Przeróbka toalety chemicznej

[LMC]

Kolejna moja modyfikacja i dotyczy wc chemicznego , otóż powiem szczerze , troszkę denerwowało mnie wynoszenie toalety z przyczepy , otwieranie kibelka a po wszystkiemu pompowanie spłuczki pompką ręczną - a zresztą pompka się popsuła i to mi dało wenę do przerobienia toalety . Podstawową sprawą było to aby nie wynosić pełnego zbiornika z cepki tylko jak już mają wypasione cepki z zewnątrz > no więc rozryłem zbiornik dolny od wc i wmontowałem rurę pcv 75 mm tak aby końcówka jej wystawała poza kibelek w dół jakieś dwa cm , w podłodze brodzika wywierciłem otwór i też włożyłem rurę i wypuściłem ją za zewnątrz cepki przy zderzaku co daje mi to , że kibelek jest przelotowy a części przemiany materii wychodzą bezpośrednio do zbiornika zewnętrznego poza cekpą . Druga sprawa to ręczna pompka , ją usunąłem i zamieniłem to na podłączeniu bezpośrednio wężyka od pompy ze zbiornika głównego i po naciśnięciu jednego włącznika woda leci mi sama ( prawie jak w domu ) . Jeśli będzie zainteresowanie tą przeróbką to mogę wstawić zdjęcia ,

[Kimkolwiek]

Wstawiaj foto.Ciekawe jak to wygląda.

[Bluesmen]

Też jestem ciekawy tej modyfikacji. Czekam na foto.

[piotrekbb]

Jak usuniesz zewnętrzny zbiorniki to masz jak w PKP , tylko zamiast kupona na torach będzie...

 

Swoją drogą widziałem kiedyś kibelek do domu w którym nie ma instalacji, jest w nim zamontowany młynek i jakaś pompa która pcha "to" rurą w górę.

Można by zrocić takie coś w przyczepie tylko gdzie to wylewać, do studzienki na "szara" wodę chyba nie.Zaleta jest jedna nie ma płynów tylko normalna spłuczka.

[kit]

dawaj fotki

[Maras]

Jak usuniesz zewnętrzny zbiorniki to masz jak w PKP , tylko zamiast kupona na torach będzie...

 

 

Swoją drogą widziałem kiedyś kibelek do domu w którym nie ma instalacji, jest w nim zamontowany młynek i jakaś pompa która pcha "to" rurą w górę.

Można by zrocić takie coś w przyczepie tylko gdzie to wylewać, do studzienki na "szara" wodę chyba nie.Zaleta jest jedna nie ma płynów tylko normalna spłuczka.

 

Te cudo to nazywa się rozdrabniacz WC i potrzebujemy 230V

[LMC]

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Na pierwszym zdjęciu , przerobienie kibelka tak aby był przelot przez kibelek ale zrobione jest to tak , że zasuwa działa , na drugim zdjeciu wmontowana jest rura pcv w brodzik która łączy kibelek z ujściem . Na kolejnym wyjście z kibelka na zewnątrz i ostatnie zdjęcie to spłuczka , czyli podłączenie wody bezpośrednio ze zbiornika i przycisk po przawej który uruchamia pompę wody i ot cała filozofia

Edytowane 17 Maja 2011 przez LMC (wyświetl historię edycji)

[balthur]

Dobra, ale co dalej z... produktami jak to nazwałeś? Jakas beczka pod przyczepą? Nie będzie czasem capić ciepłym smrodkiem? a jak słonko przygrzeje, wybacz chyba nie chciałbym stać koło Ciebie ba kempingu

[gfizyk]

No właśnie. Myślałem, że dolny zbiornik podwiesisz pod budką. Planujesz tą rurą straszyć sąsiadów?

[Wirek]

Dobra, ale co dalej z... produktami jak to nazwałeś? Jakas beczka pod przyczepą? Nie będzie czasem capić ciepłym smrodkiem? a jak słonko przygrzeje, wybacz chyba nie chciałbym stać koło Ciebie ba kempingu

 

Janku, ależ to nic trudnego przed rozstawieniem przyczepki wykopie się szambo .

A tak serio, też nie chciał bym stać obok takiej przyczepki .

 

LMC oszczędzasz na płynach, nie chce Ci się nosić fekalii i nie patrzysz co pod przyczepą obok , której będziesz przechodził, nie patrzysz na ewentualnych sąsiadów - czy to jest dobry pomysł ??

[piterek]

musisz jeszcze koniecznie pomyśleć o modyfikacji kuchni...

[bodzioklb]

z talety bedzie korzystal w czasie jazdy.... sruuu i polecialo

 

a tak na powaznie... zbiornik musisz miec szczelny bo slonce sprawi ze nawet najmniejsza ilosc "produktu" bedzie niemilosiernie capic...

 

pozatym wymysl jakis korek na rure w brodziku bo osady tez beda naparzac po nozdrzach w upalne dni

Edytowane 17 Maja 2011 przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)

[Wotr]

:lol: , myślałem że odcinki mc Gywera już sie skończyły ,proponuję tak: Zmień nick na forum bo ciężko ci będzie znależdż nowych przyjaciół na polu kempingowym , a i starzy też na pewno cię opuszczą :

[kodi]

Aj tylko krytykujecie i jaja sobie robicie.

Nie jest to może od razu rozwiązanie na miarę kasety, ale tok myslenia w postacji grawitacji jak najbardziej słuszny.

A kwestia zapachu jest prosta do ominięcia. Po prostu zbiornik pod przyczepę, środki chemiczne jak do kasety i szczelna rura. Jak dla mnie jest to do zrobienia.

Pozdrawiam

[kit]