Skocz do zawartości

RELACJA Kolejny rajd Commander-ów po Polsce


Commander

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 202
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W D-Day to jest właśnie fajne, wchodzisz do knajpy a tam wermacht  w kącie piwo pije...  

Ciekawe czy "Wiewiórka" Nadal ma problemy z odpalaniem.

Raz jak byłem była replika pzkpf i toczył walkę z wiewiórą w porcie wojennym, niestety jeden z inscenizatorów wlazł gdzie nie powinien i go tam poparzyło, przerwali akcję i zabrał go helikopter. 

Innego dnia przyleciał jakiś samolocik w barwach niemieckich  i jak podczas przelotu nad ulicą nurkował to wybuchały ładunki piro na jezdni - wyglądało to zacnie. Ale ten efekt jak kaftan i nogawki na człowieku latają od grzmotu robi wrażenie.  Ciągle mam zamiar się wybrać i jakoś mi pod górę na ten hellll. A z wodnika na Swornychgaciach ewakuowałem się do Rowów w środę przed weekendem, właściciel nawet mówił że może być ciasno na wekend. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2019 o 06:53, filipert napisał:

Hel zawsze mnie ciągnął ale miałem wizję koszmarnych tłumów

Nic bardziej błędnego - bywałem wielokrotnie odczucia i zagęszczenie  zawsze były takie jak pokazuje Commander.  Nieco tłoczny jest tylko rejon portu i plaża na zatoce w pobliżu portu

My zwykle biwakowaliśmy na Wrotach Helu  przy stacji LPG przed torami, Helkamp był mocno drogi i zatłoczony,  Helskiej Bryzy w pobliżu latarni już nie było a Grześka i Sielskiego Helu  jeszcze nie było.  Wrota Helu - sprzed kilu lat odpadały dla niepełnosprawnych - brak dostosowania sanitariatów, brak utwardzonych ciagów komunikacyjnych - obecnie nie wiem czy to pole istnieje

Z piesem dreptaliśmy sobie super przez las  na preferowaną przez nasz plażę przy Górze Szwedów - zawsze było pusto. niestety ze względu na powojenne transzeje to miejsce  odpada dla niepełnosprawnych.  

Fajny Półwysep zaczyna się dla jak mnie dopiero tak za Juratą od Boru  gdzie BOR czuwa :) 
Hel to same zalety jest tu co zobaczyć i jest gdzie połazić dla niepełnosprawnych też bez problemu,  D-Day super impreza - ale żeby nie było tak pięknie jest tu jeden koszmar z powodu którego zwłaszcza w weekendy sugeruje  wjazd i wyjazd b. wcześnie rano lub b. późno wieczór - na jednym z pobytów wyjechawszy ok 15,30 z psem do Veta we Władku nie zdążyłem na 18

 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hel dzięki Jackowi był odkryciem tegorocznych wakacji. Ale tam trzeba pomieszkać, zwykle znałem go z wycieczek na godzinę z Władysławowa.

Położenie campingu dla ceniących ciszę super. Nie mogę zrozumieć czemu działkę wcześniej też w lesie, camping się zamknął ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, witus napisał:

Hel dzięki Jackowi był odkryciem tegorocznych wakacji. Ale tam trzeba pomieszkać, zwykle znałem go z wycieczek na godzinę z Władysławowa.

Położenie campingu dla ceniących ciszę super. Nie mogę zrozumieć czemu działkę wcześniej też w lesie, camping się zamknął ...

Chętnie wyjaśnię... tylko jak to zrobić nie ruszając polityki...nie wiem...

Generalnie oraz prawdopodobnie, pewna pani poseł zakochana w najsłynniejszym agencie i ówczesny włodarz miasta....chcieli zbudować tam SPA... Ogromne...z basenem na dachu. Generalnie nie udało się. Teren kupił inny biznesmen i mają tam powstać luksusowe apartamenty...a jakże. Problem w tym że do projektu brakuje mu ,,trochę,, parkingu. Ma nim być znaczna część terenu kempingu na którym stałeś. Z uwagi na fakt, iż ów włodarz powrócił w obecnej kadencji... bardzo możliwie, że kemping się nie utrzyma, bo to własność miasta w dzierżawie. Jak nie wiadomo o co chodzi...to chodzi o grubą kasę

Sam kemping Bryza ponoć został wykończony przez samorząd notorycznym brakiem zgody na remonty i inwestycje. Jak zwykle szkoda.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Commander napisał:

Chętnie wyjaśnię...

