Skocz do zawartości

ptaku

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 258
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

5 minut temu, gusia-s napisał:

Otóż to. Poza tym myślenie jest inne, skoro nie chcą płacić za kemping to i na pewno skąpią na rybę w knajpie ... przecież to dzikusy :D

Może tak a może nie. W Jarosławcu na pasie nigdy nie byłem, ale na przykład w ubiegłym roku w Bieszczadach spędziłem 2 tygodnie na parkingu u znajomego płacąc jakieś grosze za ten czas (150-200 zł). Niby okazja przyoszczędzić była, a na wakacje wydałem tyle co zawsze, bo praktycznie codziennie byłem w knajpie na dobrym obiedzie wraz z moją załogą (2+2). To nie koniecznie jest tak, że ktoś sknerzy tylko jak ma swój w pełni funkcjonalny dom to szkoda mu płacić 100 zł za dobę pobytu na kempingu ale za to chętnie wyda tą kasę na atrakcje i jedzenie. Mądrzej by było ten teren odpowiednio przygotować i pobierać jakąś drobną opłatę (na opróżnianie koszy na śmieci i może jakiś toitoi)  a ludzie i tak wydadzą kasę tylko w knajpie czy na dostępnych atrakcjach. Włochy, Niemcy itp. przypadkiem tak nie robią? Udostępniają przecież miejsca gdzie można przekimać, za drobną opłatą można wyprowadzić kota i zatankować wodę a ludzie zamiast wydawać kasę na noclegi wydają na bilety do muzeów i jedzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co atrakcyjnego jest w spędzaniu wakacji na betonowej jezdni/poboczu/(czymkolwiek to jest)? w śmieciach i zapachu wylewanych nieczystości do lasu
2. Stać kogoś na kampera/przyczepę za kilkadziesiąt/set tysięcy a nie stać na wydatek rzędu kilkaset zł / rocznie za kempingowanie w przyzwoitych warunkach?
3. Co złego jest w tym, że gmina stara się uporządkować rzeczy? Po co są kempingi, czy nie od tego żeby tam stać kamperami/przyczepami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka może być przyjemność w podróżowaniu jakimś tam dostawczakiem zamiast poprostu  jak każdy człowiek normalnie  samochodem. 

To jest odpowiedz.

 

 

Nie znasz w ogóle tematu, nie byłeś tam nawet ale do kieszeni innym już zaglądasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, reflexes napisał:

Może tak a może nie. W Jarosławcu na pasie nigdy nie byłem, ale na przykład w ubiegłym roku w Bieszczadach spędziłem 2 tygodnie na parkingu u znajomego płacąc jakieś grosze za ten czas (150-200 zł). Niby okazja przyoszczędzić była, a na wakacje wydałem tyle co zawsze, bo praktycznie codziennie byłem w knajpie na dobrym obiedzie wraz z moją załogą (2+2). To nie koniecznie jest tak, że ktoś sknerzy tylko jak ma swój w pełni funkcjonalny dom to szkoda mu płacić 100 zł za dobę pobytu na kempingu ale za to chętnie wyda tą kasę na atrakcje i jedzenie. Mądrzej by było ten teren odpowiednio przygotować i pobierać jakąś drobną opłatę (na opróżnianie koszy na śmieci i może jakiś toitoi)  a ludzie i tak wydadzą kasę tylko w knajpie czy na dostępnych atrakcjach. Włochy, Niemcy itp. przypadkiem tak nie robią? Udostępniają przecież miejsca gdzie można przekimać, za drobną opłatą można wyprowadzić kota i zatankować wodę a ludzie zamiast wydawać kasę na noclegi wydają na bilety do muzeów i jedzie. 

widzisz stałeś u kogoś, pewnie ten ktoś płaci za wywóz śmieci, a i ścieki miałeś gdzie wylać, ew wylałeś na pole gospodarza 

a tutaj zrobił się dziki kemping, jak stała tam jedna dwie przyczepy to nie było pewnie problemu, ale jak zrobiło się ich kilkanaście nonstop przez cały sezon to już ktoś zauważył
przecież śmieci trzeba wyrzucić, wodę szarą i z kasety wylać, gdzie ?

