Skocz do zawartości

Dethleffs Camper 560 SK


theded

Rekomendowane odpowiedzi

Do tej pory jeździłem z przyczepą namiotową Trigano Jamet, od 2 lat rozglądałem się za przyczepą kempingową dla rodziny 2+3. Jako, że mam potężny holownik i B+E chciałem dużą przyczepę. Określiłem budżet, który pozwalał na Hobby 650 kmfe. Zależało mi na łóżkach piętrowych i podkowie, której nie będę składał. Trafiła się fajna Dethleffs Camper 560 SK. Z ciekawych rzeczy ma ogrzewanie podłogowe Alde, możliwość grzania z 230v jak i gazu. Ogrzewanie elektryczne ma możliwość ustawienia mocy 1, 2 lub 3kw, gdyby bezpieczniki na kempingu były małej wartości. W razie czego Alde wspomoże się gazem. Hobby byłaby bardziej okazała i odrobinę większa, jest też na 2 osiach. Tutaj natomiast mam oddzielny prysznic, potrójny piętrus bez kombinowania (w hobby mała przeróbka), także w sumie fajnie wyszło. Aktualnie dokładam fotowoltaikę, moduł 460w + regulator 30a. Potrzebna była mała naprawa elektryki 12v, ale już wszystko fachowo ogarnięte. Możliwe, że zmienię aku na 2x 200ah, żeby w lato nie podłączać się do prądu. Dostałem do niej markizę i przedsionek, ale nie udało mi się go rozstawić z racji pogody. Z tyłu mam uchwyt na 2 rowery, z przodu na dyszlu jest kula haka, dokupiłem uchwyt nożycowy na 3 rowery, żeby każdy zabrał swój. 

Tutaj wnętrze, układ identyczny jak u mnie 

 

Na sylwestra jedziemy całą gromadką na Horyzont, mam nadzieję że przyczepa się spisze bez niespodzianek. Na wiosnę planuję grubszą konserwację. Wymianę glikolu w układzie, dolanie uszczelnień, szczególnie na dachu. Może urządzonko, które przełączy mi gaz z butli pustej na pełną, filtr gazu. Z usterek, to nie udało mi się uruchomić jednego palnika. Nawet po demontażu dyszy płomień ma tylko kilka mm wysokości, gdzie w pozostałych jest wysoki na 20cm. Pewnie muszę ją zdemontować i wtedy pomyśleć, ale 2 palniki są sprawne, to już przetrwamy. Obawiam się trochę o manewrowanie tym zestawem na polu kempingowym. W sumie to jest prawie 15m, ale niewiele mniejszym jeżdżę na co dzień. Jak będzie kicha wykosztuję się na mover. Tym razem mogłem wybrać dogodną parcelę, ale w sezonie pewnie nie będzie takich luksusów. 

IMG_20231013_153939 (1).jpg

Edytowane przez theded (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ona ma 8m z dyszlem, ale większy problem to jest się złamać. Mam trochę doświadczenia, zawsze ktoś pokieruje, ale jak mam sensownie tyłować po łuku, to potrzebuje z przodu tak 30 m. Jak jest mniej, to zwyczajnie nie idzie się wyprostować i w odpowiednim miejscu przełamać. Mam zrobiony taki sprytny patent, że mogę zdemontować wyciągarkę i przełożyć zaczep haka na przód . To daje trochę większe możliwości, ale wtedy już nic nie widzisz. A na parceli to raczej się zmieszczę, auto na parking z boku i jakoś to będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, theded napisał(a):

Ona ma 8m z dyszlem, ale większy problem to jest się złamać. Mam trochę doświadczenia, zawsze ktoś pokieruje, ale jak mam sensownie tyłować po łuku, to potrzebuje z przodu tak 30 m. Jak jest mniej, to zwyczajnie nie idzie się wyprostować i w odpowiednim miejscu przełamać. Mam zrobiony taki sprytny patent, że mogę zdemontować wyciągarkę i przełożyć zaczep haka na przód . To daje trochę większe możliwości, ale wtedy już nic nie widzisz. A na parceli to raczej się zmieszczę, auto na parking z boku i jakoś to będzie. 

