Skocz do zawartości

Atak na wschodnią flankę Krakowa


lbuster

Rekomendowane odpowiedzi

Następnie lecimy do Ruin Zamku Górnego w Rożnowie

20210727_234829.thumb.jpg.c416d2e5222e3bca6856d1414dd9c4e9.jpg

20210725_152718.thumb.jpg.ae7b903c2e2631e45655a6eed8826af9.jpg

20210725_152728.thumb.jpg.44eea1f08bb3723dccf771d9f2574544.jpg

Następnie lecimy obejżeć pole kempingowe, gdzie mogliśmy wylądować, gdyby nie Chorwacja

20210725_154753.thumb.jpg.8005524cf05c8ce1e2b16c9b7d48e859.jpg

20210725_154835.thumb.jpg.baf2bdb3ddb4280e71b2d1fced77140e.jpg

20210725_154844.thumb.jpg.614c91795f3d7b5c00b3d5f42ed91826.jpg

20210725_154942.thumb.jpg.a8e164890063bc5d96bbc429f0f9bfc0.jpg

20210725_155018.thumb.jpg.fe809cbd6fef74293bb4c25a9baec885.jpg

20210725_155049.thumb.jpg.174de68373a4554a610d787eeff67e7f.jpg

Wjazd, a raczej wyjazd jest dość stromy i nierówny

20210725_155043.thumb.jpg.256395b6e2a1bc2f2aee31e56295591f.jpg

Drugi wyjad po szutrówce jest także dość wymagający przy wyjeździe na asfalt

20210725_155446.thumb.jpg.66a96d32673a94efb849542e02588216.jpg

Kemping Barbara, czy jakoś tak przelatujemy, bo nie da się jak zatrzymać a w okolicy dzikie tłumy.

CDN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objeżdżamy jezioro Rożnowskie i lecimy do Nowego Sącza. Pierw zaliczamy Miasteczko Galicyjskie

20210725_164548.thumb.jpg.cb5017502aaa0d3c87bbc0b8701fcef6.jpg

20210725_164830.thumb.jpg.555ce0f8a1c9055fcb1d42bf3f07996a.jpg

20210725_165001.thumb.jpg.ab6acae92da43545ec3b9f839dabdb0e.jpg

20210725_165443.thumb.jpg.c3c86f1bb54db37a2989957f4176ab76.jpg

gdzie zjadamy obiad - jest OK.

Następnie udajemy się na Przekaźnik Chruślice skąd mamy taki widok

20210725_181408.thumb.jpg.726ed9f1705609aec925dbf3ca647a61.jpg

Kolejny punkt to rynek

20210725_183006.thumb.jpg.d860fa2c6b58164f26f869f1dcf8e41b.jpg

20210725_183052.thumb.jpg.6b85d08181803c877c4479bec2eeed07.jpg

20210725_183319.thumb.jpg.06245e2db4a4ffceaf622d3d9583597e.jpg

i przejście okrężną drogą do ruin zamku

20210725_184036.thumb.jpg.b3859389ff680a2f49f14417ca7c51b4.jpg

20210725_184822.thumb.jpg.26c36b2bd9c9899876939e011c0b86c0.jpg

20210725_185104.thumb.jpg.f0c5d0a77c871ff401c2bc1727778163.jpg

20210725_184736.thumb.jpg.d15f7dad11fbd497fce0e27944df5714.jpg

20210725_184832.thumb.jpg.edcdc8987235447d94103e4af3f40f6b.jpg

20210725_185015.thumb.jpg.de12d09031e3b1f156137a8b2cabc836.jpg

20210725_185027.thumb.jpg.39153bec52ab3808e93fc5c4f844e441.jpg

20210725_185313.thumb.jpg.75ee8ebd140b88585791198f335e644a.jpg

Może ktoś mi wyjaśni, o co chodzi z tym gościem z wackiem na wierzchu?

