Tomii Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 W jednym miejscu z tyłu przyczepki nie wiedzieć czemu mam kilka miejsc korozji pokrycia aluminiowego. Zastanawiam się czy coś z tym robić . W necie wyczytałem coś takiego:Niektóre metale, np. aluminium, samorzutnie pokrywają się na powietrzu zwartą warstwą tlenku, który chroni metal przed dalszą korozją. Utleniając metal anodowo w odpowiednim elektrolicie można uzyskać grubszą i lepiej chroniącą warstwę tlenkową. Strasznie brzydko to wygląda . Dłubał ktoś Was w czymś takim. Chodzi mi głównie o to żeby było ładnie no i solidnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lucjan Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 Nie powleczone żadną powłoką aluminium ulega utlenianiu (korozja). Na takiej powierzchni widoczne jest postępujące matowienie, aż nalot zrobi się czany. Faktycznie nie wygląda to zbyt estetycznie i proaktycznie (utlenianie powierzchni postępuje pod spodem nalotu). Jak to zlikwidować? Miejsce nalezy przeczyścić sciernym papierem drobnoziarnistym (o jak najwyższym numerze, by nie spowodować rys na powierzchni), następnie przetrzeć benzynką ekstrakcyjną. Tak oczyszczone miejsce: - można pozostawić bez zabezpieczenia powierzchni, jednak nalot ponownie zacznie się tworzyć, - można prysnąć lakierem bezbarwnym w spreju, - można zamalować dowolną farbą. Zmatowienie aluminium także moża usunąć z użyciem: - pasty polerskiej (samochodowej), - kiedyś stosowano do polerowania tzw. "wodę królewską", co dawało efekt prawie jak chromowanie. Jak pamiętam (o ile dobrze pamiętam) na tę wodę składały się, zmieszane w odpowiedniej proporcji kwas azotowy i kwas solny. Taką miksturą polerowało się powierzchnię, uzyskując piękną głęboką barwę aluminium no i rewelacyjny połysk (używałem tego ze 30 lat temu do polerowania francuskiej ramy aluminiowej Pelissier, mojego roweru kolarskiego - powierzchnia ramy nie miała wówczas żadnego zabezpieczenia antykorozyjnego) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted August 30, 2007 Author Share Posted August 30, 2007 Powiem że trochę się boję bo blacha nie jest zbyt gruba i traktowanie tak nierównej powierzchni grubo ściernym papierem może spowodować mocniejsze wytarcie blachy w niektórych miejscach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek l Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 Wiesz co, nie wiem z ktorego miejsca to jest, ale czy czasem pod tym nie stoi woda albo wilgoć jakas, bo wygląda jakby przeżeralo od spodu. OBYM SIE MYLIL. Tfu, tfu,Troll. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted August 30, 2007 Author Share Posted August 30, 2007 Wiesz co, nie wiem z ktorego miejsca to jest, ale czy czasem pod tym nie stoi woda albowilgoć jakas, bo wygląda jakby przeżeralo od spodu Też tak trochę myślałem, ale to chyba już by dziury na wylot były Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek l Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 A właśnie nie wiadomo, a sie tam nie da zajrzeć , Co ? A jak nie to bym szczotka drucianą delikatnie, a potem jakimś bezbarwnym lakierem może. Jacek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomekk Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 Witam ! Podczas remontu mojej przyczepki miałem coś podobnego, z tym, że bardziej zaawansowanego. Zrobiły się dziurki. Podejrzewam, że to było powodem zawilgotnienia konstrukcji od środka. Proponuje Tomii radykalne posunięcie (po sezonie) i tak jak Jacek proponuje, szczotą to gołego, ewentualnie lekko szpachlą (delikatnie) i przemalować. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiszon Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 IMO zle aluminium bylo wytrawione przed malowaniem.. lub komus jakims ekstra srodkiem z wielkimi zebami sie w te miejsce prysnelo.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.