Skocz do zawartości

Sens zakupu przyczepy kempingowej


Dobi

Rekomendowane odpowiedzi

A co ma się nie spodobać. :hmm:  Karawaning jest zajefajny. I mówię to ja, który spędził pierwsze wakacje we własnym domu na kółkach. Jedno w karawaningu jest nie ocenione i bezcenne. Wolność i swoboda. Wstajesz rano i jedziesz przed siebie. Niby miałem plan na wakacje, trasę ustaloną, kempingi wybrane, terminy po planowane (wszystko zgodnie z tradycją, bo wcześniej tak było ze względu chociażby na noclegi i konieczność rezerwowania kwater) a wyszło jakoś inaczej. Na samym początku odwróciłem trasę i zaczęliśmy od końca tej "zaplanowanej", kilka puntów wypadło albo zostało zamienionych innymi (zależnie od sytuacji, chęci i możliwości). Ogólnie pełna swoboda działania, jednego dnia plaża i smażing, drugiego wycieczki i zwiedzanie. Miód malina i dla każdego coś miłego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Reflexes - masz rację! I to przekonało wielu (w tym moją żonę :)) Ale jest równie wielu ludzi, którzy nie lubią sytuacji nieprzewidzianych, nieplanowanych. Oni chcą mieć wakacje poukładane "do kreski". Wszelkiego rodzaju zmiany przeżywają "jak mrówka okres" i nie potrafią wypocząć nie mając zapewnionego hotelu, na godzinę przygotowanego posiłku, regularnie sprzątanego pokoju, załatwionych, prowadzonych przez profesjonalnego przewodnika wycieczek itp. Tacy będą się w przyczepie męczyli. Stąd ja jestem daleki od namawiania kogokolwiek do kupowania przyczepy. Owszem namawiam do spróbowania, czy taka forma się spodoba, ale próba nie powinna zaczynać się od zakupu przyczepy.  Mam nawet wątpliwości, czy zakup takiej na działkę jest dobrym rozwiązaniem, ale to już inna bajka.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wakacje z przyczepą zapewniają przynajmniej mi wszystko o czym piszesz.

Hotel (przyczepę) mam zapewniony i nikt mi nie powie, że brakuje wolnych pokoi, posiłek przygotowany na godzinę jaką sobie ustalam i jaki sobie przygotuje :] ,  wycieczki przeprowadzane przez profesjonalistę (żona ma uprawnienia pilota wycieczek)  :]  .  A tak całkiem poważnie to ja też nikogo nie będę namawiał na siłę. Mnie też nikt nie namawiał tylko sam z czasem do tego dojrzałem i jestem bardzo zadowolony z tego, że dojrzałem. Trochę mniej jestem zadowolony z tego, że dojrzewałem do tego tak długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reflexes ja też mam do siebie żal, że tak dlugo dojrzewałem do kupna przyczepy,ale jak mówi przysłowie lepiej późno niż wcale :yay:  . Ja dojrzałem szybciej do kupna budki ale niestety moja żonka potrzebowała troszeczkę więcej czasu i teraz cieszymy się razem że możemy spedzać urlop ma kempingach. :yay:

Edytowane przez maniek72 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja miałem lepiej, bo żona była zdecydowana. Na początku jednak miała obawy co do wybranego modelu ale niestety budżet nie pozwalał na zakup czegoś większego i zachodniego. Kupiłem rodzimą Niewiadówkę do remontu i zrobiłem w środku wszystko praktycznie od podstaw nowe. Po pierwszym wyjdzie zacząłem myśleć, że może jednak trzeba było pomyśleć o czymś większym ale to żona mnie przed tym powstrzymuje i twierdzi, że taka nam wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że żonę uda mi się przekonać. Tegoroczne wakacje właściwie nie były planowane. Hotel nad morzem... ale to tylko 5 dni i nie da się więcej, bo są rezerwacje, a poza tym strasznie drogo... więc inne miejsce. Przeprowadzka w połowie wypoczynku nie była niczym strasznym. Trochę wkurzało mnie to, że ciągle byliśmy "na walizkach", bo na kilka dni nie opłacało się wszystkiego rozpakowywać.

Hotel był może fajny, ale było bardzo mało miejsca.... no i ta cena. To nie dla mnie. Wolę pieniądze przeznaczyć na coś innego.

 

Jeśli chodzi o działkę, to nie zostawiałbym tam przyczepki. Jeżeli planowałbym pobyt na wsi np. na weekend, to jechałbym z przyczepką w piątek i wracałbym w niedzielę. Tak, jak na kemping tylko, że u siebie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest jedną z zalet karawaningu. Pakujesz wszystko do budki i walizek w ogóle z domu nie zabierasz. Dodatkowo ja przy 1 lub 2 dniowych pobytach na kempingach to nawet nie przestawiałem samochodu. Podpory rozkładałem, zwalniałem zaczep z haka, a rano przyczepa na dół, zaczep sam wpadał na hak i w drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi , ja tu też nie jestem emerytem na tym forum, bo przyczepę zakupiłem rok temu i nie myślałem czy mi się to będzie podobać czy  nie, zależało mi na "wolności"  , szczerze mówiąc : NA NIC INNEGO BYM PRZYCZEPY  NIE ZAMIENIŁ " 