20210725_185400.thumb.jpg.26459df65ac37b65c2b752a2c4543c7c.jpg

W poniedziałek przemieszczamy się na Polanę Sosny. W Madzi podnosi się temperatura na podjeździe do Sromowców Wyżnych, jednak do czerwonej kreski trochę brakuje ? Dzielna Madzia :calus:

20210728_004712.thumb.jpg.0e99b6b5e027102294b833da3595aef3.jpg

CDN...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj (a raczej wczoraj) atakujemy Białą Wodę
za namową znajomych z marmurków, którzy są z rodzicami. Traska leciutka, można ją nawet z wózkiem zaliczyć.

20210727_115713.thumb.jpg.1ce829c2566a912fbc80a3f43ded527a.jpg

20210727_115914.thumb.jpg.5301f8b102f6165a1367b0e38b39f32a.jpg

20210727_120046.thumb.jpg.bba4fd2dbdc9c901ccba84314d6997aa.jpg

20210727_121453.thumb.jpg.3007e71f47f9ce3efd81a3c1cd22dd2e.jpg

20210727_123153.thumb.jpg.c007910ed55aa631b0535fb247872170.jpg

Na końcu szlaku można podejść pod dość stromą górkę, skąd jest taki widok:

20210727_133052.thumb.jpg.a8f0298201b7f30bcd94ce09dcd84cb1.jpg

Sjesta po wycieczce

20210727_173021.thumb.jpg.579534bee6e56e5a8c13b1a704bb1ec0.jpg

a pod wieczór wycieczka na około Jeziora Sromowieckiego

20210727_193937.thumb.jpg.6ca6bae5e2747a7a48d4b5827ba38875.jpg

20210727_194406.thumb.jpg.2cbbf3b793f6cfd588f4c74baee83dd6.jpg

20210727_194701.thumb.jpg.64a50e7002d1d24bf3e6ae82a5f67165.jpg

20210727_194800.thumb.jpg.800984e1f98c36a260213446b345f9bd.jpg

20210727_195741.thumb.jpg.f26838f25f6b3454142eb38c49d57bf2.jpg

20210727_200315.thumb.jpg.4308e4b754f6e3a8c26457c390449268.jpg

20210727_200631.thumb.jpg.093cc893b96823fca07fbada4332c09a.jpg

20210727_201101.thumb.jpg.0eea362c86bfa42744d074fbb9b356e7.jpg

20210727_204024.thumb.jpg.2343ba7f5681b109322cb7f68bc3be46.jpg

20210727_204038.thumb.jpg.f61518bbbb1d8b1bd4b23042ff83ad1d.jpg

20210727_204111.thumb.jpg.4932bd73ce763a9b01cc33789ba37dc5.jpg

20210727_205902.thumb.jpg.9c4728d87bd33595fa5c1a38594934c0.jpg

20210727_210215.thumb.jpg.a4ac426852491e96ebc47cd80c2b5bbb.jpg

Jutro rowery :brawo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, szary11 napisał:

Znajome niektóre te strony jakieś... ????

Szkoda, że ich razem nie ekspolowaliśmy ?

Dzisiaj zaliczamy VeloDunajec od Polany Sosny do Sromowców Niżnych. Odcinek niestety trzy razy wyjeżdża na zwykłą ulicę. Pierwszy odcinek mało uczęszczany, więc jest OK. Niestety dwa kolejne odcinki po 1-2 kilometry to główna droga z dość dużym natężeniem ruchu :( Stres związany z wyprzedzajacymi nas samochodami, busami i autobusami nie rekompensują piękne widoczki na Dunajec - nawet nie ma miejsca i czasu się zatrzymać, by coś zfocić. Główny nasz cel to zachwalana pizzeria. Wszystkim smakuje, ale nie ma ketchupu i ananasów ☹?

20210728_153622.thumb.jpg.66a109559a7920aedebf02fe55f3f26b.jpg

No i widoczek z pizzerii jest przedni 

20210728_153628.thumb.jpg.82bb4d980f3d082c5489deac58225d8c.jpg

W drodze powrotnej jedziemy już na luzaka, zatrzymujemy się tu i tam.