pewnie że można by to uregulować, tylko może się nie chce, może przepisy, może koszt chłopka co zbiera kasę będzie większy jak ew zysk
tam i tak musza coś zrobić, bo w sezonie cały ten odcinek jest zastawiony autami które prawie do lasu wjeżdżają 

zresztą można samemu sobie pooglądać 

https://goo.gl/maps/ggk9uCMEX1Uz9tsT8

https://goo.gl/maps/nY4g91hr8RpxuNS1A

 

w cywilizowanych krajach faktycznie są kamper parki ale po pierwsze tam się nie biwakuje, a dwa że często nie wpuszczają przyczep
i po trzecie cena (10-15e) jest zbliżona do naszego podłego kempingu (gdzie też można wylać brudy, nalać czystej wody, podłączyć się do prądu) 

 

 

 

20 minut temu, danielpoz napisał:

Nie znasz w ogóle tematu, nie byłeś tam nawet ale do kieszeni innym już zaglądasz.

to może napisz tym co nie znają, co to za przyjemność tam jest ?

bo dla mnie (znam miejsce, jeszcze pamiętam je z lat 80 jak jeździło się na kemping do Jarosławca, a do Wici jeździliśmy na ogniska - 4 domy na krzyż)
i szczerze to tez nie widzę tam nic fajnego - biwakowanie między tymi zaparkowanymi samochodami to jakaś atrakcja ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, konrad_b napisał:

 

 

 

 

to może napisz tym co nie znają, co to za przyjemność tam jest ?

 

 

 

Czy ja coś wspominałem o jakieś przyjemności? Doczytaj raz jeszcze o czym jest mowa. 

8 minut temu, konrad_b napisał:

 

bo dla mnie (znam miejsce, jeszcze pamiętam je z lat 80 jak jeździło się na kemping do Jarosławca, a do Wici jeździliśmy na ogniska - 4 domy na krzyż)
 

 

 

Mamy 2019 rok to jaki jest sens wspominać 20 wiek? 

Edytowane przez danielpoz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, danielpoz napisał:

Czy ja coś wspominałem o jakieś przyjemności? Doczytaj raz jeszcze o czym jest mowa. 

Cytat

Co atrakcyjnego jest w spędzaniu wakacji na betonowej jezdni/poboczu/(czymkolwiek to jest)? w śmieciach i zapachu wylewanych nieczystości do lasu

masz rację, było o atrakcyjności :skromny:
więc co tam jest atrakcyjnego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

1. Co atrakcyjnego jest w spędzaniu wakacji na betonowej jezdni/poboczu/(czymkolwiek to jest)? w śmieciach i zapachu wylewanych nieczystości do lasu

To nie jezdnia a stary nieużywany pas lotniska,  w śmieciach - nic przyjemnego - pytanie skąd się tam owe śmieci wzięły,  nie każdy kto tam biwakował jest gnojarzem

 

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

2. Stać kogoś na kampera/przyczepę za kilkadziesiąt/set tysięcy a nie stać na wydatek rzędu kilkaset zł / rocznie za kempingowanie w przyzwoitych warunkach?

Jakże to polskie - zaglądanie komuś do kieszeni nasz narodowy zwyczaj no nie ?
A przecież są i tacy co jeżdżą kamperem za 10-15 tysi lub budą za 3-4 tysie - np. ja  - czy mnie stać na nadmorskie kempingi - może i tak ale ich nie lubię 
Można by też wziąć pod uwagę ceny nadmorskich kempingów oraz to czy np. na 1 noc nie można przystanąć na dzika 

 

1 godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

3. Co złego jest w tym, że gmina stara się uporządkować rzeczy? Po co są kempingi, czy nie od tego żeby tam stać kamperami/przyczepami?

Gmina hmmmm...   owszem uporządkowuje tylko nie wiem co - uporządkowaniem byłoby rozwiązanie właśnie coś w stylu kamperparku z dopuszczeniem przyczep i niewielkimi opłatami bo są one uzasadnione np. wywozem śmieci czy poboru wody i utrzymaniem stanowiska zrzutu ścieków 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, konrad_b napisał:

 

i szczerze to tez nie widzę tam nic fajnego  

 

 

Właśnie, masz takie prawo?

12 minut temu, konrad_b napisał:

 Biwakowanie między tymi zaparkowanymi samochodami to jakaś atrakcja ?

 

 

Nie wiem, stań tam i nam wszystkim opowiedz?

Ja stałem z przyczepami/kamperami?

