Hulajnoga el. na Camping

[Gość]

12 minut temu, jacek00 napisał:

 pytanie jak ma się to do obywateli polskich, którzy pojazdów takowych rejestrować nie muszą.

No właśnie, nikt nic nie wie

[maarec]

15 godzin temu, peja76 napisał:

No właśnie, nikt nic nie wie

Ja tam wiem , ktoś z naszych yutuberów dostał solidny mandat za poruszanie się PL hulajnogą bez ubezpieczenia i tablic. Było to w zeszłym roku albo i 2 lata temu.

[jacek00]

53 minuty temu, maarec napisał:

Ja tam wiem , ktoś z naszych yutuberów dostał solidny mandat za poruszanie się PL hulajnogą bez ubezpieczenia i tablic. Było to w zeszłym roku albo i 2 lata temu.

Ryś. Co nie znaczy, że dostał mandat zgodnie z przepisami. Bo skoro hulajnogi w DE podlegają rejestracji, a w Polsce nie podlegają to obywatel PL powinien móc poruszać się po DE na takiej polskiej hulajnodze bez rejestracji. Bo przecież jako obywatel PL nawet nie możesz zarejestrować hulajnogi w DE, tak samo jak nie możesz zarejestrować tam swojego auta. IMO tutaj zastosowanie mają te same przepisy konwencji wiedeńskiej co w przypadku aut.

Edytowane 3 Listopada 2022 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Analog82]

Pytanie tylko czy faktycznie dostal mandat za niezarejestrowana hulajnoge, czy po prostu nie mial naklejki potwierdzajacej wykupienie ubezpieczenia? 

[jacek00]

1 godzinę temu, Analog82 napisał:

Pytanie tylko czy faktycznie dostal mandat za niezarejestrowana hulajnoge, czy po prostu nie mial naklejki potwierdzajacej wykupienie ubezpieczenia? 

Problemem  jest to, że u nas ubezpieczenie nie jest wymagane i teraz pytanie jak mają sie właśnie do tego przepisy ruchu drogowego. Czy tutaj nie mają zastosowania przepisy właśnie z konwencji? Że pojazd ma być zgodny z przepisami z kraju rejestracji?

[Analog82]

@jacek00, nie wiem, ale to juz bardziej temat dla prawnikow, bo jak dla mnie roznie to moze byc traktowane. Tez jestem ciekawy czy taki mandat byl sluszny czy nie i jaka byla podstawa. Jesli to tylko kwestia ubezpieczenia, ktore mozna wykupic "w kazdym kiosku" i z tego co czytam to 29eur/rok i jest obowiazek wykupienia (bez rejestracji), zeby moc sie poruszac po sciezkach czy ulicach, to mandat jak dla mnie jest zasadny. Cos na zasadzie winiety do korzystania z autostrad. Ale jesli jest mandat za brak zarejestrowania hulajnogi, bo przekracza warunki brzegowe jazdy bez rejestracji to tez sadze ze jest on bezzasadny, bo tak jak mowisz nei mozemy hulajnogi zarejestrowac. 

[Gość]

Chyba jednak zrezygnuje z hulajnogi i wezmę rower, podejrzewam że będzie bezpieczniej.

@Helmut może ty coś wiesz na ten temat, jak to jest z tymi hulajnogami czy my Polacy w DE możemy swobodnie się poruszać naszą Polską hulajnogą?

[Misio]

Jadąc na Niemcy ja stanowczo bym bral rower, bardziej że względu na odległości i super ścieżki rowerowe...

@maarec a może w Polsce możemy wykupić ubezpieczenie hulajnogi... OC

[Gość]

22 minuty temu, Misio napisał:

Jadąc na Niemcy ja stanowczo bym bral rower, bardziej że względu na odległości i super ścieżki rowerowe...

Ale w Berlinie wygodniej było by z hulajnogą

[maarec]

19 godzin temu, Misio napisał:

Jadąc na Niemcy ja stanowczo bym bral rower, bardziej że względu na odległości i super ścieżki rowerowe...

@maarec a może w Polsce możemy wykupić ubezpieczenie hulajnogi... OC

OC wykupić można, pytanie czy będzie honorowane, oni pewnie mają jakieś swoje wytyczne.

[Wegrzyn]

zeby jezdzic w Niemczech hulajka elektryczna musisz miec ubezpieczenie. Jak w DE mieszkasz to i tak jeszcze dochodza inne rzeczy, typu oswietlenie i wtedy sie zaczyna cyrk. Moj szwagier nie mogl ubezpieczyc hulajnogi Xiaomi Pro 2, bo zamowil prosto z Chin i nie jest dopuszczona do uzytku w DE (brakuje jej jednego swiatla jak dobrze pamietam). 

[Gość]

48 minut temu, Wegrzyn napisał:

zeby jezdzic w Niemczech hulajka elektryczna musisz miec ubezpieczenie. Jak w DE mieszkasz to i tak jeszcze dochodza inne rzeczy, typu oswietlenie i wtedy sie zaczyna cyrk. Moj szwagier nie mogl ubezpieczyc hulajnogi Xiaomi Pro 2, bo zamowil prosto z Chin i nie jest dopuszczona do uzytku w DE (brakuje jej jednego swiatla jak dobrze pamietam). 

Tylko jakie ubezpieczenie takie z Polski czy musi być wykupione w DE

[Wegrzyn]

nie moge nigdzie znalezc oficjalnych informacji na ten temat. Na jednym forum znalazlem temat Szwajcara, ktory mieszka przy granicy z DE i tam mu wyjasniono, ze moze do DE jezdzic, jesli bedzie mial wykupione ubezpieczenie. Hulajnogi w DE moga poruszac sie max 20 km / h, powyzej podlegaja pod inne regulacje i to jest czesto powodem klopotow tutaj. Na sciezce rowerowej w tym roku bylem swiadkiem jak sprawdzali predkosc max rowerow elektrycznych. Powyzej 25 km/h musisz miec tablice rejestracyjna i ubezpieczenie. 

[Suzu4x4]

13 minut temu, Wegrzyn napisał:

Na sciezce rowerowej w tym roku bylem swiadkiem jak sprawdzali predkosc max rowerow elektrycznych. Powyzej 25 km/h musisz miec tablice rejestracyjna i ubezpieczenie. 

ale że jak ? przecież każdym rowerem czy zwykłym czy ze wspomaganiem elektrycznym pojedziesz szybciej niż 25 jak przypedałujesz. Po prostu powyżej 25 odłącza się wspomaganie ale pedałować możesz i jechać szybciej .

co do samych ubezpieczeń to jestem za.

każdy uczestnik ruchu drogowego powinien mieć polisę OC tyle że ta polisa powinna być przypisana do osoby a nie do sprzętu.

[Misio]

33 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

każdy uczestnik ruchu drogowego powinien mieć polisę OC tyle że ta polisa powinna być przypisana do osoby a nie do sprzętu.

Też jestem tego zdania by OC było na "kierowcę" a nie na sprzęt...czy to auto, rower czy co tam innego...