Laweta Westfalia remont

[Rudiger]

Witam

 

Jakiś czas temu kupiłem lawetę – to stara Westfalia, łamana hydraulicznie, zawieszenie na wahaczach ze sprężynami i amortyzatorami.. Kupiłem ją okazyjnie z myślą o generalnym remoncie i przeróbce. Laweta będzie finalnie rejestrowana jako SAM i będzie miała DMC 1300kg maksimum. Tak mało gdyż będziemy ją wozić wyłącznie nasze zabytki – Fiata 126pNP , różnej maści tylnosilnikowe Skody (100,105,120) oraz Zaporożca 968A.

 

Ale do rzeczy. Pomału zbieram się do rozpoczęcia remontu. Wyszykowałem nowe koła wraz z oponami więc trzeba iść dalej. Największy problem (oprócz uszkodzonego wahacza niestety) to urządzenie najazdowe. Jest w kiepskim stanie i ma nietypową budowę (np. średnica suwadła fi 40mm). Mógłbym je pomału odrestaurować (np. szlif suwadła, dorobienie tulei, ocynk itd.) ale raczej skłaniałbym się do przeróbki na całe nowe urządzenie najazdowe obecnie produkowane. W końcu od tego zależy bezpieczeństwo tej lawety. Problemem jest to że mamy dyszel w postaci rury a nie układ V. Ciężko będzie dobrać jakieś urządzenie najazdowe.

 

Proszę zatem o doradzenie jaką drogą pójść jeśli chodzi o remont/wymianę/adaptację urządzenia najazdowego. Wszelkie sugestie i konstruktywne pomysły mile widziane

 

Jeśli będą potrzebne jeszcze jakieś dane – proszę pytać.

 

Garść zdjęć poglądowych

 

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/galeria-x/laweta1.jpg

 

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/galeria-x/laweta2.jpg

 

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/galeria-x/laweta3.jpg

 

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/galeria-x/laweta4.jpg

 

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/galeria-x/laweta5.jpg

 

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/galeria-x/laweta6.jpg

[Maras]

Rudiger, co do urzadzenia najazdowego to oprócz V można zastosować prosty zaczep KNOTTA o symbolu KRV 13-C (fotka) tyle tylko ,że z ten orginalny dyszel ,który masz w lawecie nadawałby się do przeróbki, albo samo mocowanie albo wymiana całego.

Z tego co pamietam to AL-KO też ma w swojj ofercie urzadzenia najazdowe przykrecane do prostego dyszla.

Jak Twoja laweta ma mieć DMC do 1300kg to możesz śmiało zastosować tylko jedną oś na 1350kg.

[Rudiger]

Ok, sprawdzę, wolałby ALKO bo z tego co widzę mają tańszy zdecydowanie osprzęt niż KNOTT.

Maras, zawieszenie zostaje tak jak jest, na tych wahaczach, sprężynach i amortyzatorach. Zakładam że uda się odratowac ten jeden wahacz bo cena nowego to 1300zł bez transportu z Niemiec.

Ostatecznie myślałem by wogóle wyrzucić ten rurowy dyszel i dorobić taki w formie V, też z zawiasami. Wtedy podejdzie standardowe urz.najazdowe.

 

Inna sprawa to podnoszenie platformy - mam koncepcję by to przerobić na mechaniczne unoszenie (w tej chwili oryg pompa jest do wyrzutu, siłowniki pewnie też)

[przyczepy-wiola]

Z tego urządzenia ciężko będzie coś zrobić, to dość stare i już nie stosowane rozwiązanie ale do rzeczy:

Maras dobrze wymyślił żeby kupić całe urządzenie nowej generacji bo do tego nie kupisz nigdzie części.

Co do zaczepu (w opcji żeby zostawić stare UN) to możesz kupić adapter z FI50 na FI 40

Jeśli jednak zdecydował byś się na nowe urządzenie to trzeba dorobić do niego orczyk i pręt hamulcowy - nie widzę na zdjęciach... hamulce są mechaniczne czy hydrauliczne ?

