Czy auto z mała mocą uciągnie niewiadówkę?

[Commander]

Wystarczy 2 mniejsze  koła na przód. Po co musi być cały komplet. Osobiście założył bym zimówki, bo lepiej idą po trawie.

[AdamH]

W Lagunie, Galaxy oraz w Espace zakładałem mniejsze gumy na przód. Auta doładowane siedziały tyłem i nikt się nie zorientował, że z przodu mniejsze koła póki mu nie powiedziałem.  A jeżdziło się wyrażnie lepiej. Prześwit był mniejszy ale to nie były terenówki i mnie to nie przeszkadzało. Raz spróbowałem w Lagunie i potem to powielałem.

[czyś]

W dniu 8.01.2022 o 12:16, BUMERANG napisał:

Nie zapominajmy przy tym o przełożeniach w skrzyni biegów. 8- zaworowce były pięciobiegowe, a potem pojawiła się moda na skrzynie "szóstki". Wiązało się to ze znacznym obniżeniem ( przynajmniej w teorii ) zużycia paliwa ale i zmniejszeniem przełożeń wyższych biegów. I w całym rozrachunku moją skodą można ciągnąć cepkę do tony na piątce od 70 km/h ( po płaskim ), a w skrzyniach 6-biegowych czasami okazuje się, że trzeba z czwórki "startować". A o szóstym biegu w ogóle zapomnij

 

W dniu 8.01.2022 o 13:07, mundek28 napisał:

Czyli plus 8 zaworów dla holownika jest taki że ma większy moment przy niskich obrotach ale ten sam silnik z 16 zaworami ma większą moc w ogóle czyli też plus?

W ujęciu bezwzględnym - tak, 16-zaworowiec będzie miał tę większą moc i większy moment obrotowy niż 8-zaworowiec. Wiele 8-zaworowców, wprawdzie słabszych, w bardziej "przyjazny" i przyjemny sposób "oddawało" moc i moment obrotowy przy holowaniu, wprawdzie były słabsze, może trochę wolniejsze, ale dość tolerancyjne np. na niedopasowanie biegu, wyciągały z za niskiech obrotów raczej bez problemu, tam, gdzie 16V dostawało mocnej zadyszki i domagało się redukcji.  

W teorii, 16V miały teoretycznie wszystkie atuty, a jak to wyglądało w praktyce? Dobrze że wspomniana była astra H 1.6 16V i Skoda 8V 102 konie. Wg porównywarek, oba tak samo dobre do holowania, moż enawet i astra nieco lepsza. Porównywarki bazują na analizie wielkości fizycznych (masy, moce, moment obrotowy), nikt tym nie jeździł, algorytm wystawia "werdykt" po analizie suchych danych. 

W realu - do holowania czegokolwiek, wolę tę skodę, miękko ciągnie od dołu, jedzie się po prostu na nieco wyższych obrotach (tzn. trochę opóźnia zmiany biegów na wyższe w porównaniu z jazdą solo), zwykłe zmiany prędkości "obrabia" bez redukcji, wahlowania biegami, dość płynnie potrafi zwiększyć prędkość z marszowej bez redukcji, w odpowiednim momencie redukując biegi nawet podjazdy przechodzą miękko i z utrzymaniem prędkości. Zwykłe pofalowanie drogi nie robi przeważnie wrażenia, nie wymaga jakiejś zdecydowanej reakcji. Zdecydowanych redukcji z byle powodu i wkręcania się na wysokie obroty praktycznie nie potrzeba do normalnej, płynnej jazdy (co najwyżej na ostrzejszych podjazdach, przy bardziej zdecydowanym wyprzedzaniu). Dzięki temu ma jak na niezbyt imponującą moc i moment, dość przyzwoity rzeczywisty uciąg np. na V-tym biegu, przy dośc niskiej prędkości i obrotach, chociaż jazdy 70-ką na piątce z przyczepą nie praktykowałem. 

Astra H 1.6 16V - niby na papierze lepsza od skody, ale...  Póki się toczy zokreśloną prędkością, to jedzie. Wykrzesze się z niej cokolwiek raczej tylko redukcją i obrotami, podjazd - od razu czuć wysiłek. Jak się chce trochę przyspieszyć, i tak lepiej zacząć od redukcji, bo inaczej można sobie poczekać z wdepniętym gazem. Owszem, jak ją zmusić, pojedzie może i szybciej od skody, ale samo "zmuszanie" jej do tego jest mało komfortowe.

 Pewnie, nałożą się tu w pewnym zakresie kwestie zestopniowania przełożeń, softu itd itp., ale w/w para (oba v-biegowe, do końca produkcji) jest dla mnie takim modelowym przykładem tego, że 8-zaworowce (czy silniki z 2 zaworami na cylinder), mimo gorszych osiągów, zapewniały pewien komfort holowania.  A przede wszystkim tego, że czasami to, co wychodzi np. z towcar-a, trochę się rozmija z realnymi odczuciami podczas ciągnięcia cepy. 

 

 

[PanSamochodzik]

W dniu 9.01.2022 o 00:50, Misio napisał:

Tak samo można biegać nawet maraton na boso...

Ale jednak przyjemniej i łatwiej jest w butach...

[ OFFTOPIC ]

Nie  no, raczej chodziło mi o coś innego - lepiej by pasowało porównanie do biegania w butach za 1000 zł lub w takich za 200. Czasem ktoś zapyta, czy wystarczą takie za 200zł i wtedy zawsze zaczyna się dyskusja Jedni twierdzą, że absolutnie nie, inni, że tak. Ja twierdzę, że  wystarczą, ale wszystko zależy od tego,  jakie się ma oczekiwania, przyzwyczajenia tudzież umiejętności.

Pozdro.

 

Edytowane 10 Stycznia 2022 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

W dniu 7.01.2022 o 13:22, BUMERANG napisał:

A BMW zdaje się rzeźbi nawet półtoralitrową trzycylindrówkę

Oceny są nawet OK (choć nie wiem, do czego porównują), natomiast z auto start-stop samochód się trzęsie jak garaleta.

W dniu 7.01.2022 o 14:11, czyś napisał:

mało kto chce kupować BMW (było, nie było, marka prestiżowa i premium, za pieniądze premium) z silnikami 3-cylindrowymi

Na te silniki robili największe promocje i trochę ludzi się na nie skusiło. Natomiast zgadzam się, że te trzy patyki nie pasują do BMW (i nie tylko)  Zresztą bardzo mało w nowej serii 1 pasuje do BMW 

W dniu 7.01.2022 o 14:11, czyś napisał:

Zdaje się że wycofują się z tego, gdzieś czytałem o wycofaniu z oferty 3-cylindrówek w najbliższym czasie.

Dzięki za info - jestem za 

[Commander]

Szóstka w rzędzie może wszędzie ....

[czyś]

3 godziny temu, lbuster napisał:

Na te silniki robili największe promocje i trochę ludzi się na nie skusiło. Natomiast zgadzam się, że te trzy patyki nie pasują do BMW (i nie tylko)  Zresztą bardzo mało w nowej serii 1 pasuje do BMW 

Podobnie było z 4-cylindrowym 1.4tfsi 150KM w audi A4. Oferowali to po taniości w wersjach "biznesowych" w leasingu/wynajmnie. Mało kto kupował lub brał dla siebie z czystego wyboru, raczej musiał być "skuszony" (ceną). Nie powiem, jeździło to w miarę normalnie, znam ludzi którzy mieli, i nie narzekali. Minęły 2-3 lata, samochody trafiły po wynajmie/leasingi na rynek wtórny i tu dopiero okazało się co zacz - dopiero było grymaszenie, dłuuugo stały na placach, znowu trzeba było kusić. 

Od tego czasu jest w A4 150km, ale z pojemności 2 litry. Jak premium, to premium, nie tylko obudowa. 

[Suzu4x4]

Godzinę temu, czyś napisał:

Podobnie było z 4-cylindrowym 1.4tfsi 150KM w audi A4. (...) Minęły 2-3 lata, samochody trafiły po wynajmie/leasingi na rynek wtórny i tu dopiero okazało się co zacz - dopiero było grymaszenie, dłuuugo stały na placach, znowu trzeba było kusić. 

chyba w obecnych realiach  już nie aktualne.

