Skocz do zawartości

Panie Areczku, campingi w PL są dla zarządu.


Łza Włóczynutka

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, czyś napisał(a):

Znając zapędy MF - z metra. 

Jak płacisz ryczałt, to nikt energii nie sprzedaje, tylko umożliwia przyłączenie się do swojej sieci na czas pobytu.

Moze jakimś pomysłem byłby ryczałt wstępnie naliczany kwotowo, a finalnie rozliczany np. dopłatą ryczałtową np. 5 zł za każde "rozpoczęte" 5kWh :) Bylaby to jakaś presja na oszczędność, żeby kazdy dał radę skorzystać, i ludzie nie chowali Tesli w przedsionku, bo zderzak i tak wystaje i moknie  :)

Jak ktoś zacznie kasować za faktyczne zużycie, to z metra zaczniesz rozliczać ile klient "kupił" od ciebie prądu, czyli sprzedałeś "odmierzoną" ilość prądu. A że to akcyza, koncesjie itp. to od razu halo. I bujaj się potem z tym.

To tak jak ostatnio głośna w Łodzi sprawa klinkierowego ogrodzenia, zabrudzonego i uszkodzonego przy remoncie drogi. Jak właścicielka upomniała się o naprawę/koszty wyczyszczenia, dostała decyzję na opłatę 3mln PLN za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia (tylko za ostatnie 5 lat) bo ogrodzenie faktycznie stało w pasie drogi. Pal licho, że ogrodzenie powstało 70 lat temu, kiedy jeszcze przepisów o opłatach za zajęcie pasa nie było żadnych... 

 

Ale przecież podobnie jest z rozliczeniem ciepła. Spółdzielnia nie sprzedaje ciepła, ale rozlicza ciepło jej sprzedane z elektrociepłowni, na podstawie wskazań ciepłomierzy. 

Moim zdaniem na upartego, nawet te liczniki nie musiały by być legalizowane , pod warunkiem, że ja się na to godzę. Czyli podpisuje swój wybór, czy  wybieram rozliczenie "ichniejsze" na podstawie takiego liczniczka lub ryczałt 70zł/doba. 

Ale to i tak było by na zasadzie "dupochrony" bo jak pisałem wyżej działają rozwiązania w Polsce z rozliczeniem na podstawie podliczników, i nie sądzę, żeby była na to jakaś wielka papierologia wymagana. Prawdopodobnie wlaścicielom kempingów sie nie chce, bo trzeba podejść spisać licznik, dodatkowe liczenie, dodatkowy paragon itp. Lepiej skasować 70zł, czyli na nikim nie stracimy a na większości klientów jeszcze zarobimy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja się nie dziwię . Ludzie przyjeżdżali odpalali piecyki na prąd, piekarniki, termowentylatory, ładowali aku, pomijam cwaniaków ładujących samochody elektryczne . 

4 godziny temu, piorun napisał(a):

Wydaje mi się, że zwykły jednofazowy podlicznik w szafce obok gniazdka spokojnie by wystarczył, widywałem takie na kempingach w DE.

I nagle się okaże że te wszystkie „janusze karawningu” już nie włączają klimatyzacji na cały dzień , nie odpalają piecyków na prąd …..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kempingach nie jest problemem zużycie ale zabezpieczenia przedlicznikowe , które muszą być b. duże a co za tym idzie duża moc zamówiona i to całoroczna z dużymi opłatami również po sezonie ; a w sezonie jak mają pełne obłożenie to chociażby nie wiem jak się starali rozłożyć po równo obciążenia na 3 fazy to i tak wychodzi spory amperaż na liczniku i główne zabezpieczenia muszą być tak dobrane żeby to wytrzymać a jak jeszcze mają kilka podgrzewaczy wody 3-fazowych to jest pełna amba . :) :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janm napisał(a):

Na kempingach nie jest problemem zużycie ale zabezpieczenia przedlicznikowe , które muszą być b. duże a co za tym idzie duża moc zamówiona i to całoroczna z dużymi opłatami również po sezonie ; a w sezonie jak mają pełne obłożenie to chociażby nie wiem jak się starali rozłożyć po równo obciążenia na 3 fazy to i tak wychodzi spory amperaż na liczniku i główne zabezpieczenia muszą być tak dobrane żeby to wytrzymać a jak jeszcze mają kilka podgrzewaczy wody 3-fazowych to jest pełna amba . :) :hej:

Chcesz mi powiedzieć, że w AT czy IT tych problemów nie mają? 

