oplacalnosc przyczepy w stosunku do domkow, pokoi itp

[AdamH]

Ja CHCIAŁEM mieć p-pkę - i tyle.

Chciejstwo - poczytajcie u Melchiora Wańkowicza.

AdamH

[gfizyk]

AdamH - Ty nie masz przyczepki. Ty masz dwie przyczepki w jednej!

[AdamH]

gfizyk - w miarę upływu lat stajemy sie coraz bardziej wygodni i leniwi.

Szerokość p-ki wynika z konieczności swobodnego przejścia wzdłóż, a muszę się przecisnąć obok Marty ( np. zmywającej naczynia ).

Moja szerokość + inne meble czy dodatki dały 2,5 m.

Długość z kolei wynikła z konieczności stałego legowiska ( nie ma komu składać ), stałego stołu ( np. Marta układa pasjansa ), drugiego stałego stołu ( na moje graty i pi....ły ) a piętrowe łóżko służy do przewożenia gitar. Czyli buda ma około 7,5m.

Dwie osie bo nośność p-ki jest duża i mogę nalać do zbiornika 160l wody - a nosić mi się nie chce. Za to możemy się kąpać na postojach.

Ale ciągnie się ją jak każdą inną

AdamH

[gfizyk]

[mesert]

Dwie osie bo nośność p-ki jest duża i mogę nalać do zbiornika 160l wody - a nosić mi się nie chce.

Tego zbiornika Ci Adam zazdroszczę-samowystarczalność

[marcin traker]

znudziło mi się spanie w starych wyrach w starych domkach kempingowych w których na szybko przed sezonem pomalowano ściany resztkami farby i to za 2 razy większą cenę niż w tym samym ośrodku na polu kempingowym .Kasę zaoszczędzoną na noclegach wolę wydać na zwiedzanie, obżarstwo sex and....

Prosty bilans- 14dni dla 4os. rodziny w średnim standarcie ośrodka to min3tyś

-14 dni dla 4os. rodziny na dobrym polu kemp. to max.1,5tyś

myślę,że odpowiedz jest jedna

[gfizyk]

Prosty bilans

[afrikaner]

ja dwa lata temu w środku maja na 6 dni na kampie Małamaszoperia (chyba tak to się pisze) na płw. helskim zapłaciłem 240zl za rodzinę 2+2 i cały zestaw.

pogoda była nie najlepsza i właścicielka zrobila lekką promocję....

nieźle co

[BIGL]

Dla mnie sam wyjazd i wynajmowanie kwatery czy pokoju to już obłęd . Jak pracowałem w poprzedniej firmie to bardzo często przychodziło mi nocować w hotelach - po 3 nocach już miałem dość i nie wyobrażam sobie zaciągnięcia tam swojej rodziny (zwłaszcza na wakacje). My żyjemy przyczepką cały rok - ja ją udoskonalam i modernizuję, żona psioczy na mnie że cały czas wydaję pieniądze (oczywiście zmienia zdanie podczas kolejnego wyjazdu ), a dzieciaki wspominają lub planują następne wyjazdy . Samo rozstawianie i pobyt to już przygoda . Co do opłacalności to oczywiście przyczepa zawsze wychodzi taniej Każdy z nas ma inną przyczepę (tańszą/droższą), ale też można odpoczywać w różnych ośrodkach (są domki za 16zł lub 400). Dla mnie przyczepa wychodzi tanio (ostatni weekend nad jeziorem - moja rodzina (2+2) 24zł/doba ), nie wspomnę że można stanąć też na dziko ...

[janbas]

- ja ją udoskonalam i modernizuję, żona psioczy na mnie że cały czas wydaję pieniądze (oczywiście zmienia zdanie podczas kolejnego wyjazdu

Tak jest z wieloma żonami karawaningowców,nie jesteś w tym sam.

[gfizyk]

Tak jest z wieloma żonami karawaningowców

 

O kurcze! Ja mam tylko jedną żonę!

[janbas]

O kurcze! Ja mam tylko jedną żonę!

To żałuj chłopie

[kit]

BIGL napisał/a:

- ja ją udoskonalam i modernizuję, żona psioczy na mnie że cały czas wydaję pieniądze (oczywiście zmienia zdanie podczas kolejnego wyjazdu

 

Tak jest z wieloma żonami karawaningowców,nie jesteś w tym sam.

 

a z moja żonka tak nie jest często pomaga mi przy budce a i sama obmyśla najróżniejsze patenty

[szary11]

A u mnie bywa tak, że jak coś kupie i montuje to słyszę znowu marnujesz kase na jakieś głupoty, a na wyjeździe "przydałoby się jeszcze to i to..."

[gfizyk]

Szary - rób notatki na wyjeździe, co trzeba zrobić.

Potem robiąc powiesz żonie: - zgodnie z Twoją sugestią zrobię ....

przy okazji przemycisz swoje pomysły