Bagażnik rowerowy a wyważenie

[maarec]

8 minut temu, Tomiy napisał:

E tam. Ja nie mam. Wożę na tylnej ścianie 2 rowery (mój i żony), a 2 (dzieci) na dachu samochodu (nie mam bagażnika na dyszel). Na dystansie paru tys kilometrów ani razu nie zauważyłem bujania. Może to kwestia odpowiedniego załadowania budy, a możne inna, nie wiem. U mnie nie buja i tyle.

Tak ze generalnie nie ma zasady - albo masz problemy albo nie :). Kto ma powinien próbować korygować załadowanie budy, przekładać rzeczy itd. Jak to nie pomoże, to pewnie ten typ tak ma. Przyczepy są różne, układy jezdne róże, wnętrza itd, Może są przyczepy bardziej podatne i te mniej. Nie wiem. Na przykładzie mojej przyczepy stwierdzam ze można spokojnie wozić 2 dorosłe rower na tylnej ścianie.

Oczywiście, da się i to bez odczuwania w aucie.

[czyś]

10 godzin temu, mundek28 napisał:

Czyli wychodzi na to że bagażnik rowerowy na tylnej ścianie to zawsze zły pomysł bo buja a jednak je produkują?Ciekawe jak do tego bujania ma się stan tylnych amortyzatorów w aucie.

Wiele rzeczy z założenia złych produkują i ludzie je kupują. Ci świadomi starają się te złe strony zniwelować, inni nie zastanawiają się nad tym w ogóle. Ot, co. Mam to zło, wożę max. 2 z tyłu, przód dopakowuję możliwie blisko osi najcięższymi gratami, i czuję że trochę buja, cięższym holownikiem mniej, lżejszym bardziej (AKS 1300, więc bujanie wzdłużne nie jest tłumione prawie wcale). Tym bardziej będzie to odczuwalne, im lżejszy przód holownika, i większy zwis za tylną osią. Dokładnie jak huśtawka. Ale kto inny z kolei powie, że to przewrażliwienie, że nie buja. Kwestia tego, jak kto odbiera wrażenia z jazdy. Tj. "ocznie" (że mu horyzont pływa góra-dół, i dopiero wtedy powie że buja), czy czterema literami (tzn. czuje "zadkiem" co się dzieje z samochodem). Zasada w klasyku, "Szybkości bezpiecznej", zawsze pisał o prawidłowej pozycji za kierą właśnie umożliwiającej "czucie" co się dzieje z samochodem. Że się na tym wychowałem, to wystarczy że czuję, nie musze widzieć. 

Dla odmiany, prawidłowo załadowana towarówka, z krótką masą skupioną na pace i możliwie centralnie na osi (nawet pojedynczej), nie kołysze wcale, choćby załadować tonę.  W kempingowej te rowery, tj. po 40-50 kg w odległości po 2,5-3 m od osi, to już zjawisko dźwigni, i krotność oddziaływania samej masy, przez samą jej bezwładność i zakres ruchu. O ile przy 0,5 m od osi zakres ruchu pionowego tej masy to 2 cm, to 3 m od osi już 12 cm, gdzie w tym zakresie ruchu (naście cm) te 40-50 kg /raptem 2 rowery i bagażnik/ ma po prostu niezłą bezwładność i tym bardziej przenosi to na holownik, który nawet obciążony gratami i dyszlem, zachowuje nie tylko jakąś tam sprężystość zawieszenia, ale i jednocześnie przy oddziaływaniu sił na wysunięty daleko za tylną oś hak, będzie odciążał przód, potęgując "doznania".

Co z amorami? Pracują, i to ciężko, ale nie demonizowałbym, że to od samego tego kołysania bardziej by się miały zużywać, bo przy obciążeniu cepą i tak są już mocno obciążone, a to nie zawias z tyłu (i amory) dodatkowo się uginają, a bardziej - rozciąga się przód naprzemiennie odciążany i dociążany oddziaływaniem nacisku haka, gdzie na holowniku tylna oś jest punktem podparcia dźwigni.  Im mniejszy zwis za tylną osią, dłuższy rozstaw osi holownika i cięższy przód - odczuwalne mniej.

Marek w Durango praktycznie nie miałby prawa nic poczuć nawet gdyby miał po 4 rowery z przodu i z tyłu. Kloc 5,7 litra na przedniej osi to dosyć skuteczny "tłumik" takiego kołysania zestawem.

[Piotrekm13]

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj.

Ktoś wie co autor miał n a myśli? Jak tu zamocować rowery?

[w79]

W dniu 5.12.2019 o 18:21, sebka34 napisał:

Nie mogłem wpakować bagażnika rowerowego na dach samochodu że względu że mam wysokie auto SUV i ciężko by mi było wkładać i zdejmować rowery

Uzyj  stopnia po jakim wchodzisz do przyczepy, chyba ze masz automatyczny... 

