pompka eco plus-gdzie plus i minus

[Maras]

Dla ciekawostki podam, że np. Knaus Sport 500 QDK, który jest sporą przyczepą i ma DMC 1500 kg, dopuszczalny nacisk na zaczep to zaledwie 50 kg !!! Jeśli w większości przyczep luk bagażowy jest z przodu i naładujemy tam meble turystyczne, plus butla do przedniego luku to możemy spokojnie przekroczyć dopuszczalne obciążenie zaczepu dla danej przyczepy

 

Tomku,odnośnie nacisku przyczepy na hak holowniczy w samochodzie to ja zawsze sugerowałem się tym jaki jest dopuszczalny nacisk zaczepu oraz haka holowniczego.I tu np.AKS 3004 ,który mam w przyczepie ma max.nacisk 150kg a hak holowniczy w samochodzie ma 120kg.Czyli w tym przypadku mam 120kg i tych wartości nigdy nie przekraczałem.

Mam, tak jak wspominasz luk bagażowy z przodu pod sypialnią a w skrzyni gazowej jest jeszcze butla z gazem ,koło zapasowe i wiele innych klamotów.Mam wagę ,którą sprawdzam nacisk na hak i przy wielu wyjazdach najlepsza jazda z budką to jak mam 70~75kg nacisku.Przy nacisku ~ 50kg to jazda z ogonem jak dla mnie mniej komfortowa.

Wiem ,że producent KNAUSA podaje w instrukcji minimalny nacisk na hak ,który wynosi 25kg.Mamy prawie takie same przyczepy,też DMC 1500kg i nigdzie nie znalazłem informacji o tych 50 kg

[tomekk]

Witam !

 

Dla ciekawostki podam, że np. Knaus Sport 500 QDK, który jest sporą przyczepą i ma DMC 1500 kg, dopuszczalny nacisk na zaczep to zaledwie 50 kg !!! Jeśli w większości przyczep luk bagażowy jest z przodu i naładujemy tam meble turystyczne, plus butla do przedniego luku to możemy spokojnie przekroczyć dopuszczalne obciążenie zaczepu dla danej przyczepy

 

Tomku,odnośnie nacisku przyczepy na hak holowniczy w samochodzie to ja zawsze sugerowałem się tym jaki jest dopuszczalny nacisk zaczepu oraz haka holowniczego.I tu np.AKS 3004 ,który mam w przyczepie ma max.nacisk 150kg a hak holowniczy w samochodzie ma 120kg.Czyli w tym przypadku mam 120kg i tych wartości nigdy nie przekraczałem.

Mam, tak jak wspominasz luk bagażowy z przodu pod sypialnią a w skrzyni gazowej jest jeszcze butla z gazem ,koło zapasowe i wiele innych klamotów.Mam wagę ,którą sprawdzam nacisk na hak i przy wielu wyjazdach najlepsza jazda z budką to jak mam 70~75kg nacisku.Przy nacisku ~ 50kg to jazda z ogonem jak dla mnie mniej komfortowa.

Wiem ,że producent KNAUSA podaje w instrukcji minimalny nacisk na hak ,który wynosi 25kg.Mamy prawie takie same przyczepy,też DMC 1500kg i nigdzie nie znalazłem informacji o tych 50 kg

 

Wyciąg ze świadectwa homologacji, punkt 19 - Maksymalne obciążenie pionowe na urządzeniu sprzęgającym. I nie chodzi o taki, czy inny zaczep, ale o możliwości ramy. Takie jest moje zdanie.

 

Pozdrawiam

[Bluesmen]

Maras, tomekk, a jak i tu i tu będzie np po 75kg to jak najlepiej załadować? A jak będzie 80 to już bardzo źle czy może być?

[Maras]

tomekk,

Wyciąg ze świadectwa homologacji, punkt 19 - Maksymalne obciążenie pionowe na urządzeniu sprzęgającym. I nie chodzi o taki, czy inny zaczep, ale o możliwości ramy. Takie jest moje zdanie

tomek,masz racje sprawdziłem przed chwilą świadectwo homologacji i w pkt.19 jest napisane 50kg!!

 

bluesmen,po mojemu to to co jest napisane to lepiej tego nie przekraczać bo wiesz jak ja mam przez całą drogę myśleć o tym czy się coś stanie czy nie to ja rezygnuje z takiej wycieczki.Moje autko ma MW nieco więcej od przyczepy i przy tym nacisku o którym pisałem wyżej ,miałem komfortową jazdę .Może być tak ,że wcale nie będziesz musiał ładować na te 80kg bo to wszystko zależy od wielkości holownika i przyczepy i każdy zestaw będzie inaczej się zachowywał.Inny stosunek wagi samochód-przyczepa.Musisz sam ustalić przy jakim nacisku na hak Twój zestaw będzie najlepiej się prowadził ,pamiętając oczywiście o maksymalnych możliwościach obciążeń o których rozmawiamy.

[ptaku]

bardzo źle czy może być

jak przejedziesz pare kilometrów to zobzczysz ,a raczej poczujesz że przy zbyt dużym nacisku na hak ,na nierównościach będziesz miał wrażenie dociążania tyłu auta ,natomiast przy zbyt małym dociążeniu haka ,będzi ci przyczepa podnosić tył

[Bluesmen]

jak przejedziesz pare kilometrów to zobzczysz ,a raczej poczujesz że przy zbyt dużym nacisku na hak ,na nierównościach będziesz miał wrażenie dociążania tyłu auta ,natomiast przy zbyt małym dociążeniu haka ,będzi ci przyczepa podnosić tył

 

Masz rację Wodzu.

 

Maras sprawdzałem u siebie tą wagę i jak strzeliłem tak mam 75kg! Dzięki chłopaki za info, teraz musze zaopatrzyć się w wagę na zaczep.

[Kristofer]

Witam !

 

Postanowiłem odświeżyć trochę ten wątek, a to za sprawą wątpliwości, które ciągle pozostawia oraz dlatego, że tak naprawdę, nie ma w nim ostatecznego rozstrzygnięcia problemu. Dodatkowo, w różnych tematach na forum pojawia się od czasu do czasu pierwotne pytanie, potwierdzając tym samym potrzebę jego rozstrzygnięcia. Odpowiadając na podstawowe pytanie, dodam też kilka słów o kolorach przewodów w instalacjach przyczep.

Zaznaczam, że często przywoływana analogia kolorów, do tych stosowanych dla przewodów wysokich napięć, jest błędna.

Mimo, że akurat w tym porównaniu wypadnie prawidłowo, to jest to zbieżność zupełnie przypadkowa i w niektórych wypadkach może prowadzić do błędnej interpretacji całych systemów zasilania np. przyczepy.

Najgorsze jest to, że przy okablowaniu niskonapięciowym, kolory użyte do oznaczania przewodów "masy" mają barwę zależną od producenta, kraju, roku produkcji i nie wiadomo czego jeszcze (brak jednolitej normy w zastosowaniach, o których mówimy).

Z tych powodów, nie uda się wyczerpująco omówić nawet części zagadnienia, ale ważne, by o tym pamiętać.

Jeśli w naszej przyczepie kolorem masy (-) jest brązowy, to nie oznacza automatycznie, że u innych też tak być powinno

 

Najczęściej spotykanymi kolorami dla "masy" są: czarny i brązowy (zdarza się też niebieski).

Wiele przyczep (i samochodów) ma właśnie takimi kolorami oznaczony minus (-).

Dla (+) plusa z kolei najczęściej spotykaną barwą jest czerwony, niebieski (zdarza się brązowy).

Widziałem również instalacje z kolorem białym i to zarówno dla (+) i (-) !

Jak z powyższego widać, mogą pojawiać się uzasadnione wątpliwości podczas przyłączania nowego osprzętu, który nie posiada wyraźnego opisu na obudowie w postaci znaków (+) i (-), a jedynie kolory kabli.

Wątpliwości potęguje jeszcze fakt, że producenci osprzętu często idą również swoją własną drogą w stosowanej kolorystyce kabli.

Biorąc pod lupę standardowe pompki wody

 

 

 

- ich właśnie dotyczył problem, odwrotne podłączenie zasilania nie spowoduje nic innego, jak tylko spadek wydajności.

W wyjątkowych przypadkach, zależnie od konstrukcji danej pompki i po dłuższym okresie eksploatacji (pogorszenie wewnętrznego uszczelnienia), może dojść do przedostania się wody do komory silnika i tym samym jego uszkodzenia.

 

Aby zaspokoić ciekawość osób chcących mieć wszystkie urządzenia podłączone w sposób prawidłowy, postanowiłem napisać do źródła, czyli do producenta wspomnianych pompek wody - firmy "Comet" w Niemczech.

 

Oto odpowiedź, którą otrzymałem, a która jednoznacznie stwierdza:

Dla standardowych pompek wody Comet, kabel brązowy jest plusem (+) zasilania, natomiast niebieski minusem (-)

 

 

Tak powinno być :

 

 

Aby potwierdzić, że kolory nie zawsze będą sobie odpowiadać, na foto zamieszczam fragment instalacji przyczepy, w której masa, czyli minus (-) jest fabrycznie prowadzona kolorem brązowym.

 

 

... i jeszcze jedna fotka:

 

 

Pozdrawiam Wszystkich, którzy tu zajrzą

 

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane 5 Maja 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Bart]

Ja też montuje pompkę.Wstawiam akumulator do przodu tam gdzie stoi gaz.

Jak myślicie z ładowaniem akumulatora będzie w tym miejscu?Obecnie naładowałem go w garażu ,odkręciłem nakrętki i napryskał mi tym gazem(nie jest zbytnio nowy).Mam nadzieje ,ze nie zatruje się oparami przy doładowywaniu.Albo może nie odkręcać do łądowania

 

Witam wszystkich bo na forum nowym (ale czytam już od jakiegoś czasu).

 

Wracając do tematu to montaż akumulatora w przednim luku bagażowym wydaje mi się niepotrzebnym obciążaniem haka. Druga sprawa to poprowadzenie instalacji do akumulatora - odradzam wiercenie otworów do części mieszkalnej z powodu zapachu gazu jaki będzie przedostawał się z luku, w którym zamontowana jest butla. No chyba, że takie otwory porządnie się uszczelni.

[Kristofer]

Witam wszystkich bo na forum nowym (ale czytam już od jakiegoś czasu).

 

Witaj Bartek

...

Zajrzyj do Knausiaków, zapraszam.

Edytowane 30 Maja 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[pisu22]

czy jesteście pewni, że pompka po podłączeniu odwrotnym, będzie się kręcić odwrotnie?

[Kristofer]

czy jesteście pewni, że pompka po podłączeniu odwrotnym, będzie się kręcić odwrotnie?

 

To nie jest pewne, to jest więcej niż pewne

Praw fizyki nie zmienisz, a silnik jest zasilany napięciem stałym.

Zmiana polaryzacji przyłożonego napięcia, skutkuje zmianą kierunku obrotów.

Wydawać by się mogło, że w przypadku pompki nic złego się nie stanie, po za zmniejszeniem wydajności, a jednak ...

Wirnik pompki umieszczony na osi silnika, jest ukształtowany w odpowiedni sposób, dzięki czemu cała zassana woda jest kierowana (odpychana) tam, gdzie powinna, czyli do wylotu. Jeśli oś silnika będzie się obracać w przeciwną, niż przewidziana stronę, woda będzie również kierowana do wylotu, ale jednak wirnik zamiast wodę zagarniać w całości, będzie ją częściowo rozbryzgiwał wewnątrz.

W początkowym okresie nic się nie dzieje, ale po pewnym czasie woda wędruje po osi silnika do jego wnętrza, powodując jego korozję, zwarcia itd. Jeśli wewnętrzna izolacja silnika wytrzymuje jakiś czas, to i tak pożytku z niego coraz mniej i w końcu się zaciera.

Czas takiej pracy zależy od konstrukcji samej pompki i wirnika, jej jakości, okresu używania itd.

U jednych pompka zakończy żywot po kilku dniach, a u innych po kilku miesiącach, reguły nie ma.