Skocz do zawartości

Cywilizacyjny niedorozwój


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, PolariS napisał:

W sumie to nie wiemy ile jedzie kamerowy i czy to jest za szybko

W 40 sekundzie filmu, już po incydencie jest ograniczenie do 50. Każdy chyba potrafi stwierdzić że jedzie dużo więcej.

 

P.S. Teraz widzę że to film forowicza, więc duża szansa że to on prowadził. A to z automatu jest powód aby nie krytykować, choćby nie wiem jakie błędy popełniał. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to ja prowadziłem, nagrywałem i trąbiłem :wrrr:

1 godzinę temu, Cathay napisał:

Teraz widzę że to film forowicza, więc duża szansa że to on prowadził. A to z automatu jest powód aby nie krytykować, choćby nie wiem jakie błędy popełniał.

Wprost przeciwnie, dobrze, że widzę inną stronę medalu.

Dopowiem tylko tyle, że jadąc już jakiś czas człowiek nie spodziewa się takiej sytuacji a filmik nie oddaje tego, co się odczuwa za kierownicą. Są to sekundy, w których coś się dzieje nie tak, jak to powinno się dziać. Nie chcę wspominać, co by się działo, gdyby ktoś mnie wyprzedzał.

PS. Nie mam do nikogo pretensji, kto miał inną wizję - nie obrażam się ;) To też mnie czegoś uczy. Choć to się działo prawie 6 lat temu B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy na YT wejść na kanał STOP CHAM i zobaczyć, że takich wymuszeń codziennie jest multum. Zastanawiam się dlaczego do takich sytuacji dochodzi. Czyżby zły system szkolenia kierowców? A może wszechobecne smartfony, których wiadomości z różnych komunikatorów dekoncentrują drajwerów podczas jazdy?:niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, lbuster napisał:

Wprost przeciwnie, dobrze, że widzę inną stronę medalu.

Warto też dodać, że tą inną stronę medalu powinno widzieć wielu z nas, nie wyłączając mnie samego..

Zazwyczaj widzimy błędy innych swoich nie dostrzegając. 

A sytuacje często bywają nie jest zero-jedynkowe, gdzie winny jest tylko jeden, ale ttakie gdzie można doszukać się ewentualnej współwiny.

 

P.S. Przepraszam za zbyt pochopnego "głupka" 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy na YT wejść na kanał STOP CHAM i zobaczyć, że takich wymuszeń codziennie jest multum. Zastanawiam się dlaczego do takich sytuacji dochodzi. Czyżby zły system szkolenia kierowców? A może wszechobecne smartfony, których wiadomości z różnych komunikatorów dekoncentrują drajwerów podczas jazdy?:niewiem:


Zły dzień, depresja, poranna kłótnia z żoną/mężem, pośpiech, wiek kierowcy, stres w pracy, zły telefon od szefa ... tysiące powodów. Takie czasy i to nasze życie w pośpiechu.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Cathay napisał:

po incydencie jest ograniczenie do 50

To raczej słaby argument jeśli chodzi o samo zdarzenie, można przyjąć że przed ograniczeniem prędkość była prawidłowa.

 

8 godzin temu, lbuster napisał:

Dopowiem tylko tyle, że jadąc już jakiś czas człowiek nie spodziewa się takiej sytuacji a filmik nie oddaje tego, co się odczuwa za kierownicą. Są to sekundy, w których coś się dzieje nie tak, jak to powinno się dziać. Nie chcę wspominać, co by się działo, gdyby ktoś mnie wyprzedzał.

Wbrew pozorom tu wcale nie była taka łatwa sytuacja, bo na podjecie decyzji o zmianie pasa ruchu (a wcześniejszym upewnieniu się ze można) było bardzo mało czasu. 

 

7 godzin temu, Cathay napisał:

Warto też dodać, że tą inną stronę medalu powinno widzieć wielu z nas, nie wyłączając mnie samego..

Zazwyczaj widzimy błędy innych swoich nie dostrzegając. 

No ja też muszę się w pierś uderzyć bo zdarzyło mi się nie raz błąd popełnić i to najczęściej było ze zbyt małej koncentracji. Dobrze że nic się wtedy nie wydarzyło, jednak dobrze jest pamiętać i wyciągać wnioski. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż z ciekawości sprawdziłem i jechałem zgodnie z ograniczeniem 100km/h

image.thumb.png.678dbe3e8257915d5b2969342db49990.png

Oczywiście później, po tym zdarzeniu, gdy serce miałem w gardle i nagle ograniczenie zostało zmniejszone ze 100 do 50 to nie hamowałem gwałtownie tylko powoli wytracałem prędkość.

W momencie zdarzenia także hamowałem, na wysokości busa miałem mniej

image.thumb.png.facf897cb4b83360e8be1df3a1092a95.png

@Cathay luzik ;)

Patrząc na rejestrację, to był to gościu z tego miasta i najprawdopodobniej znał to skrzyżowanie jak własną kieszeń. Dodatkowo widoczność była doskonała, słońce miał z tyłu.

Tak więc nie mam żadnego wytłumaczenia, dlaczego tak się zachował, tutaj nawet mimo gorszego dnia powinien z automatu obejrzeć się w lewo i ustąpić.

No ale macie racje, ja też popełniam błędy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Cathay napisał:

faktu że z kamerą jechał drugi głupek

Wiecznie musisz przytykać wszystkim inwektywy prosto ze swojej pyrlandzkiej piwnicy. Ogarnij się facet po prostu nie wypada. 

Ibuster nie masz się z czego tłumaczyć, jechałeś prawidłowo i dzięki temu, że potrafisz przewidywać zachowanie kierowców nie miałeś kolizji. Sam byłem kilkukrotnie w podobnej sytuacji ( już nawet nie trąbię, kierowcy z gruzów tak już myślą, że skoro masz nowe to Ci szkoda i pewnie zmienisz pas ). Więcej takich kierowców jak Ty poproszę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PolariS napisał:

bo na podjecie decyzji o zmianie pasa ruchu (a wcześniejszym upewnieniu się ze można) było bardzo mało czasu. 

Mnie mój szanowny tatuś, od małego uczył i tłukł mi do głowy że trzeba się orientować dookoła, po to sà lusterka. Ja jak jadę to praktycznie zawsze wiem co się dzieje dookoła i z tyłu, ciągle latam oczami po lusterkach. Nie raz i nie dwa w awaryjnej sytuacji wiedziałem że mogę gwałtownie zmienić pas. 
 

nawet na kursie c+e instruktor przy zmianie pasa się dziwił, bo zawsze była uwaga ,,uważaj bo coś jedzie,, ja mówiłem że wiem bo widzę 

Wtedy nie potrzeba czasu na zorientowanie się czy można zjechać/odbić na bok czy nie

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Tato też tego uczył, kurde, miał rację.

Szczytem rozglądania się w lusterka jest spojrzenie w lustra przy awaryjnym hamowaniu. Raz na autostradzie, z przodu kolesie zaliczyli dzwona, hamowanie na maxa na obu pasach (byłem na lewym). Mimo to odruchowo looknąłem po lusterkach. Nie odpuszczając hamulca zdążyłem jeszcze odbić max w lewo, kołami przy samej krawędzi (jakbym zjechał na pobocze, w życiu sam bym nie wyrobił z hamowaniem) żeby zrobić miejsce gostkowi w fabii, który się ewidentnie zagadał z laską i zagapił, za późno zaczął hamować. Szczęście, zmieścił się w lukę (po prawym jechało coś małego) i zatrzymał się przede mną, jako 3-ci na dwóch pasach. Wyraz japy jego i laski i w lusterku, i po szczęśliwym dla wszystkich hamowaniu, był bezcenny, była już total panika, pewni że całkiem mocno pierdykną, a potem jeszcze większe zdziwienie że jednak nie... Wsunął się pomiędzy tylko dlatego, że wcześniej już tak celował, żeby nie walić centralnie w tył, tylko wbić się klinem.    

Jakoś tak jest, że np. na autostradzie jak jest jakieś hamowanie, zawsze lookam w lustra, bo się boję. Np. że kogoś z ciężarówki zmorzyła monotonia lub zapatrzył się w fona albo grzebał akurat w tempomacie... 

A już tak na serio - kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień...

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mandrol napisał:

 Czyżby zły system szkolenia kierowców?

nie ma u nas systemu szkolenia kierowców, jest system przygotowania człowiek a do zaliczenia egzaminu

9 godzin temu, witus napisał:

Zły dzień, depresja, poranna kłótnia z żoną/mężem, pośpiech, wiek kierowcy, stres w pracy, zły telefon od szefa ... tysiące powodów. Takie czasy i to nasze życie w pośpiechu.

 

skoro ktoś nie radzi sobie z tym to może nie powinien wsiadać za kierownicę, zbiorkom działa i nie ma obowiązku prowadzenia samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro ktoś nie radzi sobie z tym to może nie powinien wsiadać za kierownicę, zbiorkom działa i nie ma obowiązku prowadzenia samochodu


To postępuje powoli, trudno ocenić własne braki, sam byłem zdziwiony jak już spada moje pole widzenia, refleks i reszta ... i to w wieku 47 lat. Ja mam takie badania robione w pracy, ale chyba nie jest to norma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, witus napisał:

To postępuje powoli, trudno ocenić własne braki, sam byłem zdziwiony jak już spada moje pole widzenia, refleks i reszta ... i to w wieku 47 lat. Ja mam takie badania robione w pracy, ale chyba nie jest to norma?

ale dzięki temu masz świadomość że są jakieś zmiany

u mnie też mam to na okresowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.