Niestety wielowahaczowe zawieszenie w przyczepie to też stare rozwiązanie i ciężko będzie do niego dobrać jakieś części, najprostszą operacją byłaby wymiana na te nowszej generacji ale wtedy minimum 2500zł nie twoje.

Do tego sprawdź układ hamulcowy bo jeśli długo stała to wszystko wymaga czyszczenia aby go reanimować. ogólnie temat rzeka z tą lawetą

Musisz określić ile masz zamiar w nią zainwestować bo od tego wiele zależy

[Rudiger]

Ok, dzięki - no więc tak.

Wczoraj po pomiarach rury-dyszla wychodzi że ma on średnicę zewnętrzną 89mm. To daje możliwość wyrzucenia starego UN, ucięcia fragmentu dyszla i wykonania na nim np. kwadratowego uchwytu pod nowe UN na pojedynczy dyszel np firmy ALKO (ALKO ma takie UN z uchwytem 10x10cm). Myślę że powinno to zdać egazmin jak myślicie?

Idźmy dalej. Hamulce są mechaniczne, na linki.Cięgno też jest ale nie widac na foto. Linki 2 zerwane, 2 pewnie zapieczone. To nie problem - dorobię w firmie Motolinka na wzór. Same hamulce są w dobrym stanie, widać że ktoś niedawno je serwisował (dość świeży ocynk na szczękach hamulcowych). Szczęki firmy KNOTT. Bębny lekko stoczę (zabielę) na tokarce.

Zawieszenie na wahaczach to rzeczywiście relikt. Ale ma ten plus że możemy zwęzić lawetę (niestety 126p nie trafia kołami w najazdy). Przy osi "na gumach" nie byłoby to wykonalne - oś ma stały rozstaw kół. Problem tak jak pisałem jest z jednym wahaczem - miejscowo go korozja zmęczyła. Po wypiaskowaniu będę więdział czy da się naprawić. Pozostałe 3 są bez zarzutu. Amortyzatory pewnie pójdą nowe - na oko uda się dopasować mocowania pod amortyzatory tylne od Cinquecento, opcjonalnie tylne od Fiat Tempra, Tipo, Lancia Delta/Dedra

Natomiast co ciekawe silentbloki do takich wahaczy są do kupienia

http://www.tedgum.pl...O-NADWOZIA.html

No temat rzeka z tą lawetą ale byla kupiona za psi pieniądz, jest niska - to plus, bo na "szwajcarkę" ciężko mi jest wjechać rajdówką.

Przyczepy-Wiola - kupiłem ją na spółę z kumplem więc wydatki idą 50/50 poza tym jak się już powiedziało A i kupiło lawetę......

Edytowane 12 Października 2011 przez Rudiger (wyświetl historię edycji)

[przyczepy-wiola]

Urządzenie AL-KO na kwadrat 100x100 to będzie dobre rozwiązanie, tylko tak jak mówiłem, trzeba dorobić nowy pręt hamulcowy i orczyk.

Trochę pracy macie ale jak widać lubicie zabytki więc powinno się udać

Żeby np. wjechał wam maluch, możecie wspawać jakieś poprzeczki z profili pomiędzy najazdami na lawecie i wypełnić ją całą blachą otworowaną, wtedy masz w pełni płaską powierzchnie i różne inne rzeczy można przewieść

To stare, zabudowane urządzenie najazdowe chcesz wyjąć ? Czy uciąć i wspawać wspornik 100x100 ? Pytam bo jak wytniesz to dyszel może być za krótki i ciężko się będzie z nią manewrowało.

[Rudiger]

Raczej wyjąć stare UN, przypasować nowe UN i wtedy ew. coś ucinać. W tej chwili, ten oryginalny dyszel jest dość krótki w stosunku do obecnie stosowanych - nie wiem skąd taka koncepcja i nie wiem skąd w nowych przyczepach takie długie dyszle???

Zwężenie całej lawety ułatwi też jazdę za osobówką ktora będzie jako ciągnik. Teraz ta laweta jest naprawdę szeroka. Pomierzymy jeszcze ale wszystkie stare pojazdy są zdecydowanie węższe od współczesnych.

