-
Postów
1184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Wydarzenia
Artykuły
Kempingi
Firmy
Informacje Karawaning.pl
Odpowiedzi opublikowane przez nomadka
-
-
35 minut temu, filipert napisał:
Czyli we Francji też pilnują aby kamperplace były dla kamperów...
Niestety tak.
-
12 godzin temu, Koczaj napisał:
@nomadka patrząc na tę mapę widać drogę D119 przechodzącą przez Chazot
Na street view wygląda to tak sobie. Czy jest ona przejezdna dla zestawu ?
Droga D119E1 wygląda na jeszcze większe wyzwanie.
Fakt ze to ok 10km.Czy to jedyne taki przejazdy ?
Często się zdarzają ?
A może google nieaktualne ?Oooo, nie zauważyłam, że google tak mnie poprowadził.
Nawigacja nieraz wymyśla nieoczekiwane skróty, wpuszczając nas w maliny. Czasami nas jednak ratuje, dlatego traktujemy ją jako niezbędną pomoc, ale patrzymy też na drogowskazy. Tutaj na pewno poprowadziłyby nas drogą 83 i jej uzupełnieniami z końcówką 83. Powinnam dodać jako miejsce pośrednie Baume les Dames. Kiedyś korzystaliśmy tam z Aire dla kamperów z pięknym widokiem na rzekę, ostatnio jednak zwrócono nam uwagę, że z przyczepą to na pobliski kemping
. Mam nadzieję, że dalej nie ma już takich wpadek
-
Super! Ciekawe ile będzie kosztował.
-
-
12 godzin temu, Koczaj napisał:
@nomadka czy drogi lokalne we Francji w tej trasie co podałaś są dobrej jakości ?
Bierzemy pod uwagę właśnie przejazd z pominięciem autostrad i zapewne Twoja mapka nam się przyda. Pytanie właśnie czy zestawem trochę większym od Twojego można śmiało tam jechać. W ile dni robicie tą trasę ?Drogi nie są złe, nie ma też gór, najwyżej pagórki. Wzdłuż Rodanu zdarza się, że miejscowości są dosyć gęsto. Nawigacja omija większe miasta autostradami i bez obaw można z tego korzystać – obwodnice są bezpłatne. Zazwyczaj łapiemy jeden nocleg w drodze, na drugi zatrzymujemy się już na kempingu nad morzem, lub w Awinion, też na kempingu na wyspie na Rodanie.
-
Nasza droga przez Francję wygląda podobnie, jednak rezygnujemy z płatnych autostrad. Podróż drogami krajowymi trwa dłużej, ale daje możliwość poznania kraju. Śpimy na przydrożnych parkingach, nie spotkało nas na nich nic złego. Gdzie warto zajrzeć po drodze: Orange, Awinion, Arles, na plażę w Marsellian.
https://goo.gl/maps/wYumPE63zCXSUThM9
Tu można trochę poczytać i obejrzeć zdjęcia:
-
Godzinę temu, piotr68 napisał:
W ciepłych krajach namiot jest OK. a daje większy luz. Żona na każdym kempingu tęskniła za przyczepką, ale nie bardzo chciało nam się jej ciągać tak daleko, poza tym na niektóre kempingi trudno wjechać z przyczepą (Arapya) lub nie ma takich widoków jak z górnych tarasów Panorama Goreme. W sumie namiot okazał się dla nas dobrym wyborem.
Ja się żonie nie dziwię
-
W dniu 12.02.2022 o 10:34, piotr68 napisał:
Z Kizilot wybieramy się do najpiękniejszego miejsca w Turcji czyli Kapadocji.
Miejsce to było na naszej liście do zobaczenia, ale nie sądziliśmy, że tak nam się spodoba. Tak więc jedziemy w kierunku Göreme. Przed nami długi odcinek drogi do przejechania (460km).Następnym razem zaczniemy właśnie od Kapadocji. Ona się nie może się znudzić. Będziemy sobie
dolinkami upajając się widokami.
