Hamulec najazdowy hydrauliczny

[Cezarr]

Oki a czym to będziesz ciągał ?

 

I tak sobie czytam i mam wrażenie że strasznie jesteś nerwowy, bardzo ostro reagujesz na niektóre posty

a ma być to dyskusja i pomoc, tak więc powinieneś spokojnie odpowiadać bo to jest forum i trzeba się

liczyć ze wszystkimi pytaniami.

Edytowane 13 Stycznia 2016 przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)

[uszek]

Nerwowy jestem bo proszę o jakies podpowiedzi na co zwrocic uwagę a tu o DMC i jakichs innych róznych dziwnych kwestiach co było kiedyś wolno a co nie powinno. Ja wszystko rozumiem, ale jestem człowiek bardzo konkretny i staram się nie zadawać pytania jeśli nie wniesie nic komuś do tematu. A gadanie tego typu że komus zrobie krzywdę to niestety kierowca który mało umie zrobi więcej krzywdy niz taki co wie co robi.

Przykład z przed niecałego pół roku w ktorym uczestniczyłem i sam nagrałem.Nawet baby nie widziałem, bo kto by pomyślał sznur samochodów na 5 km a ta będzie na 3-go wyprzedzać.

https://www.youtube.com/watch?v=IEcGuwDsC1Q

10 letni chłopiec z dziurą w głowie wielkości 10 cm. Śmierć na miejscu. Bardzo mnie denerwuje gadanie po tym zdarzeniu o bezpieczeństwie itp. Kobieta miała 2 km do domu, ja 230 km, żona w ciąży a tu prokurator mówi że nie ma czasu i przyjedzie za 2 godz, a później trwaja czynności jakies 7 godz. To jest własnie mój wykładnik bezpieczeństwa, mniej zrobie krzywdy tą moją przyczepką niż bezmózg z super odlotową przyczepka.

 

Bede to ciagał audi a8 d2 4.2 lub passatem 2.8.

[strus251]

uszek,

nikt tutaj źle dla Ciebie nie chce.

Niestety, nie znamy Cię i nie wiemy jakie masz umiejętności i doświadczenie.

Nasze doświadczenie podpowiada Nam, że nowi użytkownicy raczej niewiele wiedzą o jeżdżeniu (raczej, nie że wszyscy ) i dla tego czasem seria pytań.

Poczytaj niektóre tematy a zrozumiesz. Niby ktoś pyta o rzecz prosta a potem w rozmowach wychodzi, że czegoś to On nie wie, nie zna się, doświadczenia to ma tylko 30 km jak kupił cepkę, nie wymienia okładzin, nie wie, że najazd trzeba smarować itd, itd, itd.

O czymś takim jak to co można ciągnąć na kat. B lub o przeliczniku 1,33 już nie wspomnę bo o jak się okazuje, mało kto wie .

 

Czasem pomaga jak koś w wątku powitalnym opisze o Sobie troszkę więcej, czasem uzupełnienie profilu, wtedy można uniknąć wielu pytań, bo jak widzisz, że nowy jeździ z cepką od 20 lat i jest to jego 19 przyczepa to coś już tam wie chociaż z praktyki . Nowy na forum nie zawsze oznacza nowy w świecie przyczepkowców (ale w 90% tak własnie jest).

 

 

Zapewne nie tylko mnie cieszy fakt, że jesteś rozsądnym kierowcą myślącym o tym co robi i jak jedzie a wielu innych też, tylko wybacz ale po samej nazwie usera tego nie wywnioskujemy .

Do tego, jak się okazuje masz realne podejście do rzeczy które tworzysz (poprawnie wykonana konstrukcja itd) daje powoli pogląd, że wiesz o czym piszesz ale trzeba było to napisać .

 

Sam pewnie wiesz i czasem się zaskakujesz tym czego ludzie nie wiedzą pomimo, że powinni wiedzieć .

 

Miłego dnia. 

[MARIOczy]

I powoli forum karawaningowe przekształca sie w forum kombinacji jak i co zrobić aby coś niby polepszyć sprzętem bez homologacji i sprzecznym z danym użytkowaniem. Do tego tematy z dziedziny prawa i ewentualne konsekwencje karne http://forum.karawaning.pl/topic/20788-przekroczenie-dmc-jakie-kary/a jednocześnie uświadamianie co i jak zrobić aby to ominąć.

