Jakie radio i gdzie zamontowane

[Kristofer]

Wczoraj dotarło do mnie wszystko co zamówiłem, czyli radio + głośniki. Pierwsze podpięcie "na krótko" i jestem zadowolony Jeżeli macie jakieś pytania, czy chcecie, żebym coś sprawdził zanim zamontuję w cepce, to pisać ! Opiszę i porobię zdjęcia może dziś wieczorem.

 

   Teraz montuj i podziel się swoją oceną z testu praktycznego

Możesz zrobić fotki głośnika od przedniej i tylnej strony membrany ?

Jestem ciekawy, jak ta seria obecnie wygląda

Edytowane 4 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[seba222]

Możesz zrobić fotki głośnika od przedniej i tylnej strony membrany ?

Jestem ciekawy, jak ta seria obecnie wygląda

Ależ proszę bardzo - poniżej zdjęcia.

 

  

 

Podłączyłem dziś już na docelowych kablach radio i głośniki przednie oraz opisywany przeze mnie w innym poście woltomierz/USB/zapalniczka w jednym.

 

 

 

Wszystko jest podłączone w następujący sposób:

- radio bezpośrednio do akumulatora "+" i "-" aby podtrzymywać pamięć.

- jeden "+" od radia przez przełącznik do akumulatora (przełącznik działa jak przekręcenie kluczyka w stacyjce samochodu)

- każde z urządzeń, tj. woltomierz, usb, zapalniczka podłączone są przez przełącznik (aby móc w każdej chwili wyłączyć)

- głośniki podłączone tak, jak ze schematu

Całość widać na zdjęciu powyżej.

 

Radio jak i głośniki (JBL) sprawiają dobre wrażenie, fajnie są wykonane. Przeszkadzają mi jedynie 3 rzeczy: 

- w radiu wystające pokrętło regulacji głosu (to się tylko czepiam) - ale wiele radioodbiorników posiada teraz podobne rozwiązanie

- głośniki szkoda, że nie mają osłon (maskownic) na całą membranę - boję się, że palce mych dzieci zawędrują do nich.

- dawniej radia miały tzw. 1 hr mode - po wyłączeniu kluczyka dało się je uruchomić na 1 godzinę i się wyłączały. To niestety nie ma tego "bajeru"

 

Dźwięk jak dla mnie rewelacja (oczywiście z JBL-i). Niestety posiadane przeze mnie głośniki od telewizora to nawet trudno nazwać je brzęczykami. Przy tamtych grają po prostu ŻĄŁOŚNIE! No cóż, kiedyś będzie trzeba coś pomyśleć o kupnie.

 

[Kristofer]

Seba, dzięki za foty

Najbardziej mnie jednak cieszy to, że jesteś zadowolony z głośników.

To oznacza, że był to chyba trafny wybór, co w przypadku głośników polecanych na odległość, nie zawsze jest takie oczywiste.

Jak za jakiś czas uporasz się już z zamontowaniem wszystkich elementów, to wstaw fotki, aby było dla potomnych.

 

[cicik]

tak troche ot ...

a nie lepiej zabierac ze sobą "boomboxa" ? niż "ciąć" cepe ?
analogicznie jak zabieramy mały tv z domu a nie montujemy na stałe.

Edytowane 5 Lutego 2015 przez cicik (wyświetl historię edycji)

[strus251]

tylko my tu zastanawiamy się nad sprzętem na 12V bo tak mamy cepki przystosowane (niezależność energetyczna) lub pod tym katem.

Boombox będzie pobierał dużo więcej prądu niż taki sprzęt (albo potrzebuje przetwornicy na 230V, albo na inne napięcie - zależy na ile baterii działa), lub w ogóle zasilania bateryjnego.

Do zeszłego sezonu tez woziłem radyjko z domu, ale jak zobaczyłem ile frajdy jest z niezależności energetycznej to zacząłem myśleć o czymś na 12V . 

[cicik]

no tak... o tym nie pomyśląłem - przepraszam wiec za zamieszanie.

ja po prostu miałem takie małe radyjko philipsa z CD na 4xR20 i oczywiscie 230v i starczyło spokojnie na 2 tyg grania ... i mogłem go wynieśc do przedsionka wieczorem zeby nie dudnic w przyczepie.

[strus251]

ale za co przepraszasz? Zadałeś logiczne pytanie, ja napisałem dla czego od razu dla mnie i nie tylko, pomysł był spalony i już.

Przeca od tego jest forum . 

[seba222]

no tak... o tym nie pomyśląłem - przepraszam wiec za zamieszanie.

ja po prostu miałem takie małe radyjko philipsa z CD na 4xR20 i oczywiscie 230v i starczyło spokojnie na 2 tyg grania ... i mogłem go wynieśc do przedsionka wieczorem zeby nie dudnic w przyczepie.

Dokładnie - nie masz za co przepraszać - toż to jest po prostu inne podejście do tematu. Dla mnie jest to nieodpowiednie z kilku powodów:

1. 230V co zauważył strus251

2. przy dzieciach łatwo podatne na uszkodzenia (mamo, tato, weźmiemy na chwilę, nie zepsujemy   )

3. zajmuje dodatkowe miejsce, nigdy nie wiadomo gdzie aktualnie się znajduje (patrz pkt. 2)

4. nie jestem zwolennikiem "zmuszania" innych do słuchania tego co ja, więc w przedsionku / na zewnątrz muzyki nie słucham 

Jeżeli komuś te ww. punkty nie przeszkadzają, "boombox" może być dobrym rozwiązaniem.

 

A teraz kontynuując moją przygodę z radiem, tak wygląda ono dzisiaj, wstępnie przygotowane do montażu w przyczepie. Brakuje jedynie jednego przełącznika, bo w sklepie były tylko 3 szt.:

[kawa221]

Witam szanownych forumowiczów.

Mam zamiar zainstalować w swojej budce radio samochodowe. W tym celu zorganizowałem sobie kolumienki od zestawu muzycznego. Problem polega na tym, że impendancja radia to 4 Ω, a kolumienki mają 2,7 Ω. Moje pytanie brzmi czy te kolumienki się aby nie spalą? Czy jest możliwość w jakiś sposób  wyrównać oporność tych urządzeń?

Z góry dziękuję za okazaną pomoc.

[AKISSJG]

przy tych głośnikach istnieje ryzyko uszkodzenia końcówki mocy w radiu

[kawa221]

Zmontowałem zestaw w domu na blacie i całkiem nieźle śmiga. Ponownie zapytam czy możliwe jest podniesienie impendancji głośników z 2,7 Ohma na 4 ohmy? Mam jeszcze jedno pytanie: moje radyjko ma wejście na zmieniarkę tj. dwa wejścia chinc kanał lewy i prawy oraz okrągłe wejście kilkustykowe do sterowania zmieniarką. Po wpięciu tego przewodu radyjko można przełączyć w tryb zmieniarki. Czy jest możliwe wykonanie jakiegoś połączenia, mostka czy czegoś innego aby tryb zmieniarki był załączony? Umożliwiłoby to podłączenia jakiegoś zewnętrznego urządzenia np. Bluetooth.

[strus251]

kawa, nie wiem jakie radio, ale z doświadczenia to powiem Ci, że te 2x chinch to WYJŚĆE na wzmacniacz a nie wejście. Wejściem ze zmieniarki jest ten właśnie okrągły kabelek. 

[Kristofer]

Zmontowałem zestaw w domu na blacie i całkiem nieźle śmiga. Ponownie zapytam czy możliwe jest podniesienie impendancji głośników z 2,7 Ohma na 4 ohmy?

 

Witam,

w kwestii głośników i wzmacniacza w radiu: zawsze można użyć głośników o większej impedancji, niż wynika to z parametrów obciążenia wzmacniacza (efektem będzie jedynie minimalnie mniejsza moc akustyczna), natomiast nie można, a przynajmniej nie powinno się podłączać głośników o mniejszej impedancji (efektem będzie zwiększona moc na wyjściu, ale również zwiększone zniekształcenia harmoniczne sygnału, a co najgorsze i o czym napisał już Kol. AKISSJG - duże prawdopodobieństwo uszkodzenia stopnia końcowego wzmacniacza. W praktyce bywa z tym różnie i zależy od konstrukcji danego wzmacniacza, więc w wielu przypadkach, obciążenie wyjść nie mniejsze, niż 2,5 Ω, nie powoduje zauważalnych skutków ubocznych, jeśli przestrzega się zasady, aby wzmacniacz nie pracował z dużą mocą wyjściową (pokrętło regulatora głośności do max. 70 %).

Impedancję głośników oczywiście można zmienić, zarówno w górę, jak i w dół, pytanie tylko, czy w Twoim przypadku miałbyś taką możliwość. Łącząc głośniki szeregowo uzyskasz zwiększenie impedancji, ale najlepiej wychodzi to przy połączeniu identycznych głośników, no i nie można zapominać o mocy głośników podłączanych do wzmacniacza. Absolutne minimum, to moc identyczna, jak moc wyjściowa wzmacniacza, jednak optymalnym rozwiązaniem, zwłaszcza dla bezpiecznej pracy głośników, jest przynajmniej ich dwukrotnie większa moc w stosunku do mocy wzmacniacza. Zakładając, że nigdy nie słuchamy dźwięku z więcej, niż 50 % głośności, do mocy zastosowanych głośników można podejść bardziej ulgowo.

Mam jeszcze jedno pytanie: moje radyjko ma wejście na zmieniarkę tj. dwa wejścia chinc kanał lewy i prawy oraz okrągłe wejście kilkustykowe do sterowania zmieniarką. Po wpięciu tego przewodu radyjko można przełączyć w tryb zmieniarki. Czy jest możliwe wykonanie jakiegoś połączenia, mostka czy czegoś innego aby tryb zmieniarki był załączony? Umożliwiłoby to podłączenia jakiegoś zewnętrznego urządzenia np. Bluetooth.

 

Z moich doświadczeń wynika, że wyjścia liniowe były równie chętnie montowane przez producentów, jak i wejścia.

Idę o zakład, że masz na myśli jeden z modeli OR Sony (lub jakiś klon).

To okrągłe "wejście" ma zapewne oznaczenie "BUS Control", a dwa wejścia (z reguły typu cinch) - "BUS Audio in".

Czy dobrze zgaduję ?

 

[kawa221]

 

Z moich doświadczeń wynika, że wyjścia liniowe były równie chętnie montowane przez producentów, jak i wejścia.

Idę o zakład, że masz na myśli jeden z modeli OR Sony (lub jakiś klon).

To okrągłe "wejście" ma zapewne oznaczenie "BUS Control", a dwa wejścia (z reguły typu cinch) - "BUS Audio in".

Czy dobrze zgaduję ?

 

Witaj Kristofer

Moje radyjko to Panasonic dfx 100n. te dwa wejścia ( gniazda) chinc oznaczone są jako "in" L i P a w instrukcji opisane jako "złacze wejściowe zmieniacza CD" natomiast to okrągłe o kilku pinach opisane jest jkao " złącze sterowania zmieniaczem CD". Są jeszcze dwa dodatkowe gniazda chinc ale one są wyjściem do przedwzmaczniacza i one raczej nas nie interesują.

[Kristofer]

Czyli klon. Panasonic stosował w tym miejscu złącze DIN 8-pin, ponieważ Sony opatentowała swoje autorskie opracowanie magistrali "Unilink".

 

Jeśli jest tak, jak myślę, czyli jest to odpowiednik Sony'ego, to we własnym zakresie nic z tym nie zrobisz.
Sterowanie odbywa się na drodze cyfrowej i wymaga kodowanych w odpowiedni sposób sygnałów, które są dekodowane w układzie odbiorczym i sterują procesorem radioodbiornika. Można skonstruować odpowiedni emulator, ale jego budowa mocno wykracza poza możliwości laika w tym temacie. Układ nie jest mocno skomplikowany, jednak wymaga m.in. zastosowania mikrokontrolera i zaprogramowania go w odpowiedni sposób. Kiedyś ratunkiem w takich sytuacjach było kupno gotowca, ale wątpię, aby do tego radia (wiek) można było teraz jeszcze to dostać. Aby Ci uzmysłowić, że nie wystarczy "wykonanie jakiegoś połączenia, mostka czy czegoś innego", pokazuję Ci na rysunku, w jaki sposób przebiega komunikacja na tym złączu (zmieniarka/radio).