Idzie jesień. A więc myszy...

[stef]

w garażu myszy, nornice to nie przelewki. Znajoma kupiła nówkę golfa. Po miesiącu pojechała do serwisu bo jej jakieś dziwne komunikaty wyświetlało. potem znowu miała problemy z elektryką. i tak po kilku miesiącach miała dość nowego auta... okazało się, że parkuje w podziemnym garażu, gdzie sąsiad w boksie obok ma kartofle. Jakiś gryzoń przegryzł nadkole i wlazł w próg i pogryzł kable. Potem jeszcze wciągnął tam dwa ziemniaki i sobie żył

[ketrab]

Właśnie przejeżdżałem do domu kolo parkingu na którym stoi jeszcze mój domek na kółkach. I wiecie co Wam powiem... Na osiedlu są jednak myszy i do tego ciężko je rozjechac bo są szybkie... Jutro idę wysprzatać przyczepę...

[Maras]

stef, u mnie po urlopie jakiś dziwny zapach miałem w garażu i po poszukiwaniach znalazłem pasażera na gapę

[stef]

oj oj oj to nie mała myszka polna...

 kiedyś u nas w robocie kumpel poszedł odpalać komendancką skodę superb i nie dał rady... okazało się, że pomiędzy kolo alternatora a pasek wcisną się wielki szczur.

 

Ja w domu walczę z gryzoniami trutką. Fajnie balsamuje tak że po kilku tygodniach znajduję suche zwłoki w różnych dziwnych miejscach w piwnicy.

[Michalc3]

Maras, Twój pasażer jakiś strasznie zmęczony! Zaraz się ochrona środowiska Tobą zajmie, zielonych jeszcze naślemy! Proszę stworzeniu stworzyć odpowiednie warunki podróży! Woda i żarełko w trakcie transportu i klimatyzowane pomieszczenie

[Maras]

Michał,żeby nie było ,że pacjenta nie chciałem reanimować i do zdrowia przywrócić.Nie byłem w stanie jego stan był tragiczny . Z obserwcji zwłok było widać ,że chciał opuścić ciepełko ,które miał pod machą samochodu.Ale pomimo nadmiernej prędkości pojazdu zrezygnował z ucieczki i po kilku sekundach dostał zawału serca

[Michalc3]

Dobra, ochrona środowiska Ci się upiecze, ale zieloni nie odpuszczą!!!