 

Skoro właściciel portalu się na to godzi to czemu nie założyć osobnego kącika jak kombinować, wstawiać połówki czy ćwiartki ewentualnie jak wymienić dach aby kupujący się nie zorientował. A może aby można było więcej zwiedzić na urlopie to zastanówmy się jak zrobić C9H13N a może gdzie kupić. Na pewno będzie dużo więcej wejść na strone.

 

Co do nagranego filmu... To nie spojrzałeś w lusterko jak pierwsza osobówka z przyczepą jechała poboczem, następna przed ciężarówką uciekła na pobocze a Ty dalej przy środku jezdni (rejestrator masz na środku). Auto przed tobą hamuje a Ty gazu nie odpuszczasz mimo że masz około 40m do auta przed sobą. Robisz to dopiero gdy golf już wyprzedził Ciebie o około 30% swojej długości a hamować zaczynasz dopiero gdy masz około 35m do poprzednika. Z tego powodu drażni Cię mowa o tym fakcie? Bo jechałeś przepisowo i chciałeś hamować łagodnie ale mimo wszystko w ostatniej chwili?

[MARIOczy]

http://www.lublin112.pl/trakcie-dachowania-wypadl-samochodu-11-latek-zginal-miejscu-foto/

[strus251]

Mario, Ty na pewno chciałeś w tym wątku napisać?

Pytam bo jakoś cieżko mi znaleźć w nim kobinatorstwo itd.

 

Co do wypadku, ja tam jie widze żadnej winy kolegi. Daj trochę na luz .

[MARIOczy]

Strusiu jak widzisz czerwone światła stop i rośnie auto przed Tobą to też nie ujmujesz nogi z gazu? Słupki pikietażowe są co 100m do tego poczytaj jakim warunkom technicznym muszą odpowiadać znaki poziome i pionowe i będziesz wszystko wiedział. Ja zawyżyłem swoje wartości. Golf III ma 4,3m a wyraźnie widać że kolejny już by się nie zmieścił. Poza tym nie sposób nie zauważyć auta, które wyprzedza, zwłaszcza jak się równa z pojazdem wyprzedzanym (wyjątkiem są duże) i widząc nadjeżdżające samochody z przeciwka. Dla zachowania choćby swojego bezpieczeństwa odruchowo się hamuje i jak jest możliwość to ucieka a tam było gdzie uciec. Dla mnie jest to jak polowanie na stłuczkę aby wyciągnąć parę groszy z ubezpieczalni na zasadzie bo ja jestem na prawie. Tak samo tutaj, w świetle prawa winna jest kobieta, która zabiła własne dziecko i nikt inny.

 

PS

Nie dodałem, że w takim przypadku jest zakaz zmiany położenia pojazdów a filmik pokazuje co innego. Jest to bardzo istotne przy ustalaniu faktów zdarzenia. 

Edytowane 14 Stycznia 2016 przez MARIOczy (wyświetl historię edycji)

[uszek]

I powoli forum karawaningowe przekształca sie w forum kombinacji jak i co zrobić aby coś niby polepszyć sprzętem bez homologacji i sprzecznym z danym użytkowaniem. Do tego tematy z dziedziny prawa i ewentualne konsekwencje karne http://forum.karawaning.pl/topic/20788-przekroczenie-dmc-jakie-kary/a jednocześnie uświadamianie co i jak zrobić aby to ominąć.

 

Skoro właściciel portalu się na to godzi to czemu nie założyć osobnego kącika jak kombinować, wstawiać połówki czy ćwiartki ewentualnie jak wymienić dach aby kupujący się nie zorientował. A może aby można było więcej zwiedzić na urlopie to zastanówmy się jak zrobić C9H13N a może gdzie kupić. Na pewno będzie dużo więcej wejść na strone.

 

Co do nagranego filmu... To nie spojrzałeś w lusterko jak pierwsza osobówka z przyczepą jechała poboczem, następna przed ciężarówką uciekła na pobocze a Ty dalej przy środku jezdni (rejestrator masz na środku). Auto przed tobą hamuje a Ty gazu nie odpuszczasz mimo że masz około 40m do auta przed sobą. Robisz to dopiero gdy golf już wyprzedził Ciebie o około 30% swojej długości a hamować zaczynasz dopiero gdy masz około 35m do poprzednika. Z tego powodu drażni Cię mowa o tym fakcie? Bo jechałeś przepisowo i chciałeś hamować łagodnie ale mimo wszystko w ostatniej chwili?

