Skocz do zawartości

kradzieże na kempingach


aron

Rekomendowane odpowiedzi

Dwa lata temu w CZĘSTOCHOWIE włamano mi się do auta. Spędziłem 8 godzin na komisariacie, po kilku tygodniach dostałem zawiadomienie o umorzeniu śledztwa. Policja się na mnie wypięła, podobnie jak prezydent i reszta władz :) Więc ostrzegam wszystkich: Nie jedzcie do CZĘSTOCHOWY ani przez CZĘSTOCHOWE, bo jak was okradną, to gospodarz miasta nic dla was nie zrobi - pewnie ma spółkę ze złodziejami... :) Acha, i raz włamano mi się do auta nad morzem - więc nad morze też nie jedzcie!!! :)

Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu w CZĘSTOCHOWIE włamano mi się do auta. Spędziłem 8 godzin na komisariacie, po kilku tygodniach dostałem zawiadomienie o umorzeniu śledztwa. Policja się na mnie wypięła, podobnie jak prezydent i reszta władz :) Więc ostrzegam wszystkich: Nie jedzcie do CZĘSTOCHOWY ani przez CZĘSTOCHOWE, bo jak was okradną, to gospodarz miasta nic dla was nie zrobi - pewnie ma spółkę ze złodziejami... :) Acha, i raz włamano mi się do auta nad morzem - więc nad morze też nie jedzcie!!! :)

Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących :D

 

10:10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyliłem poprzednie linki , miałem na myśli Satela a tamten tylko przegladałem, jest noname i nie wiadomo jak z czujnikami

http://allegro.pl/al...1728161056.html

 

oj tu się chyba trochę zagalopowałeś, toż to mała twierdza by się zrobiła... :miga:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie współczuje incydentu, bo to przykre, kosztowne i najzwyczajniej wkurzające.

 

 

Jednak rady co niektórych są najdelikatniej mówiąc śmieszne.

 

Ktoś mówi "monitoring"! Niby fajnie, ale taki przy bramie tylko, to mało da, a taki na całym kempingu to ja mam gdzieś. Nie chcę aby ktoś bawił się patrząc w monitor jak ja drapie się po brzuchu, przytulam ukochaną, czy choćby dłubie sobie w nosie.

 

Reagować na obcych? A co to sąsiad nie może cię okraść?

 

Stawać koło znajomych? Zdecydowana większość z nas jeździ sama, a nawet jeśli ze znajomymi, to na plażę, basen, rower, spacer idziemy raczej wspólnie.

 

Ochrona? Pewnie że można, ale jak będzie dwóch to nic nie zrobią, jak będzie dwudziestu to kto z nas za to zapłaci?

 

Szczepan: wykorzystaj możliwości jakie daje forum. W 30 sekund z forum się dowiedziałem na którym kempingu w Gąskach byli nieszczęśnicy.

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

brawo Cathay , nic dodac , nic ujac , alarmy ,monitoring,ochroniarze a forumowicze jeszcze fosy budowac i krokodyle do nich wpuszczac :)

wspolczuje poszkodowanym ale jak sam nie upilnujesz to i nie masz ,

koledzy sa na kempingu i pisza ze im jest super wiec najlepiej przyjac ich temat jako przestroge i przypomnienie o pilnowaniu dobytku i o mozliwosci kradziezy naszego mienia

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to też nie rozumiem takie nacisku na nazwę pola, że kradzież zdarzyła się tam, to akurat może przypadek :niewiem:

chodzi właśnie o przypomnienie że jednak jesteśmy w PL i u nas jednak zdarza się że kradną (poza tym że leje ;))

czy to Gąski, Niechorze, czy może Sopot

 

Kempingi są w sumie otwarte (te większe) np przez wyjście na plażę można dojść przeważnie niezauważony i łazić po polu bez żadnej kontroli

w miarę bezpiecznie jest na mniejszych kempingach, byliśmy na takim, gdzie gospodarz wyskakiwał jak tylko ktoś obcy się pojawił :look:

choć i tu pewnie złodziej na bezczelnego by wlazł :(

 

jeśli chodzi o odpowiedzialność właściciela, ciekaw jestem czy komuś udało się odzyskać jakąś kasę ???

nas obrobili kiedyś w Gdańsku, w domku - zabrali ciuchy i sprzęt sportowy ...

w sumie nikt nie poczuwał się do winy, policja - bo kradną i trza się pilnować, właściciel - bo u nas się to nie zdarza ... :bzik:

a ja zostałem w krótkich gaciach które miałem na sobie hehe%281%29.gif (złodziej musiał być mojego rozmiaru :mlot:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to też nie rozumiem takie nacisku na nazwę pola, że kradzież zdarzyła się tam, to akurat może przypadek :niewiem:

 

 

jasne ze to może być przypadek jednak podanie nazwy pola niczym mu nie powinno ująć.