20210728_161814.thumb.jpg.14345e69fedd1c595ca6788c53202889.jpg

20210728_205412.thumb.jpg.5515f7ec3d5e734f061efb0bc7ec9818.jpg

Lukamy też na Pole namiotowe "OSP Sromowce Niżne" , gdzie się jutro przenosimy

20210728_164332.thumb.jpg.e713a25e4d4d5ce4701c472184cfe723.jpg

20210728_164303.thumb.jpg.fe7b46cb1209a24c47bd6a39912d4286.jpg

Niestety, pierwsza lina jest cała zajęta ☹

Lukam jeszcze na pole Laskowscy, jedna mimo sprawiania pozoru bezpieczniejszej miejscówki, wybieram lepszą lokalizację.

20210728_165649.thumb.jpg.e1c6dfb5dbc9bd4df05fbaff79b625fc.jpg

20210728_165730.thumb.jpg.e5d18973df49f77cda8b680c3d41e7de.jpg

20210728_165752.thumb.jpg.9eb0c01e6d8b4507a3e36fc0b8c9f3db.jpg

W drodze powrotnej łapie nas deszcz i czekamy po drzewami jakieś 10 min.

20210728_170724.thumb.jpg.f928e390febffa084d979c153e34f5f4.jpg

No i lecimy do domu - nie czujemy, że jest lekko pod górkę (nurt Dunajca).

20210728_171343.thumb.jpg.b5e2cd651881dd497761c64c4fccc983.jpg

20210728_171352.thumb.jpg.eaa1264b920556c6a3ec35eb8a6d9d74.jpg

Kolejny przystanek przy Flisakach

20210728_210820.thumb.jpg.6a31554c886cd0f4af0a3be84719e80c.jpg

20210728_173957.thumb.jpg.18f2c615f9a1bbc7b2131af37e0bc226.jpg

No i dojeżdżamy powoli do Polany Sosny

20210728_180341.thumb.jpg.69713973c9209898c210101218125e87.jpg

20210728_180350.thumb.jpg.55a1d2c3a7ff64fdb25399ada976adc2.jpg

Temperatura niezbyt dobra na rowery, więc na kempingu idziemy pomoczyć syry w mroźnym Dunajcu

20210728_184123.thumb.jpg.135df7c51161d8aa10f33d26856c4b53.jpg

20210728_184130.thumb.jpg.9cb4f86272b9da2f59e3c5660701dc20.jpg

Co do pola kempingowego Polana Sosny, to zdecydowanie mogę polecić. Za 2+2 bez prądu zapłaciliśmy bonem turystycznym 105PLN. Prysznice mają idealne, jedyna wada jaką znalazłem to przy zrzucie kota nie ma wody - jest ona kawałek dalej przy parcelach i głupio nalewać wodę i ochlapać kasetę obok kempingujących ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.07.2021 o 21:25, lbuster napisał:

jedyna wada jaką znalazłem to przy zrzucie kota nie ma wody - jest ona kawałek dalej przy parcelach i głupio nalewać wodę i ochlapać kasetę obok kempingujących ? 

No i dzisiaj "podciągnęli" wodę pod zrzut kota/szarówki, jednak nadal trzeba lecieć conajmniej 10m, by odkręcić/zakręcić kran.

20210729_122946.thumb.jpg.cd935eaf23f59713fa0ac034225d6070.jpg

Co do gasronomii, to restauracja na polu kempingowym była OK. Jednak zdecydowanie mogę polecić niepozorną Karczmę Sklep Spożywczy Jedzenie smaczne a ceny baaaardzo niskie ?

Dzisiaj zaliczyłem najdłuższe przemieszczenie się z budą w moim życiu - niecałe 10km ?

