Regulacja hamulca najazdowego na śrubie

[BuryKocur]

W dniu 15.03.2024 o 14:19, dzialus napisał(a):

Tak wygląda drut ze spuszczonym hamulcem ręcznym 

a nie ma u Ciebie "podwieszki" tego pręta od góry?

U mnie zaraz na początku budki jest metalowa "podwieszka" zabezpieczająca ten pręt przed opadaniem  - a przy okazji myślę, że także przed przypadkowym naciśnięciem np. nogą podczas nieostrożnego przechodzenia ponad tym prętem.

pzdr

Włodek

[janm]

Teraz, BuryKocur napisał(a):

U mnie zaraz na początku budki jest metalowa "podwieszka" zabezpieczająca ten pręt przed opadaniem

Tak powinno być ale teraz to już mnie nic nie dziwi bo często widzę , że zamiast metalu jest to zrobione na trytkę i wiadomo ; plastik fantastik po czsie sie ulotni w siną dal

[dzialus]

5 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

a nie ma u Ciebie "podwieszki" tego pręta od góry?

U mnie zaraz na początku budki jest metalowa "podwieszka" zabezpieczająca ten pręt przed opadaniem  - a przy okazji myślę, że także przed przypadkowym naciśnięciem np. nogą podczas nieostrożnego przechodzenia ponad tym prętem.

pzdr

Włodek

Sprawdzałem przed chwilą nie widziałem tam nic do podwieszenia tego druta.

Podkręciłem tą śrubę i troszkę się dźwignął

 

[BuryKocur]

11 minut temu, dzialus napisał(a):

Sprawdzałem przed chwilą nie widziałem tam nic do podwieszenia tego druta.

Wersja "Jak Pan Bóg przykazał" wygląda tak jak poniżej.

Jak nie masz takiej podwieszki to dorób sobie z kawałka płaskownika - najlepiej nierdzewnego, ale nawet z ocynkowanej stali będzie lepsze niż brak tego.

Nie przypuszczam, żeby był to techniczny problem.

Pzdr

Włodek

[Piotrekm13]

23 minuty temu, dzialus napisał(a):

Podkręciłem tą śrubę i troszkę się dźwignął

Czyli naciągnąłeś...

Raczej nie tędy droga.

[janm]

13 minut temu, dzialus napisał(a):

Podkręciłem tą śrubę i troszkę się dźwignął

... a pręt przedtem wyprostowałeś ? !!!

[Tofel]

W dniu 14.03.2024 o 16:56, dzialus napisał(a):

Jak wyregulować tą śrubę z hamulca najazdowego

Witam.

Może to okaże się przydatne:

Pozdrawiam

[Maras]

W dniu 14.03.2024 o 16:56, dzialus napisał(a):

Z góry zaznaczam żeby mi ktoś znowu nie zarzucił że nie szukałem.

Wczoraj a dziś ponad dwie godziny szukałem na forum oraz na YouTubie informacji Jak wyregulować tą śrubę z hamulca najazdowego widoczną na zdjęciu.

Niestety zero odpowiedzi na moje pytanie.

Pręt biegnący pod przyczepę jest z kilka centymetrów wygięty w dół? Czy ma być troszkę wygięty? Czy powinien być całkowicie prosto?

W jaki sposób reguluje się śrubunek widoczny na zdjęciu ? 

Nie jestem zdziwiony ,że na YT nie znalazłeś nic na temat regulacji hamulca najazdowego tym "śrubunkiem" !!!

Po pierwsze ten "śrubunek " jak to nazwałeś  nie służy do żadnej regulacji hamulców w przyczepie to jest mechanizm ( rura ze sprężyną) ,która ma za zadanie docisnąć czyli bardziej dociągnąć dżwignię hamulca ręcznego i pozostawić go siłowo dociśniętą . 

I to wszystko co ten mechanizm ma zrobić. W nowszych lub innych wersjach zamiast tego mechanizmu mamy amortyzator gazowy ,który robi taką samą robotę z e wspomnianą dźwignią  hamulca ręcznego.

Jeśli w budzie masz źle wyregulowane hamulce czy też źle działające to należy pochylić się nad regulacją hamulcy bo co byś nie zrobił z tym "śrubunkiem" to hamulców w żaden sposób nie wyregulujesz.  

Regulacja samego mechanizmu " śrubunku"   polega tylko na sile z jaką operujemy   dźwignią   hamulca.

[dzialus]

13 minut temu, Maras napisał(a):

Nie jestem zdziwiony ,że na YT nie znalazłeś nic na temat regulacji hamulca najazdowego tym "śrubunkiem" !!!

Po pierwsze ten "śrubunek " jak to nazwałeś  nie służy do żadnej regulacji hamulców w przyczepie to jest mechanizm ( rura ze sprężyną) ,która ma za zadanie docisnąć czyli bardziej dociągnąć dżwignię hamulca ręcznego i pozostawić go siłowo dociśniętą . 

I to wszystko co ten mechanizm ma zrobić. W nowszych lub innych wersjach zamiast tego mechanizmu mamy amortyzator gazowy ,który robi taką samą robotę z e wspomnianą dźwignią  hamulca ręcznego.