Mover !!! ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno pomoże, przy czym na co dzień pracuję z dużą przyczepą towarową. Bywa, że często potrzebuję wjechać na ciasny podjazd. Jak bym miał płacić za mover i montować go gdzieś, to wolałbym to zrobić w przyczepie towarowej, gdzie skorzystam z niego pewnie raz w tygodniu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mieć tu i tu. Zobaczymy jak wyjdzie z tym manewrowaniem na kempingach. Postanowiłem sobie, że nie będę kupował akcesoriów, póki nie uznam że faktycznie są mi potrzebne. Praktyka pokaże co się przyda, a co nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny zestaw, no i masz kibelek w jedynym słusznym układzie ???

Pilnuj przedniej ściany, bo lubią pękać, nawet drobne pęknięcia ciągną wodę, więc polecam częste oględziny również od środka bakisty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, filipert napisał(a):

Świetny zestaw, no i masz kibelek w jedynym słusznym układzie ???

Pilnuj przedniej ściany, bo lubią pękać, nawet drobne pęknięcia ciągną wodę, więc polecam częste oględziny również od środka bakisty.

 

100% racji. Po pierwsze gratulację - bardzo fajny zestaw. Bardzo solidnie wykonana przyczepa z jednym minusem - pękające plastiki na przedniej ścianie. Sprawdź czy masz tam wszystko ok.

Brałbym mover, mimo, że miałem podobną rozmiarowo budkę i holownik. W Pl jeszcze jakość ujdzie, w sezonie np w Chorwacji czasami masz do wyboru 2-3 parcele, które wcześniej ktoś odrzucił, bo nie wjechał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja właśnie rozważam montaż mover'a do małej przyczepki DMC1000kg, przy tej wielkości to nawet bym się nie zastanawiał. O ile na w miarę twardym podłożu nie ma problemów to na trawie czy piasku już nawet taką tonę ciężko ustawić. W wakacje na kempingu w DE udało nam się złapać ostatnią wolną parcelę po czym szybko wyjaśniło się, czemu nadal jest pusta. Okazało się, że jest niewielka, na samym końcu wąskiej alejki i to jeszcze pod górkę. Sąsiedzi, owszem byli bardzo pomocni, ale jak widziałem, że napierają na co tylko się da w przyczepie to tylko modliłem się aby zaraz nie wyłamali całej ściany... Zresztą cześć uchwytu dostałem potem do ręki.

A no i udało mi się nawet zarysować przyczepkę manewrując zestawem nieprzekraczajacym 10m, niestety szczególnie zagranicą parcele potrafią być naprawdę niewielkie a drogi na kempingach wąskie i kręte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ratuje trochę wyciągarka. Jak jest o co zapiąć, to czasem tak manewrujemy w pracy przyczepą towarową. Mam pasy, zblocze i inne przydatne akcesoria. Na kempingu pewnie niewiele dużych drzew, ale zawsze coś się wymyśli. Teraz na horyzoncie ogarnąłem parcelę w takim miejscu, że powinno pójść bez bólu, ale w sezonie to pewnie tam nie można palca wcisnąć. 

Przednia ściana wygląda ok, ale zwrócę na nią uwagę. Dziś montowaliśmy moduł fotowoltaiczny, to na górze nic się nie dzieje, bo patrzyłem. W środku też bez przecieków, ogólnie taka zadbana jest, trochę kilometrów zrobiłem, żeby trafić na ładną. 