[lbuster]

2 godziny temu, Commander napisał:

Szóstka w rzędzie może wszędzie ....

Nigdy nie miałem, ale marzę 

15 minut temu, Suzu4x4 napisał:

chyba w obecnych realiach  już nie aktualne.

Jak się klienci na to godzą, to...

@czyś, wszystkie marki, w tym premium będą próbowały oszczędności, tym bardziej teraz, gdy za emisyjność muszą dopłacać (a raczej my). Ja w Volvo się nie zgodziłem na mały silnik w większym modelu i wybrałem mniejszy model z normalnym. Teraz kontynuuję tą filozofię. A co zrobią inni klienci 

Już to pisałem wcześniej, ale wolałbym starszy rocznik z normalnym/fajnym silnikiem niż młodszy z ...

PS. I nie piszę tego w kontekście tego tematu, piszę ogólnie, nawet pomijając holowanie cepki Żeby znowu nie było nieporozumienia, że do Niewiadki musimy mieć 150-200 kucy i milion niutków   

[Suzu4x4]

1 minutę temu, lbuster napisał:

Jak się klienci na to godzą, to..

w obecnych realiach klienci godzą się na wszystko co całe, bezwypadkowe ma mniej niż 200kkm i salon PL.

jeśli chodzi o auta osobowe to place poleasingowe można powiedzieć że świecą  pustkami w porównaniu do tego co było dwa -trzy lata wstecz

[lbuster]

@Suzu4x4 chyba masz rację, w tych czasach chyba się dezaktualizuje to, co napisałem

[czyś]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Ja w Volvo się nie zgodziłem na mały silnik w większym modelu i wybrałem mniejszy model z normalnym. Teraz kontynuuję tą filozofię. A co zrobią inni klienci 

Cóż, inni kupują oczami, albo żeby "było widać". Model wyżej to model wyżej. Dla większości klientów względy cenowe i prestiżowe będą przesądzały sprawę, choćby silnik był słabszy, napęd prostszy, w środku goło itd. i tp. W pewnych kregach już skoda w ogóle nie uchodziłaby, może superb czy kodiaq na wypasie, warunkowo, a octa - wóz dla przedstawicieli handlowych średniego szczebla -  to już wręcz symbol upadku. Pal licho drugorzędne technikalia - silnik, napęd, skrzynia, wyposażenie, systemy... To aż tak nie bije po oczach. Za to np. pary: passat - arteon, octavia - superb, BMW 3 vs 5, 2 vs 3, audi a4 vs a5 lub A6 - wiadomo co się lepiej kojarzy, choćby to niższe było full, a wyższe bazą bazy.   

Edytowane 12 Stycznia 2022 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[Misio]

14 godzin temu, Commander napisał:

Szóstka w rzędzie może wszędzie ....

V-ki też dają radę

[Gregor887]

Nie bądź łosiem, kup V8

[golob]

13 godzin temu, czyś napisał:

Od tego czasu jest w A4 150km, ale z pojemności 2 litry. Jak premium, to premium, nie tylko obudowa. 

Jest 2.0 dlatego że EA211evo - czyli 1.5 nie był nigdy przystosowany do montażu wzdłużnego w przeciwieństwie do wcześniejszego EA211 (czyli np. 1.4), więc go do A4 nie montowali i żadnego innego modelu z silnikiem wzdłóżnie montowanym i został tylko do aut na MQB. A ogólnie EA211 było i dalej jest bardzo udane i praktycznie bezproblemowe i jest raczej chetnie kupowany jako uzywany, choć jak ktos sie nie zna to myli to ze starymi EA111 itd.

Zresztą nie na darmo 1.4 TSI EA211 jest montowany w hybrydach VAG, gdyby były kiepskie to by ich nie montowali w takim zestawie bo byłby to marketingowo straszny strzał w kolano.

Edytowane 13 Stycznia 2022 przez golob (wyświetl historię edycji)