Na Podlasiu o Podlasiu (i nie tylko)...

[BIGL]

Dorota mogła powiedzieć - Proszę o ciszę - ja tu przyjechałam na wczasy!!! Działa - sprawdzone....

Edytowane 13 Września 2016 przez BIGL (wyświetl historię edycji)

[dorotak97]

Nie ma żadnej innej głównej plaży. Jest ciągle ta sama, przy której jest miejsce ogniskowe i 6-7 przyczep stacjonarnych wesołego towarzystwa. Masz rację BIGL !!!!!! Po krzaczorach nie ma co się chować. Jest wiele miejsc gdzie można jechać nawet w "ciemno"

[magic1803]

a my poszaleliśmy na Siemianówce

[dorotak97]

Dorota mogła powiedzieć - Proszę o ciszę - ja tu przyjechałam na wczasy!!! Działa - sprawdzone....

Wspominaliśmy tę Panią Nie dałaby rady wypocząć w Danowskich!!!!

[stef]

Michał sorry 20 zł za osobę... dzieci pewnie 50%, a do 3-4 lat za free.... u nas to wychodzi 50zł za dobę... naprawdę to drogo jak za tak standard.

Porównując... "Pod sosnami" prysznice i WC takie same jak w Danowskich. Tam mi wychodzi 31 zł za dobę. Co prawda nie ma świetlicy ale za to jest cudowna plaża dla dzieciaków z mnóstwem piachu i płycizną. Jezioro piękne. A co najważniejsze cisza i spokój. Gospodarze pozwalają tylko zakłócać spokój śpiewami przy gitarze. Po 22 żadnej muzyki. Do tego wieczorki filmowe (bajkowe) dla dzieci z poczęstunkiem organizowane przez gospodarzy. Rewelacyjna sprawa !!

To taki przykład.

[BIGL]

U mnie 80 plus kamper i środowiskowe. Pewnie ok 100- prawie jak w Jastarni. Tu nie chodzi o kasę bo i za 30 w takim standardzie jest za drogo. Nawet kreatywny marketing rozbija się o smutną rzeczywistość.

Szkoda bo kiedys to było zacne pole....

[stef]

BIGL zawsze tak było, może poza ceną. Ja przestałem jeździć do Danowskich z powodu hałasu. Gdy po nieprzespanej nocy 1,5 miesięczna Gabrysia dała nam popis wkurzenia nad ranem. A chowaliśmy się wtedy po krzakach... zresztą wiesz gdzie bo wtedy chyba byłeś z namiotem.

Nie ma co, pole fajne, właścicielka się stara i naprawdę miło tam wracać. Ale porównując z innymi to przestaje być atrakcyjne.

No ale w tamtym rejonie to faktycznie chyba najlepsze.

[szary11]

No coż. Przyjechaliśmy, rozstawiliśmy przedsionek i...zaczęliśmy ewakuację. Niestety Danowskie jest dla nas chyba spalone. Weekendowe towarzystwo dało popis siły. A że prawdopodobnie podczytują forum to mogliśmy usłyszeć kilka kpiących tekstów na temat tego forum i uwag kierowanych w ich stronę. Było nieprzyjemnie i zmuszeni zostaliśmy do przestawienia przyczepy Nie mieliśmy widoku na jezioro, ale mieliśmy ciszę!!!! No i rykowisko bo grzybów brak

 

No to szkoda, że tak się dzieje... A skoro podczytują i wniosków z ich strony brak - świadczy o nich 

 

Michał sorry 20 zł za osobę... dzieci pewnie 50%, a do 3-4 lat za free.... u nas to wychodzi 50zł za dobę... naprawdę to drogo jak za tak standard.

Porównując... "Pod sosnami" prysznice i WC takie same jak w Danowskich. Tam mi wychodzi 31 zł za dobę. Co prawda nie ma świetlicy ale za to jest cudowna plaża dla dzieciaków z mnóstwem piachu i płycizną. Jezioro piękne. A co najważniejsze cisza i spokój. Gospodarze pozwalają tylko zakłócać spokój śpiewami przy gitarze. Po 22 żadnej muzyki. Do tego wieczorki filmowe (bajkowe) dla dzieci z poczęstunkiem organizowane przez gospodarzy. Rewelacyjna sprawa !!

To taki przykład.

 

Pod Sosnami nie masz takich łazienek... przynajmniej z fotek nie widziałem. Nowe są już na poziomie wizualnym i jakościowym.  

 

 

 

U mnie 80 plus kamper i środowiskowe. Pewnie ok 100- prawie jak w Jastarni. Tu nie chodzi o kasę bo i za 30 w takim standardzie jest za drogo. Nawet kreatywny marketing rozbija się o smutną rzeczywistość.

Szkoda bo kiedys to było zacne pole....

 

Radek, raczej Twoje dzieci nie będą po 20. I środowiskowe już w tej cenie. Z tego co wiem

 

 

Cenę określa popyt. A jak widać się utrzymuje. Sporo "tańszych i lepszych" o takim obłożeniu może pomarzyć. Każdy właściciel ma jakiś zamysł na prowadzenie swojego pola i nie każdemu odwiedzającemu może to się podobać. Więc rozumiem Was... również mam miejscówki, do których wracać nie planuję.

 

Ja mam ogromny sentyment do tego pola. Ale fakt, że w sezon nie mam już takiego parcia by tam jechać Jeszcze jak nie było dzieciaka to było mi to obojętne, czy ktoś imprezuje, czy nie... zawsze można było dołączyć Teraz priorytety się deko zmieniły...

 

Dobra, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Dzięki temu, że mamy budki możemy nieco pogrymasić i spotkać się w innym miejscu, jak np. ostatnio

 

24-25.09 będę miał chyba wolne. Ogólnie w tym roku chcę jeszcze odwiedzić Białowieżę, zastanawiam się nad Bobrem w Osowcu na krótki wypad. Ktoś, coś, gdzieś?

