Tani holownik

[n97p52]

Jaki kupić holownik gdy ma się mało kasy? Ja ciągam nubirą , droga to ona nie jest, ale już wiekowa i z zawiechą trudno sobie poradzić. Co sądzicie o kia caranival ?(przyczepa 950kg)

[cichy]

Kia carnival ma złe opinie, podobno wystawiane przez ludzi kótrzy nigdy tego auta nie posiadali i nie używali.

 

Myślałem kiedys nad zakupem Carnivala ale sie nie odwazyłem. Po prostu bałem się zaryzykować. Jeżeli to ma być duże auto i w miare niedrogie to jednak skłądniał bym się ku alhambrze/galaxy/sharan.

 

 

W czym masz problem w zawieszeniu w nubirze? przecierz to rozwiązania opla z końca lat 80tych

[desperos]

Renault Safrane Ph II sam się zdziwisz jakie one są tanie...z silnikiem 2,5 R5 20V 165 KM jest pięknym i wytrzymałym holownikiem przy umiarkowanym spalaniu.Ja jeżdżę Safranką tyle,że Ph I z silnikiem 3,0 V6 167 KM w dowodzie wbite 1500kg z hamulcem...

[jacol]

Ja mam Carnivala od 12 lat i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. Samochód jak każdy inny, wszystko zależy na jaki egzemplarz trafisz i jak o niego dbasz. Poszukaj w necie forum Carnival'a. Tam się wszystkiego dowiesz.

[gfizyk]

W przypadku Kia - to tak jak napisał Jacol - można trafić na fajny egzemplarz. Jednak statystyki są nieubłagane i niestety auto to jest dość awaryjne.

Ja bym nie kupił.

Co do Renault Safrana - osobiście nie jestem zwolennikiem tej marki. Mieliśmy nową Megankę i jakość nas zawiodła. Dodatkowo szukałem autka dla siebie i brałem pod uwagę Scenica. Jednak wybór padł na inne autko.

Pytanie, czy potrzebujesz tak dużego silnika o jakim pisze Desperos? Budkę masz luciutką....

 

Co to znaczy tani holownik? Ma być tani w zakupie, tani w eksploatacji?

Ja bym szukał Focusa 1.8 (lub 1.6) I ew. po lifcie. Ew. Mondeo. Silnik można zagazować. Ew. 1.8 w dieselku.

 

PS

Przypomniała mi się odpowiedź na pewne pytanie, które mogą trochę zmodyfikować:

 

- Szukam taniego i dobrego holownika.

 

- Ale po co Panu dwa holowniki?

[szadok]

Jaki kupić holownik gdy ma się mało kasy? Ja ciągam nubirą , droga to ona nie jest, ale już wiekowa i z zawiechą trudno sobie poradzić. Co sądzicie o kia caranival ?(przyczepa 950kg)

 

Co znaczy 'z zawiechą trudno sobie poradzić'?

 

Ja też mam Nubirę (II kombi 2.0).

Tuning zawieszenia polegał na:

wprasowaniu w przednie wahacze tulei met-gum pochodzących z AUDI (po roztoczeniu) /koszt OIDP 200zł + robota) (to zrobiłem zaraz po kupnie)

Amortyzatory gazowe KYB ExcelG (4 szt) i sprężyny KILEN wzmocnionych (na tył auta). (to zrobiłem po ciągnięciu po raz pierwszy przyczepy)

(koszt ~1500zł OIDP plus robota)

Auto po tych zabiegach zmieniło się nie do poznania. Rewelacyjna trakcja, przestało rzucać tyłem przy ciągnięciu przyczepy.

 

Teraz dodatkowo ujeżdżam Carnivala choć jeszcze nie ciągnąłem przyczepy to już myślę o wymianie amortyzatorów z tyłu na ExcelG i może jakimś utwardzeniu sprężyn (ale chyba nie ma gotowych będę musiał kombinować)

 

jacol, Zawieszenie w Carnivalu [szczególnie tył] masz standard, czy coś zmieniałeś/utwardzałeś? Amory std czy zmienione?

Carnival nie jest za miękki dla Ciebie? Przyznam się, że po przesiąściu z tuningowanej Nubiry... no mocno miękko jest dla mnie w Carnivalu...

Edytowane 4 Lipca 2011 przez szadok (wyświetl historię edycji)

[bodzioklb]

Carnivala mozesz kupic tanio... ale jak przyjdzie Ci ochota to sprzedac to bedziesz mial powazny problem...

kumpel sprzedawal Carniwala prawie rok... cena wyjsciowa byla 20 000 a opchal go za 12 000 tylko dlatego ze nie mogl juz patrzec na te auto...

[jacol]

jacol, Zawieszenie w Carnivalu [szczególnie tył] masz standard, czy coś zmieniałeś/utwardzałeś? Amory std czy zmienione?

Carnival nie jest za miękki dla Ciebie? Przyznam się, że po przesiąściu z tuningowanej Nubiry... no mocno miękko jest dla mnie w Carnivalu...

 

Powiem szczerze, że nie myślałem o wymianie- tuningu tyłu Carnivala. Mnie osobiście ta "miękkość" nie przeszkadza. Z przyczepą jechałem parę razy i ... zapominałem, że coś ciągnę. Niestety DMC przyczepy i auta wynosi 3540 i mogę jeździć tym zestawem tylko po zrobieniu E do B (ale jakoś mi się nie spieszy ). Ciągnąc tą samą przyczepę Zafirą z porównywalną ilością KM, już czułem, że coś "mam" na haku. A Zafira ma zdecydowanie twardsze zawieszenie, ale jest niestety mniejsza i lżejsza.

