Spotkałem - widziałem geniusza karawaningu.

[filipert]

21 minut temu, jacek00 napisał:

Takich też:

http://www.al-ko.com/sites/all/modules/handmade_reddot_intergration/reddot_files/za/download/aks3004handbookdigital.pdf

No to poważny temat się zrobił.

Ja podobnie jak ten Janusz z pierwszego postu sprawdziłbym masy dopuszczalne i zapiął każdy zaczep na każdy hak (oczywiście 50mm )

Z powyższej grafiki z tekstem łącznie wynika, że:

Zgodnie z Dyrektywą EC 94/20, zaczepy typu A 50-1 nie mogą być używane (patrz rys. 3), w przypadku użycia tego typu haka gwarancja traci ważność.
(…)
3. Zaczep kulowy typu wkręcanego (rys. 4) jest dopuszczalny tylko wtedy, gdy gwint jest zabezpieczony lub przyspawany. 

Próbuję coś zrozumieć z tej dyrektywy ale nie bardzo mi idzie...

czy taki hak będzie OK

[jacek00]

16 minut temu, PolariS napisał:

Ten temat był poruszany jeśli chodzi o kulę "Locked or welded" - mówi samo za siebie. Jeśli kula jest na frezie lub na klinie to nic nie stoi na przeszkodzie. 

Zgadza się. Tak też jest napisane w instrukcji. Ale to dotyczy tylko kuli na rysunku 4. Ta z rysunku 3 jest zakazana kategorycznie przez alko i winterhoffa. 

14 minut temu, filipert napisał:

 

Tak, taki hak będzie ok. 

 

Zakazany jest taki:

 

i warunkowo dopuszczony taki, gdy śruba ma frez, albo jest zabezpieczona przed odkręceniem w inny sposób:

[TomekKnaus]

Podejrzewam, że większość "ciągnących" o "niemożności" ciągania w/w kulkami o tym nie wie.

TOM

[danielpoz]

2 godziny temu, automaciek napisał:

Spina prawie na stałe gdy ma sprawne, nie zużyte okładziny. A każdy zakręt w prawo generuje moment odkręcający kulę, nawet jeśli sprzeg nie jest "na sztywno". Wypnij hak z auta (jeśli masz demontowalny), zapnij w zaczepie przyczepy, włącz stabilizator zaczepu i rusz hakiem

Tak czy owak skoro producenci zaczepów ze stabilizacją zabraniają użytkowania stabilizatorów z taką główką haka, to nie bądźmy mądrzejsi od nich.

 

 

Odkręć kiedyś nowy stabilizator i zapnij na nowy hak. Wtedy wrócimy do rozmowy?

2 godziny temu, automaciek napisał:

 

P.S. jeżdżę do 90 km/h prędkościomierza czyli realne 85-86. Bez przyczepy też trzymam się zasady +10.

 

Czyli świadomie łamiesz przepisy?

[Cathay]

@automaciek

A powiedz jaka była reakcja faceta jak mu powiedziałeś ma zły hak oraz źle załadowaną budę?

[jacek00]

35 minut temu, Cathay napisał:

@automaciek

A powiedz jaka była reakcja faceta jak mu powiedziałeś ma zły hak oraz źle załadowaną budę?

Ja dwa lata temu spotkałem w Tarnowie karawaningowca, a w zasadzie sam do mnie przybiegł chcąc mi pomóc zapiąć hak. Pierwsze co zrobił to mnie poinformował, że mam nieposmarowaną kulę. Pouczyłem go, że jak się ma zaczep ze stabilizatorem to smarowanie kuli jest kategorycznie zabronione. Spytałem, czy ma stabilizator czy nie. W odpowiedzi dowiedziałem się, że on nie wie - potem spojrzałem i oczywiście miał Alko 3004. 

Potem mnie spytał, czy jak lecę po autostradzie 130-140 km/h to też mi miota budą Powiedziałem mu, że z takimi prędkościami nie latam i że mój zestaw prowadzi się jak po sznurku i jemu też radzę jeździć wolniej i wymienić okładziny w stabilizatorze - ale on zawsze smaruje, zawsze tyle jeździ i jest dobrze
 

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[automaciek]

Żona kategorycznie zabrania mi wychylać się w takich sytuacjach, co by gównoburzy nie wywołać i urlopu sobie nie psuć .

#danielpoz jakby wszyscy kierowcy tak świadomie łamali przepisy jak ja i ani kilometra więcej to wiesz jak bylo by w Polsce bezpiecznie .

[Cezarr]

Tutaj na forum są naprawdę prawi i dobrze poukładani karawaningowcy, nic tylko brać przykład zrobić zdjęcie w ramki wkleić.
A nie to co ja prostak ciągle wszystko źle robiący, na kempingach zachowuję się niekulturalnie, już nie mówiąc o łamaniu pzrepisów
w ruchu drogowym.

P.S

Tak tylko napiszę że sam kiedyś źle lądowałem przyczepę tak że dyszla nie mogłem podnieść, a czasami że sam szedł do góry
źle manewrowałem i nie umiałem zaparkować w parceli czy wyznaczonym miejscu, o rozkładaniu przedsionka nie wspomnę, ale
chyba nie miałem  takiej widowni która by mnie pokaźniej opisywała w internecie, tylko raczej pomogła 
No cóż teraz takie czasy że zamiast pomocy najpierw mamy loże szyderców i opis w necie.

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Cezarr (wyświetl historię edycji)

[Gość]

56 minut temu, Cezarr napisał:

No cóż teraz takie czasy że zamiast pomocy najpierw mamy loże szyderców i opis w necie.

Nic dodać nic ująć

[bw81]

6 godzin temu, jacek00 napisał:

Zakazany jest taki:

Ciekawe co z nim jest nie tak. Mam identyczny z Westfalii. Ma dopuszczenie TUV i wbite jakieś normy z EU.

[Dioblik]

29 minut temu, peja76 napisał:

Nic dodać nic ująć

Też nie wiem po co tu zaglądam

[Bob Duży]

30 minut temu, bw81 napisał:

Ciekawe co z nim jest nie tak. Mam identyczny z Westfalii. Ma dopuszczenie TUV i wbite jakieś normy z EU.

Chyba chodzi o odległość kuli od mocowania, innego logicznego wytłumaczenia nie ma. Może być tak jak u mnie że stabilizator wygiał mi hak. Co prawda ten  z odkręcaną kulą ale jednak...za duży stabilizator.

[Hipis2020]

Godzinę temu, peja76 napisał:

Nic dodać nic ująć

Dokładnie tak? cholerny niesmak pozostaje po przeczytaniu takiej bufonady jak u założyciela tematu. 

[jacek00]

Ciekawe co z nim jest nie tak. Mam identyczny z Westfalii. Ma dopuszczenie TUV i wbite jakieś normy z EU.

Z hakiem jest wszystko w porządku. To producenci Alko i Winterhoff z jakiegoś powodu zabraniają używania takiego haka z ich stabilizatorami.

[Suzu4x4]

Z hakiem jest wszystko w porządku. To producenci Alko i Winterhoff z jakiegoś powodu zabraniają używania takiego haka z ich stabilizatorami.

Nie koniecznie. Miałem taki hak w Toyocie Land Cruiserze. Ciągałem na nim dziesiątki przyczep towarowych, podłodziowych i lawet. Jak kupiłem pierwszą w swoim życiu przyczepę ze stabilizatorem to okazało się że fizycznie nie da się jej zapiąć do tego haka.Za mała odległość kuli od mocowania. U mnie skończyło się na wymianie haka.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka