Cywilizacyjny niedorozwój

[jacekzoo]

1 minutę temu, Maras napisał:

Idiota to ten raczej z BMW.

Oczywiście!!! Aż nóż w kieszeni się otwiera na takie chamstwo

[Koczaj]

9 minut temu, Cathay napisał:

Na tym filmie w oczy mi się rzucił idiota w Skodzie który zatrzymuje się przed przejściem na które nikt nie wchodzi. A robi to tylko dlatego że ktoś w BMW zrobił sobie z niego jaja.

Widzę, że na intenetach bardzo łatwo przychodzi wyzywania innych  ehsz 
Tutaj chodzi o wyprzedzania na przejściu dla pieszych. 15 punktów i 1500zl +  recydywa  .

Coś mi się wydaje, że co niektórzy tutaj dorzucą cegiełkę do budżetu państwa za mandaty 

[jacekzoo]

7 minut temu, Koczaj napisał:

Coś mi się wydaje, że co niektórzy tutaj dorzucą cegiełkę do budżetu państwa za mandaty 

ja może i tak, kiedy słusznie to spoko- wezmę na klatę. ale taki nr jak odwalił bmw to już przegięcie. a w ten sposób robią, nie dalej jak miesiąc temu kumpel mi mówił, ze w ten sposób go dziabnęli. przyjął mandat bo nie miał kamery

[Cathay]

@Maras @jacekzoo @Koczaj

Aby wyprzedzać to trzeba być za kimś. Poniższy wycinek z filmu to moment rozpoczęcia hamowania przez BMW. Skoda jest ewidentnie z przodu więc nie ma mowy o wyprzedzaniu. Nie twierdzę że policjant nie robił prowokacji, ale nawet jeśli, to i tak w tej sytuacji by jej nie obronił bo Skoda była przed nim. 

Tym bardziej zachowanie kierowcy Skody było idiotyczne.

 

[lbuster]

Wyobraźmy sobie prostą sytuację, jedziemy analogiczną drogą jak powyższe BMW. Dojeżdżamy do samochodu, który jedzie z prędkością 30km/h i znajduje się 50-100 metrów przed przejściem dla pieszych. Co robimy? Wszystkie samochody muszą zwolnić do jego prędkości bo inaczej możecie mieć konto pomniejszone o 1500 - słownie TYSIĄC PIĘĆSET ZŁOTYCH, bo chyba niektórzy nie wiedzą, co to za kwota bo myślą, że ich to nie dotyczy - mylicie się.

Idźmy dalej, w takiej samej odległości od przejścia dla pieszych jedzie rowerzysta z prędkością 10 km/h. I co? I to samo. 

Inna sytuacja. Przed przejsciem dla pieszych zatrzymuje się samochód przy krawędzi jezdni. Mimo, że nikt nie przechodzi samochód nie rusza a my mamy ograniczoną widoczność. Ile czasu mamy czekać? Teoretycznie w nieskończoność, bo jak ruszymy może akurat ktoś wchodzić na przejście i znów półtora tysiaka w plecy.

Dodajmy do tego prowokacje stworzone przez kreatywnych urzędasów z BMW i każdy kierowca jest zagrożony gigantycznymi mandatami i punktami, za które może stracić prawko i ponownie będzie zasilać budżet państwa.

Jak dla mnie, to jest tylko i wyłącznie maszynka do robienia pieniędzy, czyli kolejny podatek. Bezpieczeństwo to tylko przykrywka.

Jakiś rok temu drakońsko podnieśli kary za wykroczenia, zmienili zasady, by kierowca zawsze był winny, nie było protestów, ba, większość, nawet na forum, przyklaskiwała zmianom. W telewizji jeszcze mieliśmy kampanię propagandową, by wszyscy przyswoili sobie, że kierowcy samochodów to wielkie zło i tylko szukają okazji by zapitalać w mieście 100 km/h i rozjeżdżać pieszych i rowerzystów. Ile było tych spotów z rozbitymi samochodami i poszkodowanymi? 

No to co, społeczeństwo nastawione przeciwko kierowcom, mało kto ma odwagę powiedzieć złe słowo na wdrażane zmiany więc jedziemy dalej że strzyżeniem jeleni i od soboty mamy kolejne podwyżki. Podwyżki, które mogą dotyczyć każdego z nas. Były protesty? Co będzie dalej?

 

A dla tych, którzy nadal uważają, że to wszystko idzie w dobrą stronę proponuję następujący scenarusz:

Obniżmy prędkość w miastach do 20km/h, wtedy prędkość samochodów zrówna się z prędkością rowerzystów i będzie mniej wypadków. Wypadki z pieszymi prawie nigdy się nie będą kończyły śmiercią czy nawet dużą utratą zdrowia.

Zwiększmy mandaty o jedno zero na końcu aktualnych kwot, a co. Wtedy nikt nie przekroczy prędkości nawet o 5km/h. Nikt nie przejedzie przejścia dla pieszych bez wyjścia przed samochód z lornetką wypatrując, czy przypadkiem z którejś strony nie zbliża się pieszy. Większość zrezygnuje z jazdy samochodem, bo jeden błąd może spowodować karę w wysokości kilkumiesięcznych zarobków a wtedy rodzina będzie wcinać szczw i mirabelki a by nie zamarznąć trzeba będzie zejść do kanałów.

Tak więc prostym posunięciem rozwiążemy milion problemów:

- brak korków

- komunikacja zacznie na siebie zarabiać

- brak smogu

- w szpitalach brak ofiar wypadków komunikacyjnych, czyli szpitale odżyją (a raczej budżet) kilka będzie można zamknąć

- ubezpieczenia OC się obniżą

- cena paliwa spadnie przez brak popytu

- wypełnimy wszystkie ekologiczne wymagania Unii, gdyż zmniejszymy zużycie paliw kopalnych o kilkanaście/kilkadziesiąt procent.

- pojedyncze szalone jednostki, które wsiądą za kółko w końcu popełnią jakiś błąd i oddadzą swój majątek do władzy, więc będzie jak pogłaskać pokorne baranki, które przesiądą się do komunikacji. Ba, może nawet zrobimy im darmową komunikację

- acha, nasze hobby trzeba będzie czymś zastąpić 

 

Myślicie, że ten scenariusz jest nierealny? Klaszczcie dalej tym zmianom. W którym momencie najwięksi zwolennicy podnoszenia mandatów powiedzą stop?

Zawsze będzie procent czy promil debili - tak DEBILI, którzy będą robić to, co dotychczas i żadne kary tego nie zmienią. Powyższe zmiany są dla normalnych kierowców, takich jak my 

Aaaa, tutaj jeszcze można dołożyć wątek samochodów autonomicznych, ale pierw bym musiał coś wypalić, by to jakoś wkomponować 

[Benior]

6 godzin temu, Cathay napisał:

Nie twierdzę że policjant nie robił prowokacji, ale nawet jeśli, to i tak w tej sytuacji by jej nie obronił bo Skoda była przed nim. 

I to jest właśnie problem, ze taki policjant może oskarżyć o cokolwiek. My możemy się bronić i ewentualnie wygrać i to tyle. Co się stanie jeśli wygramy? a no nic, cieszmy się wygraną a jedyne konsekwencje jakie poniesie policjant to ta właśnie przegrana a raczej "nie wygrana" Nie ma mowy o zwolnieniu z pracy lub sprawy właśnie za preparowanie dowodów, ot po prostu tym razem się nie udało. 

 

5 godzin temu, lbuster napisał:

Co będzie dalej?

Takie coś nadchodzi. Każdy znajdzie coś dla siebie. 

 

[Helmut]

9 godzin temu, Maras napisał:

Idiota to ten raczej z BMW.

Albo milicjant w Policyjnym mundurze.

[jacekzoo]

@Koczaj jak to inaczej nazwać niż tak jak nazwałem powyżej. Prosta droga, poza zabudowanym a jakiś dzban jedzie 50. U mnie w okolicy mniej więcej od stycznia to jest nagminne. Nie mylmy przepisowej jazdy z takimi patologiami

I to nie tir zamulał, pare aut przed nim osobówką

 

[jacek00]

5 minut temu, jacekzoo napisał:

@Koczaj jak to inaczej nazwać niż tak jak nazwałem powyżej. Prosta droga, poza zabudowanym a jakiś dzban jedzie 50. U mnie w okolicy mniej więcej od stycznia to jest nagminne. Nie mylmy przepisowej jazdy z takimi patologiami

I to nie tir zamulał, pare aut przed nim osobówką

 

IMG_2217.MOV

Pamiętaj, że w każdej grupie uczestników ruchu drogowego znajdą się tacy co nie ogarniają. Ale o ile wśród pieszych czy nawet rowerzystów można się tego spodziewać i warto brać poprawkę na jakiejś idiotyczne zachowania, to wydawać by się mogło że wśród kierowców, mających prawo jazdy, dziwne zachowania występować nie powinny. Niestety rzeczywistość jest jaka jest. Wystarczy spojrzeć na YT aby się przekonać ilu baranów jest za kierownicą. Więc z drugiej strony może lepiej jak ktoś jedzie 50 km/h niż jak miałby jechać 150 km/h

Edytowane 20 Września 2022 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

5 minut temu, jacek00 napisał:

Pamiętaj, że w każdej grupie uczestników ruchu drogowego znajdą się tacy co nie ogarniają

Zgadza się, tylko od zaostrzenia cennika jakimś dziwnym trafem jest ich bez porównania więcej. 
 

6 minut temu, jacek00 napisał:

Więc z drugiej strony może lepiej jak ktoś jedzie 50 km/h niż jak miałby jechać 150 km/h

Najlepiej jakby jechał tak jak powinien, okolice 90 ??

[maarec]

8 minut temu, jacek00 napisał:

Pamiętaj, że w każdej grupie uczestników ruchu drogowego znajdą się tacy co nie ogarniają. Ale o ile wśród pieszych czy nawet rowerzystów można się tego spodziewać i warto brać poprawkę na jakiejś idiotyczne zachowania, to wydawać by się mogło że wśród kierowców, mających prawo jazdy, dziwne zachowania występować nie powinny. Niestety rzeczywistość jest jaka jest. Wystarczy spojrzeć na YT aby się przekonać ilu baranów jest za kierownicą. Więc z drugiej strony może lepiej jak ktoś jedzie 50 km/h niż jak miałby jechać 150 km/h

W dniu wczorajszym w biurze miałem klienta, pesel zaczynał się od 53 więc całkiem ok...

Prawie całkowicie głuchy, chciał płacić kartą, ale terminala nie umiał obsłużyć. Powinienem zaznaczać odpowiedni ptaszek, żeby skierować takich delikwentów na badania. Przy dzisiejszym ruchu drogowym absolutnie nie powinien prowadzić samochodu. Poziom koncentracji zerowy.

Wiem, że kiedyś wszyscy się zestarzejemy itd, ale mnie nie chodzi o wiek, a konkretny stan zdrowia czy wrodzone predyspozycje. Dalej mam klientów z peselami na z 3 i 4 z przodu, którzy jeżdżą i zachowują się normalnie.

[Commander]

57 minut temu, jacekzoo napisał:

@Koczaj jak to inaczej nazwać niż tak jak nazwałem powyżej. Prosta droga, poza zabudowanym a jakiś dzban jedzie 50. U mnie w okolicy mniej więcej od stycznia to jest nagminne. Nie mylmy przepisowej jazdy z takimi patologiami

I to nie tir zamulał, pare aut przed nim osobówką

 

IMG_2217.MOV

Podaj przepis który nakazuje jechać z max dozwoloną prędkością na danym odcinku drogi.

[jacekzoo]

Art 90 kw

 

oczywiście powiesz, że to nie jest utrudnianie ruchu ?? to może pójdźmy dalej, po co rozpędzać się do 50 w polu, jeździjmy 30, a może 10 ??

[Gość]

10 godzin temu, lbuster napisał:

 Klaszczcie dalej tym zmianom. W którym momencie najwięksi zwolennicy podnoszenia mandatów powiedzą stop?
 

Ja nie klaszczę i jak patrzę na to wszystko to zaczynam się bać wyjechać na drogę, nie dla tego że nie umiem jechać a dla tego że jeden błąd i prawka nie ma i co moja firma pada, żeby nie było że jestem jakimś piratem, przez ostatnie 10l i to przez moją nie rozwagę dostałem jeden nieraz mam takie auta że mógł bym poszaleć ale jednak nie czyli idzie jezdzić normalnie i z rozwagą a kilometrów trochę robię, zdarza się do 5tyś miesięcznie.

Tak jak piszesz to nie idzie w dobrym kierunku lecz w tym żeby polować na kierowców i robić pieniądze a ludzią wpajają że to chodzi o bezpieczeństwo.

Zauważ sam gdzie stoi Policja tam gdzie możesz się zagapić czyli na wylotach z miast itp tylko po to żeby wykasować, ach banda i tyle.

Kary karami ale jeszcze mądrze je stosować.

[Cathay]

7 minut temu, peja76 napisał:

jeden błąd i prawka nie ma i co moja firma pada,

Wówczas się okaże że ileś jazdy da się załatwić mailowo i telefonicznie, ileś może załatwić pracownik, gdzieś można dojechać komunikacją, a w końcu w pewnych sytuacjach można zatrudnić szofera (żonę, dziecko, brata itp.)

Tych co na 3 miesiące tracili znam wielu. Nikomu firma nie padła. A forma od jeżdżenia na rowerze wzrosła.

Nawet jeden prawie Twój sąsiad z Rożnowa, codziennie z rowerem wsiadał w banę i jechał do POZ.

Edytowane 20 Września 2022 przez Cathay (wyświetl historię edycji)