Skocz do zawartości

Jaki Samochód do holowania przyczepy campingowej?


maciek9190

Rekomendowane odpowiedzi

Solo 9,5 - 10  z ogonem 13 - 14.     Pod wiatr potrafi spalić i 15 a z fordewindem nawet 11.  Mówimy o prędkościach około 90 km/godz.

Solo jeżdżę trochę szybciej.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kolegom za informacje. Wasze zdanie utwierdza mnie tylko w przekonaniu ,że tym razem dokonam słusznego wyboru. Niestety nie mam możliwości wypożyczenia takiego samochodu i pojeżdżenia z nim z przyczepą dzień , dwa. Nie ma też zbyt wielu użytkowników tego typu pojazdów w połączeniu z kampingami.

To takie trochę kupowanie w ciemno wierząc lub nie   w legendy typu Toyota czy obiegowe krążące opinie. Jedynym wiarygodnym źródłem są opinie wydane przez wiarygodnych użytkowników.

Jak tylko "zapnę" pierwszy raz to napiszę szerzej o doznanych wrażeniach z jazdy i postaram się zrobić małe porównanie do TLC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam - u Ciebie widzę bardzo korzystny/umiarkowany  "przyrost" spalania w jeździe z przyczepą w stosunku do jazdy solo.... +30/40 % . To bardzo dobrze świadczy o możliwościach ciągnika. Zakładam też ,że auto radzi sobie z przyczepą w każdych warunkach bez większego wysiłku.

W poprzednich składach u mnie wyglądało to tak :

1/ Chrysler V  AT 2,8 crd   solo 9/10 , z przyczepą 1600kg + 30% tj 12/13 litrów (z 2-osiówką 2 tonową  tylko !!!  15cie)

2/Mitsu O-II 2.0 tdi  solo 7,5/8,5 , z przyczepą 1700 kg +50% tj  12/12,5 litra - to dobra relacja na tak małe /słabe auto

3/TLC 2,8   solo 8,5/9  a z przyczepą 1700kg aż 14/15 litrów !!! Przyrost o około 70/80 %

 

Mitsu chociaż najmniejszy sinik (z wołowiny 140km) to jednak z nich wszystkich najciekawsza relacja spalania do masy i możliwości. Mitsu niestety jest zbyt lekkie do dalszych/trudniejszych eskapad...... a gadżety z roku na rok cięższe :-)

Mitsu to był jedyny manual w tym zestawieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zastrzec ,że są to moje obiektywne odczucia jak chodzi o wkrętarkowość pracy 6-cio biegowego automatu w TLC .

Nie chcę nikogo zniechęcać do tego auta. Jednemu będzie się taki kosiarkowy tryb pracy podobać i powie ,że to jest cool  i fajnie kręci.

Ale ja do tej grupy nie należę i mnie osobiście taka praca automatu przy tak dużym (teoretycznie mocnym silniku 450 niutków) delikatnie mówiąc  wq......   irytuje.

Warto jednak wiedzieć czego można się spodziewać gdyby ktoś przymierzał się do tego auta. Ja nie miałem nikogo kto mógłby mi coś wcześniej podpowiedzieć.

Dlatego mocno zaskoczyła mnie weryfikacja teorii "Legendy"  w praktyce na własnej skórze .

Uprzedzam wystraszonych ,że jestem odczuciowo  "skaleczony" jazdą dużymi gdzie obrotomierz powyżej 1600 to rzadkość.

Reasumując  - nikomu nie odmawiam zakupu tego auta lecz polecam sprawdzenie swoich oczekiwań przed wydaniem kasy.

 

 

I jeszcze słowo dla Adama.

 

Przejechałem się miesiąc wstecz Amarokiem 3,0 w automacie (niestety jedynie solo) .  

  Do dzisiaj nie mogę się pozbierać...... :o:o:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę...

Jak mówiłem chwilę temu żebyś kupił pikapa to żeś na mnie nawrzeszczał i chciał numer konta podesłać.

A jednak stanęło na moim. A czy re nowoczesne samochody nie wyczuwają przyczepy po podpięciu wtyczki i nie zmieniają parametrów pracy zespołu napędowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Commander napisał:

No proszę...

Jak mówiłem chwilę temu żebyś kupił pikapa to żeś na mnie nawrzeszczał i chciał numer konta podesłać.

A jednak stanęło na moim. A czy re nowoczesne samochody nie wyczuwają przyczepy po podpięciu wtyczki i nie zmieniają parametrów pracy zespołu napędowego?

Nie przeginaj....nie nawrzeszczałem !!!! :lol:

Co do numeru konta to podtrzymuję propozycję ;)

Amarok z tym silnikiem jest dla mnie poza zasięgiem /finansowym i zdroworozsądkowym/. W tej kasie kupić pickupa to trzeba mieć rzeczywiście albo :

a/ niezłą "górkę" albo

b/ sporą fantazję

Nie mam ani jednego ani drugiego :(

Używanych Amaroków  3,0 nie ma bo to nowość - tak więc zostaje tylko dealerka.

Amarok wychodzi drożej jak TLC i w zasadzie zaczyna sięgać bazowej ceny Touarega czy Q7 po dobrych negocjacjach.

A to już jest jednak zupełnie inna liga , inna przyjemność z jazdy.

44 minuty temu, MartiNBR napisał:

Co to za auto i o jakim silniku mówisz? Ja mam w volvo 140 ale pochodzi on z grupy VW :)

Mitsu O II zwany też glonojadem  :lol:

To nic innego Mitsubishi Outlander z motorem z VW 140 kM .   O-II to generacja z roku pańskiego 2010 tego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja strachliwy jestem bardzo...

Widziałem test tego auta w TV. Zmasakrował wszystko dookoła.

Tyle że za tą kasę wybrałbym Rama 1500 z 400 konnym Hemi. Takim autem jeździ Schabo...22 litry LPG a budą za nim podskakuje. Ale co kto lubi...

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Commander napisał:

Amarok V6 TDI z automatem i 4X4... Do 100 tyle co sportowy Civic.

MW 2243 

Dmc 3080

Przyczepa do 3300

Nacisk na hak 140

Do setki 7.9s

550NM 

Tylko ta cena... Żeby chociaż miał zamykaną pakę w cenie. 

Odpowiedni garaż 5.25m długie auto u mnie już czeka. Dodam że od tygodnia pusty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój waży około 200kg mniej. Ma 50 KM mniej i 100Nm mniej. Ale na normalnych gumach to bym tak bardzo do setki nie przegrał.:D

Nie wiem jakie są ograniczniki w silniku 3 litry.  U mnie automat dokręca do 4500 obr w pozycji sport ale szybciej auto się zbiera na normalnych ustawieniach gdzie automat zmienia biegi przy 3500. Powyżej stówy auto przyspiesza znacznie wolniej i  hamuje znacznie gorzej.  Przy moim typie jazdy zmiana biegów najczęściej przy 1600 - 1800 obr.

Po zapięciu cepki nie mogę używać programu " off road " i  zjazdu ze wzniesienia. Działają blokady.  Włącza się kontroler przyczepy nie da się wyłączyć układów stabilizujących jazdę.

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jarosław69, bardzo mnie zmartwiłeś tymi doniesieniami prasowymi z pierwszej ręki:( Jeśli tak się zachowuje 6-biegowy automat w TLC to jak się będzie zachowywał 5-biegowy w Pajero, nad którym się zastanawiam?

W moim Orlando jest 6-biegowa skrzynia GM6T40 Hydra-Matic, uważana wg tego artykułu: https://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosci/8-najbardziej-awaryjnych-skrzyn-automatycznych-zestawienie/ za jedną z ośmiu najbardziej awaryjnych skrzyń automatycznych. Na razie tylko 85 tyś. km przejechane i złego słowa nie powiem. Dziwią mnie tylko opisy AdamH czy dudek_t, że ich automaty mogą jeździć na 7 czy 8 biegu przy prędkościach 90km/h podczas gdy mój nawet solo przy takiej prędkości nie chce wrzucić 6-tki! Z przyczepą przy 115km/h podczas ubiegłorocznego powrotu z Grecji nie chciał wrzucić 6-tki! Kiedy wymuszałem ręczną zmianę na najwyższy bieg to spalanie od razu wzrastało, obroty spadały na 1500 i czułem, że silnik się dławi. Powrót do trybu auto i automat od razu zredukował sobie na 5-tkę, obroty coś lekko ponad 2000 i spalanie mniejsze! Dziwne to wszystko dla mnie...

Opinię na temat TLC już mamy dzięki Jarkowi. Ktoś może rzucić coś na temat Pajero IV w automacie? Na forum Mitsubishi same "ochy" i "achy" ale tam są fanatycy tego auta. Chcę zmienić cepkę na większą, której niestety moje Orlando oficjalnie nie może ciągnąć (a spokojnie dałoby radę) więc potrzeba mi nowego holownika z 7-ma miejscami pokładowymi (ostatni rząd jak w każdym aucie do wyjazdów sporadycznych w 7 osób) i bardzo dobrym 4x4. Ktoś coś?

Edytowane przez Mandrol (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandrol - jechałeś w ogóle kiedyś Pojarką ?

Ja kiedyś marzyłem o tym samochodzie......do czasu pierwszej jazdy. Oczywiście wszystko jest kwestią uznaniową ale dla mnie Pajero względem np. LC to zapaść jak chodzi o komfort jazdy po asfalcie. W kamole i błoto - to nie moje podwórko więc tu nic nie mam do powiedzenia. Zapewne najlepszy będzie UAZ.

Przed zakupem LC przejechałem się nowym Pajero . Kilometr po wyjechaniu z salonu już wiedziałem ,że to strata czasu a kasa ta sama. W zasadzie Pajero było droższe o 20 tysięcy !

Nie chcę Cię zniechęcać ale najpierw wszystko na zimno "dotknij" a potem dopiero na spokojnie połóż kasę. Kolega miał kilka lat Pajero i do dzisiaj leczy swoje wyobrażenia o legendzie.

Polska ulica to nie "Dakar" - zresztą to zamierzchła historia nie mająca nic wspólnego z realiami codzienności.

Poszukaj tematu padających pomp paliwa  na skutek rdzewienia zbiorników (łuszczenie) paliwa i wiele , wiele innych bardzo kosztownych "zalet" tego samochodu.

Tak jak pisałem wcześniej - wszystko jest kwestią  uznaniową np. jak pogadasz z chłopakami ze złombolu to się dowiesz ,że nie nasz lepszej fury jak stary ŻUK :lol:

 

Bardzo proszę wszystkich czytających o samodzielną ocenę i własne decyzje. Każdemu może podchodzić coś innego tak więc moją opinię proszę traktować tylko jako ciekawostkę.

Nie jest moim zamiarem nikogo zniechęcać zarówno w przypadku LC jak i Pajero. Każdy musi ocenić sam swoje odczucia , potrzeby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.