-
Zmobilizowałam się do podsumowania kosztów ubiegłorocznego wyjazdu:
Paliwo – 2630 zł
Kempingi: 2 osoby, samochód, przyczepa, prąd
Grecja – 204 EURO (14dni z ACSI)
Turcja 4345 LT (34dni)
Przejechaliśmy? No właśnie. Nie zapisałam. Około 7500km
Oczywiście nie wykluczam, że coś mi umknęło, ale błąd będzie niewielki
-
Dobra wiadomość
. Będę mogła wybrać się z przyczepą na świętokrzyskie Dymarki.
-
4 godziny temu, piotr68 napisał:
My też chętnie wrócilibyśmy do Turcji w tym roku, ale dwa tygodnie to za mało, a nie mogę co roku zmieniać pracy (choć kto wie jak będzie).
A jednak?
-
2 godziny temu, piotr68 napisał:
Baaardzo po turecku
.
Zaczął nam chodzić po głowie powrót do Turcji, bo wszędzie zabójcze ceny benzyny. I wyszło nam, że gdybyśmy mieli wybierać między Altin Kamp a Dereli wybralibyśmy Dereli: ładniejsza plaża, ciekawsza okolica, spokój. W tym roku powrotu jednak nie będzie - zmieniliśmy ubezpieczyciela i ubezpieczenia na azjatycką Turcję brak
-
-
No i doczekałam się
-
W dniu 16.01.2022 o 09:28, pawel1966 napisał:
No nie wiem, czy pełniejszy opis naszej, tym razem, nieco leniwej podróży byłby interesujący?. Ale pytaj, opowiem.
Natomiast interesują mnie doświadczenia Piotra, tym bardziej, że okazał umiarkowany entuzjazm.
-
Ciekawe z czego wykonana jest ta pokrywa bakisty. Jak z laminatu, to nie ma problemu, natomiast tworzywa termoformowane są właściwie nieodporne na styren, który jest w żywicy. Ktoś już praktykował taką naprawę? Być może krótki kontakt (do czasu żżelowania żywicy) nie powoduje znaczących uszkodzeń tworzywa.
-
Dodam:
Mapy.cz - polecam, ze szlakami turystycznymi, nie tylko w Europie. Z nawigacji nie korzystam, bo jakoś mi nie pasuje.
Here - nawigacja szczególnie offline , lub Google maps, bo tam na bieżąco aktualizowane jak jest internet.
Kompas
-
-
W dniu 21.07.2021 o 19:30, piotr68 napisał:
Bardziej rozwinę temat po powrocie w oddzielnym wątku, ale to za miesiąc ( jeszcze przed nami Bułgaria i Balaton).
czekam, czekam....
-
Może nie parawany, ale płotki. To chyba dobry sposób na ograniczenie wolności małych dzieci i zwiększenie wolności dla psów, bo nie muszą być na smyczy przy przyczepie.
-
Turcja płonie?
-
-
A co z toaletami i dostępem do prądu? Kilka lat temu był z tym problem.
-
W dniu 21.07.2021 o 19:30, piotr68 napisał:
Tak w telegraficznym skrócie. Jesteśmy fanami Bałkanów od 16 lat. W Turcji pierwszy raz. Żonie podoba się bardzo, mnie średnio. Jest kilka super miejsc Kapadocja, Pamukkale, Efez. Ładne widoczki ( nieczęsto). Kempingi tanie ale w wiekszości słabe (standard, czystość). Najlepsze na jakich byliśmy to Altin, Osay, Panorama, Tepe. Drugi raz chyba raczej nie. Bardziej rozwinę temat po powrocie w oddzielnym wątku, ale to za miesiąc
Czego mnie brakuje na kempingach tureckich, to prywatności. Jest ciasno, nie ma wydzielonych stanowisk, nikt nie widzi problemu, żeby przemaszerować za twoim oknem. Czystość to problem altin kamp. Po prostu przy takiej ilości ludzi sprzątaczka powinna być cały czas, a jest raczej raz dziennie. Za to na tych kempingach są place zabaw, boiska i przyrządy do ćwiczeń. Jednym słowem Turcja jest do zwiedzania, a nie długiego odpoczynku
Turcja 2022
w Rumunia, Bułgaria, Turcja
Opublikowano
Kibicuję podwójnie