Skocz do zawartości

otwarcie sezonu


CamperDiem

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No i tak mnie korciło, że dziś ruszyłem przyczepę, ale tylko dla testu. Przejechałem ok 20km dla sprawdzenia, czy wszystko chodzi. Dziś cały dzień kręciłem się przy niej, porobione są światełka cofana i p.mgielne, założone tablice... ale o tym w innym poście :pub:

Fajnie się jechało :-] Mimo wiatru bez problemu na 5 od 1,5tys. obr. ciągnął (na prostej). Prędkość wówczas to nieco ponad 70km/h.

Ale bębny jak nic jutro rozbieram i czyszcze szczęki...

 

Szary I Bodek 1968, mieliście super, mnie też korci choć krótka przejażdżka, ale mam koła zdjęte i zastanawiam się czy rozbierać bębny. Szary, a co jest u Ciebie przyczyną "rozbioru". W zeszłym roku nic nie odczuwałem podczas jazdy i dlatego mam dylemat: ruszać czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacol, będe rozbierał bo mam odczucia, że hamulce lekko przytrzymuja podczas ruszania bezpośrednio po hamowaniu. Zresztą nie wiem kiedy były czyszczone - ja po kupinie w zeszłym roku nie robiłem tego.

 

 

Tomii, dzięki :pub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam; Szary hamulce po wcześniejszym hamowaniu tak się zachowują. Nie potrafie tego fachowo wytłumaczyć,ale tak jest też u mnie.Chwile póżniej jest już dobrze. Pewnie urządzenie odpowiedzialne za hamowanie wraca do swej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam; Szary hamulce po wcześniejszym hamowaniu tak się zachowują. Nie potrafie tego fachowo wytłumaczyć,ale tak jest też u mnie.Chwile póżniej jest już dobrze. Pewnie urządzenie odpowiedzialne za hamowanie wraca do swej pozycji.

 

 

Mi to za bardzo sie nie podoba, bo na zeszłych wakacjach tego nie czułem. Przesmarowanie myśle, że się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy hamulcach nic bym nie smarował jedynie wyczyściś przedmuchać i złożyć na sucho. Jak posmarujesz to pył z okładzin będzie się miał czego czepiać i za rok będzie jeszcze gorzej.
Wolę mieć oklejone pyłem niż zardzewiałe i zablokowane rozpieraki. :pub:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już cacuszko dwa tygodnie temu wyczyściłem wewnątrz. Tydzień temu była także pierwsza jazda próbna (ponieważ przyczepę zakupiliśmy w styczniu br.). Wszystko :pub: . Przyczepę będę myć zewnątrz za dwa tygodnie w piątek. Bo mam za dwa tygodnie egamin po gimnazjum. I teraz muszę sie uczyć. Ale po egzaminie, gdy umyje przyczepę wyjeżdżamy 30 maja wieczorem na pierwszy wyjazd na ryby. Juz się nie moge doczekać. W wolnych chwilach cały czas krążę koło przyczepy lub przebywam w środku i rozmyślam co by tu usprawnić.

 

Pozdrawiam wszystkich uczniów, studentów i pracujących. Już niedługo wakacje.

 

:-]:-]:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy hamulcach nic bym nie smarował jedynie wyczyściś przedmuchać i złożyć na sucho. Jak posmarujesz to pył z okładzin będzie się miał czego czepiać i za rok będzie jeszcze gorzej.
Wolę mieć oklejone pyłem niż zardzewiałe i zablokowane rozpieraki. :pub:

 

Nie no tyćke smaru trzeba puścić w rozpieraki... zresztą zaraz ide majstrować to wtedy zobacze co będzie lepsze :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotras,

 

TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI

 

na tym egzaminie.Mój syn będzie to przeżywał w przyszłym roku.

 

Jesteś super Gość.

 

Pozdrawiamy, Jacek i jego syn Karol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotras, poważna sprawa przed Tobą... będziemy trzymali kciuki :ok:

 

PS. Za Jacka syna też oczywiście :ok:

 

 

 

Wracając do tematu rozbiórki bembnów - plan wykonany, warto było rozebrać przede wszystkim dla przesmarowania łożysk. Pyłu wewnątrz nie było za wiele, ale w jednym nieco zabrudzenia było (od nadmiaru smaru z pyłem) - stąd odpuszczenie hamulca było wolniejsze. Teraz chodzi jak trzeba :zlo: Nadmiar smaru może zaszkodzić rozpierakom. Tak jak napisał pawwl można smarowanie odpuścić, a jeśli już smarować to bardzo delikatnie. Ja tylko WD40 prysnąłem deczko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy weekend wiosenny 2007.

 

Taka ładna pogoda,która była w ostatni weekend skłoniła nas do wyjazdu kamperem nad wodę. :ok:

A że nikomu nie chciało się jechać gdzieś dalej,postanowiliśmy skorzystać z uroków naszej okolicy i spędziliśmy ten pierwszy,piękny,słoneczny wiosenny weekend nad jednym z Zaniemyskich jezior. :ok:

Cisza,śpiew ptaków i słoneczko to było to za czym tęskniliśmy.Zrobiliśmy zaledwie 10 km,ale tzw.akumulatory naładowaliśmy na cały tydzień.Naprawdę było warto. :zlo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiliśmy zaledwie 10 km,ale tzw.akumulatory naładowaliśmy na cały tydzień.Naprawdę było warto. :ok:

 

 

Mnie bateria słoneczna podtrzymuje, ale akumulator się starzeje :ok::ok:

 

 

Może jakieś fotki macie z wypadu? :zlo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.