and123 Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Jak człowiek po sezonie i już nie kempinguje, to siedzi i myśli. I tak sobie wydumałem. Co myślicie o założeniu na naszej grupie bazy osób, które były by zainteresowane "wzajemnym adorowaniem się" Na ten przykład - oczywiście wszystko powinno być przedyskutowane jeszcze. - mieszkam w albo koło atrakcyjnego turystycznie miejsca, - mam koło domu (swojego, mamy, teściowej itp) kawałek ogrodzonego terenu, - zmieści się tam "normalnowymiarowa" przyczepa kempingowa, - będzie tam również miejsce do rozłożenia markizy, stołu, stołków turystycznych, rowerów - jest dostęp do wody, prądu, miejsce na zrzucenie ścieków, - nie mam oporów aby dać komuś na okres do 7 dni kluczy od bramki wejściowej, No i teraz już skrótowo. W uzgodnionych terminach gościł będe u siebie w Krakowie przykładowego Janka z Mazur, potem Staszka z Sopotu i Magde z Ciechocinka. W zamian w ciągu np. 2-3 sezonów będe miał możliwość zatrzymania się u w/w, oczywiście w uzgodnionym wcześnej terminie. Co o tym sądzicie ? Powinno być tanio, sympatycznie i wygodnie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szary11 Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Kiedyś był ten temat poruszany przez Marka w poście, jak dobrze pamiętam, zamiana działek, czy coś takiego. Pomysł ciekawy ale czy wypali? Wówczas nie wypalił. Ale może teraz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
petek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Pomysł fajny, ale trochę taki idealistyczny. Jakby zebrało się trochę ludzi dobrej woli byłoby rewelacyjnie, ale w dzisiejszych skomercjalizowanych czasach może być trudno o realizację. Tylko poszkodowani będą ci, którzy nie dysponują prywatnym terenem, na który mogliby zaprosić gości, bo ich nikt w rewanżu nie zaprosi . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Ja jak to było w poście marka , popieram i jak tylko moge to jestem za i chętny, ale .... dlaczego mówisz o tych którzy nie maja własnego pola , ze nie beda zaproszeni przez innych w ramach rewanżu. Wydaje mi sie , ze tak jak to było mówione u Marka , ze ta osoba która jedzie przez dana miejscowosc i akurat potrzebuje 1,2,3,5,10 dniowego postoju to poprostu wjeżdza, , i juz.Mysle ze sprawa rewanżu za jakiś czas moze byc nie co problematyczna - .Hipotetycznie zakładajac: Ktos u kogoś był było super itd , a i on w ramach rewanżu pozniej ( za rok np)jest u niego i okazuje sie ze jest kicha :'( , i co wtedy - . Niech kazdy kto ma cos do zaoferowania w obrębie swojego miejsca ( pola biwakowego) sie określi i da anons w eter. A osoba wyjezdzająca może sobie wydrukowac opisy kolegów którzy w razie potrzeby i nawet wczasowania sie u niego co moga mu zaproponowaci . Takie jest moje zdanie pozdrawiam serek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosmanzbryzy Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Zeby nie byla to jalowa dyskusja to ja moge wygospodarowac jedna parcele w swojej bazie na uzytek forum za friko, przez cale lato, chetni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
and123 Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 No to jest nas już dwóch. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leszek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 No to jest nas już dwóch. a może więcej - juz dawno podałem że posiadam miejsce na zatrzymanie sie z przyczepą lub camperem w dziale Przyjaciele w telefonach.jak dotąd u mnie stacjonowały dwie przyczepy lepciaka i przyczepa Artura.Załogi tych przyczep też były w komplecie a jak było to już trzeba ich pytać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodek1968 Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Ciekawy temat.Ja akurat wybieram się na wyjazd jesienno-zimowy pod koniec listopada na południe Polski, i .....sam nie wiem gdzie jeszcze ,o czy pisałem w poście o nartach z kamperem-przyczepą.Chętnie odwiedził bym kogoś z tamtych rejonów.Nie zależy mi na podłączaniu się do mediów-sam fakt postawienia zestawu po drugiej stronie płotu i zobaczenia się z innymi pozytywnie zakręconymi to już dużo.Ja niestety ,mimo tego,że mieszkam niemal nad samym morzem to nie mam możliwości wygospodarowania wspomnianej parceli.Tak więc rewanż z mojej strony w tym względzie jest nie możliwy,ale do sezonu wiele może się zmienić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosmanzbryzy Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Bodek1968, nie sadze, zeby komukolwiek stala sie krzywda jesli nie bedziesz w stanie udostepnic miejsca u siebie, tak wogole to formula "zwrotu" przyslugi tej samej osobie i w tej samej formie z gory ogranicza rozwoj projektu, moze niech to dziala na zasadzie zupelnie otwartej a z czasem sie pomysli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodek1968 Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Ja już myślę nad wspomnianą parcelą Jak to mówią-dla chcącego........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
petek Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Żeby nie być źle zrozumiany - ja również uważam pomysł za bardzo udany i godny do realizacji. Myślę tylko, że jest on taki idealistyczny jak na dzisiejsze czasy. Sam chętnie bym go wdrożył, ale niestety nie dysponuję miejscem, które mógłbym zaoferować innym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Żeby nie być źle zrozumiany - ja również uważam pomysł za bardzo udany i godny do realizacji. Myślę tylko, że jest on taki idealistyczny jak na dzisiejsze czasy. Sam chętnie bym go wdrożył, ale niestety nie dysponuję miejscem, które mógłbym zaoferować innym. ale czym sie przejmujesz-tym ze nie masz miejsca. Ale napewno gdzieś wpobliżu miejsca twojejgo zamieszkania jest jakies ciekawe miejsce , które mozesz polecic nie bierzmy tego w ten sposób ze jak nie mam parceli własnej na której moze sie kolega zatrzymac , to juz wookoło nas nic nie ma . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scech Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Ja takze niewidze problemu. Mamy mieszkanie 2 pokojoewe. Przyczepe sam stawiam pod blokiem i niema problemu miejsca do oporu. Mozna nocke przenocowac u nas a na drugi dzien wspolnie pojechac nad morze. Preferuje debki fajnie i niedrogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Serek Posted September 30, 2007 Share Posted September 30, 2007 Ja takze niewidze problemu. Mamy mieszkanie 2 pokojoewe. Przyczepe sam stawiam pod blokiem i niema problemu miejsca do oporu. Mozna nocke przenocowac u nas a na drugi dzien wspolnie pojechac nad morze. Preferuje debki fajnie i niedrogo. No i tu mi sie kolega podoba( podejscie do sprawy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rysiaczek Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 bosmanzbryzy ! które to Smołdzino ? są dwa ! koło Kartuz czy obok jeziora Gardno . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.