Nowy nabytek

[golob]

Sam zrobiłeś mocowanie pod ten bagażnik czy jakis gotowiec?

[Suzu4x4]

miałem takie auto w wersji blaszak , jedną z usterek było przetarcie bolca o który zamyka się tylny zamek (drzwi mi się otworzyły w czasie jazdy) więc jak obciążysz jeszcze dodatkowo tylne drzwi rowerami to zwróć szczególną uwagę na stan zawiasów i bolca o który rygluje się zamek  tylnych drzwi

tyle że moje auto miało kilkaset kkm przebiegu i było już mocno wyeksploatowane

[Łza Włóczynutka]

@adam61 Czy rowery nie zasłonią Ci tablicy rejestracyjnej?

[adaml61]

Uchwyt dorabiałem sam  , to jest bagażnik który by mocowany na zapas , tablice przesunę . Mógłbym dać wyżej rowery. ale kto by je tam włożył .Tak to nawet moja małżonka da radę jak sama gdzieś pojedzie .

5 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

zwróć szczególną uwagę na stan zawiasów i bolca o który rygluje się zamek  tylnych drzwi

To autko ma 98tyś , i było mocno do inwestowane przez poprzednika , Tak że przez najbliższe kilka lat spokój . Ten telewizor z deski już wyleciał , kamerka będzie w radiu ,już zamontowane, .zostało pociągnięcie kabla do tyłu , ale to na końcu na razie ważniejsze sprawy bo sezon się zbliża szybko , a nie chciałbym targać przyczepy , plany wyjazdowe zrobione pod kampera .

[danielpoz]

Tak jak pisze Suzu, uważaj na zawiasy i mocowania zamków. Przerobiłem takie trzy sztuki, dokładnie takie modele. W każdym występuje podobny problem i z czasem drzw lekko opadają. Tu zresztą też już było grzebane przy zawiasach. Ta wersja która masz ma zawiasy bez smarownikow! . To miękka konstrukcja i w letnich już modelach lubi wszystko pływać. Korozja tych aut jest największym złem w tych modelach. Mechanicznie jest bardzo łatwy w serwisowanie i spora dostępność dobrych markowych części. 

[adaml61]

Ja przez 25 lat miałem warsztat , trochę się różnego sprzętu widziało i przywróciło  do życia  . Osobiście też byłem mile zaskoczony , tylko 20cm progu do wymiany i to nie na dziś ,dziur jeszcze niema  ,  i tylko dlatego że dostawała się woda z nieszczelnego brodzika , Zawiasy będę obserwował , jak będę widział że się z nim dzieje coś nie tak , będe myślał jak ulepszyć .A rdzę widziałem taką , że żeby zacząć naprawiać , najpierw był rzeczoznawca , bo numery potrafiły zgnić razem z progiem .

[danielpoz]

Koniecznie zdemontować stopnie z tworzywa i wyczyścić lub naprawić to co pod tym jest. To też słaby punkt ale jak co jakiś czas tam się zagląda to będzie ok. 

[adaml61]

Kolejny słaby punkt to tylne mocowanie wahacza , tam dostaję się woda przez tą dużą  gumową zaślepkę podłużnicy , a że tam jest kanapka z blachy , rdza rządzi '. Kiedyś komuś tu  pisałem jak chciał kupić kampera na tym modelu , gdzie ma zaglądać żeby nie było rozczarowania . Rdza to przyjaciel tego modelu , ale wyjątki się zdarzają .

[danielpoz]

Tych zaslepek to często już nie ma i piasek z wodą pięknie tam zalega.

Jest jeszcze belka(lub jej resztki) pod chłodnicami ale wymiana jest łatwa i tania. 

[adaml61]

Może ktoś tu zajży , będzie lektura jak nie kupić miny , Sam myślałem bez spawania progów się nie obejdzie , atu miłe zaskoczenie . Jak widzę te ogłoszenia kamper Ducato ok. 2000 rok .stan idealny , i każdy 120tyś przebiegu ? . Osobiście obejrzałem kilka w kraju , nie było żadnego na tyle zdrowego żeby się nad nim zastanowić . Stwierdziliśmy z żoną , szukamy blaszaka na zachodzie , jak się nie uda to jeszcze 2 sezony z przyczepą , Potem jak najnowszy busik i dajemy do zabudowy , kompletny brak czasu na samodzielną budowę , może kiedyś .

[Łza Włóczynutka]

Te przebiegi w ogłoszeniach powalają hehe. Niedawno przeglądałem blaszaki L4H3 poleasingowe, 2-4 letnie auta, wszystko miało po 200-300 tyś. km przebiegu, a rekordzista nawet ponad pół miliona  Po kilku latach i kilku właścicielach przebieg im magicznie spada do 120 tysi  

[adaml61]

Busik na międzynarodówce potrafi 20tyś w miesiąc wykręcić , a są i lepsi ,

[danielpoz]

Dziś byłem na przeglądzie bo trzy lata właśnie minęły. Ducato l3h2 i 43tys km. ?

Z tym że auto pracuje na budowie. 

[adaml61]

jak by nie za i rozładunki to dopiero by było .

13 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

 Po kilku latach i kilku właścicielach przebieg im magicznie spada do 120 tysi

Bo Polacy tak chcą , Jak chciałem sprzedać autko które miało 3 lata i 27 tyś , nikt nie chciał , po pół roku miał 60 tyś ,od razu się sprzedał , Magiczny przebieg , dizelek ile by niemiał lat zawsze ok. 150tyś , idzie jak ciepła buła ,                                                     

[MaciekR4]

56 minut temu, adaml61 napisał:

jak by nie za i rozładunki to dopiero by było .

Bo Polacy tak chcą , Jak chciałem sprzedać autko które miało 3 lata i 27 tyś , nikt nie chciał , po pół roku miał 60 tyś ,od razu się sprzedał , Magiczny przebieg , dizelek ile by niemiał lat zawsze ok. 150tyś , idzie jak ciepła buła ,                                                     

Ja sprzedawałem przeszło pół roku swoje auto co miało 980 000km - dopóki nie padło spojrzenie na licznik było wszystko "cacy malyna", bo auto było zadbane...ale te cyferki niestety nie pozwoliły sprzedać auta 9 letniego...dojeździł do 13 lat i 1 650 000 i poszedł z wyświetlanym przebiegiem 650 000km, ale u kupującego padło stwierdzenie "Panie, co to za przebieg!"   

za- i rozładunki nie przeszkadzają  jak robota dobrze poukładana - w ostatniej robocie jeżdżącej w niespełna rok nakręciłem 200 000km, a i w domu byłem praktycznie co 10 dni max, siedziałem po 3-4 dni i wyjeżdżałem, a i jeszcze urlop 3 tygodnie się trafił - auto wtedy stało, bo każdy kierowca miał swoje   

 

 

A wracając do tematu auta - za kilka lat, mam plan właśnie jakiegoś busa przerobić właśnie na kampera przekładając co się da z przyczepy

Edytowane 5 Lutego 2019 przez MaciekR4 (wyświetl historię edycji)