piec na olej w przyczepie

[Sylwek3108]

Ale pomysł.

 

Gdzie to wszystko można kupić?

Wiesz ten cały osprzęt no i te, no dodatkowe życia.

[kit]

jedyną alternatywą dla Trumy może być samochodowe ogrzewanie postojowe w inne rozwiązania bym się nie bawił

[Sylwek3108]

I to też duże ryzyko. Bo z tego co wiem, żaden z producentów ogrzewania postojowego nie zaleca stosowania na tak zwane "sucho" bez montażu w aucie.

[maciejpa]

producent nie zaleca bo by nie zarobił

[Sylwek3108]

Chyba właśnie odwrotnie. Gdyby było OK to producent by właśnie zalecał, bo by miał dodatkowy zbyt.

[Kristofer]

Zajrzałem w temat, bo pomyślałem, że jest z przymrużeniem oka, o pomysłach na ekstremalne doznania

Ale widzę, ze to całkiem na poważnie .

 

Posłuchaj Kolego rad, które tu otrzymałeś i jeśli nie chcesz się bawić w rosyjską ruletkę i żonglowanie życiem swoim i tych, którzy z Tobą będą, to weź nawet kredyt, ale załóż dostosowane do tego celu urządzenie. Gaz nie jest problemem, mało Ci jedna butla, to weź cztery, ale śpij spokojnie.

Jeśli jednak postanowisz postawić na swoim, to po skończonej pracy, daj fotki, napisz jak to się sprawuje i podaj miejsca gdzie będziesz, abym w razie czego, mógł stanąć w bezpiecznej odległości.

Wszyscy napisali Ci tu same dobre rady, z czystej życzliwości - przemyśl to jeśli Ci życie, a przynajmniej zdrowie miłe.

 

Szerokości ...

 

 

P.S.

Taki piec, to nie tylko kwestia montażu, ale cała masa innych czynników, jak np. wrażliwość na drgania (pęknięcia, rozszczelnienie itd.) chyba, że będziesz go wyciągał i woził na poduszkach

Częste wyciąganie też będzie niekorzystne

 

Dla pieca oczywiście

Edytowane 4 Lutego 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[maciejpa]

sylwek 3108...ale nie miałby podstawowego czyli montażu w serwisie:)

 

kristofer...piec to nie jest układ scalony, spróbuj kiedyś popalic w kaflaku na olej to zobaczysz.

[Sylwek3108]

 

Kolega MacGyver

 

Aby tylko szczęśliwie się to skończyło.

[Kristofer]

sylwek 3108...ale nie miałby podstawowego czyli montażu w serwisie:)

 

kristofer...piec to nie jest układ scalony, spróbuj kiedyś popalic w kaflaku na olej to zobaczysz.

 

Maciek, nie wiem, nie znam się, nie rozumiem i włosy mi wypadają

Napisałem co myślę, chciałeś rady, a przekonujesz Wszystkich, jakbyśmy to my zadali pytanie.

Jak byłem mały, to u babci widziałem piec kaflowy, całkiem fajny był, lecz teraz nigdy by mi nie przyszło do głowy, aby zamontować go np. w przyczepie, ale już w domu, to bym się zastanowił - przy dzisiejszych cenach i problemach z paliwami i gazem

 

Szczerze życzę Ci Maćku powodzenia.

 

[maciejpa]

nie próbuje przekonac, gazu nie chce stosowac bo butla starcza na 2,3 dni i potem co...szukac punktu wymiany butli w skandynawi, trzeba miec ichniejsze butle i duzo fufu w portfelu. ja nie jade na tydzien tylko na pare miesiecy na północ, gdzie wiecej jest reniferów niż ludzi a ropa ogolnodostepna, jeszcze bede przerabiał temat ebersprechera bo gdzies mi sie wala w garazu, ale to na początku kwietnia bede sie bawił i oczywscie wszystko uwiecznie na zdjeciach coby forumowicze sobie poprzegladali

[Kristofer]

... ja nie jade na tydzien tylko na pare miesiecy na północ, gdzie wiecej jest reniferów niż ludzi

 

... no to teraz zadałeś "szyku"

Nie jedziesz chyba polować na renifery

A, tak na poważnie: w tym układzie, to rozumiem teraz Twoje zmagania z tematem grzania.

Do tej pory myślałem, że grzanie ma być turystyczne, jeśli jednak przyczepa ma stać w takim klimacie, jak piszesz kilka miesięcy w jednym miejscu, to kto wie ...

Może rzeczywiście coś ciekawego pod tym kątem wymyślisz - jestem ciekaw.

Pamiętaj jednak, że bezpieczeństwo jest sprawą nadrzędną i tak projektuj swój "system".

Powodzenia

[jacekwwa]

nie próbuje przekonac, gazu nie chce stosowac bo butla starcza na 2,3 dni i potem co...szukac punktu wymiany butli w skandynawi, trzeba miec ichniejsze butle i duzo fufu w portfelu. ja nie jade na tydzien tylko na pare miesiecy na północ, gdzie wiecej jest reniferów niż ludzi a ropa ogolnodostepna, jeszcze bede przerabiał temat ebersprechera bo gdzies mi sie wala w garazu, ale to na początku kwietnia bede sie bawił i oczywscie wszystko uwiecznie na zdjeciach coby forumowicze sobie poprzegladali

 

w jakim okresie wybierasz się na północ ? zimą ?

[Sylwek3108]

w jakim okresie wybierasz się na północ ? zimą ?

 

 

A jaka to różnica? Grunt, że z reniferem wróci.

Tylko, żeby kolega wrócił. Chyba coś za bardzo kombinuje.

Według mnie za duże ryzyko.

Ja bym się zastanowił czy w ogóle warto cepkę reniferom pokazywać.

[bodzioklb]

no dobra... cepka stoi kilka miesiecy na mrozie ... w srodku cepki mamy lato...

obstawiam ze jej waga na wiosne wzrosnie o 20 procent a latem ladnie jak powykreca...

 

na jesieni bedziemy mieli temat jak uszczelnic przyczepke...

Edytowane 4 Lutego 2012 przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)

[Sylwek3108]

no dobra... cepka stoi kilka miesiecy na mrozie ... w srodku cepki mamy lato...

obstawiam ze jej waga na wiosne wzrosnie o 20 procent a latem ladnie jak powykreca...

 

 

Nie masz racji, bo codziennie Webasto weźmie się do roboty i wilgoci nnie będzie .