Tour Mount Blanc - odcinek włoski

[Magda Pawłowicz]

Niższa część doliny Val Veny również bardzo ciekawa.

Poniżej widok na szlak za nami i malutkie z tej perspektywy schronisko Elisabetta, obok którego spływa z lodowca strumień. Poprzednie zdjęcia były właśnie z tamtego miejsca robione. 

Szeroki, płaski trakt przebiegający przez tę część Val Veny zachęca do spacerów, a okoliczności przyrody są niesamowite. 

Z głównego traktu biegnącego przez dolinę widać fragment niewielkiego budynku. Jego otoczenie jest niesamowite. Idziemy do niego skręcając w lewo i w kilka minut jesteśmy przy schronisku Cabane du Combal

Stąd szlakowskaz sugeruje niedługie podejście pod Lago di Miage. Idziemy zobaczyć. 

Jeziorko niewielkie nie  zrobiło na mnie wrażenia, za to wyżej okolica surowa, szara. Lodowiec Miage ukryty pod szarą warstwa skalnego pyłu i gruzu jest ruchomy. Co chwilę coś od niego się odrywa, widać też pęknięcia, szczeliny, jamy. To było ciekawe.

Wracam do schroniska, następnie w kilka minut znów jestem wraz z innymi na głównym szlaku przebiegającym przez Val Veny. Przechodzimy obok charakterystycznej budki służącej jako schron, ławeczka i stacja ładowania. 
 

Tak więc fajna propozycja spaceru wycieczki od Courmayeur w tą stronę. Od przystanku obok którego jest parking do rifugio Elisabetta jest do pokonania trasa o długości 6,6 w jedna stronę. Rifugio Combal jest  w połowie trasy ,ale jak pisałam  jest minimalnie na uboczu. Zdecydowanie polecam tę trasę, jeśli będziecie w okolicy Courmayeur.

Autobusem dojeżdżamy do centrum miasta. 

 

Jeszcze trasa tego ostatniego etapu. Trasa Tour Mont Blanc 

Edytowane 11 Kwietnia 2023 przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)

[Magda Pawłowicz]

Tytułem podsumowania. W Courmayeur rozpoczęliśmy nasz Tour Mount Blanc i tu po zatoczeniu koła zakończyliśmy. Jak wiecie nie był to trekking z plecakiem i spaniem na trasie tylko taki zorganizowany przez biuro, gdzie zawożono nas na początek trasy i potem zabierano z jej końcowego odcinka na nocleg, następnie następny kawałek trasy. Dzięki temu nie było to uciążliwe, a przyjemne i komfortowe, bo jedzenie i spanie załatwiało biuro. Udział w trekkingu w tym rejonie pozwolił mi się zorientować w terenie i okolicy, wiem, że warto tam pojechać już z kamperem czy przyczepą i zrobić ciekawe wycieczki. Dookoła jest sporo campingów na których można się zatrzymać . 

[w79]

Nie będę mnożył bytów, ale chciałem ostrzec wszystkich przed tunelem pod Mont Blqnc, w sezonie. Nasz tour po Francji poprowadził nas do Annecy, który stał się bazą wypadową m.in. na treking pod Mont Blanc 

[w79]

Zdecydowalismy się na podejście od strony włoskiego Courtmayer, co wymagało przejazdu przez osławiony tunel pod Mont Blanc. To był spory błąd, ponieważ w sezonie są tutaj ogromne korki (po kilka godzin w jedną stronę). Od strony Francuskiej stalismy 3 godziny (pomimo wczesnego wstania). Powrót był nie wiele lepszy. Tak więc osobom planujacym przejazd tunelem, stanowczo odradzam ten pomysł.

[Magda Pawłowicz]

Współczuję . Nas autobusem zawrócono z tunelu ze względów bezpieczeństwa podobno i musieliśmy jechać dookoła  nieopodal przełęczy Św Bernarda.

A będąc po francuskiej stronie to rzeczywiście inna trasę bym wybrała dojazdu do Courmayeur. Jestem ciekawa waszych wrażeń i co się udało zobaczyć.