"Co może ITD"

[konrad_b]

... i trzy razy delikwent pstryknięty = trzy razy wykasowany

 

1.5mln z mandatów ma wpłynąć do budżetu ... więc trza sie starać

[kit]

ja się staram ostatnio znów byłem zapłacić

[Kristofer]

W najbliższym czasie, wobec radarów będą jeszcze równi i równiejsi

 

Cyt. "Na polskich drogach odbywa się proces stawiania nowych fotoradarów. Łącznie ma być ich 370, a dodatkowo uruchomiona zostanie odcinkowa kontrola prędkości. By sprostać konieczności przetworzenia tak ogromnej ilości danych, powołano Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Jego działanie będzie jednak budzić spore kontrowersje. Okazuje się, że powstaną grupy samochodów wyłączonych z kontroli – pisze „Dziennik Gazeta Prawna"

 

... a koszty tego kolejnego i bezsensownego przedsięwzięcia, to 50 mln euro

 

żródło:

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Fotoradar-nie-wszystkim-straszny,wid,15128194,wiadomosc.html

[Rybki]

W najbliższym czasie, wobec radarów będą jeszcze równi i równiejsi

 

... a koszty tego kolejnego i bezsensownego przedsięwzięcia, to 50 mln euro

 

nie rozumiem czemu podkreśliłeś to zdanie...to chyba oczywiste ze straż nie będzie jechać 50km/h w zabudowanym do wypadku tu akurat jest uzasadnione, za to w innych dziedzinach życia zgadza niestety się są tacy...

 

bezsensowne koszty 50 mln..? może nie do końca, na pewno fotoradary poprawiają bezpieczeństwo o ile są w odpowiednim miejscu ustawione...w Polsce mam wrażenie, ze to jednak robienie łatwej kasy...do tego zmiany w karaniu, wyższy mandat ale bez punktów - to ma być hamulec na pirata ?! czysta kasa będzie lecieć jeszcze większym strumieniem...szkoda gadać wiecie o co chodzi.

 

ale...jest światełko w tunalu cyt."Kary unikną również kierowcy, którzy zostaną przyłapani na przekroczeniu dozwolonej prędkości, ale przynajmniej jeden ze znaków na tablicy rejestracyjnej będzie nieczytelny. " coś mi się wydaje że jakiś listek z drzewa może przykleić się na stałe do tablicy....

[radwan]

witam

 

narzekacie na kontrole ,fotoradary, suszarki ,sluzby - czemu ? jak jedziesz zgodnie z przepisami,trzezwy, masz sprawny pojazd i zaplacone OC to czego sie bac? czemu narzekac ? w koncu to bat na tych ktorym sie spieszy ktorzy z tylko sobie znanych powodow wiedzac ze gdzies musza dojechac wyszli z domu te 10 - 15 minut pozniej bo zajmowali sie dla nich "waznymi" sprawami np zagadali sie , zaspali itp , jestesmy spoleczenstwem w ktorym przez wiele lat bylo dozwolone jezeli chodzi o przekroczenie predkosci to slawetne 20km , wiec co sie stanie jak te 20km przekrocze wiecej ? niby nic ale to do czasu ,pomyslcie o tym , mamy we krwi ulanska fantazje , krnabrnosc wobec zakazow lub nakazow ale czy to jest w tym przypadku na pewno postepowanie sluszne ? czy tylko stan naszych drog jest w 100% winny wypadkom w ktorych co roku ginie ok 10 000 ludzi ? czy moze wina tez lezy po stronie nas - kierowcow ? moze tez warto czasem sie nad tym tez zastanowic , nie lubicie policji, ITD, SM , fotoradarow rozumiem - ale co by bylo na drodze jakby nie bylo tego bata na nas - kierowcow ? jakos nie wierze w to ze jadac zgodnie z przepisami,trzezwy , majac wszystko w porzadku w papierach i z autem ktorys z Was zostal przez te sluzby ukarany

 

pozdrawiam

[Tomii]

w koncu to bat na tych ktorym sie spieszy ktorzy z tylko sobie znanych powodow wiedzac ze gdzies musza dojechac wyszli z domu te 10 - 15 minut pozniej bo zajmowali sie dla nich "waznymi" sprawami np zagadali sie , zaspali itp

 

Widzisz czas to pieniądz, szybciej przejadę przez miasto to do większej ilości klientów dziś dotrę tym samym więcej podatków zapłacę i większy wpływ do budżetu państwa. A teraz? Teraz stanę w zakorkowanej Warszawie, przyczynie się swoimi spalinami do degradacji środowiska, stracę klienta do którego nie dojadę na czas i na koniec nie zapłacę tych podatków bo nie będę miał dochodu .

