Główne grzechy kierowców. Czego nie wolno na drodze.

[Socale]

(...)

zjeżdżam, ale tylko do prawej linii oddzielającej pas od pobocza. Nie zjeżdżam na pobocze. Jest to wykroczenie a dodatkowo stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu pieszych na poboczu.(...)

 

Grzesiek, przypomniałeś mi szczyt szczytów!!!

Jadąc w lipcu z p-pą nad Bałtyk trasą Szczecin-Świnoujście około 60-70 bo kolumna tak się poruszała. Za mną R-ka* się też człapie ale siedzi mi prawie na Knausie wyraźnie zmuszając mnie do zjazdu na niedozwolony pas pobocza. Był szeroki na TIRa, ale nie zrobiłem tego bo wiem że tam zawsze są ludzie z grzybami, miodem, jagodami itp. Szczecinianie i tambylcy wiedzą i który odcinek chodzi.

Szanowny "Pan kierowca" karetki nerwowo wyprzedził mój zestaw i wyhamował niemal do zera, dając do zrozumienia że jadę niepoprawnie i w ogóle na tej drodze nie powinno mnie być. Byłem wściekły na niego. Gówniarz w Golfie , pal licho ale kierowca karetki R ???

 

*nie był na przywileju.

[Lucek26]

Wojtek Chrysler bardzo dobrze zrobiłeś, że nie zjechałeś na pobocze. Często obserwuję naganne zachowania tzw." uprzejmych" kierowców zjeżdżających na prawe pobocze żeby zrobić więcej miejsca dla pojazdów do wyprzedzania mimo ciągłej linii . Takie zachowanie często prowokuje tzw. wyprzedzanie na trzeciego grożące poważnym wypadkiem. Wymuszanie przez jadących za nami jazdą na zderzaku, trąbieniem lub światłami to szczyt chamstwa. Osobiście nigdy nie zjeżdżam na pobocze ( wyjątek pojazdy uprzywilejowane) , ani nie korzystam jeżeli mi ktoś robi miejsce ( wyjątek traktor, kombajn itp.). Jazda poboczem jest groźna także dlatego bo często prowokuje nadjeżdżających z naprzeciwka do wyprzedzania mimo zajętego lewego pasa drogi.

[Cathay]

Zbyt szybka i niebezpieczna jazda jest zła, lecz idiotyzmy w testach na prawo jazdy też bolą.

 

Według ogólnie dostępnyc informacji auta ze 100 km/h hamuja obecnie od 33 metrów (super auta) do 70 metrów (trupy) więc od 110 km/h wyjdzie powiedzmy od 40 do 85. Więc o czym mówią testy?

Edytowane 13 Grudnia 2011 przez Cathay (wyświetl historię edycji)

[Kogut69]

Jazda marginesem jest przepisami zakazana , grozi za to mandat i punkty karne

[inhalt]

auta ze 100 km/h hamuja obecnie od 33 metrów (super auta) do 70 metrów (trupy) więc od 110 km/h wyjdzie powiedzmy od 40 do 85. Więc o czym mówią testy?

Dobrze mówią testy!

 

Czym innym jest droga hamowania, a czym innym całkowita droga zatrzymania. Producenci w celach marketingowych podają drogi rzędu 40 metrów z predkości 100 km/h. Ale "zapominają" podać jak to należy interpretować. A należy tak, że od momentu gdy samochód zacznie hamować (czyli klocek jest dociskany do tarczy z odpowiednią siłą) to wystarczy owe 40 m na wytracenie prędkości. Ale najpierw masz czas reakcji kierowcy - zanim się w ogóle zorientuje, że nalezy hamować. Potem czas położenia nogi na pedał hamulca, czas naciśnięcia hamulca. Dalej czas na narastanie ciśnienia w pompie i dalej na przerzucenie tego ciśnienia do tłoczków w zaciskach. Potem klocki wraz z tłoczkami pokonują pewną drogą i stopniowo coraz silniej naciskają na tarczę.

