Prędkość obrotowa silnika przy holowaniu przyczepy - ważne

[kiszon]

no wlasnie ... zastanowil mnie temat.... i juz wyobrazalem siebie 40km/h moim 2 litrowym dislem na 5 biegu ????... to niemozliwe....

[Marcin T]

ale warto by bylo ten watek zamiescic w osobnym temacie.

Zrobione

[szary11]

ale warto by było ten wątek zamieścić w osobnym temacie.

Zrobione

 

 

MarcinT dzięki

 

 

 

Kiszon, no to by było wyzwanie (40km/h na 5 biegu). Choć wiesz? Miałem kiedyś peugeota 205 1.8D to on robił wrażenie, że nawet od nieco ponad 30km/h na 5 jakby nie sprawiało mu to problemu ani, że ciężko. Ot normalnie przyśpieszał Obrotomierza nie miałem więc nie wiem ile kręcił. Późniejszy escort dopiero luźno się czuł od ok 55km/h na 5 a teraz mondeo powyżej 65 (obroty ok 1700). Więc już szacuje, że 5 podczas holowania wrzyce dopiero przy 70.

[kiszon]

przy benzynce vectra 2.0i fakt i 40 na 5 biegu puszczalem ale bez przesady jak sie chcialo przyspieszyc to juz NIEEEeeee

[Mrsulki]

Poprzednio miałem Kadecika 1,6d miał 4-biegową skrzynię jeździło się super prawie jak automatem od 30 do 150km/h na jednym biegu

[szary11]

Poprzednio miałem Kadecika 1,6d miał 4-biegową skrzynię jeździło się super prawie jak automatem od 30 do 150km/h na jednym biegu

 

Te bardzo stare diesle miały swoją elastyczność. W sumie w escorcie też za nowy nie był, ale nie dawał się tak... W peugeocie przydawała mi się ta elastyczność bo skrzynia chodziła tragicznie, a wymiana wodzików pomogła na ok 2tys. km Ten typ podobno tak miał. W escorcie za to trzeba było wachlować, ale skrzynka pracowała bardzo ładnie, lepiej niż teraz w moim mondeo czy taty focusie.

 

Każdy samochód ma swoje uroki i słabości... ale najważniejsze by dowoził do celu

[Artur Siwek]

Jeszcze jedno. Zjeżdżając z górki 50 na 5-ce przy dużym nachyleniu spokojnie starczy, a wjeżdżając 100-ką na 5-ce auto może zwalniać i trzeba redukować.

[pawwl]

Jeszcze jedno. Zjeżdżając z górki 50 na 5-ce przy dużym nachyleniu spokojnie starczy, a wjeżdżając 100-ką na 5-ce auto może zwalniać i trzeba redukować.

Żelazna zasada na jakim biegu wjeżdżasz pod górkę na takim zjeżdżasz w innym przypadku musisz przyhamowywać i po chwili hamulce zaczynają śmierdzieć z przegrzania.

[Artur Siwek]

Zasada zasadą, a praktyka praktyką panie kolego.

[szary11]

Zasada zasadą, a praktyka praktyką panie kolego.

 

Nie nie!!!

 

pawwl ma rację. Jeśli przy 50 staczasz się na 5 biegu to siłą rzeczy będziesz przyśpieszał, a chyba o to chodzi by utrzymać prędkość przy zjeździe. I tak na jakim wjedziesz na tym zjeżdżasz, bo silnik Ci hamuje i nie musisz używać hamulców.

 

Oczywiście nie jest to uniwersalna zasada dla każdej z górek.

[marcys]

majac taki hamulec aerodynamiczny na haku jak przyczepa zasadniczo za bardzo to ona przyspieszac nie da z górki

[szary11]

majac taki hamulec aerodynamiczny na haku jak przyczepa zasadniczo za bardzo to ona przyspieszac nie da z górki;)

 

 

Dlatego napisałem wcześniej, że to nie tyczy się każdej górki Przy prędkości 50-60 aż tak wielkiego oporu nie daje kemping (przynajmniej mój) więc raczej nie spowalnia to jazdy w dół.

[pabloo]

majac taki hamulec aerodynamiczny na haku jak przyczepa zasadniczo za bardzo to ona przyspieszac nie da z górki;)

Jasne - a mając na dyszlu tonę dodatkowo to dopiero się zaczyna "zapęd". Hamowanie aerodynamiczne to może ale powyżej 100 się zaczyna...

Pozdrawiam

Pabloo

[ŁYSY YETI]

wydaje mi sie ,że tak naprawdę najważniejszy jest moment obrotowy ,który dla róznych silników jest inny i to on decyduje o sile(mocy)silnika,diesel ma go dość nisko i dlatego jest taki elastyczny

[janus]

Jasne - a mając na dyszlu tonę dodatkowo to dopiero się zaczyna "zapęd". Hamowanie aerodynamiczne to może ale powyżej 100 się zaczyna...

Pozdrawiam

Pabloo

Nie za bardzo

Wystaw przez okno reke przy prędkości 50km/h i poczujesz efekt