Wiec odpowiem CI zgodnie z przepisami bo widze ze troszke nie tak. Zmiana zaczepu nie jest zmiana konstrukcyjną, wymiana dyszla tez nie jest bo w nowych przyczepach o ile mi sie kojarzy sa one przykrecane, poza tym teraz maja dlugosc ok 0.5 m za przednia burta. Uważasz ze to wystarcza skoro wczesniej przepisy wymagały dyszel conajmniej do osi, a jeszcze wczesniej do końca przyczepy?

Jesli chcesz wstawiac cwiartki polowki itp to juz Twoja wizja. Powiem Ci masz niezłą wyobraźnie. Nie napisałem że mam zamiar wozic na tej przyczepce niewiadomo ile. Czepiłes się tych do załadowania 750 kg, chodziło mi do 750 kg. A kolejna sprawa wiesz jak wygladało wpisanie na stacji okregowej masy własnej przyczepy.

Panie ile ona może ważyć?

Nie wiem.

TO wpiszemy 140 kg.

Też chcesz gościa się czepiać że nie zważył?  Czy może ja powinienem i sie z nim tam kłocić ze jak załaduje 610 kg to może sie okazac ze przekroczyłem 750kg bo przyczepka waży w rzeczywistości 160 kg?

 

 

CO do wypadku. Tak jest obowiązek obserwowania drogi,ale to nie zwalnia nikogo z myślenia, ja nie mam zamiaru ciagle patrzeć czy ktos nie pcha się na trzeciego bo ja mam uciekac na pobocze. Jakby tam szedł pieszy to mam uciekać i kogoś uderzyć na poboczu bo jakis ciul głupi sie pcha, choć nie ma czym i wyprzedza na 3, a ja mam kogos zabić bo musze uciekac. Jakbys doibrze ogladnał filmik to baba wjechała we mnie bo z naprzeciwka dostawczak jej nie zjechał. Uwazasz tez ze to jego wina? Przeciez wedlug CIebie powinien zjechać, bo widzi co ma przed soba.

 Kolejna sprawa jezdze 310 KM samochodem, przede mną jedzie tez podobnej mocy, a tu golf 1.4 60KM się pcha. 

 

A to czy ja hamuje 40 m przed autem czy 10 to jest nieistotne. Moje auto z 60km/h hamuje w zaledwie 6-7 metrach.  Tam nie bylo wiecej jak 60-70 km/h. Uwazasz ze mam hamowac 100m wcześniej bo co? Czy jadąc za kimś kto ma tendencje do naciskania hamulca przed każdym zakretem, bez hamowania też musze hamować 100m wcześniej?

 

Strusiu jak widzisz czerwone światła stop i rośnie auto przed Tobą to też nie ujmujesz nogi z gazu? Słupki pikietażowe są co 100m do tego poczytaj jakim warunkom technicznym muszą odpowiadać znaki poziome i pionowe i będziesz wszystko wiedział. Ja zawyżyłem swoje wartości. Golf III ma 4,3m a wyraźnie widać że kolejny już by się nie zmieścił. Poza tym nie sposób nie zauważyć auta, które wyprzedza, zwłaszcza jak się równa z pojazdem wyprzedzanym (wyjątkiem są duże) i widząc nadjeżdżające samochody z przeciwka. Dla zachowania choćby swojego bezpieczeństwa odruchowo się hamuje i jak jest możliwość to ucieka a tam było gdzie uciec. Dla mnie jest to jak polowanie na stłuczkę aby wyciągnąć parę groszy z ubezpieczalni na zasadzie bo ja jestem na prawie. Tak samo tutaj, w świetle prawa winna jest kobieta, która zabiła własne dziecko i nikt inny.

Skoro wiesz kto jest winny to po co te dywagacje? Moje auto ma 5.2m plus bagaznik na rowery to ok 6 m. Nie musiałem jej widzieć, nie musiałem jej zjezdzać, mogłem jej nie widzieć, mogłem jej nie zjeżdzać. Ona nie mogła wyprzedzać nie mając miejsca na wykonanie manewru! A jeśli wysnuwasz wnioski że chciałem wyłudzić ubezpieczenie 230 km od domu, gdzie róznie to się mogło skończyć z żoną w ciąży, z która co 20 km zatrzymuje sie do WC, to przepraszam ale jesteś niepoważny.

Skomentuje to tak.

