Wybór auta do holowania

[KlAn]

Tak to już jest, jeszcze pare stron i dojdziemy do wniosku że bez discovery albo q7 z 4,2tdi nie ma co z domu wychodzić

No moze jeszcze LR Range Rover, a moja cytryna postanowila wlasnie wziac sobie chorobowe

[jacekzoo]

A co jej się stanęło?

[KlAn]

Dokladnie jeszcze nie wiem, ale prawdopodobnie zawor EGR, wymontowalem go i plytka elektoniczna nie wyglada dobrze . Profilaktycznie zamowilem i wymienie sam i sprawdze, zanim zaprowadze do warsztatu. 

Tak wiec Jacku uwazaj francuskie auta sie psuja!!! Oczywiscie zartuje. Jak na 10 letniego dziadka ze 170kkm na blacie ktorym ja zrobilem ok 70kkm to jest to pierwsza awaria.

[Łza Włóczynutka]

Fiaty, Fordy i Francuskie są do dupy

Edytowane 9 Lutego 2017 przez Lza (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

Powiedział właściciel forda

[KlAn]

Fiaty, Fordy i Francuskie są do dupy

Fiaty, Fordy i Fszystkie Francuskie powinno byc   

Dawno temu bylem swiadkiem zabawnej sytuacji na gieldzie samochodowej dotyczacej Forda.  Obok Forda wystawionego na sprzedaz  przechodzilo kilka osob, w pewnym chwili ktos powiedzial- " Fiat i Ford gowno wort", w tym momencie z Forda wychylil sie znacznej postury handlarz i odpowiedzial - " Taka morda nie pasuje do Forda" . Zobaczyc miny tych osob, bezcenne.   

Edytowane 9 Lutego 2017 przez KlAn (wyświetl historię edycji)

[RM77]

Wszyscy narzekają na francuzow, ja łącznie zrobiłem 1,5 miliona kilometrów na różnych francuskich autach i to po różnych drogach. Złego słowa nie mogę powiedzieć, raz miałem tylko problem w Rosji od złej jakości paliwa, uszkodziłem katalizator. Auto zostało naprawione i jeździ do dzisiaj ma przebieg 400 tys. Kolejne Reno sprzedane i widzę je bardzo często , jeździ do tej pory. I nikt mi nie wmówi ze Francuz nic nie warty

 

 

Rafał Wosik

[KlAn]

Wszyscy narzekają na francuzow, ja łącznie zrobiłem 1,5 miliona kilometrów na różnych francuskich autach i to po różnych drogach. Złego słowa nie mogę powiedzieć, raz miałem tylko problem w Rosji od złej jakości paliwa, uszkodziłem katalizator. Auto zostało naprawione i jeździ do dzisiaj ma przebieg 400 tys. Kolejne Reno sprzedane i widzę je bardzo często , jeździ do tej pory. I nikt mi nie wmówi ze Francuz nic nie warty

 

 

Rafał Wosik

No nie wszyscy, w zdecydowanej wiekszosci ci co nigdy nimi nie jezdzili. Mialem kilka i tylko Berlingo bylo nowe a reszta to "stare trupy" PSA i jestem zadowolony. Mam tez dwa VW i nie widze roznicy wiec po co przeplacac. A obecny C4GP uwazam za bardzo dobry dla rodziny 2+2, lub jak w moim przypadku 2+3 

[RM77]

No nie wszyscy, w zdecydowanej wiekszosci ci co nigdy nimi nie jezdzili. Mialem kilka i tylko Berlingo bylo nowe a reszta to "stare trupy" PSA i jestem zadowolony. Mam tez dwa VW i nie widze roznicy wiec po co przeplacac. A obecny C4GP uwazam za bardzo dobry dla rodziny 2+2, lub jak w moim przypadku 2+3

Ja przyjezdzilem 4 Berlingo miło wspominam

 

Rafal Wosik

 

 

[dudek_t]

Berlingo jedno, przy 230k km poszło do żyda za 5000zł. Jedyna rzecz która się nie zepsuła to silnik 1.6 HDI (nie dotyczy osprzętu - 2 razy laweta). 