[przyczepy-wiola]

Pewnie z kołami będzie miała +/- 250cm. Właśnie dlatego teraz robi się długie dyszle aby się lepiej manewrowało.

Im dłuższy dyszel tym łatwiej kontroluje się przyczepę przy cofaniu

[Rudiger]

Cenna wiadomość, dzięki.

Co do pręta i orczyków - oj sporo ich jest w tej lawecie ale może to standard.

Pierwszy orczyk rozdziela siłę przód-tył, potem drugi rozdziela na prawe/lewe przednie. Trzeci rozdziela siłę na kołach tylnych. Pomiędzy pierwszym a trzecim orczykiem jest b.gruba linka Bowdena zamiast pręta stalowego.

Ale wszystko wygląda na orgyginalne, więc będzie wypiaskowane i ocynkowane na nowo.

 

A i dostałem odpowiedź z ALKO - zaczep na kwadrat 10x10 to prawie 1000zł brutto

Edytowane 13 Października 2011 przez Rudiger (wyświetl historię edycji)

[przyczepy-wiola]

Co do zaczepu to uderz do jakiegoś dealera AL-KO, może ktoś ma coś np. z wystawy albo z demontażu i będzie taniej.

Co do obecnego układu pręta i orczyków to jest przebajerowany.

Najpeiej wypuścić pręt FI 10 lub FI 12mm od urządzenia najazdowego (200-250cm powinno wystarczyć), linki montujesz na jednym czterogniazdowym orczyku i po temacie, czy osie mają tzw, grzebień na korpusie ? to taki płaskownik do którego można je zamocować.

Jakbyś nie wiedział o co chodzi to mogę przesłać schemat jak to powinno wyglądać

Jeśli linki są z AL-KO to można je kupić, jeśli to jakiś inny wynalazek to można dorobić.

[Rudiger]

Ok, spróbuję, jest firma w Białymstoku która sprzedaje ALKO a zarazem SteelPress'a które błotniki by nam pasowały do lawety,

Jeśli nie kłopot - zamiesć proszę schemat, choć raczej wiem o co chodzi ale... na osi nie ma grzebienia (rozumiem że dla zamocowania pancerzy linek wraz z regulacją) gdyż de facto osi nie ma - to na wahaczach jest - po środku jest tylko kratownica ramy.

Linki pewnie Westfalia.... jakiś czas temu dorabiałem różniste linki do zabytkowej rajdówki w firmie Motolinka (wysyłkowo) - sprawdzili się

[Rudiger]

zawieszenie w mej lawecie wygląda tak jak w tym Columbusie, jest tylko zdublowane

http://www.caravan-museum.de/Hersteller_A_-_Z/Westfalia/Columbus_1996/columbus_1996.html

[Rudiger]

No to zaczęła się pomału rozbiórka. Udało mi się odblokować mechanizmy i ręcznie opuścić lawetę.

Do tego wszystkie zbędne elementy zdemontowałem: cały stary hudrauliczny mechanizm , starą wciągarkę z uchwytem, pompę hydrauliczną itd. Laweta jest przez to lżejsza o równe 50kg

Był fachowiec od przyczep - na wiosnę będzie przerabiać UN (na te na kwadrat 10x10cm) oraz zwężać całą lawetę. Podnoszenie lawety będzie przerobione na mechaniczne (może w oparciu o identyczny mechanizm jak ma kółko przy dyszlu.

[Rudiger]

No to UN zamówione, nowe błotniki i kółko podporowe także.

Tak jak przyczepy-wiola wspominał hamulec przerobię na taki z jednym grzebieniem i jednym poczwórnym orczykiem.

[Rudiger]

Temat nie upadł

Laweta rozebrana w pył, cześc elementów czeka na piaskowanie

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/laweta-4/rozbiorka02.jpg

 

kupilśmy nowe UN, błotniki i kółko

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/laweta-3/laweta12.jpg

 

i nadal sprawa nierozwiązana - skorodowany wahacz zawieszenia

http://www.czarprlu.pl/wp-content/gallery/laweta-4/otwarty-wahacz.jpg