Dobre rady starszych kolegów...

[Yabulon]

Dobra, nie strasz Go, bo może teraz inne czasy...

Sam napisałeś a teraz to robisz. Sam pożyje, sam zobaczy

[Jule]

Dobra, nie strasz Go, bo może teraz inne czasy...

Sam napisałeś a teraz to robisz. Sam pożyje, sam zobaczy

 

e tam... lepiej przygotowac chlopaka na to zycie, niech wie ze to gorzka czekolada

[tomekk]

Witam !

 

e tam... lepiej przygotowac chlopaka na to zycie, niech wie ze to gorzka czekolada

 

Jule pięknie to ujęłaś. Kurde to chyba stanie się moją maksymą.

 

Pozdrawiam

[szary11]

hehe, kurde, może faktycznie zostać starym kawalerem

[elaola]

niech wie ze to gorzka czekolada

hehe, kurde, może faktycznie zostać starym kawalerem

 

Szary11 przecież gorzka czekolada jest pyszna spróbuj naprawdę

, kurde,

warto

[jola l]

niech wie ze to gorzka czekolada

hehe, kurde, może faktycznie zostać starym kawalerem

 

Szary11 przecież gorzka czekolada jest pyszna spróbuj naprawdę

, kurde,

warto

 

Po za tym, Twoi starsi koledzy z forum nie wyglądają na jakichś bardzo niezadowolonych, o czym miałeś okazję przekonać się na zlotach, generalnie wszyscy wyglądali na baaardzo szczęśliwych, więc może niech sobie darują te ostrzeżenia

Na Twoim miejscu bym ich nie słuchała

[tomekk]

Witam !

 

Moje zdanie jako "starszego" jest takie : Małżeństwo jest jedną z najlepszych "rzeczy" jakie zdarzyły mi się w życiu ("pozostałe" to dwie ukochane córeczki).

Pamiętajmy także o tym, że tak naprawdę spotykają się dwie zupełnie obce sobie osoby i tak naprawdę od nas zależy jak bardzo będzie nam dobrze. Przede wszystkim kompromis.

 

Pozdrawiam

[Yabulon]

Przede wszystkim kompromis.

A kompromis to jest przyznanie żonie racji i wtedy małżeństwo jest szczęśliwe. Oczywiście trzeba nauczyć się tak przyznawać rację, żeby wyszło na Twoje

[elaola]

przyznanie żonie racji

żeby wyszło na Twoje

Kochani a ja myślę,że jest akurat odwrotnie.Tak trzeba robić,żeby mąż myślał ,że to on ma rację ,ale żeby wyszło i tak na stronę żony!!!!!

I co Wy na to?

[Yabulon]

Kochani a ja myślę,że jest akurat odwrotnie.Tak trzeba robić,żeby mąż myślał ,że to on ma rację ,ale żeby wyszło i tak na stronę żony!!!!!

Wiedziałem,że coś jest nie tak ale chciałem podbudować swoją męską dumę i znowu zostałem skasowany Ech jak w domu, samo życie

[jacek l]

E, Michał, tym kawalerem to nie musisz zostawać.

Aż tak żle to nie jest.

 

A jakbyś sie zdecydował kiedyś, ale bez pośpiechu, bez pośpiechu , to daj znać,

kupimy Wam w prezencie małą przyczepę.

 

Pozdrawiam, Jacek.

[Jule]

Facet ma zawsze racje tylko trzeba Go na ta racje nakierowac, a jak juz sie nakieruje to mozna w razie co gdyby racja nie wypalila, pozbyc sie odpowiedzialnosci bo to przeciez nie nasz pomysl z ta racja

[elaola]

nie nasz pomysl z ta racja

[jacek l]

Sam widzisz, potem cała odpowiedzialność jak zwykle spada na nas.

Nie jest łatwo...

 

J.

[Yabulon]

Nie dość, że biedny Michałek się nie ochajta to jeszcze do paru rozwodów dojdzie po tych wszystkich poradach