Wylądowaliśmy na polu namiotowym "OSP Sromowce Niżne" Dzieciaki 11 i 13 lat są liczone jak dorośli, więc zapłaciliśmy 80PLN bez prądu. Prysznice 5PLN za 5 min. Jednak sanitariaty wyglądają na trochę świeższe niż na Polanie Sosny ?

Udało nam się wcisnąć w pierwszą linię - bez movera nie byłoby szans.

20210729_135755.thumb.jpg.644acee2d54380bbe6cbd9b28d33f503.jpg

20210729_135828.thumb.jpg.219d226d68754cc981490123957acf3d.jpg

Widok sprzed przyczepy 

20210729_140211.thumb.jpg.470700f7c4085b1bd0853a81b54afec6.jpg

Niestety, dzięki takiemu widokowi każdy obcy może wejść na pole, bo ogrodzenie jest tylko od strony ulicy, więc my wszystko chowamy przed wyjściem ☹

CDN...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD.

Po rozpakowaniu ściągamy rowery i ruszamy VeloDunajec do Szczawnicy. 

Screenshot_20210729-145301_Maps.thumb.jpg.b7a2a48b94525fdef45f9dff2e640b6e.jpg

Traska na jakieś 10km, jednak na słowackiej części jest to głównie szutr ze skałkami. Żona na crossowym rowerze bez problemu dała radę, choć wszystkie nasze tyłki jeszcze pamiętają tą trasę. Szosówką/kolarką nie polecam.

No to jedziemy ?

Sprzed przyczepy już widać mostek, którym przeprawiamy się na słowacką stronę.

20210729_150501.thumb.jpg.0d7add3d628c79b38d62fe1c18c9b660.jpg

Przed mostkiem brak oznaczeń, że trzeba się na niego wgramolić więc można polecieć prosto zjeżdżając z VeloDunajec ☹ Zresztą na słowackiej częsci brak jest oznaczeń VeloDunajec, jednak trzymamy się rzeki i będzie OK.

Wjeżdżamy na mostek

20210729_151625.thumb.jpg.9b1dc78a4d1209150de75d622becc5a9.jpg

Widok na dwie strony

20210729_151702.thumb.jpg.2b3b58ce790128c5261cc3dc0b6f9c5a.jpg

z widokiem na Trzy Korony

20210729_151710.thumb.jpg.74af1155faf13752d679252a54472f3e.jpg

Mam tyle zdjęć i nie wiem co wybrać. Przypomnę, że w zeszlym roku płynęliśmy tratwą i wtedy postanowiłem, że muszę zaliczyć tą trasę rowerową. No to lecimy:

20210729_152701.thumb.jpg.7270c43fcdb6cff5c11216d8169d47bc.jpg

20210729_152706.thumb.jpg.663a94b075a2bce3a18333caa35f8a29.jpg

20210729_153440.thumb.jpg.2e6351bac732656d3e42a9166037b856.jpg

20210729_153449.thumb.jpg.6dc20b19689b780979d86f35c4878c78.jpg

Tutaj chyba najlepiej widać drogę - czasami są wieksze skałki

20210729_154219.thumb.jpg.d41836e24ad4215f79e338d96670d620.jpg

20210729_154243.thumb.jpg.7fcb76b0b17e868a9b8a7e8e45f4d61a.jpg

20210729_154911.thumb.jpg.83961d6395d1af37a308c12ada182670.jpg

20210729_155615.thumb.jpg.2065d2267770df991d2fc44032495dc9.jpg

20210729_155703.thumb.jpg.3bc9d0cdc0ab4eab07814ceaf2ba7919.jpg

20210729_155806.thumb.jpg.d4181c448d1cdd9388db168f5a2eb104.jpg

20210729_155812.thumb.jpg.212ef54c6ce46fd9b92ef525cd39f359.jpg

20210729_155834.thumb.jpg.1764f3f8b2d87defdf2c7081cee195f9.jpg

20210729_162349.thumb.jpg.767400a844ced976a546856b195b6ada.jpg

20210729_163637.thumb.jpg.826b4fc4244d2769e15cbcc4ff04e386.jpg

20210729_164157.thumb.jpg.bde1b41ed738b246d96d0cc722893755.jpg

20210729_164526.thumb.jpg.ab245cf2103a5ca040227605a1d311de.jpg

Dojeżdżamy do Polski :winner:

