Skocz do zawartości

Czy jest problem na kempingach z długą przyczepą?


Jacula

Rekomendowane odpowiedzi

Przewiduje wydać na tren cel 8 - 12 tys oczywiście widełki są elastyczne. Zaciekawiło mnie

 

Osobiście uważam że jeżeli Cię stać na dużą budę i stać na jeżdżenie z nią to czemu nie :-)

Koszt dużej budy nie koniecznie jest wyższy aż tak znacząco. Nie wiem co miałeś na myśli pisząc "jeżdżenie z nią". Kemping jest przeważnie w tej samej cenie czy zużycie paliwa aż tak znacznie się podnosi przy dwuosiówce!? Nie sądzę.

 

Interesujące są wypowiedzi wskazujące na spędzanie większości czasu poza przyczepą. Co daje mi dużo do myślenia i przekonuje do zakupu mniejszej. Jednak większa ilość miejsca i często w długich przyczepach możliwość przenocowania 6 osób ( np. nocleg 4 osób + 2 zaprzyjaźnione) również jest kusząca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dlatego o ostatecznym wyborze przyczepy musisz zdecydować Ty sam. Przemyśl jednak, jak często pojedziesz z kimś jeszcze (2 dodatkowe osoby). Zdarza się, że jedzie się większymi ekipami, ale wtedy ci znajomi najczęściej mają namiot. A kupowanie przyczepy z rezerwą miejsca chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście, każdy poda Ci swoje argumenty i jestem w stanie doskonale zrozumieć argumentację kolegi macieku, który woli mieć dużą przyczepę. Taki jest jego sposób spędzania czasu, tak on dobiera przyczepę. Ja ze swojej strony sugerowałbym zmniejszenie przyczepy z różnych względów - większa swoboda na kempingach, większa swoboda wyboru pojazdu holującego. Ale ostatecznie, to Ty z Twoją rodziną będziesz spędzał wakacje w tej przyczepie :) Większość kempingów nie będzie dla Ciebie problemem, ale na pewno natrafisz na takie, gdzie wielkość przyczepy będzie znacząca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi oczywiście mogą mieć namiot ale pomyślałem o objazdówkach w Europie. Przy wysokich temperaturach namiot nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jak piszecie ilość miejsc sypialnych na zapas nie jest dobrym kryterium wyboru. Zgadzam się z tym całkowicie. Zapytać i dodać nowe kryterium wyboru jednak należy a wręcz trzeba. Każda z waszych wypowiedzi buduje mi jednak obraz całości, co jest dla mnie bardzo cenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli myślisz o objazdówakch to moim zdanim zakup takiego kolosa mija się z celem. Pamietaj że z długością rosżnie szerokość. Np 210 cm przy 4,5 to przepaśc przy 250 cm. Co byś nie zrobił będzie to uciążliwe. Do objazdówek najlepiej sprawdzją się przyczepy do 6, max 7 metrów z dyszlem. Giganty to raczej przejazd z pkt A do B i 3-4 tygodnie stacjonarnie. 

My, podobnie jak wiekszośc forumowiczów spędzamy czas przed przyczepą, w przedsionku, pod daszkiem albo obok jak nie jara na czaszkę.

W przyczepie raczej się spi. Nawet jak leje to siedzimy w zasuniętym przedsionku no chyba, że ktoś ma kaprys leżeć brzuchem do góry w łożku z tabletem lub DVD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewiduje wydać na tren cel 8 - 12 tys oczywiście widełki są elastyczne. Zaciekawiło mnie

Koszt dużej budy nie koniecznie jest wyższy aż tak znacząco. Nie wiem co miałeś na myśli pisząc "jeżdżenie z nią". Kemping jest przeważnie w tej samej cenie czy zużycie paliwa aż tak znacznie się podnosi przy dwuosiówce!? Nie sądzę.