Wyobraź sobie że w WPKiW (park śląski) było tak samo, polityka i gruba kasa, na szczęście ówczesny włodarz parku okrył się hańbą i przegrał następne wybory samorządowe i „znikł”. Główną przyczyna porażki były właśnie kontrowersje związane z zarządzaniem parkiem....a był głównym kandydatem w Katowicach i się mówiło ze zwycięstwo ma w kieszeni.

to co piszesz o Helu, i pani zakochanej w agencie, to jakaś tragedia, może i tam jak na południu, zbierze się ekipa i zrobi porządek z tym. Nie było to łatwe, ale prasa pomaga, jeżeli odpowiednio się temat przedstawi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Commander napisał:

Sam kemping Bryza ponoć został wykończony przez samorząd notorycznym brakiem zgody na remonty i inwestycje. Jak zwykle szkoda.

I podobno planami podobno bardziej dochodowych koników w tym miejscu - ale nie mając dowodów nie chcę snuć teorii spiskowych.
Cóż teren Helu jest niewątpliwie atrakcyjny, szmal się kreci - resztę można sobie samemu dośpiewać.
A że szkoda - fakt niezaprzeczalny


Oj zarażasz Hel'em Commander  zarażasz, miłe wspomnienia wracają  :) 
plan na ten rok był Bałkany ale padł (prawdopodobnie będzie w 2020 ale na 4 kółeczkach a nie 6-ciu) , nasz plan B na 2019 to Kotlina Kłodzka + Skalne Miasto  - wyjazd za 2--3 dni -    hmmmm....   a może  by tak Hel.....   
A co tam - przecież początek i tak taki sam 94-ka - stanę na spoko u Mr Hamburgera pojem i pomyśle - a może do góry odwinę,  a może autopilot sam włączy ten kierunek....  miewałem już takie spontany i zwykle było super :)

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie i naszego Osiołka kierunek Bałtyk jest zawsze na czasie i automatyczny ?

 

Chociaż tym razem u nas ciut więcej było niemieckiego wybrzeża...Ale o tym może kiedyś w mojej relacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2019 o 18:05, Commander napisał:

Cześć.

Przepraszam za ciszę...ale oddałem się lenistwu...taki był cel przyjazdu na Hel.

Ale po kolei... Startujemy z Małych Sworów o 16.00 czyli w sam koniec długiego weekendu. To plan przygotowany z premedytacją i trafny jak się później okazało. Kemping koło południa opustoszał, więc powinno się w najbliższej okolicy przetrzeć. Ustawiamy navi na kemping Sielski Hel. Czas do celu to rzekomo 3.5 h. Dystans 205 km. Ok... może być.  Jedziemy.

No i faktycznie jest nie najgorzej. Jednak z czasem navi ściąga nas na coraz mniejszej drogi.... Rany ile ja się okręciłem...lewo, prawo,lewo itd. zaczynam fiksować jak się zrobił asfalt na szerokość przyczepy. Szybkie zerknięcie na drugim telefonie n inne drogi... czerwono ! Ok już nic nie mówię. Po wjechaniu na główne drogi widzimy falę pojazdów wracających z wybrzeża. W naszą stronę spoko. Z jednym postojem na wypuszczenie psa i jednym tankowaniem na 20.00 stajemy na kempingu

Wita nas bloga cisza i właścicielka. Pokazuje 3 lokalizacje gdzie możemy się rozłożyć... formalności zaczekają. Lubię to podejście.

Kemping na pierwszy rzut oka nie robi wrażenia....jest tak jakoś dziwnie... Teren spory, ogrodzony zniszczoną siatką... Hmm no nic w Helu nic innego nie ma godnego uwagi.

