Skocz do zawartości

VII Zlot Sława maj 2010


Wirek

Rekomendowane odpowiedzi

Tomii co do planów zlotowych to jak sam zauważyłeś padło zdanie że pogadamy o tym w Sławie. Ale sam musisz przyznać że jeżdżenie zawsze w ten sam rejon na zloty, jest mniej sprawiedliwe niż lokalizowanie ich w różnych zakątkach naszej pięknej ojczyzny. Taka forma jaką ja zaproponowałem (po rozmowach z innymi koleżankami i kolegami) jest ciekawa choćby ze względu na walory krajoznawcze, ale i sprawiedliwy rozdział dystansów do pokonania celem dotarcia na zlot. dla przykładu JanuszS zaproponował że zorganizuje któryś ze zlotów w rejonie Jury Krakowsko-częstochowskiej, Maciekzal że w okolicach Gdańska, Wirek robi zlot w Sławie, Ja w Jeleniej Górze, Ty byłeś współorganizatorem zlotów w centrali (i chwała Ci za to). Ale myślę że jest to temat do przedyskutowania przy ognisku w trakcie przyjaznych rozmów, poniekąd wiem że zwolenników takiej formy jest wielu, na pewno znajdą się i przeciwnicy. Poczekajmy do ogniska w Sławie pogadamy i na pewno dojdziemy do porozumienia.

 

Pozdrawiam Całą karawaningową brać Artur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 344
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ludzie mamy taki piękny i duży kraj a będziemy ciągle w to samo jeździć :ok: a już tym bardziej do Warki gdzie dla mnie jest nudno i brak atrakcji i możliwości do fajnego spędzenia czasu :hop1:

 

To jest dla mnie najlepsze wyjście

 

Generalnie jedyny naturalny sposób na zmniejszenie ilości zlotowiczów to organizowanie imprez w odległych zakątkach kraju

 

w końcu po to mamy budki żeby z nimi jeździć i świat poznawać i zwiedzać :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100pa, masz rację pewne rzeczy są (lub nawet były) po prostu nie nieuniknione.

 

Zlot rok w rok w jednym miejscu :hop1:. Osobiście raz czy dwa mogę pojechać w jedno miejsce, następnym razem ciągnie mnie gdzieś indziej :ok:. Myślę że dla nas samych mogło by się to stać mało atrakcyjne po pewnym czasie. Łatwiej będzie chyba zrobić listę kempingów które są w stanie przyjąć do 200 załóg i mieć jakieś urozmaicenie. Może warto zacząć o tym myśleć zawczasu i założyć nowy temat w którym będziemy poszukiwać takich miejsc.

Jest przecież Sława, Warka, Ambre oraz Intercamp w Łebie, Baltik w Kołobrzeku ( o ile dobrze kojarzę), Borki chyba miały sporą pojemność, Wagabunda w Mikołajkach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to żeś mnie Tomek zmartwił :hop1: czy dobrze mi to wygląda na początek końca ogólnopolskich zlotów??? :ok:

Osobiście bym tego nie chciał, jednak mało może być rozsądnych rozwiązań. Umawiać się po cichu przecież nie chcemy a kempingi mają niestety swoją wielkość fizyczną i nie wyobrażam sobie powiedzieć rodzinie z małymi dziećmi - sorry nie wiedziecie, nie ma miejsca, prądu i wody w sanitariatach :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co szefie w związku z tym proponujesz??? :hop1: jeździć ciągle w jedno miejsce czy wogóle zlotów nie robić :ok:

 

Tomku Ty mnie wyraźnie nie zrozumiałeś , zadałem pytanie kto zna kempingi, które pomieszczą ponad 150 załóg , nie pisałem by jeździć w jedno miejsce, lub nie robić wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto zacząć o tym myśleć zawczasu i założyć nowy temat w którym będziemy poszukiwać takich miejsc.

 

o to mi właśnie chodziło by wiedzieć gdzie można taki zlot zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku Ty mnie wyraźnie nie zrozumiałeś , zadałem pytanie kto zna kempingi

 

Rysiu moje pytanie było skierowane do Tomka Tommiego :hop1: ja wiem że pytałeś o propozycje kempingów na większą ilość załóg i tu nasze zdania są zgodne żeby za każdym razem jechać w inne miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się tylko czy wszyscy chętni dopchają się do ogniska

 

Pawełku to wzorem Indian powołamy radę starszych, która otrzyma przydział wody rozmownej, wypali fajkę pokoju i podejmie obrady, a ich decyzja będzie prawem obowiązującym na naszym forum do następnego posiedzenia. houk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się tylko czy wszyscy chętni dopchają się do ogniska

 

Pawełku to wzorem Indian powołamy radę starszych, która otrzyma przydział wody rozmownej, wypali fajkę pokoju i podejmie obrady, a ich decyzja będzie prawem obowiązującym na naszym forum do następnego posiedzenia. houk

