Skocz do zawartości

Kaszuby i Trójmiasto wita.


kodi

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj kodi !

Jak widać występowanie w pismach "branżowych" masz we krwi. Coś w tym jest.:)

Cepka śliczniutka, aż się chce przytulić, tylko ciut dużuchna jak na mój gust :blagac:

 

Tak, czy siak, widać idziemy tym samym szlakiem. W tym samym czasie budowaliśmy chałupy (ja wciąż buduję, ale już na ćwierć gwizdka), potem wsiadamy w terenówki by móc dojechać, a w końcu ciągamy domki na kółkach...

Ja przerabiałem jeszcze w "międzyczasie" skuter i stado psów... z odzysku. No i "Operacje Pomorze" dla poJEEPanych...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam.

Kurcze co za spotkanie.

W pierwszej chwili nie załapałem, ale teraz wszystko mi się wyjaśniło.

Pamiętam doskonale Ciebie i żonkę Wlowikową.

 

Nigdy bym się nie spodziewał spotkać tutaj starych znajomych.

Widzę, że Ty już wczesniej dojrzałeś do przyczepy, zresztą jak Ciebie pamiętam to wycieczki masz we krwi.

 

Co do przyczepki to chciałem taką dość obszerną. Chcę wygody i komfortu. Żona nie jest gotowa do spartańskich wyzwań.

Ja to mogę spać pod drzewem, ale małżonka to już inna historia. Cieszę, się że przekonałem ją do przyczepy.

 

A z tym artykułem to wyszło tak jak z Muratorem. Nie prosiłem się - samo wyszło a że jestem otwarty na ludzi to nie ma problemu.

Aż się dziwię, bo nie zasłużyłem na takie wyróżnienie.

 

Trzeba będzie się spotkać. Musisz podzielić się wiedzą karawaningową.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi - koniecznie, w końcu, to rzut beretem...

Co do mojej znajomości tematu carawaningu, to nieco mnie przeceniasz, toż dwa lata tylko przepychałem swój domek z jednego końca działki na drugi. No, ale i fakt, że zanim po raz pierwszy ją pociągnąłem w rejs w bieszczady, zdrowo się nakombinowałem jak i co, by niczego nam nie zabrakło. I tak brakowało ... ciepłej wody.

Wycieczki rzeczywiście mam chyba we krwi, tylko wciąż brak czasu... W końcu mam przecież duży ogród (i stos chrustu na ognisko, którego nikomu nie chce się rozpalać).

Pozdrowienia od wlowikowej, która też Cię pamięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie.

gfizyk - tak swego czasu pisałem wiele na forum Muratora jako kodi_gdynia. Zakładałem grupe trójmiasto i okolice. Nawet zdarzyło mi się być na I spotkaniu forumowiczów w Warszawie. Fajne to czasy.

Jak budowałem dom w latach 2002-2003 to strzeliłem masę postów (zresztą sa do tej pory). Dostałem nawet - powiem nieskromnie - przydomek od admina "legendus forumus". To byłe dawne czasy. Pokłosiem tego był artykuł w Muratorze, który ukazał się rano 18 października 2003r. Pamiętam to o tyle, że ok. 20.00 leciała super komedia z nieodżałowanym Leslie Nielsenem (pisownia nieistotna) - Naga Broń 2 i 1/2 a ok. 22.00 walczył Michalczewski (walka którą przegrał). To jednak nic bo ok. 22.30 jechałem do szpitala bo na świat przychodziła moja córka. przyszła o 23.45. Taki to był wariacki dzień.

 

Wlowik - jak się ociepli to zapraszam do siebie. Pogadamy, wypijemy. Ach koniecznie z małżonką i synkiem.

Trzymaj się.

 

Pokłosiem tego artykułu w PC jest fakt, iż wczoraj zadzwonił do mnie Pan o miłym głosie który również napisał artykuł o 18letnim kamperze (jest w bieżącym PC). Chce się spotkać bo po pierwsze służy radą a po drugie ma jakieś "graty" dla mnie. Żeby było śmiesznej miał prawie identycznego wilka. Miłe to wszystko.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez kodi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi - ja byłem na drugim zlocie Muratora. Budowałem w latach 2004-2005. Też się tam opisałem (wdrapałem się na Olimp) ;-)

Czasami zaglądam. A nick na muratorze to fizyk. Prawdę mówiąc to też miałem propozycję napisać coś do MR z ubezpieczeń mieszkaniowych. Ale czasowo nie dałem rady. Ale jakiś wpis z forum był cytowany w papierowym wydaniu ! :-)

Na pewno się spotykaliśmy wirtualnie. A ten zwariowany wątek rekordów i dom wariatów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gfizyk -widzisz to mamy również wspólne zainteresowania.