Rozmawiaj z takim, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

Edytowane 14 Stycznia 2016 przez uszek (wyświetl historię edycji)

[mundek28]

Zwróćcie uwagę na link wstawiony przez kol. Marioczy na temat notatki prasowej o tym wypadku i wypowiedzi w nim innych kierowców. Przerażające są wypowiedzi niektórych z nich.Strach wyjeżdżać na nasze drogi.

[strus251]

Strusiu jak widzisz czerwone światła stop i rośnie auto przed Tobą to też nie ujmujesz nogi z gazu? Słupki pikietażowe są co 100m do tego poczytaj jakim warunkom technicznym muszą odpowiadać znaki poziome i pionowe i będziesz wszystko wiedział. (...) 

Nie zawsze.

W tej sytuacji nie wiem czy bym zwalniał czy nie. Samo światło stop w poprzedzającym nie mówi mi "hamuj" tylko bardzo uważaj co się dzieje/on zrobi, auta poruszają się dalej a nie zatrzymują.

 

Jak do tej pory to we mnie tylko 2 razy wjechali:

- raz bo zatrzymałem się na "STOPie" - dziwne nie .

- drugi raz bo nie wyhamował, jak wysiadł to "przepraszam Pana, myślałem, że na tym czerwonym Pan jeszcze pojedzie".

Edytowane 14 Stycznia 2016 przez strus251 (wyświetl historię edycji)

[MARIOczy]

No widzisz i ta moja wyobraźnia, której Tobie brakuje, Chroni mnie przed takimi sytuacjami. Poza tym na filmie nie ma żadnego pieszego. Nie pisze też o każdorazowym hamowaniu tylko ujmowaniu nogi z gazu szczególnie przy takiej odległości a to istotna różnica. 

Skoro spędziłeś więcej na drodze niż ja to szkoda, że nie potrafisz mimowolnie, kątem oka obserwować lusterka. Nie widzisz samochodu który Cię wyprzedza nawet jak zrównuje się z Tobą bo jesteś na prawie. Nie mówię też o chronicznym i ciągłym patrzeniu w lusterko zamiast na drogę przed sobą.

Z Twoich wypowiedzi widać że znasz się mechanice i kombinowaniu więc analogicznie potrafisz dobrać zestaw hamulcowy do auta który pozwala szybko zatrzymać pojazd, szkoda, że go nie użyłeś. Idąc dalej, też doskonale wiesz, że są takie zestawy hamulcowe, które nie zapewniają tak szybkiego zatrzymania pojazdu. To jest właśnie ta wyobraźnia.

 

 Kolejna sprawa jezdze 310 KM samochodem, przede mną jedzie tez podobnej mocy, a tu golf 1.4 60KM się pcha. 

Bez komentarza.

 

Już napisałem, że w świetle § winna jest kobieta, która zabiła dziecko 10 letnie i nikt inny, nawet Ci zwolnieni z myślenia.

[uszek]

No widzisz i ta moja wyobraźnia, której Tobie brakuje, Chroni mnie przed takimi sytuacjami. Poza tym na filmie nie ma żadnego pieszego. Nie pisze też o każdorazowym hamowaniu tylko ujmowaniu nogi z gazu szczególnie przy takiej odległości a to istotna różnica. 

Skoro spędziłeś więcej na drodze niż ja to szkoda, że nie potrafisz mimowolnie, kątem oka obserwować lusterka. Nie widzisz samochodu który Cię wyprzedza nawet jak zrównuje się z Tobą bo jesteś na prawie. Nie mówię też o chronicznym i ciągłym patrzeniu w lusterko zamiast na drogę przed sobą.

Z Twoich wypowiedzi widać że znasz się mechanice i kombinowaniu więc analogicznie potrafisz dobrać zestaw hamulcowy do auta który pozwala szybko zatrzymać pojazd, szkoda, że go nie użyłeś. Idąc dalej, też doskonale wiesz, że są takie zestawy hamulcowe, które nie zapewniają tak szybkiego zatrzymania pojazdu. To jest właśnie ta wyobraźnia.

 

Kolego nie brnij w to bo nie masz racji.

Dziwne że ten z naprzeciwka nie zjechał, przeciez nawet nie musiał patrzeć w lusterka.

 

Nie będe Ci odpowiadał bo to juz OT a jak to mówia racja jest jak d, każdy ma swoja.

