Problem z Lodowka

[mas444]

Witam.

Moja też słabo chłodzi. W zeszłym roku już nie było ciekawie, a teraz po ciężkiej zimie trudno powiedzieć co zastanę.

Doraźnie myślę nad zastosowaniem ogniwa Peltiera, jednego, lub dwóch. Tylko zasilacz muszę zrobić mocny. A jeśli się okaże, ze lodówka nie rokuje nadziei, na przyszły rok wstawię zwykłą z agregatem na 230V.

[Trafko]

A jeśli się okaże, ze lodówka nie rokuje nadziei, na przyszły rok wstawię zwykłą z agregatem na 230V.

I będziesz zadowolony max jeden sezon.

Szkoda kasy , kup używkę za 500zł ( taka sama cena Agregatowej) i będziesz zadowolony.

[elaola]

na przyszły rok wstawię zwykłą z agregatem na 230V.

_________________

 

Gdy moja "przyczepowa" lodówka wysiadła trzy lata temu, tak właśnie zrobiłam. Miałam w piwnicy starą już nie używaną. Wozimy ją już trzy lata i jest super, nic się nie dzieje. Z tym, że my jeździmy jedynie na campingi i korzystamy z prądu.

[Trafko]

Wozimy ją już trzy lata i jest super, nic się nie dzieje.

Wszystko zależy jak jeździcie i po jakich drogach.

Co zrobisz jak będziecie na dwu tygodniowym urlopie i nagle lodówka wam nie zadziała.

Jest ryzyko , jest zabawa.

Ja na to się nie piszę.

[mas444]

Trafko nie zadziałać może każda. Fakt, że agregatowe są delikatniejszej budowy, ale za 500zł to dostaniesz raczej nieciekawą sztukę.

[Trafko]

za 500zł to dostaniesz raczej nieciekawą sztukę.

Ja zaryzykowałem i mam wspaniałą lodówkę.

Oczywiście nie bez wkładu własnego , ale teraz jestem bardzo zadowolony i przy okazji chciałem podziękować sprzedawcy za tak wspaniały towar.

[elaola]

Wszystko zależy jak jeździcie i po jakich drogach.

No jeździmy raczej po dobrych drogach, ale za to dużo-w tamtym roku przejechała z nami ok 4000km.

Każda najczęściej psuje się w nieodpowiednim momencie. Poprzednia zepsuła się nam po 2 dniach pobytu na Węgrzech, gdyby nie uczynni sąsiedzi, to nie wiem jakbyśmy to przeżyli.

Nie twierdzę, że gdybym miała kupować nową to kupiłabym taką właśnie zwykłą z agregatem. Tą po prostu mieliśmy i jak na razie jest ok.

[winx]

Panowie wracjac do tematu po obroceniu lodówki opukaniu nadal nic prad jest ale nie chce chłodzic na gazie ani na pradzie jakies pomysły....??

[szczep]

a jak obracałeś lodówkę to słyszałeś przelewający się płyn w środku? I jak długo czekałeś na efekty chłodzenia?;]

[Trafko]

a jak obracałeś lodówkę to słyszałeś przelewający się płyn w środku? I jak długo czekałeś na efekty chłodzenia?;]

Ta teoria nie ma sensu.

U mnie w lodówce nagle zaczęło bulgotać , po uszczelnieniu mikro wycieku została blada.

Po obróceniu płyn się przelewa , ale niestety lodówka nie działa.

Nie jest prawdą ze zawsze po rozszczelnieniu układu jest zapach w którym nie da się wytrzymać.

U mnie było czuć minimalnie przez prawie rok , aż nagle lodówka przestała działać.