Jak dla mnie, jak jest okazja do "przycięcia" to się przycina i tyle w temacie.

Można odnieść wrażenie, że u nas najpierw zaczyna się od brania nieadekwatnej kasy a potem ew. podwyższa się standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrekm13 napisał(a):

Prawdopodobnie wlaścicielom kempingów sie nie chce, bo trzeba podejść spisać licznik, dodatkowe liczenie, dodatkowy paragon itp.

Różnie z tym bywa byłem na takich kempingach w Austrii gdzie jest wszystko automatyczne i zdalne - przyjeżdzasz, pani w recepcji pokazuje numer skrzynki gdzie się podpiąć, a przy wyjeździe zdalnie odczytuje zuużycie i dodaje do rachunku. A czasem wszystko jest ręczne, karteczka w liczniku z wpisem stanu "zastanego" i potem rozliczenie  przy wyjeździe po ręcznym odczycie końcowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Suzu4x4 napisał(a):

bo wg mnie właściciele kempingów boją się że to podejdzie pod sprzedaż energii na którą musieli by mieć koncesję .

chciałem napisać, że są przecież i kempingi w Polsce jak choćby kemping 215 w Katowicach gdzie za prąd płaci się od zużytych Kwh v(tak płaciłem jakieś 2 czy 3 lata temu) ale widzę, że aktualnie mają ryczałt 18pln/doba więc może faktycznie coś na rzeczy jest z tą koncesją :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Eastnomad napisał(a):

chciałem napisać, że są przecież i kempingi w Polsce jak choćby kemping 215 w Katowicach gdzie za prąd płaci się od zużytych Kwh v(tak płaciłem jakieś 2 czy 3 lata temu) ale widzę, że aktualnie mają ryczałt 18pln/doba więc może faktycznie coś na rzeczy jest z tą koncesją :hmm:

W Katowicach już od 2 lat nie ma płatności za zużycie wg licznika, tylko włąśnie przeszli na ryczałt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jacek00 napisał(a):

W Katowicach już od 2 lat nie ma płatności za zużycie wg licznika, tylko włąśnie przeszli na ryczałt. 

Za rzadko tam bywam. Niemniej ciekawe jaki był powód tej zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bercik77 napisał(a):

Chcesz mi powiedzieć, że w AT czy IT tych problemów nie mają? 

Nie wiem dokładnie...

Ale jak mój Brat zamiast 20A zabezpieczenia przedlicznikowego we Włoszech podniósł do 3x25A to zapłacił jakieś 25-30e za ekipę która to podpięła. Większego rachunku za prąd nie płacił mimo podniesienia mocy blisko 4krotnej...rachunek był tylko za zużyte kWh.

W Polsce za podniesienie mocy przyłącza (nie mówię o przebudowie fizycznej przyłącza) i "gotowości" do pracy, płaci się znacznie więcej opłaty stałej, niż w przypadku mniejszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Nie wiem dokładnie...
Ale jak mój Brat zamiast 20A zabezpieczenia przedlicznikowego we Włoszech podniósł do 3x25A to zapłacił jakieś 25-30e za ekipę która to podpięła. Większego rachunku za prąd nie płacił mimo podniesienia mocy blisko 4krotnej...rachunek był tylko za zużyte kWh.
W Polsce za podniesienie mocy przyłącza (nie mówię o przebudowie fizycznej przyłącza) i "gotowości" do pracy, płaci się znacznie więcej opłaty stałej, niż w przypadku mniejszej.


Dokładnie. Za podniesienie mocy się płaci więcej. Standardowo jest 20kW, u żony w lokalu jest podniesiona do 40kW. Więcej już ponoć nie można.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż sprawdziłem fakturę za pobyt w Prenzlau na Sonnenkap. Zapłaciłem w sierpniu 23 r. 0,75 E/kwh. Teściowa z trójką dzieci przez tydzień zużyła 30,6 kWh=22,93 E. Ten kemping to patelnia, więc jechali na klimie. Mają tam fajny system rozliczania. Podczas rejestracji mówisz, że chcesz prąd, a oni Ci mówią nr słupka do którego się podłączasz. Licznik mają w systemie i na koniec dostajesz tylko wydruk. Żadnych dziwnych podliczników, wszystko komputerowo. Swoją drogą fajny kemping z czystym jeziorem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, jacek00 napisał(a):
4 godziny temu, Misio napisał(a):
Nie wiem dokładnie...
Ale jak mój Brat zamiast 20A zabezpieczenia przedlicznikowego we Włoszech podniósł do 3x25A to zapłacił jakieś 25-30e za ekipę która to podpięła. Większego rachunku za prąd nie płacił mimo podniesienia mocy blisko 4krotnej...rachunek był tylko za zużyte kWh.
W Polsce za podniesienie mocy przyłącza (nie mówię o przebudowie fizycznej przyłącza) i "gotowości" do pracy, płaci się znacznie więcej opłaty stałej, niż w przypadku mniejszej.

 


Dokładnie. Za podniesienie mocy się płaci więcej. Standardowo jest 20kW, u żony w lokalu jest podniesiona do 40kW. Więcej już ponoć nie można.

Dlatego może np we Włoszech nie ma problemu by kemping miał przyłącze rzędu 100-200 a może i 500kW...

A u nas to już duży problem i spore finanse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Misio napisał(a):

A u nas to już duży problem i spore finanse...

Polska to zawsze była , jest i będzie dziwna kraja :)  ale co do prądu to będąc w ubiegłym roku w Chorwacji też mi trochę gały z oczu wyskoczyły :hehe:. Po prawie 40 latach włóczęgi po kempingach całej Europy mam jakieś tam doświadczenie jak to wszystko ewoluowało na przestrzeni lat i co za tym idzie kempingi stały się niezłym biznesem ; obłożenie prawie 100 % w sezonie skłoniło właścicieli do wyciskania z klientów na maxa kasy , no cóż biznes is biznes tu nie ma litości , tu rządzi podaż i popyt . Swoją drogą zobaczcie jak poszło wyposażenie przyczep czy kamperów : klimatyzacja , piekarniki , mikrofale , coraz większe lodówki , termomiksy , czajniki , CW ; TV , laptopy , potężne aku które jak stoimy w cieniu to też musimy ładować ; hulajnogi i wiele innych pierdół które potrzebują prądu . Czasy jakie mamy takie mamy , tanio to już było , narzekamy i jezdzimy dalej :) Może tylko dodam , żeby nie było , że w przypadku marin za trzymanie pływadła w sezonie też są strzały , że może się w głowie zakręcić i można spaść z pomostu do wody :hehe:

Pozdrowionka :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, janm napisał(a):

.... Może tylko dodam , żeby nie było , że w przypadku marin za trzymanie pływadła w sezonie też są strzały , że może się w głowie zakręcić i można spaść z pomostu do wody :hehe:

Pozdrowionka :hej:

Na marinach tak jak napisałeś tanio nie jest. Takie np. zwodowanie  łódki  czy też pontonu z przyczepy kosztuje 100 zł . Parking na samochód na cały dzień dodatkowo płatny plus jeszcze za przyczepę pod łodziową.  W "pakiecie" masz  wciągnięcie pływadła za darmo ale  * w tym samym dniu :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.