Cywilizacyjny niedorozwój

[Zulos]

24 minuty temu, Commander napisał:

Co za debile. Stali jak przy stłuczce w zimowy poranek na osiedlu....

 

Nawet nie zadali sobie trudu spoglądać w stronę ruchu, czy coś nie nadjeżdża... Swoją drogą wygląda jakby kierowca ciężarówki w ogóle nie trąbił, bo oni do końca nie zdawali sobie sprawy co ich spotka za moment - nawet najmniejszego uniku nie widać... Masakra...

[Tomiy]

33 minuty temu, Zulos napisał:

Nawet nie zadali sobie trudu spoglądać w stronę ruchu, czy coś nie nadjeżdża... Swoją drogą wygląda jakby kierowca ciężarówki w ogóle nie trąbił, bo oni do końca nie zdawali sobie sprawy co ich spotka za moment - nawet najmniejszego uniku nie widać... Masakra...

Zapomnieli widać o podstawowej zasadzie na autostradzie, lub jakiejś szybkiego ruchu. Jak możemy to s***** na pobocze albo i dalej. Spokojnie mogli zjechać na pobocze

[mundek28]

Nie byłem na szczęście w takiej sytuacji ale myślę że stres jest a on często odbiera zdolność racjonalnego myślenia.

[Cezarr]

13 godzin temu, Zulos napisał:

W ogóle dziwi mnie, że tak mało ofiar te wyścigi pochłonęły. Jaja mają nie tylko zawodnicy, ale też kibice?

Ale w temacie cywilizacyjnego niedorozwoju to miszczami są ci:

 

Pięknie pozamiatał, a sprawcy oddalili się z miejsca wypadku ?

[Cathay]

Kiedyś każdego roku oglądałem relację w wyspy Man. I zawsze sobie myślałem, że jeśli mieszka tam choćby jeden Polak, to w końcu traktorem albo czymś innym wyjedzie z posesji na drogę. 

 

[Suzu4x4]

3 minuty temu, Cathay napisał:

Kiedyś każdego roku oglądałem relację w wyspy Man. I zawsze sobie myślałem, że jeśli mieszka tam choćby jeden Polak, to w końcu traktorem albo czymś innym wyjedzie z posesji na drogę. 

 

Taa, mamy to we krwi

 

[Cathay]

@Suzu4x4

Tak, pisząc tamto zdanie m.in o tym filmiku myślałem.

 

 

[mundek28]

To był chyba rolnik a kto rolnikowi drogi blokować zabroni-chłop potęgą jest i basta.

[Zulos]

6 godzin temu, Cathay napisał:

Kiedyś każdego roku oglądałem relację w wyspy Man. I zawsze sobie myślałem, że jeśli mieszka tam choćby jeden Polak, to w końcu traktorem albo czymś innym wyjedzie z posesji na drogę. 

 

??? 

[vrs]

6 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

Taa, mamy to we krwi

Bo u nas nikt nie myśli o drugim człowieku. Każdy myśli tylko o sobie i o tym co jest dla niego wygodne. Albo w ogóle nie myśli.

Ten rolnik też stwierdził że co go rajd obchodzi skoro on teraz chce jechać i pojedzie.

Jadę ostatnio swoją wąską ulicą zestawem 14m długim 2,5 szerokim a z naprzeciwka jedzie kobieta jakimś małym SUVem Q3 chyba. Tam gdzie była jest jeszcze szeroko to nie stanęła z boku i nie poczekała 15s aż przejadę tylko jedzie na mnie a w ostatniej chwili jakby się przebudziła i zjechała na bok tak że mijaliśmy się na centymetry.

Ten sam wyjazd. Podjeżdżam na stację pod dystrybutor dla ciężarówek żeby nie było cyrków z wyjazdem. A vis a vis mnie staje Passat CC którym pan wjechał pod prąd na stację i poszedł sobie ze swoją panią kupić kawę. Stanął na moim wyjeździe tak że nie było szans się z nim minąć. Mógłby stanąć trochę dalej ale wtedy musiałby te 30m więcej przejść...

Na szczęście zanim zapłaciłem zdążył odjechać bo byłaby draka.

[czyś]

Bo u nas jest teraz po 89 roku demokracja. Wszystkim wszystko wolno  Czyli ja... i tylko ja...

U nas taka impra jak na wyspie Man by nie przeszła. Tam jest to wydarzenie dla wszystkich, z którego są dumni. U nas, gdyby to jeszcze w niedzielę było, to nie ma bata, nie przeszłoby. Nie byłoby, że jesteśmy dumni, tylko od razu - temu nie pasuje, bo to..., temu bo tamto... 

 

[effka69]

W dniu 20.11.2019 o 21:16, Łza Włóczynutka napisał:

Krakowianie naprawdę są mega ogarnięci w dziedzinie kultury jazdy.

Potwierdzam. Jakieś 10 lat temu gdy byłam w Krakowie i trochę zwiedzałamna 2 nogach to byłam bardzo zdziwiona zachowaniem kierowców. Gdy tylko zbliżałam sie do przejścia dla pieszych samochody zatrzymywały się i musiałam szybko lecieć na drugą stronę. A nie razmyślałam: ooo odsapnę chwilkę w oczekiwaniu na możliwość przemieszczenia się na następny chodnik....

 

[Łza Włóczynutka]

1 godzinę temu, vrs napisał:

Ten rolnik też stwierdził że co go rajd obchodzi skoro on teraz chce jechać i pojedzie.

A tam nie chodziło o kiepską organizację  trasy? Chłop się wtranżolił na trasę rajdu, bo nie była zabezpieczona/oznakowana. Widziałem podobną akcję na wyścigu tour de pologne, jak kiedyś trasa leciała przez moją wiochę, parę lat temu. zapomnieli/przegapili jakąś wąską drogę dojazdową, nie zagrodzili jej i ktoś wyjechał dostawczakiem z jakiegoś pola minutę czy dwie przed peletonem. Jakoś go tam zatrzymali zanim pojawili się kolarze, ale właśnie u nas to często rzeczy polegają na bylejakości, ktoś coś oleje, bo jakoś to będzie,

[Cathay]

42 minuty temu, czyś napisał:

U nas taka impra jak na wyspie Man by nie przeszła. Tam jest to wydarzenie dla wszystkich, z którego są dumni. U nas, gdyby to jeszcze w niedzielę było, to nie ma bata, nie przeszłoby. Nie byłoby, że jesteśmy dumni, tylko od razu - temu nie pasuje, bo to..., temu bo tamto... 

 

W Poznaniu termin maratonu, półmaratonu, czy bike challengu jest znany przez rok albo pół naprzód, a i tak rozpacz że do pracy dojechać nie można itp. Mieszkasz w mieście, żyj miastem. Jego urokami i problemami.

[PolariS]

8 godzin temu, czyś napisał:

temu nie pasuje, bo to..., temu bo tamto... 

 

7 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

8 godzin temu, vrs napisał:

 

A tam nie chodziło o kiepską organizację  trasy?

A potem kończy się to tak: