Skocz do zawartości

budowa nadstawki campingowej do pickupa


hugh_h

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bo może nikt (oprócz Strusa) nie planował i nie konstruował takiego pionierskiego przedsięwzięcia jak TY. Na pewno wielu Kolegów obserwuje Twoje poczynania i duszą są z Tobą. Zobaczysz na finał  Twojej pracy ile gratulacji i uznania posypie się w Twoim kierunku. Powodzenia i wytrwałości. :ok: . Podziwiam Cię. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo przez to, że raczej mało jest tu zwolenników takiego minimalizmu. Wszyscy kupują coraz większe, coraz lepsze przyczepy i jak znam życie to w większości patrzą na ten projekt z dezaprobatą. Nie czepiam się samego wykonawstwa, bo nie ma się czego przyczepić. Cała robota jak widać to pełna profeska bez półśrodków. Idei tego projektu też nie rozumiem i nie wyobrażam sobie w tym spędzać czasu. Oczywiście kibicuję i oglądam relacje, bo jak wiadomo karawaning to wolność i swoboda, a każdy robi jak mu pasuje :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hugh - napiszę w swoim imieniu. Widziałem na jednym kempingu gościa, który miał taką nadstawkę gotową, nie robioną we własnym zakresie. Trochę z nim pogadałem i uważam, że w naszym przypadku (pomijam, że nie mam nawet takiego samochodu :)) to by się nie sprawdziło. Pytałem go o korzystanie z toalety, kuchenki... Wszystko wiązało się z "wymiennością". Chcę skorzystać z kibelka - inni wychodzą. Chcę pogotować - inni zostają na zewnątrz... To nie dla nas. Ja wolę nieco więcej miejsca. Ale każdy ma prawo do własnych upodobań i choćby dla przyjemności pokibicowania Ci w budowie pooglądam. Jednak pomóc raczej nie dam rady :) Gratuluję samozaparcia i dążenia do celu. Chętnie popatrzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tak jest, doskonale rozumiem że sama idea może odbiegać od tego co przyświeca większości..... wcale im to nie przeszkadza :)

 

Jak na samym wstępie napisałem to nie camper do siedzenia 2 miesiące w jednym miejscu - codziennie gdzie indziej.

Jadę zatrzymuje się robię obiad idę spać, jest ciepło, nie pada, mam gdzie usiąść - to szybsze łatwiejsze i przyjemniejsze niż każdorazowe rozkładanie namiotu i wyciąganie wszystkich szpejów.

Taki mały jest jak napisałeś pełen kompromisów i wymienności.

a gdybyście patrzyli na to nie jak na camping, tylko jak na samochód wyprawowy, wygląda odrobinę bardziej sensownie ?

 

Póki co malujemy korzystając z dobrej pogody.

 

m20150329_171920.jpg

 

mP1090482.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hugh - ja nawet nie podejmuję się próby dyskusji z Tobą na temat sensowności! Uwierz mi, że znam wiele więcej bezsensownych (z punktu widzenia obserwatora) działań. Dla zainteresowanego może temat być ważny, a może być sposobem na spędzanie swojego czasu. To jest Twój wybór i, dopóki nie wejdę w Twoją skórę, nie mam żadnych podstaw do dyskusji. Ja napisałem, że DLA MNIE to nie jest rozwiązanie. Wyłącznie dla mnie. Ale wiem, że rozmawiając ze swoim dobrym znajomym, którego zdanie bardzo cenię w wielu aspektach, jeżdżenie z przyczepą jest kompletnie bez sensu. On nie może zrozumieć, dlaczego ja jestem w stanie jechać do jakiegoś punktu docelowego o 30 - 50% czasu dłużej, ze spalaniem znacznie większym i potem jeszcze chcieć spać w takiej lichej budzie. Co gorsza wszystkie posiłki mam sobie sam przygotowywać i jeszcze pomywać po nich. Dla niego jest to nie do pojęcia. Ale wiem, że chętnie popatrzy na to, jak moja buda wygląda w środku. On by tak nie spędzał wakacji. Nie narzuca mi jednak swojego zdania. Ja rozumiem, że Tobie taka forma odpowiada i tak ma być! Po co więc napisałem, że mnie to nie odpowiada? Choćby tylko z tego powodu, że nie mając takich potrzeb, nie będę na pewno w stanie zaproponować Ci niczego sensownego w Twoich rozwiązaniach. Pomijam fakt, że raczej rzadko miewam dobre pomysły do zaoferowania komuś rozwiązań ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubolewam że tak mało osób wyraża swoje opinie tutaj nie ma znaczenia czy pozytywne czy negatywne, każde dają coś do myślenia

 

Ja jak juz pisałem temat z zaciekawieniem obserwuje i kibicuje  :brawo:  lubie niekonwencjonalne sposoby na karwananing i podróże  :ok:  A minimalizm mi nie obcy bo jak widać uzytkuje mikrocampervana i rodzinka bardzo z tego zadowolona  :)  ale sa tacy co sie w głowe pukają jak to widza -wszystko zatem kwestią podejścia i zrozumienia ideii Zaznaczając że kazdy ma racje i najwazniejsze by to jemu odpowiadało jak spedza czas  ;)  Zwolenników na tym forum to raczej bedziesz miał mało bo tu teraz moda na wielkie wypasione budy z solarami moverami itd Ja natomiast bardzo sie ciesze że sa tacy ludzie jak Wy bo jest co poczytac podpatrzeć nauczyc sie itd a pozatym świat staje sie kolorowy a nie monotonny i jednolity ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I fajnie że się trochę rozruszało teraz wiem ze mam po co foty wrzucać :)

Ja nikogo nie staram się przekonać tylko pokazuje swój punkt widzenia. Każdy lubi / potrzebuje co innego i tyle.

 

Ze tak powiem ... ma teraz fazę na otworki :)

mP1090248.jpg

mP1090520.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

etam .. tylko wyrzynarka i frezarka .. do pracy w metalu mam więcej :P

Te wszystkie promienie robisz frezarką ręczną, czy górno-wrzecionową stacjonarną?

Edytowane przez Port (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy akuratnie Michalc3 pisze o tej samej osobie, o której ja myślę, ale na naszym forum jeden z kolegów miał oryginalną zabudowę renomowanej firmy postawioną na Mitsubishi L200. Założenia co do zabudowy miał bardzo podobne do Twoich. Mobilność, bardzo lekki teren, wolność. Po kilku sezonach dziś posiada normalnego kampera, gdyż niestety mariaż kabiny mieszkalnej z terenówką okazał się nie spełniać pokładanych w nich nadziei.

Auto terenowe z takim ciężarem traci większość swoich zalet, właściwości terenowe znikają a spalanie niewspółmiernie wzrasta. Zabudowa też jest mało wygodna i komfortowa a używanie jej wymaga wielu wyrzeczeń. Dodatkowo niezbyt dobrze znosi wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwa związane z podróżowaniem po bezdrożach.

 

Oczywiście, że da się i należy chwalić wszystkie nawet najbardziej nietypowe inicjatywy. Trzymam kciuki za powodzenie Twojego projektu, a mam nadzieję, że po etapie budowy będziesz dzielił się również Twoimi odczuciami z eksploatacji swojego dzieła na naszym forum.

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.