Chodziło mi raczej o takie ogólne ognisko, takie wieczorne dla wszystkich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomii co do planów zlotowych to jak sam zauważyłeś padło zdanie że pogadamy o tym w Sławie. Ale sam musisz przyznać że jeżdżenie zawsze w ten sam rejon na zloty, jest mniej sprawiedliwe niż lokalizowanie ich w różnych zakątkach naszej pięknej ojczyzny. Taka forma jaką ja zaproponowałem (po rozmowach z innymi koleżankami i kolegami) jest ciekawa choćby ze względu na walory krajoznawcze, ale i sprawiedliwy rozdział dystansów do pokonania celem dotarcia na zlot. dla przykładu JanuszS zaproponował że zorganizuje któryś ze zlotów w rejonie Jury Krakowsko-częstochowskiej, Maciekzal że w okolicach Gdańska, Wirek robi zlot w Sławie, Ja w Jeleniej Górze, Ty byłeś współorganizatorem zlotów w centrali (i chwała Ci za to). Ale myślę że jest to temat do przedyskutowania przy ognisku w trakcie przyjaznych rozmów, poniekąd wiem że zwolenników takiej formy jest wielu, na pewno znajdą się i przeciwnicy. Poczekajmy do ogniska w Sławie pogadamy i na pewno dojdziemy do porozumienia.

AKISSJG, nie chciał bym wyjść na zarozumiałego czy broniącego zaciekle swojego miejsca na tym forum. Generalnie możesz pewnych rzeczy nie pamiętać lub po prostu o nich nie wiedzieć, ale mieliśmy tu na forum kilka zasad. Było kilka sytuacji niemiłych - czegoś one Mnie nauczyły i osobiście nie chciał bym aby na forum znów popełniono ten sam błąd. Dlatego uwierz mi że rozmowa w większym gronie, nawet przy ognisku na zlocie to nie jest dobre rozwiązanie i zawsze ktoś wychodzi obrażony, niedoceniony czy potraktowany niesprawiedliwie. Nie chciał bym wyjść tez na takiego który ma "prezydenckie veto" i nie chce się tego prawa pozbyć, ale z drugiej strony czemu "forum" ma przyjąć Twoją propozycję, a nie np. Zenka który chce żeby następny zlot był w całkowicie innym miejscu i tez przedyskutował to z kolegami i dostał spore poparcie

Nawiązując do Twojego postu chciałbym sprostować kilka spraw:

- w życiu nie organizowałem żadnego zlotu, jedyne co mogę sobie zarzucić to to że podejmowałem decyzję co do miejscu zlotu :hop1:.

- w momencie kiedy forum było małe chcieliśmy nie siedzieć na zlocie w trzy załogi, dlatego wspólnie była podjęta decyzja o centralnym położeniu miejsca zlotu

- ciężko jest na prawdę osądzić czy lokalizowanie zlotów w centrum czy na obrzeżach jest bardziej sprawiedliwe i w ten temat bym w żaden sposób nie wnikał

 

AKISSJG, podsumowując na prawdę nie chce żebym mnie odebrał za zarozumiałego, czy niechętnego do imprez organizowanych bez mojego głosu. Tylko uwierz mi że są rzeczy które Ty uważasz za świetne pomysły a inni odbiorą to w ten sposób że mamy "równych i równiejszych", a za dobre chęci to można przykre smsy dostawać :ok:.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pamiętasz Rysiu jak był palony ogień w Bogaczewie? może podobną formę dało by się zorganizować?

 

 

 

Do Tomii

 

Tomek ja również nie chcę być wichrzycielem i jest mi od tego jak najdalej, jestem osobą naprawdę ugodową i nie mam zamiaru forsować mojej czy kogokolwiek innego opinii. Owszem jestem młody stażem na naszym forum, ale zauważam jedno że to forum się mocno rozrosło i moim skromnym zdaniem aby dalej sprawnie funkcjonować, jako klub ludzi pozytywnie zakręconych których skupia wspólna pasja dojrzewa do tego aby wyłonić przedstawicieli którzy będą określać jakieś zasady i kierunki. Rośniemy w siłę możemy zacząć walczyć o jakąś kartę rabatową czy tego typu sprawy. Jak utrzyma się taka tendencja rozrostu to faktycznie liczba kempingów które będą w stanie nas obsłużyć zmaleje do zera i wtedy podział na strefy czy inne rozwiązania staną się nieuniknione.

Nie możemy jednak ograniczać prawa tym osobom które pragną przybliżyć szerszemu gronu swoje okolice, robię tak ja, robi tak Wirek, chcą również tak postąpić inni. Jeżeli znajdą kemping który uniesie naszą obecność to pozwólmy im działać.

 

Pozdrawiam Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.