I oto jest, nowy holownik c4gp

[jacekzoo]

To częściej wymieniasz olej w skrzyni niż tankujesz

[chris_66]

To częściej wymieniasz olej w skrzyni niż tankujesz

 

O skrzynie trzeba dbać

Poprawiłem , tablet mi się kończy

 

Ale zaśmieciliśmy Ci wątek, moherator będzie mógł się wykazać

 

wysłane z tableta

 

Edytowane 17 Lutego 2017 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

:lol: :lol:

       

[dudek_t]

Olej w skrzyni co 60, w napedzie takze. Tu pewnie nie bede zmniejszal interwalow. W silniku nigdy nie zmieniam rzadziej niz co 15k km. Jakos nie wierze ze w autach z dpf jakikolwiek olej wytrzyma 30000km.

 

Chris, rozbawil mnie fragment o liniach montazowych silnikow. Mozesz podac jakis przyklad z ostatnich 10 lat? Bo z tego co wiem to danu typ silnika jest produkowany na danej linii i dostarczany do montowni roznych marek.

[chris_66]

Jakos nie wierze ze w autach z dpf jakikolwiek olej wytrzyma 30000km.

 

Bo z tego co wiem to danu typ silnika jest produkowany na danej linii i dostarczany do montowni roznych marek.

Peugeot boxer , zalecenia zmiany oleju co 50 kkm, i tak jest zmieniany, teraz ma 800 kkm i jeździ bez usterek, oleju nie bierze (pół miarki między wymianami)

 

VW - byłem przy demontażu kawałka linii która szła do Skody i montażu tej która przyjechała z Audi, fabryka w Polsce

 

Gdyby nie to że byłem i widziałem to też bym nie wierzył, podobnie jak to że polskie opony jadą na Węgry a węgierskie do Polski - tego samego producenta i typu

Podobnie polskie rury jadą na zachód po nadruk " made in....." I potem wracają do nas jako zagraniczne.

I to że w fabryce opon pracownicy mogą sobie kupić opony w fajnych cenach, ale nie te co sami robią ale z innej fabryki

I

Tak

Dalej

.

.

 

 

wysłane z tableta

 

Edytowane 17 Lutego 2017 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

Czyli między przeglądami będziesz wymieniał dodatkowo olej?

[Commander]

Jak chcesz jeździć to zmieniaj Jacku co 10 tyś.

[dudek_t]

Chris, ale jakiej linii? Jaki silniki? Ja znam to trochę z innej strony i moze nieslusznie ale bede sie upieral ze nie do konca wiesz co widziales.

 

To co piszesz o produktach made in to 100% racji. 95% opakowan jednego producenta ktore robie ma nadruk made in germany itp.

Tak, bede wymienial miedzy przegladami. Boxer to troche inna para kaloszy i inna eksploatacja.

[chris_66]

Chris, ale jakiej linii? Jaki silniki?

Ostatnio byłem tam 4-5 lat temu, nie zaśmiecam sobie głowy takimi szczegółami więc nie podam ci szczegółów.wysłane z tableta

Jak chcesz jeździć to zmieniaj Jacku co 10 tyś.

HDI to dobre silniki, nie ma co szaleć, nie to co DCI, chociaż i te coraz lepsze robią

 

wysłane z tableta

 

 

Edytowane 17 Lutego 2017 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[Misio]

Ja jednak bym był za - półsyntetyk co 10 tyś km / 1 rok lub pełny syntetyk a o takim raczej mowa to 15tyś km / 2lata

 

Ja jakoś nie miałem problemów silnikowych z dCi a 3miałem a jeszcze bardzo dużo w okolicznych znajomych

[chris_66]

Ja jednak bym był za - półsyntetyk co 10 tyś km / 1 rok lub pełny syntetyk a o takim raczej mowa to 15tyś km / 2lata

 

Ja jakoś nie miałem problemów silnikowych z dCi a 3miałem a jeszcze bardzo dużo w okolicznych znajomych

Jak chce to można zmieniać, nie zaszkodzi, ja prywatnego też co 10-12 kkm zalewam nowym, ale olej i filtr mam free

 

DCI miały kiedyś problemy z panewkami, ale raczej ze znacznego przebiegu i zajechania i ludzie się teraz boją ich, nam 1,9 dci nie udało się zabić mimo zalewania go olejem hydraulicznym czy przekładniowym zmieszanym z przechodzonym mineralnym

 

wysłane z tableta

 

 

[powolniak]

No właśni mi mówił że każdy silnik na hamowni jest docierany i spuszczany olej i zalany świeży. Ale myśle czy mimo wszystko nie wymienić

Nie wierz w takie ględzenie (to tak samo jak niektóre serwisy twierdzą, że nie wymienia się oleju w ASB).

 

Na hamowni przeprowadzany jest jedynie krótki test sprawdzający pracę motoru po jego złożeniu i prawidłowość zsynchronizowania pracy osprzętu.

Gdyby mieli się bawić w docieranie na hamowni każdego motoru, to by - zakładając roczną produkcję kilkaset tysięcy aut - musieli dysponować potężną halę z dziesiątkami stanowisk do docierania i armię mechaników obsługujących ustrojstwo (montaż, demontaż, nadzór nad pracą motorów, itp. itd.). A jeszcze wymiana oleju ????

Tak dobrze to tylko w Erze , jak mówi reklama .

 

Docierać trzeba nie tylko motor, ale przede wszystkim całe auto, by się należycie ułożyły wszystkie śruby, mocowania, pasowania, itp.

 

Dla przykładu podam, że w posiadanej dawniej salonowej Megance, stosunkowo szybko zaczęły się problemy z przekazaniem napędu na koła. Podjechałem do ASO i po dokładnym obejrzeniu okazało się, że odkręciła się i wyleciała jedna ze śrub mocujących skrzynię do silnika/sprzęgła, a kolejne dwie były już mocno poluzowane. Jeszcze parę kilometrów i byłby surpris  . Po usunięciu niedoróbki, z napędem już problemów nie było.

[Marcin_G]

Myślę, że z tym docieraniem nie ma co przesadzać. Dzisiejsze auta to nie Polonezy czy Maluchy. Proces docierania zawsze przebiega w nowych samochodach, ale powtarzalność wyrobu elementów silnika, rzeźbionych przez obrabiarki numeryczne i ich wysoka dokładność sprawia że jest on mniej uciążliwy dla użytkownika niż to było dawniej. Nawet mimo dużo bardziej skomplikowanych konstrukcji.

Tutaj jest całkiem fajny i wyważony artykuł na ten temat: http://autokult.pl/6877,docieranie-nowego-samochodu-jakie-ma-to-uzasadnienie-techniczne

 

A pamiętacie jak dawniej jedną z pierwszych czynności po zakupie samochodu była konserwacja podłogi? Wszystko się zmienia.

 

Jacek, dawaj zdjęcia. Ile można czekać??? 

[jacekzoo]

Już brudny bo mi droga do domu się rozpuściła

[dudek_t]

Co by nie mowic o francach to wyglada bardzo nowoczesnie!