20210729_164900.thumb.jpg.748ee0fd7a7d26b6eda11fea915e9440.jpg

I za chwilę Szczawnica się nam kłania

20210729_165507.thumb.jpg.d41dc2e1ff3afc620f79d6e8d088e993.jpg

20210729_165512.thumb.jpg.0ac1552fec2bf04abd3b5e62a6adb77f.jpg

Wpadamy do dość drogiej restauracji, jednak raczej było warto mimo, że bez obsługi kelnerskiej ? 

20210729_172952.thumb.jpg.f454a51df86e53918a2496f5eb8f4a89.jpg

porcje gigantyczne, frytki mutanty, nawet te dziecęce porcje jak dla chłopa.

Krótki spacerek w Szczawnicy

20210729_181759.thumb.jpg.e2b5ec9a1fd1be5bd20df07bc3211bce.jpg

i wracamy tą samą trasą. Kilka ujęć, które wcześniej przejechałem i zrobiłem w powrotnej drodze.

20210729_182818.thumb.jpg.1ea0dd652e40d61d6c9274056c7ef6d2.jpg

20210729_183756.thumb.jpg.d75e96c62dd6ef90456ff542501c64b9.jpg

20210729_183959.thumb.jpg.9b7b14324bc412ba48ca3ad94f621a5a.jpg

Trochę się rozpisałem, kilka ciekawych miejsc przejechałem, lecz zdecydowanie mogę polecić tą traskę - jedna z najlepszych w moim życiu. Oczywiście trzeba uważać, bo w tamtą stronę chłopaki mieli kaski, ale ze wzgledu na temperaturę cały czas się domagali, by je zdjąć. Mi się głowa pociła bez kasku, więc w powrotnej drodze pozwoliłem im jechać bez kasku. I to był błąd, bo z przeciwka jechało czterech deb.... w parach i prawie staranowali mojego syna. Gdyby nadtąpiło zderzenie, to prawdopodobnie syn zostałby wyrzucony ze skarpy ze dwa metry w dół na skałki lub do wody.

Uważajcie, choć nie wiem, co mógłbym zmienić w tej sytuacji oprócz tego kasku ☹

Tak czy siak, polecam - trasa zrobiona przez Polaków, jednak po którejś tam zmianie granic jest po stronie słowackiej ☹

A jutro ... Trzy Korony ?

Chłopaki nas znienawidzą po tym urlopie ?

Edytowane przez lbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Trzech Koron jak mało by było to dawajcie jeszcze na Zamkową w ruiny Zamku Pienińskiego.
Jak u strażaków stoicie to możecie wracać przez Polanę Kosarzyska a nie przez Chwała Bogu (przełęcz Szopka)  - jest krócej, szlak nie jest trudny i wyjdziecie prawie w okolicy schroniska 
Wiecie skąd sie wzięła nazwa przełęczy Chwała Bogu ?  pójdziecie to sie dowiecie - no chyba że już zaprawieni w bojach pienińscy wędrowcy:lol:
Co dalej ? Sokolica ?  Homole ?  Poczytacie Kamienne Księgi ?  żeby Wam czasem mowy nie odebrało :) 
Może jakiś mjuzik w Muzycznej Owczarni

