Skocz do zawartości

Uszkodzone nadkole. Hobby 400 1994 r


Jacek D

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 204
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam, a tak jeszcze zastanawiając się nad twoim problemem z wyjęciem elementów sprężystych chciałbym ci zwrócić uwagę na jeden szczegół który może zaistniał w twojej osi,  przyjrzyj się dokładnie powierzchni całej rury czy przypadkiem jakiś mądry meches w miejscu śrub nie położył spawu  :hmm: . Pstryknij fotkę osi w jak najlepszej jakości od tyłu i od przodu , nie pamiętam teraz jak są śruby w centralnej części osi. Jeśli jest jeden element sprężysty to nie będzie żadnych śrub a jedynie dokładnie na środku widoczny spaw w części środkowej, nad jarzmem linek hamulcowych,tam jest umieszczona tuleja z kwadratowym wycięciem w którym blokuje się element sprężysty lecz nie jest tam przykręcany

 

post-1979-0-36051400-1434225766_thumb.jpg

 

jeśli natomiast masz dwa elementy sprężyste to w odległości około 60cm od wahacza będą śruby które należy odkręcić lub zwrócić uwagę czy przypadkiem jak już wcześniej wspomniałem meches zamiast śrub nie zrobił spawu, i tu by było jasne czemu nie możesz wyjąć tego elementu.

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, a jednak oś oryginalnie powinna być wyposażona w dwa krótkie elementy sprężyste  na każde koło osobno. Pytanie czy śruby były w osi czy wy je wykręcaliście ???, w miejscach gdzie są śruby powinien być widoczny kwadrat ( jak na na moim zdjęciu widać post77) . Wiem że trudno będzie to dojrzeć u ciebie gdyż nie masz prześwitu. Ale możesz sprawdzić czy koniec który wystaje z osi to ten sam po drugiej stronie !!!! choć ułamany wewnątrz ( latarka , komórka funkcja aparatu i będziesz widział czy ruszając z zewnątrz przez jedną osobę a druga telefonem podgląda do środka czy się rusza ( wiem ruch będzie rzędu 1-1,5mm) ale to będzie świadczyło że został zamieniony element sprężysty z dwu części na jeden długi :oslabiony: , i podczas pracy wyginał się w dwu miejscach zamiast jednym na środku + uszkodzony amortyzator i musiał się złamać :'( . A teraz prawdopodobnie przez to że jest jeden i dwa punkty podparcia wewnątrz osi jego praca zdeformowała element sprężysty wewnątrz osi co powoduje jego zaklinowanie po między tymi punktami podparcia.

Czekamy na relacje co dalej.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

możliwe, że tak było, to się niebawem okaże. 

 

Oczywiście, że były tu 4 śruby i mechanik wykręcał je sam. Mój udział w pracach był jak dotąd niewielki, z kilku powodów. Prace wykonuje zaufany pan mechanik, robi to z tzw doskoku i w wolnym czasie. Oś Peitz widzi po raz pierwszy i robi to, co mu przekazuję z tutejszych relacji i rozmów. Niestety, stanął z tym prętem i nie dowierza za bardzo, że w innych przypadkach pręty wychodziły jak z masła. Próbował go nawet lekko bić do wewnątrz z nadzieją, że może wyjdzie tamtą stroną - zero akcji. 

 

Dobry pomysł z tym pokręceniem i tak postaramy się zrobić tylko... nie ma jak tego chwycić. Spróbujemy jakimś dużym francuzem lub zlecę gdzieś dorobienie przyrządu z okiem 30 x 30 i prętami do chwycenia. Włożymy też oczyszczony i nasmarowany wahacz i skręcimy go ponownie z prętem jeśli da się trafić śrubą w otwór. Może tym sposobem da się to wysunąć całe.

Szkoda mi tylko czasu, bo mógłbym już mieć zamówiony pręt a tak to stoję w niewiedzy. No, może nie do końca - odebrałem dziś wahacz z wyprostowanym ramieniem (foto).

 

 

 

 

post-11153-0-56910100-1434389650_thumb.jpg

Edytowane przez cityflipper (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, no widzę że są jakieś pozytywne postępy , i tak trzymać. Sprawdź dokładnie czy ruszając tym co wystaje poruszy się to co zostało w środku !! , powodzenia w dalszej walce i czekamy na relację z postępów prac.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

California, dzięki za pilotaż tematu :skromny:

Nooo, jest postęp... w końcu udało się mechanikowi wyjąć tę lewą sztabę i na szczęście optycznie wygląda ona jak fabryczna :] . Dalej było tak. Zaglądamy do rury ucieszeni, że tam gdzieś leży luźny kawałek sztaby i że wypchniemy go jakimś prętem. Tymczasem on zakleszczył się w tej kwadratowej podporze niedaleko otworu od śruby mocującej go w osi. Próbowaliśmy najpierw wybijać prętem fi około 15 mm ale nie było pewności, że nie bijemy w tę podporę a nie w sam pręt. No to pojechałem szukać jakiegoś popychacza i przypadkowo dostałem prościutki, twardy, kwadratowy pręt 20 x 20. No to przez otwór od śruby wlałem pół sprayu WD i do rury od czoła też psiknąłem bardzo dużo (dzięki rurce WD doleciał ze 40cm wgłąb osi). post-11153-0-40126500-1434478975_thumb.jpg

 

No to teraz młot. Około 5 minut było pukane w ten pręt ale w końcu ruszyło się i kikut wypadł z tej podpory do wnętrza rury. Ale to nie koniec, bo przy popychaniu go w kierunku wylotu, skurczybyk stanął w poprzek rury i pękniętą ostrą częścią wbił się w metal. No to z drugiej strony trzeba było podłubać łyżką aż w końcu resztka pręta wylazła. Poniżej na zdjęciu widać złamanie.

Teraz mam zamiar zamówić nową sztabę, o ile ktoś się nie odezwie wcześniej z używaną. 

Aha... pytanie na dzisiaj dotyczy amortyzatora 23/34cm. Ten jest oznaczony jako DDR IFA, więc jest baaardzo stary. I teraz: jak go rozciągnąłem w rękach, to ścisnąłem bez jakiegokolwiek oporu. Dwie takie akcje wykonałem, a od trzeciej on zaczął mieć coraz większe opory. Nie dawał się już ani rozciągnąć, ani ścisnąć. Czy to normalna reakcja?

 

Dzięki za dotychczasową i dalszą pomoc, California. A jaka jest Twoja ocena tego pęknięcia?

post-11153-0-68195000-1434479184_thumb.jpg

Edytowane przez cityflipper (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, no to super że się udało wreszcie wyrwać "chwasta" , jeśli chodzi o amorek to raczej powinien pracować cały czas dość ciężko a nie po jakimś czasie( taka praca go eliminuje z użytkowania) , lecz tu nie jestem specjalistą. Co do samego uszkodzonego pręta to wynik właśnie uszkodzonego amortyzatora lub bardzo silnego uderzenia koła wpadającego gdzieś w dziurę na drodze :oslabiony: .

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kolego "elvis52" w odróżnieniu od osi  Peitz gdzie element sprężysty jest ze stali to w osiach AL-KO element ten jest z gumy w postaci wałków gumowych, wymiana ich nie jest wcale łatwa gdyż jest potrzebna bardzo duża siła aby w pierwszej kolejności wyciągnąć wahacz z osi a następnie wcisnać wahacz z nowymi wałkami i bez porządnej prasy do tego przystosowanej sam tego nie zrobisz  :oslabiony: 

tu kolego masz link do firmy która zajmuje się taką usługą http://allegro.pl/regeneracja-osi-naprawa-osie-wahacz-przyczepa-i5405926722.html i jeszcze jedna firma trudniąca się tą profesją http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5388738098&reco_id=7095c773-0d10-11e5-a398-02ca740046bb&ars_rule_id=802&ars_socket_id=30&ars_source=ars

Pozdrawiam serdecznie.

Moja oska al-ko juz zdemontowana wymiana walkow 20 zl plus walki każdy po 20 zl ewentualnie sprawdzenie wachacza 80 zl razem 320 bo z drugiej strony tez walki sie kwalifikują do wymiany jutro zawożę do Tarnowskich Gór i zobaczymy co bedzie po diagnozie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie przyczepa już przejechała pierwsze kilometry. Stoi poziomo, no może z delikatnym akcentem na prawą stronę. Myślę, że po przykręceniu koła zapasowego i po włożeniu paru rzeczy do skrzynek po lewej, poziom będzie prawie idealny.

 

Nie mogę teraz jeszcze powiedzieć, że to całkowity koniec naprawy, ponieważ trwa pewien eksperyment. Za jakiś czas napiszę podsumowanie. 