Kolega opowiedział swoją historie i fajnie aby była pełna jeśli nie chce powiedzieć gdzie tak było to takie ma prawo.

 

Jeśli ktoś myśli, że na polu X ukradli i na polu Y będzie bezpieczniej to wątpię aby miał racje.

Jeżeli złodziejem był ktoś z pola to już wyjechał a jeżeli osoby przejezdne to na jakiś czas odpuszczą sobie miejsce i poszukają innego gdzie czujność będzie uśpiona.

Co innego w przypdku gdy pole narażone jest permanentnie na łatwość dostępu dla złodziei a właściciel nic sobie z tego nie robi.

 

Pilnować się trzeba bo jak wiemy okazja czyni złodzieja.

Edytowane przez Bartekzg (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne ze to może być przypadek jednak podanie nazwy pola niczym mu nie powinno ująć.

Kolega opowiedział swoją historie i fajnie aby była pełna jeśli nie chce powiedzieć gdzie tak było to takie ma prawo.

 

Jeśli ktoś myśli, że na polu X ukradli i na polu Y będzie bezpieczniej to wątpię aby miał racje.

Jeżeli złodziejem był ktoś z pola to już wyjechał a jeżeli osoby przejezdne to na jakiś czas odpuszczą sobie miejsce i poszukają innego gdzie czujność będzie uśpiona.

Co innego w przypdku gdy pole narażone jest permanentnie na łatwość dostępu dla złodziei a właściciel nic sobie z tego nie robi.

 

Pilnować się trzeba bo jak wiemy okazja czyni złodzieja.

 

Bartek, jak ktoś chciał to 1min szukania :skromny:, nawet nie wiedziałem że Kolega się chwalił na jakim polu stoją, myślałem że ludzie poznali po fotkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja oficjalnie powiem - nie zabieram nic cennego ze sobą! Kasy będę miał tylko tyle ile potrzebuję na bieżące wydatki :-). Reszta - w bankomacie. ;-)

 

dwa tyg temu słyszałem, że komuś gwizdnęli stopień do przyczepy ... fakt że solidny stalowy, więc może cenny (dla złomiarza)

dobrze że mam plastikowy, to nie musiałem chować ;) ale blaszanego grilla mimo że lekki schowałem hehe%281%29.gif:bzik:

 

tu już nawet nie chodzi o stratę stopnia, bo $$$ znikoma, ale przez resztę urlopu problem z wchodzeniem do przyczepy :(

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie tego problemu (stopnia, nie kradzieży) znalazłem na forum www.cro.pl:

 

post-7384-0-97968200-1311924290_thumb.jpg

A ile przyjemności w trakcie produkcji takiego stopnia :) Przecież surowiec należy starannie opróżnić z zawartości :bevil:

 

 

eeee jakbym mial zrobic sobie TAKI stopień, to bym się zastanowił od razu nad cała werandą wzdłuz przyczepy (w kontekście surowca znaczy się).....:yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee jakbym mial zrobic sobie TAKI stopień, to bym się zastanowił od razu nad cała werandą wzdłuz przyczepy (w kontekście surowca znaczy się).....:yay:

 

Ja myślę, że tym optymistycznym akcentem możemy zakończyć ten temat :piwko: ja na pole o nazwie: Xxxxxx Xxxxxxx się nie wybiorę :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, kemping powie - za rzeczy pozostawione w szatni, szatniarz nie odpowiada :niewiem: .

Współczuję. Zastanawiam się nad zasadnością montowania zabezpieczenia na drzwi. Przecież uszkodzić okno jest łatwiej.

 

Teraz nawet się cieszę, że boczne okna mam stałe. Trudniej je wyłamać. A przedsionek - rzeczywiście - warto zostawiać otwarty...

 

PS

Chyba w sejf zainwestuję...

 

Grześ nic ci nie da sejf.. bo zniszczą wszystko w przyczepie..

NIE NAWIDZĘ POLSKIEGO WYBRZEŻA - ZŁODZIEJE I NISZCZYCIELE

Byliśmy w Chorwacji dwa tygodnie. nic nie zginęło, a laptop i wypiekacz do chleba stał w przedsionku, (przedsionek letni czyli bez bocznych ścian)

Okna pootwierane nawet jak szliśmy nad wodę. (nie tylko jak do miasta)

Sąsiedzi mieli telewizor 32calowy LCD i spokojnie sobie stał na stoliku.

A co z pontonami?? ja miałem przycumowany do boi na wodzi a sąsiedzi z silnikami. po prostu musimy się uczyć od Europejczyków a to że jesteśmy w Uni to chyba jakaś pomyłka..

Nigdy nie pojadę na wczasy nad nasze "morze".

Obawiam się że że z północy kraju przeniosą się złodzieje na południe świata. (oby mieli za mało pieniędzy aby wyjechać tam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.