Skocz do zawartości

Czy auto z mała mocą uciągnie niewiadówkę?


Lukaszwpodrozy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nieśmiało przypomnę, że N126 skonstruowano do pary z PF126p, czyli Maluchem, którego silnik 650 cm rozwijał oszałamiające 24 KM. Wersja 600 była słabsza.

 Polskie rodziny jeździły takimi zestawami do Bułgarii, Jugosławii czy Grecji, często z bagażami na dachu.

 Każdy z Twoich samochodów da radę, ale zgadzam się z Kolegami, ze najlepiej wybierz największy z nich w sensie masy własnej/zestawu, pojemności bagażnika i rozstawu osi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś 1.4 60KM i niewiadówka o RMC pewnie pod 800kg ;)

VJjQBPU4Po9VQ-SJJJjmcTx4IyDAwv2kbieVbPfr

 

wybrał bym dustera, jednak silnik z turbo będzie miał większy moment, a do tego sam duster jest "masywniejszy"

choć clio też sobie poradzi, skoro producent homologował tam 1200kg 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój z clio. To jest mała 16-zaworówka, max mocy i momentu będzie wysoko. Dostałeś już w innym temacie pełną odpowiedź co do dustera, nie zawracaj kijem Wisły i nie brnij w opcję niedorzeczną (clio)

Za clio: większa pojemność skokowa, 4 cylindry, i tyle. Równoważność clio z dusterem jest tylko na papierze.  

Duster - większy, pojemniejszy, stabiniejszy w jeździe z cepą, lepiej "rozgarnia" powietrze przed cepką niż clio, silnik faktycznie mniejszy i 3-cylindrowy, ale turbiak inaczej "ciągnie" od 16-zaworowego wolnossaka.

Jak ktoś ciągał róznymi benzyniakami: wolnossakiem 8-zaworowym, 16-zaworowym i turbiakiem, będzie wiedział o co chodzi. Np nie każde 16V sprawdza sie przy holowaniu lepiej od nawet słabszego 8V (16-ki mają wysoko max momentu i trzeba je kręcić, 8V mają lepszy uciąg w najbardziej użytecznym średnim przedziale obrotów). Głupią towarówkę nie gorzej ciągało się 1.4 8V 68 km [stara konstrukcja skody], niż taką samią fabią ze sporo nowocześniejszym 1.4 16V 75km od vw, a im więcej było załadowane i im częściej trzeba było ruszać, rozpędzać się, tym lepiej, spokojniej i oszczędniej dawał sobie radę 8V. Idąc dalej - turbobenzyniaki nawet o nieco mniejszej pojemności deklasują przy holowaniu silniki wolnossące. 

Kiedy stawiałem pierwsze kroki na forum i z przyczepą, nowe "małolitrażowe" turbobenzyny do holowania czegokolwiek, zwłaszcza te mniejsze, to było "phi, co to to może, zaraz padnie, lepszy wolnossący, a najlepiej diesel i turbodiesel, a paliwska żłopie że hej". Minęło trochę czasu, i w wielu przypadkach okazało się, że mikre (może nie aż tak mikre jak 1.0) turbobenzyny (1.4, a nawet 3-cylindrowe 1.2 w PUG-u), radzą sobie z dość ciężkimi sprzętami, z którymi w ogóle się nie kojarzyło tak małych pojemności, a przy okazji w jeździe z przyczepą palą sporo mniej, niż benzyny wolnossące i wcale nie tak dużo więcej niż diesle (dość powiedzieć, że tam gdzie 2.0 benzyna wolnossak 16V potrafił z większą cepą "wciągnąć" 14-16 l. turbiaki ok. 1,5 l łykały np. 11-12, diesle pod 10). 

Papier papierem, ale najmocniejszy w Twojej "stajni" i mimo wszystko najlepiej nadający się do holowania NIEWIADÓWKI (napiszę to wołami, żeby nie było, że uważam dustera 1.0 za idealny holownik do wszystkiego) jest było nie było duster. Moc, moment obrotowy i jego przebieg w turbiaku rozkładają clio na łopatki, do tego holownik było nie było większy, cięższy, przy holowaniu czegokolwiek bardziej stabilny, mniej podatny na wpływ przyczepy, bardziej pojemny i komfortowy.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, czyś napisał:

silnik faktycznie mniejszy i 3-cylindrowy, ale turbiak inaczej "ciągnie" od 16-zaworowego wolnossaka.

Ja tylko jeszcze dodam, że przy takich małych pojemnościach lepszą opcją jest mniej ( 3) niż więcej (4) cylindrów. Owszem cierpi na tym kultura pracy ale zyskuje na elastyczności i wytrzymałości.

Obrazując to łopatologicznie - jak z silnika 1,6 odetniemy jeden garnek to zostaje 1,2. Przy tych samych wielkościach cylindra i skoku tłoka. Chcąc zrobić 1,2 - 4 cylindrowy musimy znacznie zmniejszyć średnicę lub skok tłoka ( przeważnie jedno i drugie :) ). Obydwa zabiegi uważam za niekorzystne względem obciążania na niskich i średnich obrotach. Np. holowania "ciężkich" przyczep.

A BMW zdaje się rzeźbi nawet półtoralitrową trzycylindrówkę :zarowka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, BUMERANG napisał:

A BMW zdaje się rzeźbi nawet półtoralitrową trzycylindrówkę :zarowka:

BMW, Ford. 