 

Chciałbym bardzo podziękować za informacje, które użytkownicy forum udostępnili w tym temacie. To dzięki tym materiałom zdecydowałem się na rozbiórkę osi krok po kroku. 

W szczególności dziękuję koledze California za wsparcie, doping i cenne konsultacje.

 

Może to nie do końca jest wina tych osi, że się psują. Gdyby rury były smarowane systematycznie, amortyzatory sprawdzane okresowo, no i gdyby były... o połowę młodsze, to może nie byłoby z nimi problemu. A tak to zmęczenie, rdza, dziury - i powstaje temat jak ten tutaj.    

Edytowane przez cityflipper (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie przyczepa już przejechała pierwsze kilometry. Stoi poziomo, no może z delikatnym akcentem na prawą stronę. Myślę, że po przykręceniu koła zapasowego i po włożeniu paru rzeczy do skrzynek po lewej, poziom będzie prawie idealny.

 

Nie mogę teraz jeszcze powiedzieć, że to całkowity koniec naprawy, ponieważ trwa pewien eksperyment. Za jakiś czas napiszę podsumowanie. 

 

Chciałbym bardzo podziękować za informacje, które użytkownicy forum udostępnili w tym temacie. To dzięki tym materiałom zdecydowałem się na rozbiórkę osi krok po kroku. 

W szczególności dziękuję koledze California za wsparcie, doping i cenne konsultacje.

 

Może to nie do końca jest wina tych osi, że się psują. Gdyby rury były smarowane systematycznie, amortyzatory sprawdzane okresowo, no i gdyby były... o połowę młodsze, to może nie byłoby z nimi problemu. A tak to zmęczenie, rdza, dziury - i powstaje temat jak ten tutaj.    

Witaj Andrzeju cieszę się że wreszcie możesz jechać na wymarzony urlop z działającą ośką  :ok: . To prawda gdyby ośki i zaczepy były regularnie kontrolowane i smarowane okresowo to pewnie by tematu nie było  :'( , ale tak się nie stało i dziś jesteśmy bardziej doświadczonymi użytkownikami karawaningu po przez twoją awarię, a i może komuś się jeszcze ten temat przyda w podobnej sytuacji ( czego nikomu nie życzę) . Andrzeju dzięki naszym administratorom mamy taką możliwość by prowadzić konsultacje i omawiać różne sytuacje i chwała IM za to. Czekamy teraz na jakiś opis po przejechaniu większej ilości km czy wszystko gra.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, administratorom też należą się podziękowania.

Teraz - w celu uzupełnienia wiedzy - dodam nieco słownictwa niemieckiego, które poznałem szukając paru rzeczy do kupienia.

I tak:

 

 

oś - Achse

oś hamowna - gebremst Achse

oś niehamowna - ungebremst Achse

pręt skrętny - Federstab, Drehstab, Drehfederstab

wahacz l/p -  Schwinge links/rechts

amortyzator - Stossdaempfer

szczęka/i ham. -  Bremsbacke/n

linka ham. - Bremsseil, z okiem - mit Oese

bęben ham. - Bremsstrommel, Strommel

sprężyna/y - Feder/n

Edytowane przez cityflipper (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oska juz po wymianie walkow koszt 150 robota plus 15 zl za Walek czyli 90 razem 240zl a gościu jeszcze mi hamulce wyregulowal. Oska zamontowana i jestem mega zadowolony. Musiałem podnosic cepke wyżej bo kola nie wchodzily na bębny. Teraz to cepka stoi wysoko a nie jak przedtem. Wymieniłem walki po obu stronach od razu bo szkoda by za rok znów demontować i wymieniać choc gościu radzil ze nie trzeba robic jak sie nic nie dzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oska juz po wymianie walkow koszt 150 robota plus 15 zl za Walek czyli 90 razem 240zl a gościu jeszcze mi hamulce wyregulowal. Oska zamontowana i jestem mega zadowolony. Musiałem podnosic cepke wyżej bo kola nie wchodzily na bębny. Teraz to cepka stoi wysoko a nie jak przedtem. Wymieniłem walki po obu stronach od razu bo szkoda by za rok znów demontować i wymieniać choc gościu radzil ze nie trzeba robic jak sie nic nie dzieje

 

Witam, no to super teraz się tylko cieszyć spokojnym podróżowaniem z przyczepką. Bardzo dobrze zrobiłeś że wymieniłeś obie strony  :ok:  na pewno będzie się lepiej prowadzić za autem jak amortyzacja jest identyczna po obu stronach.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez California (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.