Budowałeś zatem 2 lata po mnie. Ja już wtedy wyciszałem swoją działalnośc na forum muratora.

Uznałem że to zamknięty etap. Nie miałem już takiej motywacji jak wcześniej. Fajne to czasy.

 

Nie było okazji spotakć się na zlocie Muratora to może będzie okazja spotkać się na kempingu.

Pozdrawiam

 

 

 

ps.terazmam ból głowy bo muszę odbudować część zderzaka. Muszę pobawić się w klejenie żywicą i włókniną. Nie wiem jak to wyjdzie, ale nie mam wyjścia. Co więce zmartwiłmnie technolog od żywic, który stwierdził, że takie zderzaki są robione z tworzyw których żywice słabo się trzymają. Trza będzie uruchomić nitownicę. Jak mi się ta zima dłuży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi !

To zależy od tego, z czego jest ten zderzak (czy co tam innego) zrobiony. Jeśli z PCV, albo ABS, czyli takiego tworzywa jak zderzaki samochodowe, to faktycznie żywica i włókno szklane, do tego zbytnio się nie nadają (wcale), jest za to warsztat w Gdyni, na Karwinach, gdzie takie tworzywa spawają i dosztukowują.

Do zabawy z laminatem potrzebna jest poza tym odpowiednia temperatura (nie wystarczy trochę dodatnia). Wiem, że w GB wiele zderzaków i osłon autobusów jest robionych z LPS, więc nie przyszło mi do głowy od razu, że może być inaczej... :serducha: Toż ja jachty budowałem w stoczni J.C.Korzeniowskiego i technologię jeszcze pamiętam.

Dzwoń, wpadnę, oblukam i po sprawie 601 613 083. ( i "odfajkujemy" herbatkę, wtedy Wy do nas na ognisko się odważycie).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlowik dzięki za radę. Po pierwsze to zadzwonię, ale później.

Po drugie muszę odkręcić zderzak, aby przeczytać z czego on jest.

Po trzecie ja nie mam wyjścia muszę to kleić - kupienie takiego samego to chyba jak wygrać w totka.

Po czwarte - jak pokazałem foto tego zderzaka właśnie gościowi z karwin to powiedział że on jest rzemieślnikiem a nie artystą plastykiem. Tam nie ma co spawać. Tam trzeba dorobić po prostu cały narożnik zderzaka. Gościu nie chciałsię podjąć. Kazał mi szukać od auta (autobusu, cieżarówki) i wtedy mi go dostosuje. Ja nie chcę takiego bo to będzie żałośnie wyglądalo, tym bardziej że już kupiłem oryginalna lampę za 190zł.

Po piąte - to pomysł mam taki - tkanina szklana (lepsza niż włókno) + żywica epoksydowa. Coś sklei i do tego nitowanie dla wzmocnienia.

Trzymaj się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziękuję za miłe słowa.

Obecnie jestem na etapie odbudowy zderzaka. Idzie całkiem całkiem. Praca z żywicą i mata jest bardzo fajna.

Kolejnym etapem będzie zrobienie naklejki na bok przyczepy.

 

Zrobiłem taki projekt.

Uderzam w nutę patriotyczną.

Co o tym sądzicie?

 

Pozdrawiam

post-4927-0-53787500-1300111259_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bociany od ściany do ściany...

a w dole koń zaganiany...

 

Nieźle z tym patriotyzmem, choć to trąci nieco budką z lodami (albo z dzieciakami od tych boćków :ok: )

Kombinuj tak, żeby można było przyciąć tylną krawędź bez utraty znaczenia, bo tam masz lekki skos.

 

A jak sobie radzisz z temperaturą przy laminowaniu ? U nas jeszcze śnieg leży przed budką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Szukałem jakiegoś fajnego motywu i ciężko coś znaleźć. Stwierdziałem, że to będzie dobre. Czy wykorzystam na 100% to jeszcze nie wiem.

To że mam skos to wiem. Po odcięciu lekko ucierpią konie z prawej strony. Napis nie naruszony.

 

A co do laminowania to całkiem fajna sprawa. A temperatury? Wciągnałem go do salonu na stół i jechane. Robiłem to etapami ze 3 dni, bo nie sposób aby zrobic cały ubytek za jednym razem. Trochę się nagimnastykowałem, bo sporo róznych wywijasów, ale z efektów jestem zadowolony. Mam to przeszlifowane - już na dworzu - i teraz będę nakładał szpachlówkę poliestrową. Ta już schnie z 10min, więc całą robotę można przyspieszyć. Na koniec podkłąd i malowanie. Jak nie dobiorę takiego koloru w sprayu to pociągnę cały.

 

Wrzucę fotkę tego zderzaka jak wygląda po laminowaniu przed szpachlowanie.

Pozdrawiam

 

Kurde jak zimno. Kiedy to się skończy

Edytowane przez kodi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.