Rowery w przyczepie ?

[mrrruczek2]

Jechałem na wczasy z 2 rowerami na łóżku i dojechały. Bagażnik na dach auta miałem za mały. W zeszłym roku miałem inny holownik i bagażnik podszedł więc 4 rowery zabrałem na dach. Spalanie oczywiście wyższe było. W tym roku budkę zmieniłem i mam bagażnik na dyszlu na 2 rowery, więc 2 wrzucę znów do budki

[maarec]

Marek miałeś kiedyś kontrole ITD i zaglądali Ci do środka?

Nie miałem. Za to Słowacka i Węgierska policja zaglądała.

[jacekzoo]

Pomyśl tak, jedziesz przez miasto, te przepisowe 50, wyskakuje Ci cokolwiek, dziecko czy nawet pies. Walisz po hamulcach. Pęd i waga rowerów robią Ci w budzie to co miał Bartek po dzwonie

[mrrruczek2]

Dlatego rowery u mnie jechały z przodu na łóżku że nawet awaryjne hamowanie nic by nie zrobiło

[maarec]

Dlatego rowery u mnie jechały z przodu na łóżku że nawet awaryjne hamowanie nic by nie zrobiło

 

hamowanie nie, ale przy nawet małej kolizji mogłyby polecieć przez przednie okno, razem z mocowaniami, chyba że zrobiłeś to bardzo dobrze.

 

tak czy inaczej, odradzam, straty przy pakowaniu będą duże.  Ja mam 3 przyczepę, trzecia ma bagażnik na tylnej ścianie, wożę tam do 40kg  i mimo, że do osi będzie dobre 3 metry to problemów z jazdą nie mam. Może to przez nacisk na hak - utrzymuję min 80Kg i więcej.

[jacekzoo]

Dlatego rowery u mnie jechały z przodu na łóżku że nawet awaryjne hamowanie nic by nie zrobiło

Tu się nie zgodzę, nie ma znaczenie czy przednie czy tylne łóżko. Waga rowerów i pęd jest jednakowy. A do czego przymocować rowery? Sznurkiem złapiesz do szafek czy do plastikowego okna?

Może jestem przewrażliwiony, ale po to są różnej maści bagażniki żeby nie wozić w budzie

[mrrruczek2]

Rowery oparte były o przednią ściankę więc co miałyby uszkodzić ? Zawsze idzie przypiąć linką do łóżka, a nie jak twierdzisz do szafek czy okna. Po złości takie teksty rzucasz ? Każdy jest kowalem swojego losu. I tak każdy zrobi jak będzie chciał wiec na co trudzić się tyle. Wystarczy raz powiedzieć co i jak

[jacekzoo]

Pewnie że tak, a z tym montowaniem do szafek czy okna to chodziło mi bardziej o to że w budzie nie ma żadnych uchwytów montażowych. I tu się zgodzę, powiedziałem moje zdanie i nie będę nikogo przekonywał że moje jest bardziej moje

P.s. elvis nie było żadnej złośliwości, jak tak odebrałeś to przepraszam

[Maciek 1970]

Też mam Dethleffs i kupiłem bagażnik na 2 rowery na dyszel za ok. 300 , czyli cena chyba ok. i w zeszłym roku się spisał.

[Port]

Kilkanaście razy woziłem dwa rowery w budzie położone na środkowej kanapie i obabulone po zewnątrz kocami i nic się do tej pory nie stało (wypluć). Nie jeżdżę jak "wariat", żeby rowery podskakiwały na kanapie, zresztą sama kanapa jest pewnego rodzaju amortyzatorem.

[kielczanin]

Jest dobry sposób mocowania rowerów(maks.2szt.) wewnątrz przyczepy-w miejscu stołu -między siedzeniami. Rynienki z typowego bagażnika rowerowego wraz z uchwytami połączone są do specjalnej ramy-rozpórki- którą mocuje się przy podłodze między siedzeniami. Rowery wtedy stoją pionowo-stabilnie-podobnie jak na bagażniku dachowym auta. Niestety nie mogę teraz zrobić zdjęcia tego "ustrojstwa" ale jak tylko będzie to możliwe-zamieszczę na forum.

[bartosz_b]

Ja w przyczepie również woziłem kilka razy rowery, jak nie miałem bagażnika. Największy problem z nimi jest jak się chce po drodze pauzę ze spaniem zrobić bo to wtedy nie wiadomo czy przytulić się do kółka czy nogi na pedałach trzymać

Nie dramatyzujcie już tak z tym wypadaniem przez okno, bo chciałbym widzieć jak macie stoliki do podłogi przywiązane albo idealnie puste kanapy czy podłogi.

[Jarosław69]

Jeśli kiedyś przestanę lubić swoją przyczepę wtedy zapakuję do środka rowery , krzesła , stół i co tam się jeszcze da wrzucić .....

do tego momentu takie wożenie graciarni nie wchodzi w rachubę. 

[Lucek26]

Dwa rowery woziłem w środku przyczepy na stojąco na tylnym łóżku przez kilka lat . Były przymocowane do podłogi dwiema mocnymi taśmami ściągającymi do czterech mocnych metalowych uchwytów  przykręconych do podłogi. Materace z łóżka były wykorzystane do dodatkowej ochrony okna i ściany.

Mogłem sobie na to pozwolić bo zawsze jeździłem tylko w dwie osoby.

Jedyny problem to kłopotliwe  wkładanie rowerów do środka przyczepy na czas transportu. Dodam,że nigdy nie były one przyczyną żadnych uszkodzeń przyczepy.

[inhalt]

Jeździłem z przyczepą całą rodziną 2+2. Jeden raz zdecydowałem się na przewiezienie rowerów w środku (dziecięce do bagażnika auta, a dorosłe do przyczepy). Nigdy więcej!

Po tym jednym wyjeździe kupiłem bagażnik na dyszel na 2 rowery i drugi bagażnik na tylną ścianę przyczepy na kolejne 2 rowery (było miejsce na 3, ale woziłem tylko 2 by nie przeciążać ściany). Bagażnik z tyłu był porządnie zamontowany (nie do styropianu) i porządnie uszczelniony. Nigdy nie miałem z nim problemów, nigdy nie stwierdziłem najmniejszych uszkodzeń w konstrukcji przyczepy. Z mojego doświadczenia wynika, że przewożenie rowerów w środku jest totalnym nieporozumieniem.

 

Ale ... każdy podróżuje inaczej i stąd różnice. Ja jechałem zawsze z rodziną i spaliśmy w drodze w przyczepie. Nie przejmowałem się noclegami tylko gdy mi wypadło stanąć w Austrii, Słowacji czy Czechach (albo w Polsce przy granicy w Kołbaskowie) to po prostu stawałem zestawem i spaliśmy. Też na Węgrzech na parkingu pod zoo albo w Solcu Kujawskim przy dino-parku itp. Gdybym miał rowery w środku to nocleg byłby problemem. A ja nie lubię problemów. Co innego, gdy ktoś jeździ zawsze bezpośrednio z domu na kemping i nie potrzebuje noclegów, to może jakoś się z tymi rowerami w środku przemęczy ... do pierwszego uszkodzenia przyczepy, a potem się wkurzy i kupi bagażnik.