 

Interesujące są wypowiedzi wskazujące na spędzanie większości czasu poza przyczepą. Co daje mi dużo do myślenia i przekonuje do zakupu mniejszej. Jednak większa ilość miejsca i często w długich przyczepach możliwość przenocowania 6 osób ( np. nocleg 4 osób + 2 zaprzyjaźnione) również jest kusząca. 

Koszt holowania bardziej zależy od wielkości przedniej ściany, jakości drogi i prędkości przelotowej. Masa i długość przyczepy jest sprawą 3 lub 4 rzędną. Liczka kół też nie jest tak istotna .... na dobrej drodze 4 kołowa spali więcej niż 2 kołowa ale jest to różnica pomijalna. Na "polskiej drodze" 4 kołowa jest lepsza bo sprzęt nie dostaje tak w kość na naszych koleinach i dziurach. (wcześniej miałem 4 kołową a teraz mam 2 kołową to wiem o czym piszę). 

Generalnie osobiście następną budę też wybiorę 4 kołową i max szeroką czyli 2,50 ............. bo jest w takiej wygodnie latem jak chodzi klimatyzacja i nie trzeba szukać jakiegoś krzaka żeby schować się przed słońcem chociażby na czas jedzenia .......... w przedsionku jest sauna nie do wytrzymania. Jesienią i wiosną też często jesteśmy w środku (szczególnie dzieci) bo chodzi ogrzewanie lub chociaż podłogówka a w przedsionku pizga .........

Wszystko jest względne i sporo zależy od sposobu spędzania czasu co nie zmienia faktu że jak byś nie spędzał tego czasu to fajnie latem wśliznąć się do przyczepy w której cały czas chodzi klima żeby się schłodzić troszeczkę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się "podpiąć" pod temat. Również przymierzam się do zakupu przyczepy i ze względu na posiadany holownik (DMC holownika 3110 kg - więc i tak z każdą przyczepą łapię się na Viatola) przyglądam się dużym przyczepą dwuosiowym 

 

 

ale pomyślałem o objazdówkach w Europie

W związku z  objazdówkami mam pytanie czy można spotkać przyczepy ze stałymi zbiornikami na wodę szarą, które pozwalałyby jak w kamperze korzystać np. z prysznica podczas noclegów i postojów poza kempingami, bez podstawiania przenośnego zbiornika na wodę szarą - oczywiście z założeniem że DMC przyczepy pozwola na taki zbiornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Pozwolę się "podpiąć" pod temat. Również przymierzam się do zakupu przyczepy i ze względu na posiadany holownik (DMC holownika 3110 kg - więc i tak z każdą przyczepą łapię się na Viatola) przyglądam się dużym przyczepą dwuosiowym 

 

 

W związku z  objazdówkami mam pytanie czy można spotkać przyczepy ze stałymi zbiornikami na wodę szarą, które pozwalałyby jak w kamperze korzystać np. z prysznica podczas noclegów i postojów poza kempingami, bez podstawiania przenośnego zbiornika na wodę szarą - oczywiście z założeniem że DMC przyczepy pozwola na taki zbiornik

 

Tak naprawę w przyczepie możesz mieć wszystko, jak w kamperze.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że są takie przyczepy ze zbiornikiem na szarą wodę, ale raczej  sami właściciele

montują sobie taki zbiornik we własnym zakresie. 

http://forum.karawaning.pl/topic/5931-zbiornik-szarej-wody/

No nie jest tak do końca - w knausach w zależności od modelu zbiornik na szarą wodę jest standardem czasem :  http://www.kampads.republika.pl/grafika/wyps_ser_knaus.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jest tak do końca - w knausach w zależności od modelu zbiornik na szarą wodę jest standardem czasem :  http://www.kampads.republika.pl/grafika/wyps_ser_knaus.jpg

 

No tak nowe to na pewno, ale kolega pytał chyba o takie dokładane :niewiem:   bo nowe przyczepy mają to już uwzględnione w DMC

W związku z  objazdówkami mam pytanie czy można spotkać przyczepy ze stałymi zbiornikami na wodę szarą, które pozwalałyby jak w kamperze korzystać np. z prysznica podczas noclegów i postojów poza kempingami, bez podstawiania przenośnego zbiornika na wodę szarą - oczywiście z założeniem że DMC przyczepy pozwola na taki zbiornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Każda z waszych wypowiedzi buduje mi jednak obraz całości, co jest dla mnie bardzo cenne.

