tir vs ciagnik

[Wirek]

Tu będzie szkoda całkowita , po podobnym zdarzeniu z TIR-em , auto poszło na złom. Współczuje biegania za ubezpieczycielem .

Też prowadze firmę i auto używam do celów służbowych i na koszt ubezpieczyciela na pare dni warsztat dał mi auto zastępcze ( marne, bo marne , ale jeździło i można było załatwiać sprawy).

Ubezpieczycielowi dajesz ksero dokumentów działalności gospodarczej i oswiadczenie, że auto używasz do celów działalności .

Wtedy ubezpieczyciel szybko robi uględziny i wycenia szkode , by nie płacić za wynajem auta.

[KONZIO]

Ale co mnie zatrwarza, w ogole nie sprawdzali mu tachografu, czy jechal 7 godzin czy 17, predkosc tez przeciez rejestruje.

Bo sprawdzanie tachografu, mija się zupełnie z celem.

Większość tirów ma tak przebudowane "tacho", że co jakiś czas musi się tylko zatrzymać i zgasić silnik na około 15 sekund, a tacho odnotowuje przynajmniej godzinny postój.

Kolejny martwy przepis, który jest omijany, jak tylko się da.

[Brian]

Wiele ciężarówek ma już nowoczesne tachografy na karty a nie na tarczki. Ciężko je oszukać. Policja sporządzająca dokumentację z tego wypadku powinna sprawdzić tarczki kierowcy. Wiele przekrętów tachografu da się wykryć.

[Paweł 66]

te najnowsze tacho Kinzla na kartę ,są jak na razie nie do ugryzienia i bardzo dobrze ! Jestem zawodowym od 24 lat i tak naprawdę robiąc czary mary przy rejestratorze komu robimy dobrze ? ........ pozostawię pytanie do waszej własnej odpowiedzi

[Effendi]

Effendi napisał/a:

Drogowym.... a policjant mógł - o ile potrafił odczytać zapis z tarczki - zapisać w protokole to co z niej odczytał....

 

 

 

Nic takiego niestety nie ma.

 

może Kolego rozwiniesz jaśniej swoją myśl, bo nie bardzo wiem, co tutaj chciałeś napisać

[lucamav]

Też prowadze firmę i auto używam do celów służbowych i na koszt ubezpieczyciela na pare dni warsztat dał mi auto zastępcze ( marne, bo marne , ale jeździło i można było załatwiać sprawy).

Ubezpieczycielowi dajesz ksero dokumentów działalności gospodarczej i oswiadczenie, że auto używasz do celów działalności .

 

A masz auto kupione na firme, wciagniete w koszy firmy? To podobno jest warunkiem przyznania auta zastepczego do firmy. Ja niestety zrobilem taki blad ze kupilem na siebie jako osobe prywatna.

 

może Kolego rozwiniesz jaśniej swoją myśl, bo nie

bardzo wiem, co tutaj chciałeś napisać

 

Nie wiem jak to jest jedni uwazaja, ze w takim przypadku policja zabiera tacho i dolacza do dokumentacji, a Ty napisales, ze nie moga zabrac tylko wpisac zapis tacho do protokolu. Stad byla moja odpowiedz, ze w protokole policjant zadnych danych z tacho nie wpisal typu predkosc, czy czas pracy, ale jezeli to jest prawda:

Bo sprawdzanie tachografu, mija się zupełnie z celem.

Większość tirów ma tak przebudowane "tacho", że co jakiś czas musi się tylko zatrzymać i zgasić silnik na około 15 sekund, a tacho odnotowuje przynajmniej godzinny postój.

Kolejny martwy przepis, który jest omijany, jak tylko się da.

 

To faktycznie nie ma sensu go sprawdzac.

[kuba]

Obejrzałem zdjęcia - wystarczające do orzeczenia szkody całkowitej. Przekoszona konstrukcja nadwozia ( niestety ale wany i kombi są bardziej podatne na to z uwagi na duży otwór drzwiowy).

Ale i tak najważniejsze jest że jesteś cały i zdrowy, auto rzecz nabyta.