[DarekSłupsk]

W jaki sposób sprawdzacie jaki jest nacisk na hak ?

[Piotrekm13]

11 minut temu, DarekSłupsk napisał:

W jaki sposób sprawdzacie jaki jest nacisk na hak ?

Może to wprowadzać w błąd, ale najczęściej dopuszczalny nacisk podawany jest w jednostkach masy.

Można sprawdzać więc przyrządem pomiarowym do mierzenia masy (wagą). 

[Malinki]

4 godziny temu, Piotrekm13 napisał:

Ktoś wie co autor miał n a myśli? Jak tu zamocować rowery?

Ewidentnie brakuje dolnej rurki i pałąka pionowego z wieloklinem do kątowego ustawienie rowerów.

Miałem takie rozwiązanie jednak wszystkie zdjęcia mam z oddali.

[Piotrekm13]

1 minutę temu, Malinki napisał:

Ewidentnie brakuje dolnej rurki i pałąka pionowego z wieloklinem do kątowego ustawienie rowerów.

Miałem takie rozwiązanie jednak wszystkie zdjęcia mam z oddali.

Tak, ale wtedy rynienki są mocowane do dolnej rurki, a tutaj ktoś bezpośrednio zamocował na dyszlu. Nie wiem czy to jakaś radosna twórczość, czy jest jakiś patent, którego nie znam na zamocowanie rowerów.

Jak bym otworzył przednie okno, to mogę przywiązać rowery do stolika ?

[Malinki]

2 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

a tutaj ktoś bezpośrednio zamocował na dyszlu

Zerknij na kawałek:

[jacek00]

56 minut temu, DarekSłupsk napisał:

W jaki sposób sprawdzacie jaki jest nacisk na hak ?

Wagą. Ja mam taką:

[Gość]

1 godzinę temu, DarekSłupsk napisał:

W jaki sposób sprawdzacie jaki jest nacisk na hak ?

Jak chwytasz za zaczep i jest ciężko podnieść ale podniesiesz to jest ok, jak lekko albo nie idzie podnieść to dolina

[Przemysław]

22 minuty temu, peja76 napisał:

Jak chwytasz za zaczep i jest ciężko podnieść ale podniesiesz to jest ok, jak lekko albo nie idzie podnieść to dolina

W takim przypadku dużo zależy od tego "kto" chwyta ?

Osobiście używałem czegoś takiego tylko o profilach okrągłych, bardzo mało waży i daje radę. Kupiłem w obelinku, teraz widzę że jest niedostępna.

https://allegro.pl/oferta/waga-do-wywazania-przyczepy-kempingowej-aluminiowa-9171734337

Edytowane 22 Kwietnia 2021 przez Przemysław (wyświetl historię edycji)

[DarekSłupsk]

51 minut temu, peja76 napisał:

Jak chwytasz za zaczep i jest ciężko podnieść ale podniesiesz to jest ok, jak lekko albo nie idzie podnieść to dolina

To wiem ,  tak mierzyłem jak jezdzilem busem z lawetą. Jest jednak pewna wada takiego ważenia. Po 5 piwach wyświetlacz wagi live zaczyna sie robić mglisty i ciężko odczytać wartość. A producent przestrzega ze nie wolno przed ważeniem spożywać jedzenia które tworzy gazy. Gdyż w trakcie ważenia to jedzenie może znaleźć sie niespodzianie w majtkach ważącego w skutek wydalonych gazów ?https://youtu.be/j-yAsWoNEf0

A tak serio mam wagę na ryby ale ma max 50kg , wiec chyba poprostu nie będę pił i jadł przed sprawdzaniem nacisku na hak ?

Edytowane 22 Kwietnia 2021 przez DarekSłupsk (wyświetl historię edycji)

[szwedki]

Godzinę temu, peja76 napisał:

Jak chwytasz za zaczep i jest ciężko podnieść ale podniesiesz to jest ok, jak lekko albo nie idzie podnieść to dolina

Po takim ważeniu bardzo często potrzebna jest wizyta u neurologa.

[Piotrekm13]

Można tak. Nie wiem czy waga ma dopuszczenie do karawaningu, ale na razie nie mam nic innego ?. Zakładam że waga pod kółkiem pokaże kilka kilogramów więcej niż pod zaczepem, ale to nie apteka.

Docelowo kupie taką, ale na razie są ważniejsze rzeczy.

https://allegro.pl/oferta/waga-nacisku-pod-dyszel-hak-zaczep-do-przyczepy-9315938667

 

Edytowane 22 Kwietnia 2021 przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)