 

To się wydaje chwilunia - od dostrzeżenia przeszkody do rozpoczęcia faktycznego zwalniania - ale ta chwilunia jest na tyle długa, że samochód jadący z prędkoscią 110 km/h przejedzie spory kawałek.

 

Nie tak dawno widziałem prezentację z wyników badań robionych na którejś politechnice w Polsce. Chyba na Wydziale Transportu polibudy w Warszawie, ale głowy nie dam. Okazywało się, że czasy reakcji kierowców są dość długie. Tam był napisany symulator ruchu więc nie w 100% oddawał realia jeśli chodzi o zachowanie kierowcy. A potem w drugim etapie jeździł opomiarowany samochód (Polonez) i "uderzał" w przeszkodę. Chyba była z tkaniny bądź papieru. Nie pomnę. W każdym razie wnioski były takie, że prawdziwa droga zatrzymania nijak się ma do podawanej w folderach drogi hamowania.

[konrad_b]

Zbyt szybka i niebezpieczna jazda jest zła, lecz idiotyzmy w testach na prawo jazdy też bolą.

 

Według ogólnie dostępnyc informacji auta ze 100 km/h hamuja obecnie od 33 metrów (super auta) do 70 metrów (trupy) więc od 110 km/h wyjdzie powiedzmy od 40 do 85. Więc o czym mówią testy?

 

nie czytałeś Grześka wykładu uważnie

całkowita droga zatrzymania to nie droga hamowania ... dochodzi czas reakcji człowieka i czas zadziałania hamulca,

Grześ wcześniej napisał że można w dużym uproszczeniu przyjąć że droga ta = prędkości,

więc ze 110km/h będzie to 110m, wychodzi przedział 90-135 z testów, odpowiedź A

Edytowane 14 Grudnia 2011 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[Rybki]

witam, może to nie najgorsze grzechy kierowców ale...

1. jadąc ekspresówką przepisowo wg znaków 90km/h stoi fotoradar i ludzie zwalniają do 50-60... to chore i oznacza ze nie czytają znaków

2. ruszanie se świateł - czasami ręce opadają ile kierowcy potrzebują czasu żeby ruszyć

3. jazda lewym pasem wolniej niż prawym albo w taki sposób ze blokuje się inne auta a później problem że na zderzaku siedzi - już tu nie mówię o przepisowej prędkości bo w Polsce ciężko tak jeżdzić i jednocześnie tego samego dnia dojechać gdzieś dalej...

 

po za tym filiżanka melisy powinna być rozdawana gratisem przy tankowaniu...

[piotrekbb]

*nie był na przywileju.

 

 

ale być może jechał do chorego, to dyspozytor wydaje zgode na użycie sygnałów i w tym przypadku kierowca musiałby pytac go o zgodę "proszę bo karawan jedzie zprzodu" Nietety ale tak to u nas wygląda ,gość za biurkiem decyduje o szybkości przejazdu karetki.

Jednak jesli hamował po wyprzedzeniu to zwykły burak był.

Edytowane 14 Grudnia 2011 przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)

[Socale]

(...) idiotyzmy w testach na prawo jazdy też bolą.

 

Według ogólnie dostępnyc informacji auta ze 100 km/h hamuja obecnie od 33 metrów (super auta) do 70 metrów (trupy) więc od 110 km/h wyjdzie powiedzmy od 40 do 85. Więc o czym mówią testy?

 

Cathay, jest ok odp A. mało który pojazd zmieści się w przedziale podanym w odp. B i CSam napisałeś: @110 to 40-85m Odp BiC to przedziały do 80m

 

(...)

Jednak jesli hamował po wyprzedzeniu to zwykły burak był.

 

Też przez myśl mi przeszło że do chorego jedzie, ale swoim zachowaniem po manewrze udowodnił jakim jest dzielnym kierowcą.

