Wilk - jaki rodzaj uszczelek do bakisty, nie mam na wzór.

[OTTO1]

Nie mam i nie było gdy kupiłem mojego Wilka uszczelki w bakiście. 

Może ktoś posiadający podobny model sprawdzi, zrobi zdjęcie i pomoże, bo nie wiem czego szukać? 

Wilk De Lux 441

Wrzucam fotki bakisty. 

Edytowane 26 Maja 2022 przez OTTO1 (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

Tu raczej nie powinno być uszczelki, podobny patent miałem w hobby, ta rynienka swobodnie odprowadza wodę

[OTTO1]

Tak? 

A po wczorajszych deszczach mam wodę  na dnie bakisty, właśnie w okolicach klapy. 

W czasie jazdy w deszczu też błoto potrafi się dostać. 

Może tak producent wymyślił, ale nie do końca się sprawdza. 

Jeśli faktycznie nie da się tam zamontować żadnej konkretnej uszczelki jak w innych bakistach, to muszę tam przykleić jakąś okienną uszczelkę. 

Ale może ktoś jeszcze się wypowie? 

 

Że strachu z demontowalem od środka słupki nad parapetem, bo sufit i rogi w bakiście suche. Myślę sobie może narożne listwy coś nie tego. 

Ale słupki z demontowalem i suchutko uszczelnienie w poszuciu fabryka ?

Edytowane 26 Maja 2022 przez OTTO1 (wyświetl historię edycji)

[Daniel DJR]

Też miałem Wilka, uszczelek nie było. 

Pozdrawiam 

[jacekzoo]

Bakista nigdy nie jest szczelna, dlatego w lepszych budach dno robi się z tworzywa albo z blachy. W hobby miałem dno drewniane i widać po nim było skutki wchlapywanej wody

[OTTO1]

Ok. 

Czyli pozostało latarka do bakisty po zmroku i obserwacja gdzie są szpary. 

Uszczelnić jakąś chińską uszczelką do okien ?

P. S. I tak mam szczęście że mam dno plastikowe ?

Edytowane 26 Maja 2022 przez OTTO1 (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

50 minut temu, OTTO1 napisał:

tak mam szczęście że mam dno plastikowe

Dokładnie ?

[filipert]

11 godzin temu, OTTO1 napisał:

Ok. 

Czyli pozostało latarka do bakisty po zmroku i obserwacja gdzie są szpary. 

Temat zaciekającej wody do bakisty był niedawno przerabiany. Proces wygląda tak, że wchodzisz do bakisty w deszczu i patrzysz gdzie cieknie, albo ktoś leje wodę z węża

Bardzo fajne masz te rynienki, nie powinny one wpuścić wody. Górny zawias też powinien 100% chronić przed podciekaniem.

W trakcie jazdy co innego, ale na postoju ta bakista powinna być sucha, może któraś z tych baniek Ci cieknie 

12 godzin temu, OTTO1 napisał:

 

[OTTO1]

Na bank woda wciakala po deszczu, te banki są zakręcone i puste. 

Dodatkowo mokre były te kontowniki w rogach, wystraszyłem się trochę, ale była chłodna noc i wydaje mi się za przez takiej ilości wody, po prostu wilgoć zabrała się na metalu. 

Na bank nic nie przecieka na uszczelnieniu, syfit i rogi suche. 

Może przy zawiasach właśnie coś wcieka? 

[Krzysztof57]

Nie zapominajcie że bakista powinna być dobrze " przewiewna ' ze względu na znajdujący się tam zbiornik gazu i związane z tym ryzyko nieszczelności.

[maniacs99]

Nie zapominajcie że bakista powinna być dobrze " przewiewna ' ze względu na znajdujący się tam zbiornik gazu i związane z tym ryzyko nieszczelności.

LPG jest cięższe od powietrza, dlatego w podłodze bakisty powinny być otwory wentylacyjne

 

Sam mam wilka z 2004 (bakista chyba identycznej konstrukcji co twoja) i nie mam w nim uszczelki,

 

natomiast woda dostaje mi się do środka tylko podczas jazdy w ulewie...., Na parkingu chyba tylko wytrąca się wilgoć z powietrza

 

Ps

Jeśli masz duży problem z wcielaniem wody to wklej pasek uszczelki do okien na krawędzi garbu, powinno pomóc

 

[OTTO1]

6 godzin temu, maniacs99 napisał:

Jeśli masz duży problem z wcielaniem wody to wklej pasek uszczelki do okien na krawędzi garbu, powinno pomóc

 

Masz na myśli ten garb zaznaczony na czerwono? 

[OTTO1]

I nie bardzo rozumiem bagatelizowanie przez niektórych wciekanie wody do bakisty? 

Ok rozumiem jeśli to jest dostawiona "mydelniczka" niezależna od reszty budy. 

Ale w większości nawet jak bakista jest plastikowa to ścianki boczne w środku są ze sklejki. 

Każde wcieknięcie wody wiąże się z tym że prowadzona pędem powietrza woda dotrze do tej sklejki i mamy problem. 

Lepiej jak bakista jest idealnie szczelna z przodu a wentylacja tylko od dołu. 

[OTTO1]

No i co wy na to? 

Po wylaniu litra wody już cieknie a właściwie to ta woda wlewa się bez żadnych ograniczeń. 

 

[filipert]

Godzinę temu, OTTO1 napisał:

No i co wy na to? 

przecież dawno mówiłem, że trzeba wejść i kazać polewać, ale żeby dziecko zamknąć w bakiście  oby opieka społeczna tego filmu nie dorwała

 

Z filmu widzę, że coś nie tak z zawiasem, pytanie co, bo jego konstrukcja powinna uniemożliwić dostanie się wody 

A może to nie zawiasem, a połączeniem zawiasu z pokrywą?

coś tam było majstrowane...