Edytowane 14 Stycznia 2016 przez uszek (wyświetl historię edycji)

[MARIOczy]

Niestety bylem dziś uczestnikiem tego zdarzenia, kobitka jechała z dzieckiem Golfem 3, wyprzedzała na trzeciego. Kończąc manewr wyprzedzania (ktoś z naprzeciwka jej nie zjechał) zaczepiła swoim tylnym błotnikeim o moj przód z lewej strony. W tym czasie auto przede mna zaczeło hamować i ona też dość ostro. Moje auto po tym jak zaczepiła trochę ją wybiło z toru jazdy, a że było ślisko po deszczu to podczas hamowania zaczeło ją majtać po moim pasie przede mna i w końcy poszła bokiem na przeciwny pas wprost pod nadjezdzające BMW. Uderzenie w BMW poszło w drzwi pasażera gdzie siedział chłopiec na foteliku. SIła była tak duża, że wypadł przez boczną szybę spod pasa, szybę wybił głową. Golfa obróciło na dach i uderzył w auto za mną.
Chłopak po 30 min reanimacji zmarł. LPR przyleciało ale niestety za późno. Matka prawdopodobnie z urazem kregosłupa pojechała do szpitala. Reszcie nic się nie stało. Prędkość moja nie była wieksza jak 70 i podejrzewam, że gościa w BMW tez nie wiecej jak 90.

O proszę bardzo, wypowiedź uczestnika z tego samego dnia  10 godzin od zdarzenia. Prędkość 70km/h odległość nie całe 50m i on nie musi hamować a nwet nie musi zabrać nogi z gazu bo ma dobre klocki i tarcze a może nawet inne założone, które zwiększają skuteczność hamowania. Jak dla mnie typowe wystawienie golfa 1,4 60KM w świetle obowiązujących przepisów i braku wyobraźni. 

[Commander]

Zginał nieszcześliwie młody człowiek. Uszanujcie to zdarzenie i przestańcie pieprzyć o niczym...

 

Tematem jest hudrauliczny hamulec w przyczepie i jak nie macie o tym pojęcia to bijcie posty w przywitalni - witając nowych.

[uszek]

Kolego to jest moj post.

Niestety bylem dziś uczestnikiem tego zdarzenia, kobitka jechała z dzieckiem Golfem 3, wyprzedzała na trzeciego. Kończąc manewr wyprzedzania (ktoś z naprzeciwka jej nie zjechał) zaczepiła swoim tylnym błotnikeim o moj przód z lewej strony. W tym czasie auto przede mna zaczeło hamować i ona też dość ostro. Moje auto po tym jak zaczepiła trochę ją wybiło z toru jazdy, a że było ślisko po deszczu to podczas hamowania zaczeło ją majtać po moim pasie przede mna i w końcy poszła bokiem na przeciwny pas wprost pod nadjezdzające BMW. Uderzenie w BMW poszło w drzwi pasażera gdzie siedział chłopiec na foteliku. SIła była tak duża, że wypadł przez boczną szybę spod pasa, szybę wybił głową. Golfa obróciło na dach i uderzył w auto za mną.
Chłopak po 30 min reanimacji zmarł. LPR przyleciało ale niestety za późno. Matka prawdopodobnie z urazem kregosłupa pojechała do szpitala. Reszcie nic się nie stało. Prędkość moja nie była wieksza jak 70 i podejrzewam, że gościa w BMW tez nie wiecej jak 90.

O proszę bardzo, wypowiedź uczestnika z tego samego dnia  10 godzin od zdarzenia. Prędkość 70km/h odległość nie całe 50m i on nie musi hamować a nwet nie musi zabrać nogi z gazu bo ma dobre klocki i tarcze a może nawet inne założone, które zwiększają skuteczność hamowania. Jak dla mnie typowe wystawienie golfa 1,4 60KM w świetle obowiązujących przepisów i braku wyobraźni. 

Napisałem to samo wcześniej co teraz.

Kolego nie brnij już. Bo jesteś taki sam jak Ci co w rządzie co ciągle wnioskuja o przerwę.

 

Wrcając do tematu wystarczy sama pompa? Ktoś mi powiedział że siła hamowania hamulców tarczowych bez serwa bedzie za słaba. Tak naprawde zastanawiając sie to nacisk na pompe hamulcowa przez osobe to maks 70 kg a tu bedzie naciskało prawie 10 razy tyle.

Edytowane 14 Stycznia 2016 przez uszek (wyświetl historię edycji)