[gluszec]

 

Ja bym szukał Focusa 1.8 (lub 1.6) I ew. po lifcie. Ew. Mondeo. Silnik można zagazować. Ew. 1.8 w dieselku.

 

 

Trzy lata jeździłem Mondeo 1,8 TD w wersji GHIA - miękkie, wygodne, niezbyt drogie w utrzymaniu, spalanie ok. 7,5l/100km - nawet przyczepę 1200kg ciągło ale miało podstawową wadę ROZPACZLIWIE słabe blachy i gdzie nie spojrzeć wszędzie rudo ( progi, nadkola, klapa bagażnika, podwozie) - gdyby nie ten feler to jeździłbym nim dalej.

[gfizyk]

Gluszec - którym rocznikiem jeździłeś? Jeżeli 1.8TD to obawiam się, że jeździłeś pierwszą wersją po lifice (po 1996 roku). Pierwsze - to faktycznie tamte roczniki nie były zbyt dobrze zabezpieczone, a drugie - to auta mają już dzisiaj kilkanaście lat :-)

 

Ja pisałem o wersji ciut nowszej.

[moro]

Polecam Mondeo mk2 ( po lifcie w 96roku , moje z 98r.). Kupiłem pół roku temu i nie narzekam. Blacha faktycznie słaba ale tylko na nadkolach. Wstawiłem reparaturki z tyłu i jak nowe.

Teraz jeszcze tylko regeneracja 4 wtrysków ( wyjęcie + nowe końcówki + montaż = 150zł za wszystkie ) i autko gotowe. Z przyczepą 1000kg spaliło teraz w trasie 11/100 ale myślę że po zrobieniu wtrysków spalanie trochę spadnie. Autko wygodne, mam w kombiku więc wygodne a na haku wbite 1500kg z hamulcem. Silnik 1.8TD.

Podobno mk1 trochę mniej spalają - na forum mondeo takie krążą opinie, ale wolałem trochę nowsze kupić.

Edytowane 5 Lipca 2011 przez moro (wyświetl historię edycji)

[n97p52]

Witam wszystkich . Jestem rugi raz na forum a tyle fjnych opini można przeczyać. Z propozycji Cichego to w zasięgu ewentualnie galaxy 2002 r,ale ropka czy benzynka? Safrane to ciekwa propozycja.Focus 1.8 Mondeo 1.8td to mniej niż mam w Nubirze.Tak zaawansownej przeróbki zawieszenia (ponad 2000zł) nie opłaca się robić bo auto warte ok. 4000.Na forum (Daewoo) proponowali wstawić tuleje poliuretanowe. Ciekawe co napisał Jacol bo z tego wynika,że lepiej gdy holownik jest cięższy i wyższy. Pozdrawiam ,Tomek.

 

Dzisiaj kumpel mi doradził, że może Sintra?

Edytowane 5 Lipca 2011 przez n97p52 (wyświetl historię edycji)

[macieku]

Jeżdżę zestawem w carnivalu i moim zdaniem jedyna jego wada to brak 4x4 bo parę razy zakopałem się w błocie z budą a mając 4x4 nawet z tym samym prześwitem pewnie bym wyjechał :-)

Auta drogie w eksploatacji bo duże zawsze jest drogie jak chcesz utrzymać w sensownym stanie. W razie pytań szczegółowych pisz na priv.

Miałem teraz wymienić carnivala z 2003 roku na grand Voyagera z 2010 roku i odpuściłem bo na Voyagera musiałbym wydać 50tys netto a silnik do carnivala kupiłem za 5 tys brutto :-)

Voyager jest ładniejszy i w pierwszym rzędzie foteli komfort jest porównywalny ..... natomiast w tylnych rzędach w moim carnivalu jest wygodniej bo nowe Voyagery mają fotele wtykane w podłogę.

[bodzioklb]

Dzisiaj kumpel mi doradził, że może Sintra?

 

to Ci kolega doradzil... model ten ma problemy z korozja... jak kazdy model opla z tamtych lat...

silniki w tym aucie... jedne za slabe i spalajace duzo... inne duze - spalajace jeszcze wiecej...

w tym aucie nie ma zadnego sensownego silnika...

 

pozatym z czesciami karoseryjnymi jest problem na rynku - glownie tylko uzywane...

zawieszenie malo km wytrzymuje na naszych drogach... znam 2 wlascicieli sintry - jeden ma 3.0 benzyne a drugi diesla... i raczej nie maja pozytywnych opini...

 

 

co do galaxy... duze DMC ci nie przeszkadza??

 

1.8T /olejozerne/ seat,vw

2.0 /za slabe na taka bude/ cala trojka

2.3 tylko galaxy

2.8 cala trojka

no i niesmiertelne 1.9 TDI...

 

obecnie najekonomiczniejszym holownikiem wydaje sie byc 2.3 benzyna - spali 15 lpg LPG z cepka a solo jakies 12l/100km

[bartosz_b]

Ja również ujeżdżam Carnivala i to już drugiego. Pierwszy był z 2001 a teraz mam sztukę z 2008. Ani z jednym ani z drugim nie miałem problemów, no może z centralnym zamkiem w pierwszym który lubił się sam zamykać . Jeżeli chodzi o ciągnięcie ogonka to jest to auta w którym na prostej trzeba się pilnować żeby nie zapomnieć że coś za sobą masz, wprawdzie przy cepce spalanie waha się w granicach 14l/100km ale coś za coś. 3 litrowego CrDI czymś trzeba nakarmić. Poprzedni palił trochę mniej ale miał przy takim samym silniku o prawie 60 KM mniej.