Zamontowałem TV z Androidem, nawet antena działa, choć raczej będę korzystał ze streamów. Chcę rozprowadzić sygnał dźwiękowy z TV do głośników z radia, ale wychodzi, że najtaniej będzie wymienić pioneera na coś z aux i bluetooth. Wtedy obejdzie się bez transmiterów FM. Aktualnie testuję zmywarkę nablatową, ale póki co nie będę montował jej na gotowo, zobaczymy jak się sprawdzi na najbliższym wyjeździe. 

IMG_20231214_140154.jpg

IMG_20231214_140145.jpg

IMG_20231214_140139.jpg

IMG_20231214_140133.jpg

IMG_20231214_140117.jpg

IMG_20231214_140109.jpg

IMG_20231213_143011.jpg

IMG_20231214_140218.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości jakie DMC takiej przyczepu?

Tak z własnego doświadczenia widzę, ze  karawaning do 3,5 tony dla rodziny 2+3  jest tylko trochę tańszy od wynajmu kwatery.
Cena z osobę 2 dorosłych +3 dzieci  + prąd +w Polsce jest jeszcze opłata za przedsionek +paliwo + winiety + przekąski po drodze
Ale jak masz większa przyczepę powyżej 3.5 za zestaw, dochodzą viatole, wyższe opłaty za winiety,  wyższe opłaty za miejsca kempingowe to alternatywa samolotem al-inclusive w takiej Turcji wcale nie jest droższa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ten cały kawrawaning w ogóle sie nie opłaca, czy do 3,5t czy powyżej. Chyba nie o to chodzi żeby było taniej (chociaż byłoby miło, jeśli poruszasz sie z własnym domem, nie trzeba Ci prać i zmieniać pościeli, sprzątać pokoju...). Stare to dzieje, gdy z niewiadką albo namiotami jeździło się żeby było taniej. Na karawaning musi być człowieka stać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepa waży 1400 i ma dmc 1550. Ja generalnie szukałem konkretnego układu z zamysłem, że im większa tym lepsza. Gdyby fundusze pozwoliły, to brałbym amerykańską, taką 10 metrową z wysuwanymi segmentami. Pewnie nie zdziwi Cię, że lubię duże rzeczy :P Mój dethleffs to jedna z większych przyczep na jednej osi, przy założeniach: potrójny piętrus, łazienka z prysznicem (nawet nie koniecznie oddzielnym) i podkowa, której nie będę musiał składać do spania, nie łapały się małe. Nie chciałem pompować budżetu w nieskończoność, więc i nie wybrzydzałem jak trafiła się nie zgniła i nie popękana. Z resztą Dethgleffs to chyba półka wyżej niż Hobby, w którą wstępnie celowałem. Rozmiarem całkowitym moja 560 jest zbliżona do Hobby 650. Słyszałem, że niektórzy producenci mierzą po podłodze, inni po suficie, ale czasami rozbieżności są spore. 

Mniejsze DMC jest na pewno atutem przy sprzedaży, bo jednak wyobrażałem sobie, że mając przyczepę z dmc 2t, mocno zawężam sobie ewentualną klientelę. Przy czym z moich obserwacji, to te większe, które mają znacznie węższe grono odbiorców (potrzeba b+e, większe auto, etool) wcale nie są tańsze, mimo że patrzę na względnie stare przyczepy. Jak pojawiało się coś fajnego, to znikało w kilka dni. Przy czym gdyby moja też mimo wszystko jest dla kierowcy z b+e. O ile większe osobówki mają 1600 na haku, to często mają też dmc 2000 i już potrzeba chociaż b96+etool. Dobrze, że współczynnik 1.33 zlikwidowali, bo z było duże ograniczenie. 

Ja przywykłem do etoola i jazdy z dużą przyczepą, na co dzień mam towarową o rozmiarach 5x2,1m, więc taki kemping tylko nieznacznie większy, ale za to lżejszy. Sam etool w osobówce z euro 5 to są jakieś grosze. Najbliższa trasa Ciechanów - Władysławowo to będzie 31zł, przy paliwie za 300 to pomijalne koszty. Oczywiście można jechać zadupiami, ale to szkoda nerwów. Siódemka na Gdańsk jest teraz elegancka, zapnę 90 na tempomat i przytulę się za tirem. Dojadę zanim zachce mi się siku. 