Widzisz, okrężną drogą dotarliśmy do punktu wyjścia, czyli jak się nie obrócisz dupa jest z tyłu = wszystko sprowadza się do wspólnego mianownika:

Musisz spróbować i dojrzeć, nabrać doświadczenia i wyklarować swoje potrzeby.

Wypożyczenie na 1 weekend zamuli Ci zmysły, nic nie ogarniesz. Wypożyczenie na urlop da jakiś pogląd. 

Kupienie na próbę precyzyjnie pozwoli ci się określić.

Tam gdzie więcej wydasz kasy, tam więcej wiedzy zyskasz.

I teraz tak, wypożyczysz na 3 dni, powiedzmy 500zł i dalej będziesz nie sprecyzowany.

Wypożyczysz na urlop 14 dni, powiedzmy 2000zł i coś tam będzie Ci świtało co by się chciało...

Wydana kasa już nie wróci.

Kupisz na próbę, masz swoją na rok "nauki", a to urlopik, a to weekendzik, dzicz, wycieczka a to se podłubiesz troszku i po swojemu ect.

Wiedza sama do głowy wpada i przy dobrych wiatrach po roku sprzedasz ją bezstratnie lub małostratnie a co doświadczenia zyskasz - bezcenne.

Na razie nie myśl o mobilnym hotelu dla znajomych, najpierw pomyśl o sobie i swojej rodzinie.

Policz i pomyśl...

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w tym temacie niejakie doświadczenia.

W 2007 r. kupiłem Detleffsa 700 MK.   DMC 2000 kg. Dwie osie .prawie 9 m długości i 2,5 m szerokości. Holownik - Renault Espace 2,2 diesel.

Pojechałem tym zestawem na Łotwę i na wakacje nad polskie morze. Jeżdzimy z żoną ewentualnie plus wnuki - ale nieczęsto. Przyczepa była w 90% wykorzystywana w dwie osoby. Mam spore doświadczenie z ciągnięciem przyczep, dlatego mover uważałem za zbędny. Przed następnym sezonem zamontowałem podpodłogowy zbiornik na szarą wodę 200 l i powiększyłem zbiornik wody pitnej do 165l. zamontowałem aku. 200Ah i przetwornicę. Chciałem być autonomiczny bo nigdy nie korzystamy z sanitariatów. Holownik się nie sprawdził, wiosną wymieniłem go na LR Disco3 - to był strzał w"10". Tym zestawem byliśmy w Chorwacji, Litwie, Rumunii. Nigdzie nie spotkałem się z jakimikolwiek uwagami że p-pka za długa. Reduktor jest konieczny w tak dużym zestawie, bo pozwalał mi we wszelkie dziury wjechać tyłem.

W 2013 sprzedałem przyczepę i holownik. Po kilku latach użytkowania takiego zestawu uważam że;

- holownik z reduktorem to jest to.

- 2,5 m szerokości utrudnia sprawne przemieszczanie się ( a nie parkowanie na campingu )

- 2,3 m to odpowiednia szer. Długość to ok. 5 mb. Czyli całość ok. 7 mb.

- mover jest zbyteczny

- konieczne dodatkowe zbiorniki na szarą ( 150 - 200l ) i czystą wodę ( 100 - 120l ) Woda pitna w osobnym zbiorniku w holowniku.

- aku 100 Ah wystarcza, agregat jedzie w holowniku.

- duża łazienka i prysznic obowiązkowe.