Budzimy się rano... ładne rano jak jest 9.00. Powodem zaspania jest błoga cisza jaka panuje na kempingu. Wita nas piękna pogoda i szum sosen... którymi obiekt jest porośnięty. Miejsc niezacienionych jest niewiele.

IMG_20190822_191402.jpg

IMG_20190822_191421.jpg

IMG_20190822_191440.jpg

IMG_20190822_191504.jpg

IMG_20190822_191629.jpg

IMG_20190822_191652.jpg

Kemping jest niedaleko latarni morskiej. Dla spóźnialskich jest zatoczka na przeczekanie nocy bo brama jest zamykana po 22. Jednak wczoraj szefowa kogoś wpuściła koło 23...

Na urlopie mało aktywnie czytam fora, a szkoda, że nie czytałem Twojej relacji na bieżąco, bo byliśmy na Sielskim Helu w tym samym czasie. Widziałem Twój zestaw za każdym razem jak wychodziliśmy albo wyjeżdżaliśmy na rowerach, a nasz piesek (Shih-tzu) interesował się waszym. My staliśmy  trochę głębiej koło domków holenderskich ze znajomymi w N132. Zresztą załapaliśmy się nawet na fotkę :D

 

IMG_20190822_191629.thumb.jpg.b2e114c280f9af521bc8012143f1e657.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten D-day, wyobrażałem sobie nieco bardzie bitewnie..... Z jakimś scenariuszem walk na plaży, czy jakoś tak, jak w oryginale. A tu widzę, że głównie parada po uliczkach jakichś opuszczonych hurtowni, czy zakładów :hmm::niewiem: Chyba, że tak to akurat wyszło z Twoich zdjęć :]

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2019 o 21:35, Commander napisał:

?

 

 

 

 

IMG_20190821_184632.jpg

Od tego momentu wojsko zajmuje miasteczko... Głównie knajpy...jak to wojsko  ?

Cdn

Te ekipy chyba znam, sami zbudowali sdkfz'a a dziewczyny to z wawy rekonstrukcja mody z czasu XX lecia międzywojennego i później. 

Ten sdkfz ma karabin maszynowy na gaz, więc raczej strzelali też, nie wyobrażam sobie aby dowódca ekipy przebył festyn bez pokazu wystrzałów z karabinu, no ale nie było mnie tam. 

Dziewczyny są superskie. Kiedyś z nimi tańczyłem do 5 rano przy muzyce i grillu. Niestety twarze nie za bardzo widoczne więc się tylko domyślam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Kajetan napisał:

Ten D-day, wyobrażałem sobie nieco bardzie bitewnie..... Z jakimś scenariuszem walk na plaży, czy jakoś tak, jak w oryginale. A tu widzę, że głównie parada po uliczkach jakichś opuszczonych hurtowni, czy zakładów :hmm::niewiem: Chyba, że tak to akurat wyszło z Twoich zdjęć :]

I dobrze myślisz.... Są trzy scenariusze. Czwartek walki w mieście, w piątek w porcie. Natomiast w sobotę była najbardziej pokazowa nwazja na plażę. 

Sama impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Widzów jest tyle, że niektórzy czekają 2-3 godziny rezerwując sobie miejsce. Wybór był prosty. Albo oglądasz jednym okiem stojąc na jednej nodze albo robisz zdjęcia po omacku znad głowy.

Podsumowując... naparzanie było mocne. A defilada jak to defilada. Na najważniejszą nas, Polaków nie zaproszono.

3 minuty temu, Kevin napisał:

Te ekipy chyba znam, sami zbudowali sdkfz'a a dziewczyny to z wawy rekonstrukcja mody z czasu XX lecia międzywojennego i później. 

Ten sdkfz ma karabin maszynowy na gaz, więc raczej strzelali też, nie wyobrażam sobie aby dowódca ekipy przebył festyn bez pokazu wystrzałów z karabinu, no ale nie było mnie tam. 

Dziewczyny są superskie. Kiedyś z nimi tańczyłem do 5 rano przy muzyce i grillu. Niestety twarze nie za bardzo widoczne więc się tylko domyślam ?

Tak ... był konkurs i pokaz mody z lat 20tych.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.