Jeśli w budzie masz źle wyregulowane hamulce czy też źle działające to należy pochylić się nad regulacją hamulcy bo co byś nie zrobił z tym "śrubunkiem" to hamulców w żaden sposób nie wyregulujesz.  

Regulacja samego mechanizmu " śrubunku"   polega tylko na sile z jaką operujemy   dźwignią   hamulca.

Dobrze wiedzieć 👍😉

2 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

Wersja "Jak Pan Bóg przykazał" wygląda tak jak poniżej.

Jak nie masz takiej podwieszki to dorób sobie z kawałka płaskownika - najlepiej nierdzewnego, ale nawet z ocynkowanej stali będzie lepsze niż brak tego.

Nie przypuszczam, żeby był to techniczny problem.

Pzdr

Włodek

Dzięki za info tak zrobię

1 godzinę temu, janm napisał(a):

... a pręt przedtem wyprostowałeś ? !!!

Tak na ile się dało to naprostowałem

1 godzinę temu, Tofel napisał(a):

Witam.

Może to okaże się przydatne:

Pozdrawiam

Dziękuję 

[Piotrekm13]

59 minut temu, Maras napisał(a):

Nie jestem zdziwiony ,że na YT nie znalazłeś nic na temat regulacji hamulca najazdowego tym "śrubunkiem" !!!

Po pierwsze ten "śrubunek " jak to nazwałeś  nie służy do żadnej regulacji hamulców w przyczepie to jest mechanizm ( rura ze sprężyną) ,która ma za zadanie docisnąć czyli bardziej dociągnąć dżwignię hamulca ręcznego i pozostawić go siłowo dociśniętą . 

I to wszystko co ten mechanizm ma zrobić. W nowszych lub innych wersjach zamiast tego mechanizmu mamy amortyzator gazowy ,który robi taką samą robotę z e wspomnianą dźwignią  hamulca ręcznego.

Jeśli w budzie masz źle wyregulowane hamulce czy też źle działające to należy pochylić się nad regulacją hamulcy bo co byś nie zrobił z tym "śrubunkiem" to hamulców w żaden sposób nie wyregulujesz.  

Regulacja samego mechanizmu " śrubunku"   polega tylko na sile z jaką operujemy   dźwignią   hamulca.

Nie do końca. Te nakrętki co trzymają tą tubę ze sprężyną rzeczywiście regulują tylko ręczny.

Natomiast jeszcze jest regulacja głębokości wkręcenia tego pręta w strzemię od mech. najazdowego. Nawet jak szczęki w kołach są dobrze wyregulowane, a tutaj jest za duży martwy skok, to hamulce działają z dużym opóźnieniem, a czasem w ogóle nie osiągają wymaganej siły hamowania przy pełnym wciśnięciu suwadła. 

[Maras]

2 minuty temu, Piotrekm13 napisał(a):

Nie do końca. Te nakrętki co trzymają tą tubę ze sprężyną rzeczywiście regulują tylko ręczny.

Natomiast jeszcze jest regulacja głębokości wkręcenia tego pręta w strzemię od mech. najazdowego. Nawet jak szczęki w kołach są dobrze wyregulowane, a tutaj jest za duży martwy skok, to hamulce działają z dużym opóźnieniem, a czasem w ogóle nie osiągają wymaganej siły hamowania przy pełnym wciśnięciu suwadła. 

Piotr , tak jest jak napisałeś  Odniosłem się tylko do "śrubunku" dwie nakrętki przy nim.

A ta jedna nakrętka po przeciwnej stronie już tak. Czyli  tu też  możemy regulować prętem . Ale nie tylko tu regulujemy hamulce.

[Piotrekm13]

2 minuty temu, Maras napisał(a):

Piotr , tak jest jak napisałeś  Odniosłem się tylko do "śrubunku" dwie nakrętki przy nim.

A ta jedna nakrętka po przeciwnej stronie już tak. Czyli  tu też  możemy regulować prętem . Ale nie tylko tu regulujemy hamulce.

Tak, oczywiście. Główna regulacja jest na szczękach. 

[czyś]

Regulacja wstępna (montażowa) jest na orczyku i jeżeli oś/mechanizm hamulca nie były demontowane, później się tego w zasadzie nie rusza. Właściwa regulacja (jeśli chodzi o skok jałowy/równe branie h-ców) na bębnach. 

[Maras]

Na bębnach ustawimy tylko szczęki aby rozpierak rozpierał/ układał tak szczęki aby przylegały  możliwie na całej powierzchni tarcia. Reszta na linkach i orczyku  który mamy na cięgnie. Pisząc o linkach pisze o tych, które mają regulacje. Bo są takie, które ich nie mają. 

[Piotrekm13]

@czyś i @Maras Wasze powyższe posty są całkiem przeciwstawne. Nie rozkręcałem bębnów, ale wydaje mi się, że w ramach ścierania okładzin trzeba rozkręcać rozpierak, żeby działało to jak w samochodzie. Z tym że w samochodzie odbwa się to automatycznie, a tu trzeba okresowo samemu pokręcić. Fajnie jak by ktoś przedstawił konkretne zalecenia z instrukcji.