 

Chcemy żeby na drogach było bezpieczniej to wprowadźmy zakaz posiadania ubezpieczenia OC , zakaz posiadania poduszek powietrznych, systemów kontroli jazdy, a samochodu niech będą szklanymi kopułami .

[radwan]

to po co w tych korkach stoisz? kup Rosomaka i jedz 100 bo sie spieszysz

piszesz czas to pieniadz? a zycie ludzkie ile jest warte?

po za tym gdzie w UE sa stolice bez korkow?

to nie kwestia przepisow tylko infrastruktury drog,pokarz mi miasto w jakimkolwiek cywilizowanym kraju gdzie na terenie miasta w terenie zabudowanym mozesz jechac te 100km/h

a co do cyt."szybciej przejadę przez miasto to do większej ilości klientów dziś dotrę tym samym więcej podatków zapłacę i większy wpływ do budżetu państwa" to logistyka sie klania , czasem wystarczy zmienic czas pracy przesuwajac go o 1 lub 2 godziny i kwestia korkow bedzie historia

[Tomii]

to po co w tych korkach stoisz? kup Rosomaka i jedz 100 bo sie spieszysz

piszesz czas to pieniadz? a zycie ludzkie ile jest warte?

po za tym gdzie w UE sa stolice bez korkow?

to nie kwestia przepisow tylko infrastruktury drog,pokarz mi miasto w jakimkolwiek cywilizowanym kraju gdzie na terenie miasta w terenie zabudowanym mozesz jechac te 100km/h

a co do cyt."szybciej przejadę przez miasto to do większej ilości klientów dziś dotrę tym samym więcej podatków zapłacę i większy wpływ do budżetu państwa" to logistyka sie klania , czasem wystarczy zmienic czas pracy przesuwajac go o 1 lub 2 godziny i kwestia korkow bedzie historia

 

Widzisz rosomak nie w każdej pogodzie się sprawdzi

Nie twierdze że nie ma stolic bez korków, ale korkować już zakorkowaną stolicę fotoradarami z chęci zysku... dla mnie absurd.

Logistyka? Znajdź urząd, czy administratora który pracuje w innych godzinach niż 8 - 17

[Socale]

witam

 

narzekacie na kontrole ,fotoradary, suszarki ,sluzby - czemu ? jak jedziesz zgodnie z przepisami,trzezwy, masz sprawny pojazd i zaplacone OC to czego sie bac? czemu narzekac ?

(...)

 

Teoretycznie wszystko w racji Radwan, ale...

Nie da się dostosować do każdego zakazu/nakazu itp. Nie da się dostrzec wszystkich znaków i znam to z autopsji, bo choć się staram, również mandatu nie uniknąłem wpadając w głośną pułapkę omawianą na CT. Ale nie o tym.

 

Badania naukowe dowiodły na początku lat '90, że zwykły śmiertelnik przy ówczesnym poziomie zmotoryzowania świata jest w stanie być maksymalnie skoncentrowanym zaledwie przez 20 minut od rozpoczęcia jazdy.

Z każdą minutą przy maksymalnej uwadze, koncentracja spadała. W wielkich miastach uwaga kierowców nie zawodowych musi być wyśrubowana na maxa, mamy zatem czas na jego pokonanie zaledwie 20minut. Potem popełniamy błędów coraz więcej.

To było 20 lat temu. Jak jest dziś? Człowiek to nie robocop żeby ogarnąć wszystkie znaki zamaskowane wśród odwracających uwagę reklam, t-bimów itp.

Ale to wszystko działa, działa na budżet, wszystko co ci przeszkadza w uwadze również zarabia dla budżetu, Jakie my ludzie mamy szanse śród tych śmieci wyłapać to co jest istotne dla bezpieczeństwa w ruchu i portfela??? ŻADNYCH - bo pozbawia się nas tego w wiadomym celu.

Tu dostrzegam niesprawiedliwość bo my, homo sapiens nie mamy możliwości ustrzec się.