Teraz byłem nad morzem 2 tygodnie (14 dób hotelowych)  i całe wakacje łącznie z paliwem i wódką kosztowały mnie 2800zł na 4 osoby (2 dorosłe , 2 dzieci) 150m od morza , bez wcześniej rezerwacji , bez sąsiadów na piętrze, bez hałasu w nocy , bez noszenia walizek, !!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi , ja tu też nie jestem emerytem na tym forum, bo przyczepę zakupiłem rok temu i nie myślałem czy mi się to będzie podobać czy  nie, zależało mi na "wolności"  , szczerze mówiąc : NA NIC INNEGO BYM PRZYCZEPY  NIE ZAMIENIŁ " 

Teraz byłem nad morzem 2 tygodnie (14 dób hotelowych)  i całe wakacje łącznie z paliwem i wódką kosztowały mnie 2800zł na 4 osoby (2 dorosłe , 2 dzieci) 150m od morza , bez wcześniej rezerwacji , bez sąsiadów na piętrze, bez hałasu w nocy , bez noszenia walizek, !!! 

Poza tym przyczepa przydaje mi się do 1-3 dniowych wypadów na dziko na rybki , super sprawa  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi Ty już jesteś gotowy na kupno przyczepy więc zacznij poszukiwania budki dla Twojej rodzinki.

 

Ed , a może Twoi znajomi po prostu Tobie zazdroszczą, znam takich co sami nigdzie nie jeżdżą ale nam współczują i wyrażają to werbalnie.

Myślę ,że w wielu tego typu opiniach przebija ZAKŁAMANIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucek, wyobraź sobie, że istnieją ludzie, którzy mają inne zainteresowania. Mam bardzo dobrych znajomych (z zapewne wspominany Ed również), którzy jeżdżą bardzo dużo po świecie, wypoczywają w różnych warunkach. Również jeżdżą w miejsca bardzo dzikie - całkowicie "na wariata". Niczego nam nie zazdroszczą, ale spędzają swój czas w taki sposób, w którym jazda z przyczepą dla nich byłaby utrapieniem. Patrząc na nas stwierdzają, że tak by nie chcieli. Mamy kolejnych znajomych, którzy uważają, że wakacje to czas odpoczynku i w tym czasie nie będą sobie zawracać głowy takimi sprawami, jak przygotowanie posiłków, sprzątanie po posiłkach, sprzątanie pokoju. Nie wyobrażają sobie szukania miejsca na kempingach. Oni muszą mieć łazienkę w pokoju. I tak lubią spędzać wakacje. Dlaczego uważasz, że ludzie o innych upodobaniach nam po porostu zazdroszczą? Żaden z tych wspominanych znajomych niczego mi nie zazdrości! Oni swój sposób spędzania wolnego czasu znaleźli i ten im odpowiada. Dlatego też namawianie kogokolwiek na zakup przyczepy jest, moim zdaniem, błędem! Jeśli ktoś nie jest przekonany do takiego sposobu spędzania czasu na wakacjach, to będzie to wyrzucony pieniądz! Świat jest ciekawy właśnie przez to, że są ludzie o różnych upodobaniach, a tolerancja polega na tym, że nikogo nie zmuszamy do przyjęcia naszego sposobu rozumowania i odczuwania!

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobi,

a jeszcze jedna kwestia a w zasadzie dwie.

1. Masz prąd i wodę na działce czy to raczej będzie wizyta na dzikusa?

Pytam, bo jak nie masz 230V to musisz pomyśleć o budce z 12V (na weekend wystarczą akumulatory) ale na dłuższy pobyt solary by się przydały - to sa ew. kolejne koszta

2. Jeżeli nie masz wody to trzeba będzie ją w jakiś bańkach składować aby w ogóle była.

 

Sa to rzeczy które ew. mogą mieć impact na cenę cepki lub jej koniecznego doposażenia po zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już, że działka to na razie puste pole.

 

W planach jest przekształcenie na budowlaną, podłączenie prądu i wody, ale małżonka nie chce mieszkać na wsi i to odbiera mi chęci do działania.

Na razie nic tam nie ma. Prawdopodobnie niedługo będzie prąd i chyba nie jest to większy problem gdyż słup energetyczny zasilający inny dom jest w granicy działki, ale póki co...

 

Myślę, że 12V musiałoby wystarczyć. Latem i tak dość późno robi się ciemno, więc nie powinno być z tym problemów. Można spróbować porozmawiać z sąsiadem, możę zgodzi się użyczyć trochę prądu i wody.

 

Na razie to wszystko rozważam tak ogólnie. Zastanawiam się czy jest sens w ogóle i czy to dobry pomysł. Wydaje mi się, że jest to sprawa warta przemyślenia.

 

W sumie jeśli żona by mnie zdenerwowała, to mógłbym zapiąć przyczepkę do auta i wyjechać na działkę na kilka dni ;) To jest bardzo powazny argument za zakupem przyczepy ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi , co do prądu z " systemu energetycznego", jeżeli będziesz na tą działke jeździł powiedzmy 5 razy do roku po jednym tygodniu to bym na pewno nie zakladał skrzynki energetycznej, BO !!!! opłaty abonamentu miesięcznego są po prostu bezsensowne !!!, jeden solar 100w załatwia wszystko , a niestety enrgetyka będzie cię męczyć fakturami . A jak zrobisz to jako działkę budowlaną to cena x2 !!!! 

Moi znajomi mają działkę rekreacyjną nad zalewem i za prąd płacą 120zł za 2 miechy , a zużycie kilowatów jest na poziomie 30-50

Edytowane przez edisoniras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.