Edytowane 14 Grudnia 2011 przez Wojtek Chrysler (wyświetl historię edycji)

[fish]

A mnie denerwuję najbardziej u kierowców, ale i nie tylko że widzą wszystkie błędy innych tylko swoich nie mogą zauważyć

[Lucek26]

A mnie denerwuję najbardziej u kierowców, ale i nie tylko że widzą wszystkie błędy innych tylko swoich nie mogą zauważyć

 

Fish właśnie dlatego wywołałem ten temat aby przy omawianiu GRZECHÓW KIEROWCÓW przy okazji spostrzec SWOJE grzechy na drodze, moje również. :przyczepa:Przy okazji uzmysławiamy sobie jak niewiele potrzeba aby doprowadzić do TRAGEDII ,a także jak niewiele potrzeba abyśmy bezpieczniej podróżowali naszymi zestawami . Myślę ,że WARTO zapoznać się ze spostrzeżeniami i uwagami KOLEGÓW. Czytając te wypowiedzi przypominamy sobie także zasady kodeksu ruchu drogowego oraz BEZPIECZNEJ JAZDY. Gdy dodamy do tego ROZSADEK I MYŚLENIE na drodze oraz wyłączymy EMOCJE i ZŁE ZACHOWANIA (chamskie) na drogach będzie odrobinę bezpieczniej.

[fish]

Fish właśnie dlatego wywołałem ten temat aby przy omawianiu GRZECHÓW KIEROWCÓW przy okazji spostrzec SWOJE grzechy na drodze, moje również. :przyczepa:Przy okazji uzmysławiamy sobie jak niewiele potrzeba aby doprowadzić do TRAGEDII ,a także jak niewiele potrzeba abyśmy bezpieczniej podróżowali naszymi zestawami . Myślę ,że WARTO zapoznać się ze spostrzeżeniami i uwagami KOLEGÓW. Czytając te wypowiedzi przypominamy sobie także zasady kodeksu ruchu drogowego oraz BEZPIECZNEJ JAZDY. Gdy dodamy do tego ROZSADEK I MYŚLENIE na drodze oraz wyłączymy EMOCJE i ZŁE ZACHOWANIA (chamskie) na drogach będzie odrobinę bezpieczniej.

 

Myślę ze powinniśmy zacząć od podstaw. Zacząć się nawzajem szanować i mieć świadomość że każdy jest inny, ma inny sposób jazdy, inną bezpieczną prędkość, inny czas reakcji itd. Bez tego ani rusz

[ptaku]

nie widzieć w drugim kierowy ignoranta , pirata drogowego , tłumoka ,itp .................. itd .........................

odrobina wyrozumienia i na drogach będzie nam się lepiej jeździło

[BUMERANG]

Zbyt szybka i niebezpieczna jazda jest zła, lecz idiotyzmy w testach na prawo jazdy też bolą.

Według ogólnie dostępnyc informacji auta ze 100 km/h hamuja obecnie od 33 metrów (super auta) do 70 metrów (trupy) więc od 110 km/h wyjdzie powiedzmy od 40 do 85. Więc o czym mówią testy?

 

Dobrze mówią testy!

Czym innym jest droga hamowania, a czym innym całkowita droga zatrzymania.

 

Wystarczy przyjąć prostą zasadę - ile jedziesz taki zachowujesz odstęp bo tyle mniej więcej potrzebujesz do

bezpiecznego zatrzymania ( pomijamy prędkości do 50 km/h )

80 km/h - 80 m

100 km/h - 100 m

150 km/h - 150 m

itd.

Jeśli się mylę niech mnie Grzegorz poprawi

[kmtaxi]

Myślę ze powinniśmy zacząć od podstaw. Zacząć się nawzajem szanować i mieć świadomość że każdy jest inny, ma inny sposób jazdy, inną bezpieczną prędkość, inny czas reakcji itd. Bez tego ani rusz

 

Święte słowa Widząc dziwne, nie rozważne, niebezpieczne, przeszkadzające nam i innym, itp zachowania innych kierujących na drodze nie powinniśmy od razu ich skreślać i nie ładnie klasyfikować, bo tak naprawdę nie wiemy co w danej chwili dzieje się z tym kierującym. Podobnie jest w innych sytuacjach np. leży osoba na chodniku i wielu ją omija sądząc, że pijak, ą często taki człowiek potrzebuje pomocy co jest związane z podejściem do drugiego człowieka, na drodze też.