- możliwie duża roleta, namiot niekoniecznie.

- w środku piętrowe spanie ( wnuki?? ) i duże podwójne stałe łóżko + dinetka

 To nasz docelowy zestaw na dwie osoby. Na razie mam tylko holownik.

Pozdrawiam

AdamH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam - z uwagami, że przyczepka za długa to ja się też nie spotkałem. Ale szukając nie dalej, jak tegoroczne wakacje, gdzie ostatnim moim kempingiem był w Chorwacji kemping "U Pecza" niedaleko Dubrownika, to długa przyczepa byłaby problemem. Właściciel uwag nie miał - powiedział tylko, że jak Ci się podoba, możesz się ustawić. A teraz dlaczego akurat ten kemping? Po pierwsze nie jest za blisko Dubrownika, więc jest trochę spokojniej. Po drugie jest cichym, przydomowym kempingiem, bez wielkiej infrastruktury (znaczy są czyste sanitariaty, jest na bieżąco ciepła woda, natomiast nie ma bajerów w stylu sklepu na kempingu, stałej obsługi, basenu na terenie itp.). Co się z tym wiąże, kemping kosztował mnie w zestawie 2 osób z przyczepą z wykorzystaniem prądu 15 EUR za dobę, gdzie przez ulicę był kemping nieco bardziej wypasiony (różnica w obecnej całą dobę obsłudze oraz większy i głośniejszy nieco kemping), za podobny zestaw zapłaciłbym ponad 20 EUR za dobę. Dlatego wolałem kemping pierwszy wspomniany. Moją przyczepą manewrowałem między drzewami na pojedyncze cm. Gdybym wjechał tam przyczepą o długości 8 m byłby spory problem. Kemping po prostu jest niewielki.

 

Też w tym roku - Albania. Przejazd od Szkodry na południe. Chcemy uniknąć przejeżdżania zestawem przez przełęcz Logara, więc mijamy Vlore i szukamy kempingu. Przed przełęczą kempingu jako takiego nie ma! Znajdujemy caravan park. Właściciel widząc nas z daleka wychodzi do nas i zaprasza. Na miejsce dla kampera wjeżdżamy bez żadnych problemów, samochód parkujemy równolegle z przyczepą, bo przed przyczepą stalibyśmy w drodze przejazdowej. Mieliśmy miejsce nieco poszerzone. Gdyby to było zajęte - dyszel wystawałby już na drogę przejazdową. Tu każdy metr się liczy. Właściciel wita nas bardzo chętnie. Miejsce bardzo wygodne, ale ... gdybyśmy byli o 1 metr dłużsi - byłby problem.

 

Kolejnych przykładów można podać kilka. Wiem, że zawsze jest jakieś wyjście inne i nie neguję tego, że ktoś ma prawo wyboru takiej czy innej przyczepy. Natomiast należy być świadomym tego, że ograniczenia występują. Nie można napisać, że na kempingach nie ma znaczenia długość przyczepy. Bardzo często ma, choć właściciele nie mówią na ten temat, bo dlaczego mają straszyć potencjalnego klienta? "Jeśli sobie poradzisz - zapraszam". Teraz Ty musisz ocenić, czy miejsce Ci pasuje i czy się w nie zmieścisz.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz miałem zgryz. Facet na campie w Budapeszcie złapał się za głowę gdy nas zobaczył. Stwierdził, że brak miejsca na taki zestaw - no chyba że sam znajdę miejsce. Cofałem się tyłem chyba ze 100m. Ale to było tylko raz. Ten przykład nie przekreśla chęci posiadania dużego metrażu. Wygoda jest olbrzymia, dla kilkuosobowej rodziny nie do przecenienia.

My już to przerobiliśmy, jest nas dwoje, wystarczy nam mniejsza. Ale każdemu radzę aby kupował większą - na max. miarę holownika.

Pozdrawiam

AdamH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.