Edytowane 9 Lutego 2017 przez dudek_t (wyświetl historię edycji)

[KlAn]

Moje skonczylo akurat na drzewie, mechanicznie nic przez ok.150kkm. Ale to byl jeszcze  "demon szybkosci" 1,9  75 KM 

[Łza Włóczynutka]

I znowu przywołam to: http://www.reliabilityindex.com/manufacturer:Czołówka to (jak można było się domyśleć) japońce, pierwszy z francuzów - renault na 10 miejscu. P.żot na 13, cytryna na 21.

Widły "bezawaryjny" Wieśiek dopiero na 26 miejscu, pozostałe niemiaszki jeszcze dalej - końcówka listy. Generalnie widać, że niemieckie samochody psują się najboleśniej (5 niemieckich marek to druga połowa listy, wręcz końcówka), a koszt napraw francuskich raczej nie odbiega znacząco od innych popularncyh marek, ale najlepszą jakość z nich ma renault. w/g tej listy najlepiej mieć japońca.

Edytowane 9 Lutego 2017 przez Lza (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

I znowu przywołam to: http://www.reliabilityindex.com/manufacturer:Czołówka to (jak można było się domyśleć) japońce, pierwszy z francuzów - renault na 10 miejscu. P.żot na 13, cytryna na 21.

 

Widły "bezawaryjny" Wieśiek dopiero na 26 miejscu, pozostałe niemiaszki jeszcze dalej - końcówka listy. Generalnie widać, że niemieckie samochody psują się najboleśniej (5 niemieckich marek to druga połowa listy, wręcz końcówka), a koszt napraw francuskich raczej nie odbiega znacząco od innych popularncyh marek, ale najlepszą jakość z nich ma renault. w/g tej listy najlepiej mieć japońca.

 

 

Ja tam w rankingi dawno przestałem wierzyć z prostego powodu. Pamiętam ranking Dekra czy tam jakiś ADAC. Toyota Aygo jak wiadomo to było identyczne auto co C1 i Peugeot 107. Różniły się znaczkiem. Wszystko wychodziło z tej samej fabryki. Ale to nie przeszkodizło takiej Dekrze, aby Aygo był wyżej w rankingu bezawaryjności niż C1 czy 107 Pytanie jakim cudem prawda? Pewnie ze względu na znaczek C1 i 107 się psuły zdecydowanie bardziej, natomiast Toyota jako ten okaz bezawaryjności nie psuła się w ogóle

Nie wiem jak w przytaczanym przez Ciebie przykładzie. Może tam się opierają na czymś innym aniżeli na portfelu producenta

Edytowane 9 Lutego 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

To jest po prostu statystyka prowadzona przez banki, które oferują produkt, który tam jest dosyć popularny: rozszerzona gwarancja, w zasadzie ubezpieczenie od popsucia się samochodu.. (u nas też są takie produkty, ale na razie chyba głównie w elektronice). Żeby wyliczyć składkę dla konkretnego modelu zbierają informacje o każdej naprawie jaką wykonują w ramach tej gwarancji i stąd powstał ten ranking: Nie określa on awaryjności samochodów, tylko przeciętny roczny koszt naprawy danego modelu. No i waro pamietac, że Brytania praktycznie rzecz biorąc nie ma własnej motoryzacji. (są tam fabryki, ale wszystkie należą do globalnych koncernów)

[strus251]

Kiedyś może i coś w tym było.

Teraz matematyka księgowych wszędzie jest taka sama . Za tym poszła i jakość.

 

U Japońca to pewnie księgowy ma w równaniu jeszcze "dbaj o honor/imię" i dla tego może są na górze hmm?

 

pisane z telefonu -mogą być błędy, przepraszam