Co do pozostałych kosztów, to trudno się z Tobą nie zgodzić. Jak doliczysz zakup przyczepy, utratę wartości, koszt przeglądów i ubezpieczeń, duperele które trzeba dokupić/naprawić, stracony czas, konieczność trzymania gdzieś tego kloca, to wychodzi żaden interes. Z drugiej strony jeździmy na ferie do hotelu na mazurach, dzieciaki uwielbiają, bo są zorganizowane atrakcje, basen, dobrej jedzenie, sala gier itp. Za dobę to wychodzi już ponad 1000zł, a też trzeba dojechać (co prawda innym autem, więc taniej), piwko czy drinka dodatkowo dokupić i pokój wcale nie jest w jakimś olśniewającym standardzie. Kwatery za 200 to chyba się już skończyły, a jeszcze jak szukasz fajny standard + blisko morza, to ceny się robią wysokie. Na kempingu zawsze przy płaceniu za wesołą gromadkę, to recepcjonistka przymknęła oko i wychodziło trochę taniej niż z cennika. Ciężko porównywać te dwie formy wypoczynku, ale dzieciaki jak sobie znajdą kolegów, to tylko wracają na jedzenie. Można się gdzieś wybrać rowerami, bo w pokoju hotelowym to tylko brzuch mi rośnie. Ja zamontowałem fotowoltaikę, moduł 460w + regulator 30a. W lato powinno mi starczyć tego prądu, możliwe że nawet na lodówkę. Natomiast w zimę podłączę się do prądu i jeżeli bezpiecznik pozwoli, to mam z niego ogrzewanie ale i gotowanie. Nad jeziorem gdzie jeżdżę liczą 18zł, nad morzem 25, w zimę podobno butla starczy na kilka dni, ale to na jedno mi wyjdzie a jednak ogrzewanie elektryczne jest ciche, a to atut. Zaletą przyczepy czy własnej działki rekreacyjnej jest to, że jak masz ochotę to wsiadasz i jedziesz. Możesz zdecydować w ostatniej chwili, zależnie od wielu czynników, pogody itp. Generalnie niby hotele wyszłyby taniej, ale w praktyce zwyczajnie nie chciałoby Ci się jeździć, bo to jednak więcej zachodu, standard to wielka niewiadoma itp. Tutaj masz swoje kapcie i szczoteczkę do zębów, wszystko znasz.

Moja przyczepa dodatkowo stoi na działce gdzie budujemy dom. Jest wygodna, żeby usiąść i odpocząć. Swobodnie ją grzeję, bo mamy dużą fotowoltaikę. Teraz będziemy się zabierać za styropiany na podłodze, to trzeba będzie wszystko wynieść z budynku. W lato byśmy jeszcze jakoś przetrwali, ale zimą ona nas uratuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie chyba nie potrzebuje zwiększać. Do przyczepy wstawię tylko pościel i dodatkowe wyposażenie. Na pace mam tyle miejsca, że wszystkie bagaże tam umieszczę. A z drugiej strony to stałe wyposażenie to też zmywarka pewnie 15kg, fotowoltaika 25kg i 5 rowerów z uchwytami, dwie pełne butlę z gazem. W sumie to chyba już jestem przeważony... Kiedyś chciałem zmienić dmc w przyczepie towarowej, to krajowy producent za kwity chciał chyba 700 zł i kazał najpierw pytać w wydziale komunikacji, czy będą to honorować. Mi dmc nie przeszkadza, ale przy odsprzedaży to niższe = lepsze. Za granicę się nie wybieram, a w kraju to chyba bardziej kampery ważą. Każdy krokodyl wie, że ram ma 3,5 t na haku a przyczepa jednoosiowa to tak do 1600. Ale uwaga słuszna.

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.