Inżynierom BMW wyszło, że najlepsza efektywność silnika wypada przy ok. 0,5 litra na garnek, i wg nich niewielka turbina lepiej radzi sobie z doładowaniem 3 niż 4 cylindrów (3 x napełnienie cylindra na 2 obroty wału korbowego, nie 4x/2obroty), mniejsze opory (tarcie, praca rozrządu) silnika 3- niż 4-cylindrowego - tak to uzasadniali. 

Natomiast rynek brutalnie wszystko zweryfikował, mało kto chce kupować BMW (było, nie było, marka prestiżowa i premium, za pieniądze premium) z silnikami 3-cylindrowymi. Zdaje się że wycofują się z tego, gdzieś czytałem o wycofaniu z oferty 3-cylindrówek w najbliższym czasie. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, oko21 napisał:

Ale co to ma mi pokazać? Holowałem, nawet po górach i dał radę. Ja nie miałem z tym problemu. 

Witam.

W istocie, może niezbyt fortunnie sformułowałem przekaz. Może powinno być: "Jako odniesienie do słów kol. @oko21 ."

Przytoczony został przykład 75-konnego diesla, dla którego Niewiadówka w istocie może nie stanowić dużego problemu. Tego jednak, w moim przekonaniu , powiedzieć o 75-konnej benzynie nie można. Grafiki miały tylko i wyłącznie na celu zobrazowanie możliwości opisywanych przez Nas kombinacji holownik-budka. Do zestawienia wrzuciłem również swoja 90-konną Astrę, którą również diesel 1.3  jako holownik deklasuje.

Starałem się tak dobrać przykłady holowników, by stanowiły porównanie dla pojazdów będących w kręgu zainteresowania autora wątku. Czytelność zawartych w analizach danych jest wg mnie dość wystarczająca. 

Bardzo fajnie, że swoją opinię wyraził również kol. @janm. Po to właśnie do zestawienia wstawiłem Astrę, by przy pomocy "wykresów" przypasować do N126 zarówno Clio jak i Dustera.

I na koniec taka mała uwaga ogólna.

Z reguły stwierdzenia w stylu: "ile Ci pali? - odp. mało" bądź "Da radę? - no co Ty, idzie jak zły"  traktuję - delikatnie rzecz ujmując - z przymróżeniem oka.

Padały tu przykłady zestawienia z lekką przyczepą Astry 1.4 F 60 KM w roli holownika. Jasne, że i tym pojazdem da się ciągnąc np Niewiadówkę. Tylko nie o sam fakt tutaj chodzi ale i interpretację szczegółów.

Sam bowiem miałem okazję testować swoją eFkę z przyczepą kempingową o masie 550 kg. I na trasie Katowice - Częstochowa przerwałem test, bo choć dało się jechać, to nie widziałem sensu dalszego - według mojej oceny - katowania zespołu napędowego. A wówczas w planach była Chorwacja...

Jak widać opinie na dany temat mogą być niekiedy nieco odmienne :D

btw. Polecam test holowania przyczepy - najpierw holownikiem który sobie z nią nie radzi, poźniej drugim - który jej nie "czuje". Tego pierwszego - bądź to z litości, bądź z sentymentu - do budki już później nie będziecie chcieli podpinać.

 

21 godzin temu, Commander napisał:

Bierz Dacię !!!

21 godzin temu, janm napisał:

i N126E z najazdem i po temacie :hej:

21 godzin temu, Lukaszwpodrozy napisał:

Czy ma ktoś taka przyczepkę na sprzedaż ? Z dokumentami.

Rozumiem, że wybór holownika stał się faktem.:yes:

Pozostaje mi życzyć @Lukaszwpodrozy owocnych poszukiwań "swojej" budki.

Pozdrawiam

Edytowane przez Tofel (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mundek28 napisał:

Zastanawia mnie zależność 8 zaworów a 16 zaworów w takim samym silniku a możliwości holowania przyczepy.Konkretne parametry w zależności od ilości zaworów-przykłady.

Zupełnie inna charakterystyka silnika. Widać to wyraźnie na wykresach mocy i momentu danego silnika. Ośmiozaworówka ma bardziej łagodny przebieg, a szesnastka stromy. Z szesnastki wykrzesasz więcej KM, bo możesz go wyżej kręcić. Ośmozaworówka ma " głębszy oddech na niskich i średnich obrotach. Wynika to z fizyki układu ( bezwładności elementów rozrządu i przepustowości kanałów ssących i wydechowych ).

Niestety wykresy stały się od pewnego czasu jakimś tabu i ciężko je znaleźć dla danego silnika. Im nowszy silnik tym większy problem :niewiem::puk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, mundek28 napisał:

Zastanawia mnie zależność 8 zaworów a 16 zaworów w takim samym silniku a możliwości holowania przyczepy.Konkretne parametry w zależności od ilości zaworów-przykłady.

Ale z reala czy jakiś przykład książkowy?

 

18 minut temu, BUMERANG napisał:

Niestety wykresy stały się od pewnego czasu jakimś tabu i ciężko je znaleźć dla danego silnika. Im nowszy silnik tym większy problem :niewiem::puk:

Rafał. Czy o Twój Ci chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.