[winx]

Panowie sprawa ma sie tak Kupiłem przyczepe po osobie u której stała rok na placu wiec nie wiem co sie dziło z lodówka wczesniej ale wiem ze jak ja obruciłem było słychac jak sie płyn przelewał i dosyc długo czekałem na efekty a pozatym na gazie też nie ma efektów może ktoś pomoże bo zaczyna robić sie ciepło a piwko ciepłe nie jest smaczne:P

[kramer32]

Kolego nie ma siły wszystko jest Ok. Podłącz 220 lub inne zasilanie 12 lub gaz. Poczekaj dość długo ok 1 doby. Njlepiej podepnij przyczepę i pojeździj z nią. Płyn chłodzący odstał się w zasobniczku. Lodówki w przyczepach obieg mają wymuszny nie agregatem ale przez różnicę temperatur. Zbiornik z cieczą R 134 lub innym odpowiednikiem ogrzewany jest poprzez grzałkę 220V lub 12 V i płomień gazu. W tym momencie ciecz paruje i przemieszcza się przez kondensator ( radiator za lodówką) potem trafia do wnętrza lodówki gdzie ponownie podlega sprężeniu do postaci cieczy i odbiera ciepło z wnętrza lodówki)

Gaz rozprężając się chłodzi się !!! Nic prostrzego. Tanio i cicho. Na oporne lodówki najlepiej obrócić je do góry nóżkami i po ok pół godzinki zaskakują. Może pomoże jazda z przyczepką

[roger]

Zbiornik z cieczą R 134 lub innym odpowiednikiem ogrzewany jest poprzez grzałkę 220V lub 12 V i płomień gazu.

 

W absorbcyjnych Elektroluxach czynnikiem jest mieszanina amoniaku a nie ciecze "klimatyzacyjno-podobne" jeśli jest rozszczelnienie i czynnika ubyło lodówka jest do wyrzucenia ...... opary amoniaku są po prostu trojące i nie bawi się nikt w napełnianie takich chłodziarek.

Odwracanie do góry nogami tych urządzeń i czekanie na cud nie wiem czemu ma służyć ..... bo z pustego w próżne to i Salomon nie naleje (czy przeleje....) to nie woda z sokiem ze zamieszamy wybełtamy i ozdrowieje cudownie ... no niestety

[Tomii]

Odwracanie do góry nogami tych urządzeń i czekanie na cud nie wiem czemu ma służyć ..... bo z pustego w próżne to i Salomon nie naleje (czy przeleje....) to nie woda z sokiem ze zamieszamy wybełtamy i ozdrowieje cudownie ... no niestety

Roger tyle że w lodówkach absorpcyjnych masz roztwór amoniaku i wody który potrafi się rozwarstwić. Przekręcenie lodówki służy wymieszaniu wody i amoniaku. To taki sam sposób jak jazda po dołach

 

Lodówki w przyczepach obieg mają wymuszny nie agregatem ale przez różnicę temperatur.

Bardziej przez różnice gęstości która wynika z różnicy temperatur - tak jak w układzie grawitacyjnym centralnego ogrzewania.

[roger]

w lodówkach absorpcyjnych masz roztwór amoniaku i wody który potrafi się rozwarstwić.

 

Oświeć mnie Tomii .....

Nie chce mi się tu pisać wykładu z chemii bo nie o to chodzi czynnik o którym mówisz to R717 , woda amoniakalna w warunkach normalnych 1 objętość wody może rozpuścić 1176 objętości amoniaku, jednak w temperaturze 20 °C będą to już 702 objętości ..... tak więc krótko .

 

NH /3 + H/2O <> NH+/4 OH-/

 

W temperaturze 15 °C roztwór o stężeniu 12,74% ma gęstość 0,950 g/cm3, a o stężeniu 35,20% – 0,880 g/cm3. Ogrzewanie wody amoniakalnej powoduje wydzielanie się gazowego amoniaku.

Każda zmiana temperatury czynnika powoduje jego cyrkulację i siłą rzeczy mieszanie. Lodówka nieużywana przez zimę przez cały ten okres "nieeksploatacji" miała zmiany temperaturowe gdzie delta temp. dochodziła do 15-20 stopni .... w ciągu doby .... nic się nie ma prawa rozwarstwić ...

 

PS

Zawsze można zlać czynnik do szejkera ...... i mocno wstrząsnać jak ktoś ma wątpliwości :hop1: