Karawaning ale z drugiej strony :-)

[strus251]

TOM, nie znasz się , jak nie ma dobrego WiFi to nie można hejtować on-line :P .

To taki mały żart, bo rzeczywiście WiFi z dobrym polem ma się nijak. 

 

Druga sprawa to używanie tego rodzaju hot-spotów jest niebezpieczne pod kątem danych jakie umieszczamy w tym czasie w sieci (np hasła do kont mailowych/bankowych czy FB lub forum).

Taka sieć jak już w niej jesteś (nie ważne czy open czy na hasło - je dostaje każdy chętny) powoduje, że można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o innych użytkownikach.

 

Ja osobiście poza swoim własnym netem (telefon lub laptop) nie korzystam z WiFi gdzieś na wyjazdach czy nawet nie podpinam się pod LAN w hotelach. 

Koledzy z Naszego IT pokazali mi jak prostymi metodami można takie dane zdobywać i mi przeszło. A najlepsze jest to, że taki magik wyłącza lapka i w tej WiFi nawet ślad nie pozostaje że takie rzeczy robił. 

[cudlaty]

A ile ten internet teraz kosztuje że zawsze trzeba żydzić na WIFi w hotelach czy polach kempingowych

Teraz internet w abonamencie to są grosze, ludzi jeżdżą wypasionymi furami za grubą kasą a nie stać 

ich na internet za parę złotych          czy wyznacznikiem dobrego pola kempingowego jest ogromna

prędkość jaką daje tam WiFi    to jest takie ważne gdzie pakiety na internet są w każdym abonamencie? 

(...)to jest ważne a nie dostęp do darmowego WiFi     

 

P.S

Jak ja jadę gdzieś i będę pracował to muszę  być do tej pracy przygotowany, posiadać wszystkie niezbędne

rzeczy aby taką prace wykonywać (np. internet)  a nie liczyć na darmochę.

 

Kolego TOM3653 porponuję przeczytać mój krótki post raz jeszcze, ale tym razem ze zrozumieniem Przecież wyraźnie odniosłem się do pomysłu kolegi Piórka dotyczącego prostego routerka z modemem, bo lepiej nie oferować usługi niż oferować byle jaką.

Cały twój wywód odnosisz do kosztów, podczas gdy ja w żadnym miejscu nie poruszałem sprawy kosztów Tak jak napisałem poprzednio: w czasie szybkiego rozwoju serwisów streamingowych stabilny dostęp bez lejków, limitów czy paskudnego jitera to spora zaleta i nie dlatego, że każdy ma pakiet za pare gorszy, ale dlatego, że nie każdy ma karte SIM u każdego operatora by mieć w danym miejscu zasięg w LTE lub jakikolwiek sensowny zasięg, podczas gdy i tak lepszą usługę oferują ISP w tradycyjny sposób.

Jeśi wiem, że będę musiał pracować również staram się przygotować, stąd poza Internetem w domu, mam karty SIM u każdego operatora, dostęp do iPass na całym świecie, a wyjeżdzając w Polskę zerkam ma mapkę BTSearch, wszystkie koszty i tak pokrywa mi pracodawca, więc raczej nie o "żydzenie" czy darmoszkę chodzi...

TOM, nie znasz się , jak nie ma dobrego WiFi to nie można hejtować on-line :P .

To taki mały żart, bo rzeczywiście WiFi z dobrym polem ma się nijak. 

 

Druga sprawa to używanie tego rodzaju hot-spotów jest niebezpieczne pod kątem danych jakie umieszczamy w tym czasie w sieci (np hasła do kont mailowych/bankowych czy FB lub forum).

Taka sieć jak już w niej jesteś (nie ważne czy open czy na hasło - je dostaje każdy chętny) powoduje, że można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o innych użytkownikach.

 

Ja osobiście poza swoim własnym netem (telefon lub laptop) nie korzystam z WiFi gdzieś na wyjazdach czy nawet nie podpinam się pod LAN w hotelach. 

Koledzy z Naszego IT pokazali mi jak prostymi metodami można takie dane zdobywać i mi przeszło. A najlepsze jest to, że taki magik wyłącza lapka i w tej WiFi nawet ślad nie pozostaje że takie rzeczy robił. 

Dobrze, że koledzy z IT uświadomili Ci zagrożenia, szkoda, że nie wytłumaczyli paru prostych zasad dzięki którym korzystanie z hot-spotów czy WIFI może być bezpieczne.

[Łza Włóczynutka]

A ile ten internet teraz kosztuje że zawsze trzeba żydzić na WIFi w hotelach czy polach kempingowych

Na ten przykład w Szwajcarii czy innych krajach poza eurokołchozem, (czyli nawet tak tanich jak pobliska Ukraina) 1MB kosztuje około 25zł. Czyli obejrzenie kilkunastominutowej bajki przez dziecko może kosztować setki zł. (podobne ceny będą płacić abonenci z poza UE przebywający na terenie PL)

Edytowane 29 Marca 2017 przez Lza (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

Na ten przykład w Szwajcarii czy innych krajach poza eurokołchozem, (czyli nawet tak tanich jak pobliska Ukraina) 1MB kosztuje około 25zł. Czyli obejrzenie kilkunastominutowej bajki przez dziecko może kosztować setki zł. (podobne ceny będą płacić abonenci z poza UE przebywający na terenie PL)

No ale Mazury nie są w Szwajcarii    no chyba że znowu czegoś nie wiem

Coraz częściej otwarcie pola oznacza przede wszystkim WiFi no ok niech sobie będzie ale widzę że est to warunek stawiany

czasami ponad wszystko. Byłem w Szwecji i prawi nigdy nie korzystałem z WiFi miałem kartę jakiegoś tam  operatora, interneru

w brud za niewielkie pieniądze. To że jestem lewy w komputerach to nie oznacza że jestem idiotą i nie potrafię liczyć.

A i tak nie rozumiem co Wy tam piszecie z tymi Waszymi komputerowymi hasłami, dalej twierdzę że jest to rzecz drugorzędna

a jeżeli ktoś potrzebuje internetu do pracy, to już jego problem, nie może tego wymagać od pola kempingowego bo to jest

miejsce wypoczynku a nie biuro pracy.

 

P.S

Wiem kiedy można oszczędzać, a nawet kiedy się powinno, ale też wiem kiedy nie robić z siebie

durnia dla kilku złotych. I mało mnie to obchodzi czy ktoś się z tym zgadza czy nie.

Edytowane 29 Marca 2017 przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)

[Michalc3]

Kolego cudlaty - rozumiem Twoje potrzeby, że będąc na kempingu potrzebujesz dostępu stablinego do WiFi, do tego pewnie jeszcze hasłowanego i administrowanego. Obawiam się jednak, że tego typu wymagania, to nawet w większości hoteli ciężko uzyskać. Na kempingach raczej rzadko spotyka się WiFi z obłożeniem na cały kemping. A jeśli już jest, to właśnie niezbyt pewne. O przyczynach sam pięknie napisałeś opisując zasady zakładania. Oczywiście, że dobrze jest, jak oferta jest, niż jak jej nie ma. Ale ze względów właśnie finansowych zakładający pole założy (jeśli w ogóle), dostęp po minimalnych kosztach. Być może dostęp do WiFi niedługo będzie pełnym standardem. Jednak równie prawdopodobne jest to, że mogą niedługo zakazać montowania takich dostępów ze względów zdrowotnych. Na razie walczy się z tym, ale grono ekologów ma coraz większe poparcie w kierunku eliminowania promieniowania elektromagnetycznego. Pojawiają się opracowania medyczne mówiące o wysokiej szkodliwości takowego. Więc w sytuacji, kiedy ktoś otwiera pole i musi analizować koszty niezbędne, sugerowanie mu dużych nakładów na infrastrukturę wyłącznie dla kilku wybrańców - raczej nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. To oczywiście moje zdanie i można się z nim nie zgadzać. Jednak wydaje mi się, że osób, które zrezygnują z tego pola ze względu na to, że nie ma na nim dostępnego WiFi będzie naprawdę znikoma ilość...

[cudlaty]

Kolego Michalc3, wydaje mi się, że nie ma co rozstrząsać tego tematu na czynnki pierwsze, szkodliwość WIFI jest zdecydowanie mniejsza niż choćby telefnów które trzymasz przy głowie, bądź gdy stoisz w polbiżu pracujących kuchenek mikrofalowych. Nie chcę dyskutować na tematy techniczne, moim celem było tylko zasugerowanie, że jeśli przyszły właściciel pola myśli o takim rozwiązaniu to lepiej je zrobić z głową lub wcale (napewno nie na routerze SOHO z modemem LTE). Nie wiem ile osób zrezygnuje przez słabe/brak WIFI, natomiast sądzę, że dobrze działające może pozostawić lepsze wrażenie z wizyty na kempingu, tym bardziej, że trend wskazuje odpływ widzów z tradycyjnej telewizji do serwisów VOD/streamingowych. Nie szukajmy dziury w całym ;]

Edytowane 29 Marca 2017 przez cudlaty (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

No ale Mazury nie są w Szwajcarii    no chyba że znowu czegoś nie wiem

Czytajże Tomie również to, co w nawiasach

[mundek28]

Tyle jest ważnych rzeczy w życiu , na kempingu również.Zabawny obrazek- wchodzi chłopak z dziewczyną do schroniska na Turbaczu siadają w jadalni przy oknie z widokiem na Gorce , wyjmują komóry i zaczynają serfować i tak przez godzinę bez słów , bez spojrzeń na siebie i za okno. Dalej jak było nie wiem bo wyszedłem. Wspaniały wypoczynek.

[Cezarr]

Czytajże Tomie również to, co w nawiasach

A nawias, no tak jak ja w Szwecji kupią sobie nasz internet.

[Prusiak]

Przy obecnym prawie, każdy użytkownik musi być zarejestrowany u operatora. Przez to może być ciężko z darmowym WiFi. Musiałby właściciel brać na siebie wszelkie nieprzyjemności dokonane za pomocą jego dostępu.... Takie nastały czasy niestety. Chyba że zrobi rejestrowany i opłacany hotspocik jak to w innych krajach...

[Łza Włóczynutka]

Tomie, jak ktoś sobie zwiedza kilka krajów pod rząd to będzie tracił godziny na kupowanie kolejnych kart? A jeszcze trzeba mieć przenośny modem wifi bo nie każde urządzenie ma slot na karty GSM. (laptopy, tablety..)

Edytowane 29 Marca 2017 przez Lza (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

No tak,  a więc pozostaje płacić kasiore za neta lub szukać WiFi na wypasionych 

polach kempingowych.  

[Łza Włóczynutka]

Albo olać neta, jak wakacje to wakacje

[Cezarr]

No nareszcie dobra odpowiedź 

[mariusz79]

Jak juz ful wypas to ja proponuje do kazdej parceli doprowadzic gaz ziemny.