Ewolucja zdolności człowieka a postęp techniki w zarabianiu nie idą w parze. Decydenci o tym wiedzą, wykorzystują fizyczną niezdolność człowieka do unikania błędów mimo ich szczerych chęci, śmiało powiem na zastawiane sidła.

O wiele większe niebezpieczeństwo stwarza strach kierowcy przed radarem, kamerą i innymi płatnymi pstrykadełkami.

Zamiast oceniać sytuację na bieżąco , bez stresu - co niewątpliwie sprzyja bezpieczeństwu - to wyszukujemy tego co zabiera nam złotówki .

To paraliżuje zdrowe i bezpieczne zachowania i o ile unikniemy zdjęcia z radaru, to w zamian potrącimy nie oświetlonego rowerzystę.

Tyle moich rozważań.

Edytowane 30 Listopada 2012 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[BUMERANG]

narzekacie na kontrole ,fotoradary, suszarki ,sluzby - czemu ? jak jedziesz zgodnie z przepisami,trzezwy, masz sprawny pojazd i zaplacone OC to czego sie bac? czemu narzekac ? w koncu to bat na tych ktorym sie spieszy

 

Wszystko OK. jeśli jedziesz 10, 20 czy 50 kilometrów.

A teraz przejedź się np. ze Szczecina do Przemyśla i z powrotem zgodnie z przepisami i dopiero odpowiedz sobie czemu narzekamy.

A te tysiące znaków przy drogach ustawionych bezsensownie nic nie wnoszących w sprawie bezpieczeństwa. No chyba, że za takim ustawia się suszarkę... Już dawno udowodniono, że zbyt duża liczba znaków powoduje ich podświadome olewanie przez kierowców.

A co robić jak stoją dwa znaki wzajemnie się wykluczające ? Zadzwoń na Policję - zobaczysz co ci odpowiedzą

[pasjonat]

Widzisz czas to pieniądz, szybciej przejadę przez miasto to do większej ilości klientów dziś dotrę tym samym więcej podatków zapłacę i większy wpływ do budżetu państwa. A teraz? Teraz stanę w zakorkowanej Warszawie, przyczynie się swoimi spalinami do degradacji środowiska, stracę klienta do którego nie dojadę na czas i na koniec nie zapłacę tych podatków bo nie będę miał dochodu .

 

Chcemy żeby na drogach było bezpieczniej to wprowadźmy zakaz posiadania ubezpieczenia OC , zakaz posiadania poduszek powietrznych, systemów kontroli jazdy, a samochodu niech będą szklanymi kopułami .

 

 

Tomi , nie wnikając w to jakie podatki płacisz śmię zaryzykować tezę że budżet bardziej zasilą wpływy z mandatów niż z Twojej działalności.

Wszędzie gdzieś coś robią na drogach , ale nie po to by utrudniać tylko w efekcie udrożnić ruch drogowy. Właśnie wróciłem z Wa-Wy . Wczoraj i dziś w samym centrum zrobiłem 300km ale nie mogę powiedzieć by roboty czy znaki jakoś w szczególny sposób utrudniły mi jazdę . Jak by nie było jest to jedno z nielicznych miast w kraju , które posiada odcinki 3 pasmowe i z dozwoloną prędkością 70-80km/h.

Owszem są miejsca z oznakowaniami idiotycznymi np . w okolicy aktualnie remontowanego tunelu przy Narodowym gdzie ledowy panel ogranicza prędkość do 30 a 15 metrów za nim już stoi 50/h i kolejne 50 metrów dalej znów 30/h i na tym odcinku żółty hohoł z aparatem.

Niestety największym problemem jest tak jak pisze radwan. Infrastruktura .

Co z tego że mamy przykładowo 3-4 pasy ruchu z dozwoloną 70-tką jeśli w pewnym odcinku dojeżdźamy do przejścia dla pieszych i światła które trzymają nas na czerwonym kupę czasu . No ale jak by nie było pieszy też musi mieć odpowiedni zapas czasu na pokonanie owych czterech pasów ruchu.

Co z tego że są 3 pasy jak w pewnym miejscu schodzą się do jednego bo tego wymaga gęsta zabudowa i tu właśnie pojawiają się korki.

 

Realia są i tak takie że większość kierowców , zwłaszcza lokalnych w każdym mieście doskonale wie gdzie załapać się może na sesję zdjęciową i tylko tam jedzie przepisowo Najczęściej w miejscach bez kontroli ruch i tak przebiega średnio o 10-20 km/h ponad dozwolony , a Warszawiacy znani z "ułańskiego temperamentu " na jezdni, w szczególności.

 

U Rusków są wyższe dozwolone prędkości w terenach zabudowanych . Dodatkowo korupcja więc kierowcy czują się bardziej bezkarnie i dzięki temu na YT są liderami w kwestii wypadkowych filmików , kompilacje zmontowane z jednego miesiąca sięgają nawet godziny emisji

[r_apa]

to wszystko i tak ogranicza sie do drenażu naszych kieszeni .Jestem ciekawy czy ktoś podzieli moje zdanie że gdybyśmy wszyscy bez wyątku stosowali się do przepisów jeździli tylko z dozwoloną predkością , prędkoscią na jaką pozwala ruch na danym odcinku czyli mniejszą ,mieli byśmy co jeść po okresie no może 2 miesięcy ? odpowiednia ilość zostanie zwieziona do magazynów ,podzielona ,rozwieziona do sklepów a w końcu czy bedziemy mogli robić codziennie zakupy bo nie bedzie na to czasu gdyż dojazdy zabiorą to co mamy ?? więc i tak musimy płacić ,płacić i płakać że tak mało zarabiamy bo podatki są coraz większe ..

[Pierzasty]

Dużo jeżdżę po Polsce i powiem wam, że trzeźwość umysłu jak ktoś wcześniej napisał ciężko jest zachować już po chociażby 300 polskich kilometrach.

[Rybki]

 

U Rusków są wyższe dozwolone prędkości w terenach zabudowanych . Dodatkowo korupcja więc kierowcy czują się bardziej bezkarnie i dzięki temu na YT są liderami w kwestii wypadkowych filmików ,

 

na yt to są z powodu ubezpieczeń, auta mają wyposażone w kamerki, żeby mieć w razie dzwona dowód do uzyskania odszkodowania...

 

ciężko jest zachować już po chociażby 300 polskich kilometrach.

 

400km w 10h. polska...

[Kristofer]

nie rozumiem czemu podkreśliłeś to zdanie...to chyba oczywiste ze straż nie będzie jechać 50km/h w zabudowanym do wypadku tu akurat jest uzasadnione, za to w innych dziedzinach życia zgadza niestety się są tacy...

 

Już Ci odpowiadam.

Poczytaj między wierszami i wtedy się zastanów.

Nie mam nic do pojazdów uprzywilejowanych, to powinno być chyba oczywiste.

Kontrolą zajmie się komputer, a to oznacza, że program będzie miał możliwość wpisania samochodów, na które nie będzie reagował. Wśród tych uprzywilejowanych, z czasem powstanie kolejna grupa "uprzywilejowanych", którzy śmiało będą sobie pomykać bez zwracania uwagi na przepisy.

Czy wierzysz w to, że uda się rzetelnie (w rozumieniu ogólnospołecznym) panować nad taką bazą pojazdów ?

Czy wierzysz w to, że zostaniesz poinformowany, że jakiś pan x został właśnie dopisany programowo do tej bazy ?

A, kto nad tym zapanuje i będzie to prawidłowo kontrolował ?

Biorąc pod uwagę otaczającą rzeczywistość, śmiem twierdzić, że nikt i to mimo, że: "ITD uspokaja".

Moje wątpliwości nie są odosobnione:

"Czy w rzeczywistości będzie to jednak możliwe? Skoro postępowanie ma zostać zautomatyzowane, można w to wątpić".

 

 

 

bezsensowne koszty 50 mln..? może nie do końca, na pewno fotoradary poprawiają bezpieczeństwo o ile są w odpowiednim miejscu ustawione...w Polsce mam wrażenie, ze to jednak robienie łatwej kasy...do tego zmiany w karaniu, wyższy mandat ale bez punktów - to ma być hamulec na pirata ?! czysta kasa będzie lecieć jeszcze większym strumieniem...szkoda gadać wiecie o co chodzi.

 

Tego zdania Dodam tylko, że nie 50 mln.., ale 50 mln. euro, czyli grubo ponad 200 mln zł.

Edytowane 30 Listopada 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)