6 minut temu, konrad_b napisał:

masz rację, było o atrakcyjności :skromny:
więc co tam jest atrakcyjnego ?

Wspaniałe morze. Też źle? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Niestety na świecie jest więcej złych ludzi niż dobrych, jesli nie ma widma surowej kary nad głową... Dlatego nie ma się co dziwić, że się komuś to zwyczajnie przejadło. Są miejsca gdzie kosz od kosza jest 20 metrów a puszki po Harnasiach i opakowania po chipsach leżą wszędzie....

Jednakże gmina moim zdaniem źle robi. Skoro są chętni to przecież można coś na tym ugrać. Można by to zalegalizować, brać opłaty za które ogarniano by teren dając komuś pracę itd.

Wkopać znak to najprostszy zestaw antystresowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Commander napisał:

Cześć.

Niestety na świecie jest więcej złych ludzi niż dobrych, jesli nie ma widma surowej kary nad głową... Dlatego nie ma się co dziwić, że się komuś to zwyczajnie przejadło. Są miejsca gdzie kosz od kosza jest 20 metrów a puszki po Harnasiach i opakowania po chipsach leżą wszędzie....

Jednakże gmina moim zdaniem źle robi. Skoro są chętni to przecież można coś na tym ugrać. Można by to zalegalizować, brać opłaty za które ogarniano by teren dając komuś pracę itd.

Wkopać znak to najprostszy zestaw antystresowy.

nic nie stoi na przeszkodzie wynająć teren od gminy i zbierać kasę - kto chętny na biznes ?

oczywiście miedzyczasie załatwicie sanepidy, pipy i inne tematy, np zgodę LP, a na koniec skarbówka

międzyczasie ktoś Was pozwie do sądu, bo w nocy obili mu kampera za 200kzł, a przecież Wy opłatę pobraliście, więc odpowiadacie ;)

 

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak Commander - smutne to że w wielu przypadkach przy niewielkich inwestycjach gminy mogłyby zarabiać ale wolą postawić znak

Na marginesie - abstrachując od kasy śmieci i innych.....

Farsa - zakaz zatrzymywania ??????  chyba powinien być raczej postoju.
Tak po polskawemu też napisana jest tabliczka uzupełniająca mówiąca o rodzaju pojazdu której w myśl prawa nie stosuje się dla znaku B35 i B36
Jeśli przyjąć jednak niezgodną z prawem tabliczkę - to temat dla polonistów i prawników  ale tak po mojemu   jadąc solo osobówką lub ciężarówką to bym dyskutował czy mnie ten znak obowiązuje bowiem:
dotyczy samochodów osobowych i ciężarowych typu kamper oraz przyczep kempingowych  - nie ma tu ani słowa o samochodzie osobowym lub ciężarowym nie będącym typu kamper
Ciekawy znak - zakaz zatrzymywania przyczep :) - znak nie obowiązuje zestawu z przyczepą jest niezgodny ze wzorem znaku drogowego
Ciekawa kategoria pojazdu typ kamper :) - znak nie obowiązuje pojazdu który ma wpisane w dowodzie: specjalny kempingowy bowiem typ kamper to wymysł a nie kategoria pojazdu w myśl prawa
Na dokładkę bo nie widać na focie - czy znak jest umieszczony w pasie drogowym czy w trawie

8 minut temu, konrad_b napisał:

oczywiście miedzyczasie załatwicie sanepidy, pipy i inne tematy, np zgodę LP, a na koniec skarbówka

międzyczasie ktoś Was pozwie do sądu, bo w nocy obili mu kampera za 200kzł, a przecież Wy opłatę pobraliście, więc odpowiadacie

Nie do końca tak - urzędy nie są takie straszne :)
Przy zadeklarowaniu terenu niestrzeżonego - nie odpowiadasz, tak samo jak na parkingu płatnym-niestrzeżonym

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, danielpoz napisał:

Właśnie, masz takie prawo?

Nie wiem, stań tam i nam wszystkim opowiedz?

Ja stałem z przyczepami/kamperami?

z tego co pamiętam poza sezonem, teraz to dziki parking z kupą samochodów i co jakiś czas przyczepa kamper :(

25 minut temu, danielpoz napisał:

Wspaniałe morze. Też źle? ?

to samo wspaniałe morze jest 5km dalej w Wiciach, gdzie jest normalny kemping z bieżącą ciepłą wodą i przystrzyżoną trawką 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.