No i jeszcze pod Gibami miejscówkę mam do sprawdzenia.

 

 

 

[stef]

No nowych nie widziałem. Stare to ten sam standard na porównywanych przeze mnie polach.

Ja od jakiegoś czasu nie patrzę na łazienki, wody i ścieków oraz prądu wystarcza dla naszej rodziny na 3 dni, potem musimy już poszukać studzienki by zlać szarą i dolać czystej wody.

[BIGL]

Moje dzieci są liczone jako osoby dorosłe - rosną jak na drożdżach. Marta juz jest wyższa od Justyny a Stasiek też goni do góry. Kawalerka.....

Może uda nam się wyruszyć w ten weekend - raczej na dziko. O ile żona nie zmusi mnie do składania mebli.

Przyszły weekend też mamy wolny i na dodatek będzie okazja - klęska lub wygrana po moich egzaminach.

[dudek_t]

Dorota mogła powiedzieć - Proszę o ciszę - ja tu przyjechałam na wczasy!!! Działa - sprawdzone....

 

      Działa ale z lekkim opóźnieniem 

 

My standardowo w Rucianym. Jedna przyczepa, jeden namiot ale o dziwo mnóstwo ludzi na łódkach i w domkach. W każdym razie było bardzo fajnie, złaziliśmy się solidnie i przyjechaliśmy bardziej zmęczeni niż przed wyjazdem 

 

[dorotak97]

 

24-25.09 będę miał chyba wolne. Ogólnie w tym roku chcę jeszcze odwiedzić Białowieżę, zastanawiam się nad Bobrem w Osowcu na krótki wypad. Ktoś, coś, gdzieś?

No i jeszcze pod Gibami miejscówkę mam do sprawdzenia.

 Gdzie dokładnie pod Gibami?

Na Białowieżę też mam chęć,ale nie ma gdzie się zatrzymać. Jedyny kemping w Białowieży we wrześniu gości nie przyjmuje (dzwoniłam w zeszłym roku). 

[Rudiger]

Cześć

Na weekendy jeździmy z Niewiadówką z reguły nad jezioro Studzieniczne. Ten weekend będziemy mieć jednak tylko w połowie wolny - czy jest gdzieś bliżej Bstoku fajne miejsce by wyskoczyć na 1,5 dnia z przyczepą? Bo jak zostanę na miejscu to zaraz się wezmę za jakąś robotę a muszę odpocząć a nie pracować

Patrzyłem w necie odn pola kempingowego w Białowieży ale opinie same złe o tych polach.

Siemianówka?

[Kondzio1981]

Hej. My sie w piatek raczej do starego dworu wybierzemy, chyba że bedzie się ekipa zbierała gdzieś to jestesmy otwarci. Siemianowka jest czynna do konca wrzesnia, bylismy w niedziele na pare godzin to malo przyczep tam było. Moze jak bedzie Prezes to beda zniżki

a my poszaleliśmy na Siemianówce

A sie z żoną zastanawialiśmy czy to nie wy przypadkiem szalejecie na skuterach. Pozdrowienia. P s. dopiero teraz przeczytałem priv od ciebie magic1803. Odezwe sie

[szary11]

 Gdzie dokładnie pod Gibami?

Na Białowieżę też mam chęć,ale nie ma gdzie się zatrzymać. Jedyny kemping w Białowieży we wrześniu gości nie przyjmuje (dzwoniłam w zeszłym roku). 

 

Trochę niedokładnie się wyraziłem z Gibami. Chodziło mi o http://www.olx.pl/oferta/agroturystyka-pole-campingowe-ulanny-rog-w-zelwie-CID3-ID3rmbD.html

 

Ale w Gibach trzeba skręcić

 

Co Do Białowieży to trzeba sprawdzić to: http://forum.karawaning.pl/topic/5170-majowy-weekend-w-bialowieży/?p=485068

Cześć

Na weekendy jeździmy z Niewiadówką z reguły nad jezioro Studzieniczne. Ten weekend będziemy mieć jednak tylko w połowie wolny - czy jest gdzieś bliżej Bstoku fajne miejsce by wyskoczyć na 1,5 dnia z przyczepą? Bo jak zostanę na miejscu to zaraz się wezmę za jakąś robotę a muszę odpocząć a nie pracować

Patrzyłem w necie odn pola kempingowego w Białowieży ale opinie same złe o tych polach.

Siemianówka?

 

Mieszkać w Białym i nie znać Siemianówki     

 

 

      Działa ale z lekkim opóźnieniem 

 

My standardowo w Rucianym. Jedna przyczepa, jeden namiot ale o dziwo mnóstwo ludzi na łódkach i w domkach. W każdym razie było bardzo fajnie, złaziliśmy się solidnie i przyjechaliśmy bardziej zmęczeni niż przed wyjazdem 

 

 

No znajomo te miejsce wygląda... moje zdjęcie Tylko zestaw jakiś inny

 

Moje dzieci są liczone jako osoby dorosłe - rosną jak na drożdżach. Marta juz jest wyższa od Justyny a Stasiek też goni do góry. Kawalerka.....

Może uda nam się wyruszyć w ten weekend - raczej na dziko. O ile żona nie zmusi mnie do składania mebli.

Przyszły weekend też mamy wolny i na dodatek będzie okazja - klęska lub wygrana po moich egzaminach.

Radek, na pewno nie. Był post, bodajże Cytrusa??? (znikł po awarii), gdzie za dzieci płacił połówkę a były w podobnym wieku. Poza tym nie słyszałem by ktoś pobierał opłaty od wzrostu

 

Nieważne