Wymiana opon

[Gregorio]

to i ja dodam swoje 3 grosze.

 

Jesienią 2011r poszukiwałem zimówek - używanych do mojej mazdy - coś ok 205/55/r16 (ale nie na bank szerokości) - jako, że nie chciałem nówek za ponad 1200zł, pojechałem do polecanego przez znajomego gumiarza - który importuje opony na potęgę z zachodu - wystawia rachunki, opony raczej nie kradzione - a wykupywane z komisów - z aut do sprzedania....

 

na zimę zakupiłem opony z roku 2008 - stan bieżnika bdb, - opony to jakieś michelinki - zima przeszła bez problemów - płaciłem po 60zł za sztukę. Gość dla mnie czyli nowego klienta szukał na początku bardziej 2003 - 2005, ale na mój wyraźny upór - znalazł i te młodsze - dodam, że ma wielki zakład z 6 pracownikami na wsi oddalonej o ok 15km od większego miasta i dobre 5km od większej drogi - a ruch jak u najlepszych gumiarzy - za wymianę zapłaciłem 20zł z nowymi wentylami, wyważaniem alufelg i montażem

 

ze 3 tyg temu, kupiłem u gościa nowe opony do przyczepy - 175CR14 - za ok 20zł taniej niż te same znalazłem na internecie + używane felgi w stanie nowe + wyważenie i montaż - coś ok 20-30zł.

 

w temacie auta - okazało się, że jedna z moich 4 letnich opon michelin jest uszkodzona i starsza od pozostałych o 4 lata -prawdopodobnie dobierana po uszkodzeniu - okazało się że to nie problem - w kilka minut gość znalazł identyczną, z tego rocznika co moje - 2008 - i z podobnym stanem zużycia - ok 5-6mm) - za wymianę ze sprawdzeniem wyważenia (ale bez poprawek ) oraz montaż na aucie zapłaciłem 70zł w tym ta opona - czyli montaż gratis.

 

do tego gość ma ultra dobre - prawie nowe wyważarki - nigdzie indziej takich nie widziałem - i jak wspomniałem lokalną/rodzinną ekipę która wymieniła mi opony w kilka minut.... - jak widać da się - i to klucz do sukcesu - niska cena, duże obroty = zysk i zadowolony klient...

 

Puść na pw namiary na ten warsztat. Dzieki.