 Polecam zobaczyć w Niżnych stary kościółek - kapitalny, nieco ukryty w tyle za nowym kościołem https://goo.gl/maps/WBnrEvzJU25hLt2b9 opis na stronie parafii Sromowce N.   no i po drugiej stronie muzeum  Klasztorne 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam i zazdroszcze Wam tych rowerów:) swietnie to wszystlo opisujesz lbuster. Pozdrowienia z Elafonisos!!!!tu też jszdza na rowerqch ale...chyba tylko po campingu:) mamy tu niezle piekiełko dzisiaj...;)na zdrówko!d4590fefeb17a7f4b2b6979894c30791.jpg&key=d02ff161538f51c349ae653966a596014257704b05bb0a27f32586a201b06866aa130b26e0fcd6d1d82e31a6e6bec9b4.jpg&key=2ba00598d6fa11531ddc494730c645322b21be002246a66f8b99f85b54647751

 

Wysłane z mojego LM-Q610.FGN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/29/2021 at 11:25 PM, lbuster said:

Oczywiście trzeba uważać, bo w tamtą stronę chłopaki mieli kaski, ale ze wzgledu na temperaturę cały czas się domagali, by je zdjąć. Mi się głowa pociła bez kasku, więc w powrotnej drodze pozwoliłem im jechać bez kasku. I to był błąd, bo z przeciwka jechało czterech deb.... w parach i prawie staranowali mojego syna. Gdyby nadtąpiło zderzenie, to prawdopodobnie syn zostałby wyrzucony ze skarpy ze dwa metry w dół na skałki lub do wody.

Kaski na tej trasie są podobno obowiązkowe. Nie widziałem nigdzie informacji, ale słyszałem z paru źródeł, ze słowaccy goprowcy karają mandatami za ich brak. W ciągu trasy jest jedno przewyższenie gdzie są znaki nakazujące prowadzenie roweru ze względu na stromy podjazd i zjazd oraz wąski odcinek. Oczywiście zdarza się spora grupa mądrali mających ten nakaz w d…. wiec trzeba uważać. Osobiście widziałem jak jedna kobieta zleciała 3m w dół do Dunajca i rozwaliła głowę. Goprowcy mówili ze to jest nagminne, a gość w wypożyczalni rowerów mówił ze nie ma tygodnia żeby po kogoś karetka nie jechała. Trasa generalnie przeurocza i bezpieczna, ale trzeba trzymać się zasad. Po prostu.

On 7/28/2021 at 12:53 AM, lbuster said:

Może ktoś mi wyjaśni, o co chodzi z tym gościem z wackiem na wierzchu?

http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/3635,nowy-sacz-siusiajacy-rycerzyk.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Marcin_G napisał:

Kaski na tej trasie są podobno obowiązkowe.

W dniu 29.07.2021 o 23:25, lbuster napisał:

Uważajcie, choć nie wiem, co mógłbym zmienić w tej sytuacji oprócz tego kasku ☹

Kask jest chyba obowiązkowy w całej SK - do 15 lat i poza obszarem zabudowanym dla wszystkich - dotyczy to chyba nie tylko dróg publicznych
Wielokrotnie poruszanym przez GOPR, organizacje, środowiska  rowerowe etc...  problemem Drogi Pienińskiej od zawsze nie jest stopień jej trudności i nawet nie możliwość upadku z wysokości choć oczywiście te zagrożenia tam istnieją ale głównym  problemem są właśnie debile którzy tam szarżują lub jada stadami obok siebie na rowerach - problemem jest również to że nikt ich nie powstrzymuje bo patrolu tam praktycznie nie uświadczysz ,  lub uświadczysz bardzo rzadko i z reguły blisko campingu TANAPu  - gdyby częściej i głębiej patrolowano Drogę  Pienińską  i sadzono słone mandaty fama by się rozeszła i uważam że proceder by zmalał.  Ten problem jednak nie leży w gestii polskiego GOPR - odpowiedzialna za ten obszar są  słowacka Policia, Straż Graniczna i Horská Záchranná Služba 
Rycerzyk  --- no cóż N. Sącz który bardzo lubię chciał być Brukselą  -  tyle że słabo to wyszło :)

Pogody i miłego pobytu w Pieninach i MałejPolsce życze.

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.